Spis treści
Już starożytni doceniali rolę wątroby w organizmie
W przeszłości ludzie podchodzili do wątroby z ogromnym szacunkiem i kilka razy w roku hojnie ją obdarowywali. Nawet jeśli nie zdawali sobie sprawy, dlaczego postępują tak, a nie inaczej i nie mieli wykształcenia medycznego, ich postępowanie w efekcie sprowadzało się do regeneracji tego ważnego narządu. Tkwiła w tym tak zwana mądrość natury, której nikt nie negował, nie weryfikował i nie poddawał naukowym analizom i wnikliwym badaniom.
Wątroba zajmowała:
- centralne miejsce w tradycyjnej medycynie chińskiej: wątroba jest tu uznawana za jeden z najważniejszych narządów o kluczowym znaczeniu dla zdrowia i równowagi, ponieważ zarządza energią, którą harmonijnie rozprowadza po całym ciele.
- ważne miejsce w mitologii starożytnej: możemy wnioskować o tym na podstawie znanej legendy o dzielnym Prometeuszu, który odważył się ukraść Zeusowi ogień i przekazać go ludziom, za co otrzymał okrutną karę. Orzeł codziennie wyjadał mu wątrobę, ta jednak regularnie odrastała, zatem orzeł wyjadał ją ponownie. Oznacza to więc, że już starożytni wiedzieli o cudownych zdolnościach wątroby do regeneracji.
- centralne miejsce w naturopatii, według której wątroba jest naszym głównym narządem filtrującym, detoksykującym i odprowadzającym zanieczyszczenia.
- zasadnicze znaczenie w ziołolecznictwie – wiele roślin leczniczych jest stosowanych w celu odtrucia, detoksykacji i oczyszczenia organizmu. Większość z nich działa w ten sposób, wpływając na pracę wątroby – wzmacniając ją, regenerując, wspomagając jej funkcje. Nawet zioła, które stosujemy w kuchni i dodajemy do codziennych posiłków, jako główne zadanie mają wspomagać funkcje trawienne, poprawiać pracę wątroby i układu pokarmowego.
Posty i głodówki dla dobra wątroby
Dbałości o wątrobę można się dopatrzyć w różnego rodzaju praktykach religijnych, które – nie mając przecież wiele wspólnego z medycyną – polecały kilka razy w roku głodówki, posty czy powstrzymywanie się od nadmiernego jedzenia i picia. Nawet wśród siedmiu grzechów głównych znalazło się obżarstwo i opilstwo.
Abstrahując od religijnego i duchowego znaczenia postu, nie sposób nie zauważyć, że tego typu praktyki mają ogromne znaczenie dla zdrowia (fizycznego) i w istotny sposób wpływają na regenerację i ochronę wątroby. Powstrzymywanie się od jedzenia przez pewien czas zapewnia wątrobie należny jej odpoczynek i przyczynia do usprawnienia jej funkcji, dzięki czemu może służyć nam dłużej i bardziej efektywnie.
Post ma niezwykle korzystny wpływ na nasze zdrowie i nie bez przyczyny już w starożytności i średniowieczu stosowano takie zabiegi, nawet bez świadomości ich medycznego uzasadnienia. Współczesny człowiek jednak coraz częściej z nich rezygnuje, nie zdając sobie sprawy, że sprzeciwia się w ten sposób naturze i działa wbrew sobie.
Wątroba w aspekcie medycyny chińskiej
Według medycyny chińskiej wątroba pełni taką rolę w organizmie człowieka, jaką w armii pełni generał – mianowicie: zarządza, planuje, ustala strategię, broni granic, chroni i zapewnia integralność.
Podstawowe zadania, jakie wątroba ma do spełnienia:
- Wątroba odpowiada za swobodny przepływ energii (qi) – zapewnia płynny, nieskrępowany i łatwy przepływ energii w całym ciele, wprawiając ją w ruch. Dotyczy to energii na wszystkich poziomach. Zapewnia zarówno właściwy ruch energii i odpowiedni jej kierunek w przebiegu wszystkich procesów trawiennych, jak i zarządza i porusza energią obronną, co oznacza, że odpowiada także za prawidłową odporność organizmu. Od swobodnego przepływu qi, determinowanego przez wątrobę, zależy również płynne wyrażanie emocji i zarządzanie reakcjami emocjonalnymi. Wątroba pomaga i umożliwia odpowiednie wyrażanie emocji, zapobiegając zarówno ich tłumieniu, jak i nadmiernym wybuchom.
