W typowej kobiecej torebce mieści się mnóstwo różnych przedmiotów. Co więcej, zawartość damskiej torebki nie jest wcale anegdotyczna, naprawdę często znajdziemy tam przeróżne rzeczy, które w rozmaitych sytuacjach mogą być nam przydatne. Dlaczego więc nie znaleźć tam również miejsca dla homeopatii? Która przecież może nam się przydać w awaryjnych przypadkach…
Spis treści
Co homeopatycznego warto mieć zawsze przy sobie?
Must have każdej damskiej torebki powinny stanowić:
1. Homeopatyczna arnica montana
Homeopatyczna arnica montana jest pomocna w przypadku wszelkiego rodzaju urazów oraz ich skutków. Przyda nam się więc za każdym razem, gdy np. dotkliwie się uderzymy i zrobi nam się bolesny i nieestetyczny siniak, jeśli się skaleczymy lub nadwerężymy mięśnie lub stawy. Przyjdzie z pomocą również naszym pociechom. Gdy dziecko się przewróci, spadnie z roweru, nabawi się guza, skaleczy się lub dozna jakiegokolwiek innego urazu, homeopatyczna arnika jest zawsze dobrym wyborem.
Pamiętajmy o niej również wtedy, gdy po długim czasie wybierzemy się w końcu na siłownię, rower lub pływalnię. Na efekty intensywnego wysiłku fizycznego nie trzeba długo czekać. Już na drugi dzień zmagamy się najczęściej z uciążliwym bólem mięśni i zakwasami. Takie przypadłości mogą nas również spotkać np. podczas wakacyjnego wyjazdu. Spragnieni aktywności na świeżym powietrzu, forsujemy się nadmiernie i łatwo nadwerężamy mięśnie i stawy.
Homeopatyczna arnika może przydać się również w pracy. Zwłaszcza jeśli zmagamy się z bólem gardła i chrypką po przeciążeniu strun głosowych po tym, jak np. musiałyśmy przedstawiać prezentację, prowadzić spotkanie lub wykład, a na drugi dzień zmęczone gardło daje się we znaki.
Homeopatia przed porodem
2. Homeopatyczne cuprum metallicum
Bywa przydatne w przypadku rozmaitego rodzaju skurczów. Jak dotkliwy bywa ból skurczowy, wiedzą doskonale kobiety zmagające się z bolesnymi miesiączkami. Często uniemożliwia on normalne funkcjonowanie. Czasami dopada nas nagle i jeśli nie mamy pod ręką niczego, co przyniesie natychmiastową ulgę, jesteśmy w tarapatach.
Homeopatycznym cuprum metallicum można się wspomóc nie tylko w bolesnym miesiączkowaniu. Również w przypadku każdego bólu o charakterze kolki. Jest pomocne w nagłych i ostrych bólach skurczowych przewodu pokarmowego lub dróg moczowych (zapalenie pęcherza moczowego, kolka nerkowa).
Co ciekawe, pomaga nie tylko w stanach skurczowych mięśni gładkich, lecz również mięśni poprzecznie prążkowanych, a więc w momencie, gdy złapie nas np. skurcz łydki i nie możemy się ruszać z bólu. Dobrze wówczas współpracuje razem z homeopatyczną arniką.
Sytuacją, w której homeopatyczne cuprum metallicum również może się przydać, jest czkawka. Nie jest to może wyjątkowo groźny objaw, lecz bywa uciążliwy i czasem naprawdę trudno jest się go pozbyć. A jeśli np. czeka nas akurat ważna rozmowa lub prowadzimy spotkanie w pracy, lepiej, żeby czkawka nam nie przeszkadzała i nie wywoływała zażenowania.
Homeopatycznym cuprum metallicum możemy także podzielić się z innymi. Jeżeli np. koleżanka z pracy cierpi z powodu bolesnej miesiączki, dziecko skarży się na ból brzucha lub mąż wrócił z siłowni z silnym skurczem mięśni – poszukajmy wtedy pomocy w swojej torebce.
Homeopatia dla sportowców
3. Homeopatyczny nux vomica
Jest pomocny we wszelkich nagłych dolegliwościach ze strony przewodu pokarmowego. Przyda się, jeśli nieoczekiwanie poczujemy się źle, pojawią się mdłości i/lub ból żołądka. Może się tak zdarzyć, gdy coś nam zaszkodzi lub przysłowiowo „stanie na żołądku”. Bywa to skutkiem np. wizyty w przypadkowej restauracji, kolacji służbowej wieczorową porą lub po prostu zjedzenia czegoś niezbyt świeżego lub nadmiernie przyprawionego.
