Jeśli w ramach dbałości o zdrowie i sylwetkę postanowimy zacząć ćwiczyć na siłowni (sprawdź: trening na siłowni dla kobiet), biegać, jeździć na rowerze, rolkach czy łyżwach to wspaniale. Aktywność fizyczna to doskonały sposób nie tylko na poprawę kondycji czy utratę zbędnych kilogramów, ale także na lepsze samopoczucie.
Jednak pamiętajmy, że jeśli dotychczas prowadziliśmy raczej kanapowy tryb życia, nasze mięśnie i stawy mogą nie być przygotowane do tak dużego wysiłku. A wówczas o kontuzję nietrudno. Nikomu jej nie życzymy, ale na wszelki wypadek, gdy jakiś uraz jednak nam się przytrafi, warto znać sposoby na szybkie złagodzenie dolegliwości.
Spis treści
Może to tylko zakwasy?
Jeśli czujemy ból mięśni po wysiłku, nie musi to od razu oznaczać poważnej kontuzji tylko tzw. zakwasy. Są to drobne uszkodzenia włókien mięśniowych, które pojawiają się zwykle po kilku lub kilkunastu godzinach od aktywności i mają tendencję do utrzymywania się przez 1-2 dni. Są bolesne i nieprzyjemne, nieco ograniczają ruch. Jak w wielu podobnych sytuacjach, gdy mamy do czynienia z urazem, z pomocą przyjdą nam wówczas homeopatyczna arnica montana i/lub homeopatyczny hypericum perforatum.
Warto także przygotować sobie bardzo ciepłą kąpiel z dodatkiem kilku kropli olejków aromatycznych np. lawendowego, który ma dobroczynny wpływ na obolałe mięśnie lub eukaliptusowego – poprawia krążenie krwi, polecany jest w łagodzeniu bólów mięśniowych.
Nasz ekspert, Maciej Brożyński, doradza także… pójście na siłownię! Okazuje się, że jeśli będziemy ćwiczyć inne grupy mięśniowe, niż te w których są zakwasy, to ból szybciej minie. Dla przykładu: po długim jeżdżeniu na rowerze, gdy bolą nas przede wszystkim nogi, warto potrenować ręce (np. na specjalnych przyrządach). Jak to działa? Aktywność fizyczna pobudza krążenie krwi w całym organizmie, co sprawia, że wszystkie tkanki są lepiej ukrwione, zatem także uszkodzenia włókien mięśniowych leczą się szybciej.
Kontuzja i uraz – objawy
Na początku, gdy przytrafi nam się jakiś uraz, zawsze jest silny ból (i to niezależnie od tego, czy doznaliśmy stłuczenia czy skręcenia lub zwichnięcia). Ale pozostałe objawy są różne, w zależności od rodzaju kontuzji. Warto je poznać!
- Stłuczenie objawia się zwykle tzw. siniakiem (krwiakiem) i opuchlizną, jeśli uraz dotyczy tkanek miękkich: tkanki podskórnej lub mięśni.
- Naciągnięcie mięśni – jego objawem jest ból, który ma tendencję do nasilania się przy próbie aktywacji mięśnia lub jego rozciągnięcia. Czasem zdarza się także obrzęk, zaczerwienienie lub siniak.
- Skręcenie to w języku medycznym uszkodzenie torebki stawowej i/lub więzadeł otaczających staw. Objawy to dość silny ból, obrzęk i wyraźne trudności w poruszaniu danym stawem.
- Zwichnięcie to przemieszczenie się powierzchni stawowych tak, że tracą ze sobą kontakt. Objawy są podobne do tych, które powstają przy skręceniu, ale często towarzyszy im deformacja stawu i niemożność wykonania jakiegokolwiek ruchu.
- Złamanie lub pęknięcie kości – powstają na skutek działania bardzo dużej siły (jak upadek z wysokości czy mocne uderzenie). Towarzyszy mu bardzo silny ból, obrzęk, krwiak, a także nieprawidłowa ruchomość kończyny, często także zaburzenie liniowego ustawienia kości.
Naturalne sposoby na kontuzję
Jeśli mamy do czynienia ze stłuczeniem, siniakiem czy nadwerężeniem mięśni z pomocą przyjdzie homeopatyczna arnica montana. Pomoże zredukować ból i stan zapalny, zmniejszyć krwawienie i skrócić czas wchłaniania się krwiaków.
Nawet jeśli okaże się, że nasza kontuzja wymaga jednak wizyty u lekarza, homeopatyczna arnica montana przyda się, aby zmniejszyć rozległość uszkodzenia tkanek i przyspieszyć ich gojenie się.