- Przechowuje krew – magazynowanie krwi przez wątrobę jest tu pojmowane w aspekcie regulacji i detoksykacji. Oznacza ono, że wątroba reguluje ilość krwi, jaka jest potrzebna w danej chwili w konkretnym miejscu ciała, np. w mięśniach w trakcie wysiłku, w układzie trawiennym w czasie jedzenia, a w mózgu podczas aktywności umysłowej itp. W czasie snu i odpoczynku krew wraca do wątroby, gdzie dochodzi wówczas do jej detoksykacji i ochłodzenia. Dlatego tak ważne jest, żeby przed snem nie obciążać wątroby żadnymi nadmiernymi aktywnościami (jedzenie, picie, wysiłek fizyczny czy umysłowy), aby umożliwić jej prawidłową regenerację i pozwolić na spełnienie funkcji oczyszczającej. W tym czasie wątroba eliminuje wszystkie produkty, które są organizmowi niepotrzebne, usuwa toksyny oraz chemiczne i biochemiczne produkty uboczne, a także… zanieczyszczenia emocjonalne!
- Kontroluje ścięgna – wątroba odpowiada za skurcz oraz płynny ruch mięśni i ścięgien. Elastyczność i giętkość mięśni są odzwierciedleniem swobodnego przepływu qi wątroby oraz prawidłowej jej kondycji.
- Otwiera się na oczy – wątroba umożliwia postrzeganie kolorów oraz właściwą pracę narządu wzroku.
- Manifestuje się w paznokciach – stan i wygląd paznokci zależy od stanu wątroby.
- Jest rezydencją hun – jest to jeden z „duchów”, zamieszkujących ciało ludzkie. Uznawany jest on za „duszę eteryczną”, która zarządza takimi aspektami jak: pasja, złość, umiejętność podejmowania decyzji, wyobraźnia, kreatywność, sny i rozwój duchowy. Niedobory energetyczne wątroby prowadzą między innymi do zaburzeń emocjonalnych, drażliwości, irytacji, wybuchów złości, nadmiernej wyobraźni oraz niespokojnych snów.
Budzisz się o 3:00 nad ranem? Zbadaj wątrobę
Bardzo wyraźnym objawem przeciążenia wątroby jest budzenie się w środku nocy, najczęściej w okolicach godziny 3.00. Według zegara narządów czas największej aktywności wątroby przypada na godziny pomiędzy 1:00 – 3:00 w nocy.
Jeśli mamy problemy z zaburzoną równowagą wątroby, to o tej właśnie porze mogą pojawić się problemy ze spaniem:
- wybudzamy się
- odczuwamy niepokój
- mamy kłopoty z regeneracją i uspokojeniem układu nerwowego
Natomiast minimum energetyczne wątroby przypada na czas 12 godzin później, czyli w dzień, między godziną 13:00 a 15:00. Przy dysfunkcji wątroby będziemy wówczas odczuwać tzw. spadek energetyczny i dopadnie nas nieodparta ochota na drzemkę.
Z reguły, jeśli budzimy się o trzeciej nad ranem, często zlani potem i z silną potrzebą zaczerpnięcia świeżego powietrza, uznajemy, że powodem takiego stanu rzeczy był zbyt ciężkostrawny posiłek zjedzony poprzedniego wieczora. Tymczasem powtarzające się budzenie w tym przedziale czasowym jest najczęściej objawem przeciążenia i przepełnienia wątroby.
Jeśli wątroba jest zbyt obciążona toksynami i zbędnymi produktami przemiany materii, z czasem zaczyna pojawiać się przewlekłe zmęczenie, problemy z trawieniem, skóra staje się poszarzała, a paznokcie łamliwe i matowe. Pogarsza się wzrok, ogólna sprawność fizyczna, sen, nastrój i samopoczucie.
Zamiast wówczas sięgać po tabletki chemiczne, które na krótką chwilę zlikwidują jedynie objawy, a na dłuższą metę pogłębią faktyczną przyczynę tych wszystkich dolegliwości, warto zastanowić się nad dogłębnym wzmocnieniem wątroby, poprzez zastosowanie naturalnych metod.
