W temperaturze około 38°C układ odpornościowy wytwarza dwudziestokrotnie więcej przeciwciał (czyli białek, których zadaniem jest zwalczanie chorobotwórczych drobnoustrojów), niż w temperaturze 36,5°C. Okazuje się zatem, że organizm, podnosząc temperaturę, ma w tym swój cel. Niepotrzebnie ją obniżając, przeszkadzasz mu w jego realizacji. Efekt takich działań jest odwrotny od zamierzonego: zbijając gorączkę przedłużasz czas trwania infekcji.
Spis treści
Pediatra Joanna Gzik: co robić, gdy dziecko ma gorączkę?
Obejrzyj wywiad Doroty Mirskiej-Królikowskiej, redaktor naczelnej portalu Naturalnie o Zdrowiu, z dr Joanną Gzik, pediatrą, łączącą w swojej praktyce leczenie klasyczne z holistycznym. Więcej filmów z dr Gzik znajdziesz na naszym kanale YouTube.
Jak sprawdzić, czy dziecko ma gorączkę?
Gdy dziecko źle się czuje, sprawdź, czy nie ma gorączki. To niby proste, ale wielu rodziców zastanawia się, jak to zrobić prawidłowo. Według lekarzy dzieciom do 12/ miesiąca życia temperaturę należy mierzyć w odbycie. Ta metoda wymaga posiadania termometru elektronicznego z miękką końcówką.
Trzeba przy tym pamiętać, by od wyniku wskazanego przez termometr odjąć pół stopnia (czyli pięć kresek, co oznacza, że przy wskazaniu 38,5°C mamy do czynienia z temperaturą ok. 38°C).
Dzieciom, które skończyły rok można już mierzyć temperaturę pod pachą, w buzi (np. przy użyciu termometru smoczka), albo w uchu (tu konieczne jest posiadanie specjalnego termometru na podczerwień).
Najwygodniejsze jest użycie bezdotykowego termometru na podczerwień – wystarczy skierować końcówkę urządzenia w stronę dziecka i przybliżyć np. do czoła, by od razu pojawił się wynik. Warto powtórzyć pomiar trzy razy i wyciągnąć średnią, by mieć pewność, że wynik jest prawidłowy.
Gorączka u dziecka – kiedy zbijać, a kiedy nie?
Jeśli temperaturę powyżej 38°C ma dziecko do 6. miesiąca życia, warto od razu skontaktować się z lekarzem. Z kolei u starszych dzieci nie należy stosować środków zbijających gorączkę do momentu, gdy temperatura nie przekroczy 38,5°C.
Jest to nie tylko niepotrzebne, ale także szkodliwe, bo postępując w ten sposób „oduczamy” organizm malucha od szybkiego reagowania na pojawienie się wirusów czy bakterii. Za którymś razem jego układ odpornościowy może nie zareagować wtedy, gdy będzie to bardzo potrzebne.
Gorączkę zaczynamy obniżać dopiero, gdy słupek rtęci przekroczy 38,5°C.
– Zależy to jednak również od tego, jakie samopoczucie ma dziecko – tłumaczy lek. med. Małmyszko-Czapkowicz, lekarz rodzinny. – Jeśli maluch jest mocno osłabiony, apatyczny, przelewa się przez ręce, lepiej podać środek zbijający temperaturę albo zastosować inny sposób na jej obniżenie.
Jest jednak wyjątek! U dzieci, które kiedykolwiek doświadczyły drgawek gorączkowych, oraz tych, których rodzeństwo w ten sposób zareagowało na wysoką temperaturę, jej obniżanie rozpoczynamy, gdy słupek rtęci sięgnie 38°C.
Leki przeciwgorączkowe dla dzieci – co musisz o nich wiedzieć?
W jaki sposób prawidłowo zbić gorączkę u dziecka?
Można zastosować klasyczne leki, takie jak paracetamol czy ibuprofen (dopiero u dzieci od 4. miesiąca życia), ale są też naturalne sposoby obniżania temperatury.
Jak zbić gorączkę u dzieci – domowe sposoby
- Gorączkę można łagodzić poprzez zanurzanie malucha w wodzie o temperaturze ok. 1,5°C niższej niż temperatura ciała dziecka.
- Pomocne będzie też obmywanie ciała ściereczką zanurzoną w wodzie o temperaturze pokojowej (najpierw obmywamy plecy malucha, rozpoczynając od okolic karku, a następnie brzuszek, ręce i nogi). Zabieg należy powtarzać co 30 minut, gdy temperatura sięga 39°C, a co 45 minut, gdy 38,5°C.
Homeopatia na obniżenie gorączki u dziecka
– Dobrym sposobem na gorączkę jest także homeopatia – mówi lek. med. Małmyszko-Czapkowicz. – Warto jednak pamiętać, że jej dobór powinien być zawsze uzależniony od symptomów, które towarzyszą podwyższonej temperaturze.
