Wędzony węgorz opalany ogniem podawany z cukinią, oliwą sosnową i parmezanem, kaszotto ze świeżymi ziołami i kurkami, dziczyzna zawijana w młodą kapustkę z chrupiącą kaszą gryczaną i sosem demi glace – to tylko niektóre przykłady dań inspirowanych naturą i lasem.
Takie posiłki pojawiają się na talerzach gości leśnych uczt, organizowanych w ramach projektu LAS RAZ. Do tego ekologiczne sery kozie prosto od lokalnego rolnika, bułeczki z tymiankiem cytrynowym, różne rodzaje palonego masła (m.in. z pyłkiem pszczelim i rumiankiem) oraz lekki sernik z niezwykle aromatyczną wiązówką błotną, żelem świerkowym i dzikimi malinami.
Spis treści
Standardowo, ale z leśną nutą
Leśne uczty odbywają się na Mazurach w każdą wakacyjną sobotę. Przyciągają nie tylko osoby, które tęsknią za ciszą, spokojem i błogim wypoczynkiem, ale również smakoszy szukających kulinarnych wrażeń. Podstawą menu wciąż są tradycyjne dania znane w rodzimej kuchni i lubiane przez Polaków.
Tajemnicę natomiast stanowią dodatkowe składniki, które pozwalają zanurzyć się w leśny i roślinny świat, takie jak sosna, świerk, jałowiec, rumianek, tymianek cytrynowy, wiązówka błotna, pyłek pszczeli i wiele innych.
Leśne uczty: aromatyczne i zdrowe
Nietypowy smak potraw to nie wszystko. Ważne są też drogocenne i zdrowotne właściwości „leśnych” i roślinnych składników. Przykładowo: igiełki sosny od lat stosowane są jako środek bakteriobójczy i wzmacniający odporność, bogaty w garbniki, substancje żywicowe, karoten oraz witaminę C.
Podczas uczty goście mogą spróbować m.in. oliwy sosnowej, która idealnie pasuje do grillowanych warzyw. Igiełki sosny zalewa się zwykłą oliwą, a następnie odstawia na 3-4 tygodnie. Można też zmiksować powyższe składniki. Wtedy smak oliwy będzie bardziej aromatyczny, a „mikstura” będzie gotowa po 2-3 dniach.
Jałowiec (dodawany podczas uczt do dziczyzny) ma właściwości rozgrzewające, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, a wiązówka błotna, którą można zaliczyć do roślin miododajnych, wykazuje właściwości odtruwające, przeciwzapalne, a nawet przeciwbólowe. Świetnie nadaje się m.in. do kremu serowego i innych przepysznych deserów.
Lokalnie, czyli najlepiej
Dania są przygotowywane z regionalnych składników pozyskanych od lokalnych rolników lub hodowców. Przykładem mogą być kozie sery z ekologicznej farmy znajdującej się w miejscowości Pszczółki niedaleko Mikołajek. Kozy pasą się na zielonych mazurskich łąkach, przez co sery mają wysoką jakość i świetny skład.
Podczas uczt serwowane są również mazurskie miody, a także dziczyzna. Takie mięso, (oczywiście przebadane i posiadające atesty) jest bardzo aromatyczne i delikatne.
W porównaniu do mięsa hodowlanego jest również zdrowsze. Zwierzęta żyją w otwartej przestrzeni, zgodnie z naturą i nie są karmione składnikami, które podaje im hodowca. Warto też wspomnieć, że poziom kortyzolu i adrenaliny w ich ciałach nie przekracza norm.
Leśna kąpiel połączona z jedzeniem
Shinrin-yoku to japoński termin oznaczający kąpiel leśną. Japończycy prowadzą wiele badań naukowych dotyczących przebywania, a raczej „zanurzania się” w lesie i terapeutycznego oddziaływania takich kąpieli na nasz organizm.
Według nich uważne, powolne przebywanie w lesie, spacerowanie lub po prostu stanie i napawanie się naturą z wykorzystaniem wszystkich zmysłów (nie tylko wzroku, ale również węchu, czy dotyku) ma bardzo duży wpływ na pracę mózgu i układu nerwowego.
W Polsce mówi się m.in. o „drzewolecznictwie”, a nawet terapii lasem (sylwoterapia), która wycisza, zapewnia głębokie odprężenie, pozwala walczyć z długotrwałym stresem. Na nasz organizm wpływa suma doświadczeń takich jak zapachy, aromaty, szum liści, wiatr w konarach drzew, naturalne światło, brak bodźców zewnętrznych w postaci hałasów, czy smogu.