Czego potrzebuje wątroba? Dieta na wątrobę
Najlepsze, co możemy zrobić dla swojej wątroby, to:
- regularny tryb życia
- dieta lekkostrawna
- umiarkowana aktywność fizyczna
- wspomaganie jej funkcji poprzez systematyczne, lecz delikatne oczyszczanie organizmu
Najlepiej zatroszczyć się o wątrobę na wiosnę, ponieważ wiosna jest porą roku przypisaną temu narządowi (sprawdź: jak zadbać o siebie wiosną).
Sposób odżywiania, sprzyjający zdrowej wątrobie to taki, w którym naczelne miejsce zajmują:
- warzywa i owoce
- ryż
- kasza gryczana
- niewielka ilość dobrej jakości mięsa i ryb
Dieta na wątrobę powinna być urozmaicona ostrymi przyprawami, takimi jak czosnek, cebula, papryka i imbir oraz przeróżnymi ziołami, ułatwiające trawienie, jak np. kurkuma, bazylia, liść laurowy, kardamon, majeranek, pieprz, rozmaryn, mięta, chrzan.
Wątroba lubi także wszelaką „zieleniną”, czyli sałatę, rukolę, cykorię, kiełki, natkę pietruszki, jarmuż, szpinak, rukiew wodną.
Wątroba nie toleruje natomiast dobrze nadmiaru alkoholu, kawy, słodyczy, pieczywa, nabiału, tłustych wyrobów mięsnych oraz żywności przetworzonej.
Nie można zapominać także o dobroczynnych dla wątroby lekach roślinnych, które pomogą nam na co dzień wspierać pracę tego narządu. Do najważniejszych z nich należy niewątpliwie ostropest plamisty, a także preparaty z wyciągami z karczocha czy desmodium.
Co robić, gdy wątroba zachoruje?
Jeśli na profilaktykę jest już za późno, a wątroba coraz bardziej daje nam się we znaki (a raczej obawy jej niedomagania…), warto skierować swoje kroki do terapeuty medycyny naturalnej.
Medycyna chińska od wieków potrafi zadbać o ten ważny narząd. W jego leczeniu pomoże zarówno akupunktura, jak i specjalnie dobrane receptury ziołowe, przygotowane indywidualnie dla każdego pacjenta. Terapeuta zapewni także porady dotyczące sposobu odżywiania się oraz doradzi, jak i czy mamy podjąć proces oczyszczania wątroby.
Przy problemach wątrobowych wspomóc nas może również homeopatia np. homeopatyczne lycopodium clavatum. Ważne jest, że homeopatia nie powoduje skutków ubocznych i nie obciąża nadmiernie wątroby. Można ją bezpiecznie stosować w każdej sytuacji.
Należy jednak zasięgnąć porady doświadczonego homeopaty, który doradzi najbardziej odpowiednią terapię, dopasowaną indywidualnie do potrzeb każdego chorego. Im lepiej zostanie ona dobrana do objawów i sposobu reagowania konkretnej osoby, tym skuteczniej i szybciej przyjdzie wątrobie z odsieczą.
Nie lekceważ objawów przeciążenia wątroby
Pamiętajmy jednak, aby nie lekceważyć pierwszych symptomów, które mogą sygnalizować, że nasza wątroba już nie daje rady. Obciążona niewłaściwą dietą, stresem, emocjami, przygnieciona całą „chemią”, którą spożywamy i wdychamy, obarczona naszym błędnym trybem życia, w końcu podda się, chociaż nie bez walki.
Początkowe objawy jej niedomagania najczęściej zostają zbagatelizowane, a lekarz zaleca nam odpoczynek, ewentualnie magnez lub ziołowe środki nasenne. Następnie dochodzą leki na poprawę trawienia, potem coraz silniejsze chemikalia. Powstaje błędne koło, ponieważ wątroba, zamiast uzyskać realną pomoc, dostaje coraz większy bagaż „do przerobienia”.
Zadbajmy zatem o właściwą profilaktykę, szanujmy i wspierajmy wątrobę na co dzień, zanim będzie za późno!