Na przykład jeśli wraz z gorączką pojawiły się: silne pragnienie, ospałość i niechęć do zabawy, dobrym wyborem będzie homeopatyczna bryonia.
A jeśli oprócz gorączki dziecko ma dreszcze, można podać mu homeopatyczny aconitum, który sprawdzi się również w przypadku wysokiej temperatury, pojawiającej się po tym, jak maluch przemarzł albo przemókł podczas spaceru czy zabawy na dworze.
Gdy podwyższona temperatura wywołuje silne pocenie się, pomocna będzie homeopatyczna belladona, a gdy dziecko skarży się na bóle mięśni i kości – homeopatyczne eupatorium perfoliatum. Przy gorączce z bólem głowy i osłabieniem przyda się homeopatyczne gelsemium, a z kolei przy gorączce wywołanej reakcją na sprzeciw lub silny stres można rozważyć homeopatyczny apis mellifica.
Gdy temperaturze towarzyszą dreszcze, katar i złe samopoczucie pomyślmy o homeopatycznym nux vomica, a jeśli pojawia się osłabienie i suchy napadowy kaszel albo krwawienie z nosa – o homeopatycznym ferrum phosphoricum.
Jeśli gorączka nie spada albo wciąż rośnie pomimo prób jej obniżenia oraz wtedy, gdy spada po podaniu leków przeciwgorączkowych, a następnie znów wzrasta i taki stan utrzymuje się dłużej niż jeden dzień, trzeba wezwać lekarza.
Wskazaniem do jak najszybszej wizyty lekarskiej są także towarzyszące gorączce niepokojące symptomy np. silne bóle głowy, sztywność karku czy uczucie wyczerpania.
Jak wspomóc organizm dziecka podczas gorączki?
Gdy dziecko ma wysoką temperaturę, poci się, a tym samym traci wodę. Dlatego nie można zapominać o podawaniu mu dużej ilości płynów.
– To konieczne, więc nawet jeśli maluch nie odczuwa pragnienia, trzeba go namawiać do picia (co 30-40 minut podajemy około pół szklanki wody) – tłumaczy lek. med. Alina Małmyszko-Czapkowicz – Jeśli nie będzie pił wystarczająco dużo, może dojść do odwodnienia organizmu u dziecka, a w konsekwencji do jego osłabienia i przedłużenia czasu infekcji.
Przy przeziębieniu warto podawać maluchowi np. ciepłą wodę z sokiem z malin oraz działające napotnie herbatki ziołowe, np. napar z kwiatów lipy albo owoców bzu czarnego. Jeśli dziecko nie chce ich pić, dla poprawienia smaku można je posłodzić miodem.
Podczas gorączki organizm zużywa sporo energii na walkę z infekcją, a efektem jest osłabienie. Dlatego przy wysokiej gorączce u dziecka trzeba ograniczyć aktywność malucha – niektóre dzieci chcą się bawić nawet przy wysokiej temperaturze. Namówmy go, by pozostał w łóżku pod kołdrą.
Jeśli bardzo się nudzi poczytajmy mu książkę albo pozwólmy obejrzeć film w telewizji – zadbajmy jednak, by pokazywane na ekranie treści nie były zbyt emocjonujące.
– Dzieci, które mają gorączkę, zazwyczaj nie mają apetytu – mówi lek. med. Małmyszko-Czapkowicz. – Jeśli jednak dziecko chce jeść, podajemy mu lekkostrawne, proste dania, np. ciepłe zupy warzywne, wywary, kasze. Jeśli gorączka towarzyszy przeziębieniu, warto podawać szczególnie kaszę jaglaną, która skutecznie „odśluzowuje” organizm, a to istotne zwłaszcza przy katarze czy kaszlu.
Co twoje dziecko powinno pić i jeść w trakcie przeziębienia?
Kiedy dziecko może wrócić do przedszkola lub szkoły?
Wiele zależy od tego, jak maluch się czuje, ale w większości przypadków, po tym jak gorączka spadnie warto pozostawić go w domu przez przynajmniej 1-2 dni.
– Zarówno sama infekcja, jak i jej zwalczanie mocno osłabiają organizm, a osłabienie sprawia, że dziecko jest jeszcze mniej odporne niż wcześniej – mówi lek. med. Małmyszko-Czapkowicz. – Jeśli nie damy mu czasu na regenerację i dojście do formy, to po powrocie do szkoły czy przedszkola może bardzo szybko złapać następną infekcję. By tego uniknąć lepiej przetrzymać dziecko kilka dni w domu.
W czasie rekonwalescencji warto też dodatkowo wesprzeć organizm malucha, np. za pomocą homeopatycznych: china rubra i sulfur iodatum.