To właśnie dlatego las jest świetnym miejscem nie tylko do spacerów i odpoczynku, ale również powolnego i niespiesznego smakowania i delektowania się potrawami.
Zjedz sobie las, czyli które drzewa są jadalne?
Uważność
W lesie nie ma sztywnej atmosfery, liczy się uważność i wyciszenie. Każdy może udać się na spacer podczas leśnej uczty, poleżeć na hamaku, leżaku lub pomoście.
Leśne uczty organizowane w ramach projektu LAS RAZ są kameralne (do 12 osób), zaczynają się około godziny 15:00 i trwają do godz. 20:00 lub dłużej. Odbywają się w sercu Puszczy Piskiej, niedaleko Mikołajek, blisko Jeziora Majcz Mały.
Nie tylko ucztowanie, ale też edukacja
Podczas uczty leśnej na talerzach gości królują nietypowe składniki, a szefowa kuchni snuje historie na temat przygotowywania potraw.
Tu można dowiedzieć się jak zrobić oliwę sosnową, puder sosnowy, żel świerkowy idealny do sernika, pyszny krem z wiązówką błotną albo bułeczki z tymiankiem i tajemniczym składnikiem nadającym puszystości, czyli… budyniem.
Tutaj można posłuchać o lokalnych produktach (m.in. serach i miodach), mazurskich rybach lub dziczyźnie. Na stołach znajdują się bukiety przygotowane z wykorzystaniem ziół, kwiatów polnych, gałązek drzew i liści m.in. lipy, czeremchy, dzikiej maliny, rozchodnika, tawułki, lawendy lub kwiatu żurawki.
Ziołomiody – sposób na zdrowie
Leśne uczty: każdy może spróbować
W polskich lasach jest mnóstwo miejsc przystosowanych do wypoczynku i spożywania posiłków. Jeżeli ktoś nie chce lub nie może wziąć udziału w zorganizowanej uczcie, może przygotować ją samodzielnie.
Najważniejsze, by zostawić po sobie porządek i zabrać wszystkie śmieci.
Warto pamiętać, by rozpalać ogień tylko w miejscach dozwolonych, z zachowaniem wszelkich środków ostrożności i parkować tam, gdzie wolno. Jeśli ucztujemy „głęboko w lesie” lepiej wrócić przed zmierzchem, by nie zabłądzić.
Trzeba pamiętać też o tym, by nie spożywać świeżych jagód i innych owoców leśnych „prosto z krzaczka” a do gotowania nie używać wody z pobliskiego jeziora.
7 zasad Leave No Trace – jak biwakować odpowiedzialnie?
Jak przewieźć potrawy na własną leśną ucztę?
Dobrym pomysłem jest podawanie posiłków na specjalnych talerzach (np. z otrąb pszennych), które po zjedzeniu potraw – można również schrupać.
Na leśną ucztę najlepiej zabrać gotowe dania, których nie trzeba podgrzewać: sałatki, warzywa w każdej postaci, przeróżne sery, owoce, ciasta. Można je spakować do mniejszych lub większych pudełek (np. tekturowych), zawinąć w folię lub papier.
Sosy, dipy, oliwę lepiej zapakować oddzielnie (np. do małych buteleczek) i dodać dopiero na miejscu. Jeśli zabieramy zupę, można przelać ją do termosu z rączką.
Dania ciepłe (o ile zdecydujemy, że warto je wziąć) można zabrać w naczyniu żaroodpornym owiniętym w koc, który utrzyma ciepło. Taki „pakunek” zmieści się np. do koszyka rowerowego.
Leśne uczty na Mazurach
Leśne uczty na Mazurach są organizowane przez autorkę książek kulinarnych Agnieszkę Żelazko oraz Ewę Michalską, która praktykowała m.in. w Nomie, Nolicie i Atelier Amaro.
Najbliższe terminy uczt to 08.08., 15.08. i 22.08. Wszelkie informacje o wydarzeniach znajdziecie na profilu LAS_RAZ_ na Instagramie.
Szczegóły (terminy, opłaty i regulamin) można otrzymać również, pisząc maila: agnieszka.zelazko@gmail.com lub lasraz2020@gmail.com.