Co więcej, pomaga również na „przedawkowanie” alkoholu. Jeśli na drugi dzień po spożyciu alkoholu czujemy się źle, boli nas głowa, żołądek, jest nam niedobrze, czyli mamy po prostu tak zwanego kaca – homeopatyczny nux pomoże szybciej pozbyć się dokuczliwych symptomów.
Homeopatyczny nux vomica przyda się nam także podczas wszelkich wyjazdów – wakacyjnych i służbowych. Często w trakcie podróży jemy w pośpiechu, niedbale, stołujemy się w nieznanych miejscach, jedzenie bywa odmrażane, zbyt tłuste, ciężkostrawne. Czas urlopowy natomiast sprzyja grillowaniu, posiłkom w przypadkowych barach, nieregularnemu i często niezdrowemu jedzeniu. W efekcie nietrudno nabawić się niestrawności, bólu brzucha, nudności czy nawet zatrucia pokarmowego.
Homeopatia w podróży
4. Homeopatyczny aconitum napellus
Warto o nim pamiętać w sytuacjach nagłych i nieoczekiwanych. Dotyczy to różnych okoliczności, w których pojawiają się gwałtowne dolegliwości. Bywa pomocny np. przy wysokiej gorączce i bardzo gwałtownie narastających objawach infekcji, szczególnie jeśli wcześniej nas silnie przewiało lub przemarzliśmy na kość.
Jest dobrym wyborem również w nagłych zaburzeniach lękowych – stanach paniki i silnego lęku. Przyda się, jeśli jakieś zdarzenie lub sytuacja wywoła u nas nagły atak paniki. Najczęściej połączony jest on z palpitacjami serca, dusznością, osłabieniem, podwyższeniem ciśnienia krwi, potami i stanem bliskim omdlenia. Nagła panika może np. dopaść osobę cierpiącą na klaustrofobię, jeśli znajdzie się ona w zatłoczonym miejscu, z którego nie będzie mogła szybko wyjść (np. metro stające pod ziemią czy tłum ludzi przy wyjściu z kina lub teatru). Homeopatyczny aconitum napellus w takiej sytuacji pomoże szybciej odzyskać równowagę emocjonalną i opanować nerwy i strach.
Zdarza się, że doświadczamy jakiegoś traumatycznego wydarzenia lub nagłego przeżycia (np. uczestnictwo lub bycie świadkiem wypadku czy innej tragedii). Może to wywołać u nas stan szoku lub przerażenia. Również w takim przypadku homeopatyczny aconitum pomoże nam szybciej się po tym otrząsnąć i zapobiec traumie psychicznej.
Jest pomocny również wtedy, gdy przyjdzie się nam zmierzyć z nagłą, złą wiadomością, która spowoduje wstrząs emocjonalny. Jeśli wskutek takiego gwałtownego stresu rozwinie się stan silnego pobudzenia, nerwowości i lęku, często z towarzyszącą tachykardią, drżeniem i niepokojem, może okazać się właściwym wyborem na tę chwilę.
Homeopatyczny aconitum napellus może przydać się także w takich sytuacjach, gdy organizm został narażony na silny stres w wyniku niesprzyjających okoliczności klimatycznych. Może to być np. udar słoneczny lub intensywne zimno i przemarznięcie.
Homeopatia w rekonwalescencji
5. Homeopatyczne ferrum phosphoricum
Przydaje się zawsze wtedy, gdy „coś nas bierze”. Jeśli zatem czujemy, że rozwija się jakaś infekcja, zaczynamy czuć się niewyraźnie, pobolewa nas gardło i głowa, mamy dreszcze i najchętniej byśmy się położyli do łóżka, najpierw dobrze jest wspomóc się homeopatycznym ferrum phosphoricum.
Bywa pomocny w początkowej fazie przeziębienia, grypy oraz innych chorób infekcyjnych, zarówno o podłożu wirusowym, jak i bakteryjnym. Jest przydatny również w stanach zapalnych, jak np. zapalenie ucha, gardła czy oskrzeli. Pomaga złagodzić objawy i zapobiec rozwojowi poważniejszych objawów.
Dlaczego homeopatia…?
Homeopatia zajmuje niewiele miejsca i jest poręczna w użyciu. W stanach ostrych potrafi szybko pomóc złagodzić dolegliwości i sprawić, że poczujemy się lepiej.
Dobrze zatem wpisuje się w skład kobiecej torebki, w której nie może przecież zabraknąć czegoś naprawdę potrzebnego. Homeopatia zaś może stanowić pomoc nie tylko dla nas samych, lecz także dla rodziny, koleżanki z pracy, przyjaciółki w potrzebie lub kogoś, kto akurat w tym momencie doświadcza jakichś dolegliwości.