Na wszelkie siniaki można również stosować arnikę zewnętrznie, w postaci żelu, który jest dostępny w aptekach bez recepty.
Przy większych urazach, kiedy pojawia się obrzęk, zasinienie, a dolegliwości bólowe stopniowo narastają i pogarszają się przy każdym ruchu, warto też pomyśleć o homeopatycznej bryonia alba. Natomiast homeopatyczne hypericum perforatum pomoże uśmierzyć ból w konkretnym miejscu np. gdy upadliśmy na kość ogonową.
W przypadku naciągnięcia i naderwania mięśni dodatkowo przyda się homeopatyczny apis mellifica. Jest pomocny wówczas, gdy pojawia się obrzęk i zaczerwienienie, a ulgę przynosi zimny okład.
Maść arnikowa, żel z arniki, napar z arniki na stłuczenia i urazy
PRICEM – domowa pomoc przy skręceniu lub zwichnięciu
Jeśli podejrzewamy, że nasz uraz może być skręceniem lub zwichnięciem stawu, wówczas obowiązuje konkretna, ale prosta procedura PRICEM. Nazwa pochodzi od pierwszych liter angielskich wyrazów, określających czynności, które pomagają zmniejszyć skutki uszkodzeń. Warto zapamiętać ten skrót i znaczenie poszczególnych liter, bo w stresie, który zwykle towarzyszy takim sytuacjom zawsze łatwiej działać według z góry narzuconego planu.
Protection (ochrona)
Uszkodzony staw trzeba unieruchomić. Można owinąć go bandażem najlepiej elastycznym lub choćby kawałkiem tkaniny. Nie wolno obciążać kontuzjowanej kończyny. Takie działanie zapobiega dalszym uszkodzeniom tkanek, w tym naczyń krwionośnych i nerwów.
Rest (odpoczynek)
Poruszanie kontuzjowanym stawem należy ograniczyć do minimum. Gdy nawet najmniejszy ruch powoduje ból, najlepiej po prostu unieruchomić go całkowicie przynajmniej na dobę. Odpoczynek ułatwia regenerację tkanek.
Ice (lód)
Zimno zastosowane możliwie szybko po urazie, zmniejsza obrzęk i ból oraz ogranicza stan zapalny. Żelowy okład przechowywany w zamrażarce albo zwykłą mrożonkę warzywną (po owinięciu bawełnianą ściereczką aby nie odmrozić skóry) przykładać trzeba co 2-3 godziny na 15-20 minut.
Compression (ucisk)
Po zimnym okładzie warto dość ciasno zabandażować kontuzjowaną okolicę lub nałożyć kupioną w aptece specjalną opaskę.
Elevation (uniesienie)
Przez cały czas powinno się trzymać kontuzjowaną nogę czy rękę powyżej poziomu serca, żeby zmniejszyć opuchliznę.
Medications (leki)
Jeśli dolegliwości są silne, można dołączyć także niesteroidowe leki przeciwzapalne np. z ibuprofenem. Od samego początku warto także wspomagać się homeopatyczną arniką, jednocześnie z lekami przeciwzapalnymi.
PRICEM powinno się zastosować jak najszybciej po kontuzji i kontynuować te działania przez 2-3 dni. Przy skręceniu stawu taka domowa kuracja może wystarczyć, natomiast przy podejrzeniu zwichnięcia i złamania może to być jedynie pierwsza pomoc, poprzedzająca wizytę u lekarza. Jeśli bowiem doszło do złamania kości lub poważnego urazu stawu, konsultacja u chirurga bądź ortopedy jest niezbędna.
Kiedy do lekarza?
Nasz ekspert podpowiada, że wskazaniem do takiej wizyty jest zawsze silny ból, który czujemy niezależnie od pozycji (ułożenia kończyny). Przy poważniejszych urazach zwykle nie jesteśmy w stanie obciążyć nogi czy ręki, zdecydowanie ograniczony jest także zakres ruchu w stawie oraz jego funkcja. Pojawia się także obrzęk i stan zapalny (okolica staje się ciepła i zaczerwieniona). Lekarz zwykle zleca prześwietlenie, a jeśli podejrzenia się potwierdzą, może być konieczne dłuższe unieruchomienie.
Przy złamaniach kości, by wspomóc ich zrastanie się, można pomyśleć o homeopatycznym symphytum officinalis. A jeżeli problemem jest zwichnięcie lub skręcenie stawu, przyda nam się homeopatyczna ruta graveolens, która wspomoże regenerację uszkodzonych tkanek.