Insulinooporność – przepisy z książki Anny Powierzy

Anna Powierza o insulinooporności

– Mało jadłam, ćwiczyłam a i tak ważyłam sto kilo. Poszłam wreszcie do lekarza jednego, potem kolejnych, prosząc o pomoc. Usłyszałam, że… nic mi nie jest. Że w „pewnym wieku” po prostu się tyje i nic nie można na to poradzić – opowiada o sobie na spotkaniach z czytelniczkami Anna Powierza.

Kobiety (w różnym wieku) słuchają jej bardzo uważnie, bo doskonale wiedzą o czym mówi. Same od lat zmagają się z problemami zdrowotnymi – nadwagą lub otyłością, nadciśnieniem, cukrzycą, sennością i osłabieniem, ale ich problemy często są przez lekarzy lekceważone.

– Niech pani schudnie, a wyniki się poprawią – słyszą w gabinecie. Ale przecież one naprawdę się starają! Przetestowały już dziesiątki diet – chudną i tyją na przemian. Albo pomimo morderczych treningów i ścisłej diety i tak nie mogą zrzucić kilogramów. Wychodzą więc od lekarzy zniechęcone i załamane.

Tymczasem wreszcie znalazł się ktoś, kto je rozumie! Kto przeszedł tę samą drogę i udało mu się wyjść z błędnego koła! W dodatku chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami i pisze o nich w prosty, przyjazny sposób – jak do koleżanki.

Insulinooporność należy do najsłabiej diagnozowanych chorób w Polsce, ponieważ wiele jej objawów kładzie się na karb przemęczenia i stresu.

Nic więc dziwnego, że „Jak schudnąć, gdy dieta nie działa” – pierwsza książka Anny Powierzy, która od wielu lat cierpi na insulinooporność, okazała się bestsellerem. Kolejne pozycje: „Insulinooporność i co dalej” oraz najnowsza: „Jak jeść, by nie tyć i nie chorować” także znikają z półek księgarni.

To świadczy o tym, jak ogromne jest zapotrzebowanie na wiedzę dotyczącą tematów zdrowotnych przekazanych prostym, zrozumiałym dla każdego językiem. Dodatkową wartością dla czytelników jest fakt, że czytają porady osoby, która sama problemu zdrowotnego doświadcza i dogłębnie poznała problem.

Objawy cukrzycy – jak rozpoznać cukrzycę typu 2?

Anna Powierza tłumaczy, czym jest insulinooporność

„To choroba, która jest zaburzeniem gospodarki węglowodanowej. Jej konsekwencją są komórki oporne na działanie insuliny (produkowanej przez trzustkę). Insulina ma za zadanie wprowadzać do komórek cząsteczki glukozy. To dzięki nim komórki mają energię i są zdolne do funkcjonowania. Jednak podczas choroby insulina z cząsteczkami cukru nie jest w stanie wniknąć do komórki. Nie oznacza to jednak, że będzie pływać we krwi do końca świata. Gdy napotyka na opór komórki, odkłada się w postaci komórki tłuszczowej w okolicy brzucha.

Stąd otyłość brzuszna, która jest jednym z charakterystycznych objawów tej choroby. Poza tym: zmęczenie (nic dziwnego, skoro do komórek nie jest dostarczana energia!), nienasycony głód, ochota na słodkie i częsta, charakterystyczna dla insulinooporności senność tuż po posiłku, spowodowana gwałtownym spadkiem cukru we krwi”. (cytat z książki „jak jeść by nie chorować”)

Książki o insulinooporności Anny Powierzy

Autorka czasami spotyka się z zarzutem, że nie jest ani lekarką ani dietetykiem, a doradza innym co mają jeść i jak się badać… Owszem, Anna Powierza nie ma wykształcenia medycznego, ale jako osoba przez lata zmagająca się z insulinoopornością poznała ten temat naprawdę dogłębnie. Pisze więc o sobie i o swoich doświadczeniach.

Natomiast informacje z pogranicza medycyny, które przekazuje czytelnikom czerpie z zaufanych źródeł – od lekarzy, dietetyków czy innych ekspertów. Znajdziemy w jej książkach całe rozdziały pisane razem z nimi.

Posiłkuje się też najnowszą wiedzą medyczną – o czym świadczy solidna bibliografia z adresami do najnowszych badań naukowych. A przede wszystkim – co naprawdę warto podkreślić – namawia do tego, by pomimo zniechęcenia i trudności, szukać godnego zaufania lekarza oraz dietetyka i przy ich współpracy zaplanować oraz prowadzić terapię.

Anna Powierza przekonuje jak bardzo potrzebne jest wykonywanie badań i omawianie wyników z ekspertem. Pokazuje jak ważne jest odpowiedzialne podejście do własnego zdrowia.

„Jednym z ważniejszych badań, które obrazują wagę zachowań prewencyjnych, jest badanie EPIC (European Prospective Investigation into Cancer and Nutrition). W całości objęło ono półmilionową populację badanych. W badaniu, które objęło ponad 23 000 Niemców, oceniano wpływ niewielkich modyfikacji na stan zdrowia, takich jak wprowadzenie 30-minutowej aktywności fizycznej dziennie, dbanie o zdrowe nawyki żywieniowe (dieta z dużą zawartością błonnika: warzywa, owoce, kasze) oraz zmniejszenie spożycia tłuszczów odzwierzęcych (tłusty nabiał, mięso) i innych tłuszczów nasyconych (tłuszcz roślinny utwardzony czy olej palmowy), a także unikanie otyłości.

Ta interwencja przełożyła się na aż 93% zmniejszenie występowania cukrzycy typu 2, 81% zmniejszenie występowania zawałów mięśnia sercowego, 50% zmniejszenie występowania udarów oraz 36% zmniejszenie występowania nowotworów.

To przesłanie jest dla mnie najważniejsze. Za pomocą stylu życia można w istotny sposób zmniejszyć ryzyko zachorowania na choroby cywilizacyjne. Jeśli dołożyć do tego jeszcze higienę snu, wprowadzenie metod relaksacyjnych obniżających poziom kortyzolu, okaże się, że ryzyko zmniejszy się o dodatkowe procenty, a my będziemy zdrowi i pełni energii cieszyć się życiem. Rachunek ekonomiczny, który przeprowadzam na szybko w głowie, mówi, że warto.”

Indeks glikemiczny – jak go obniżyć?

Insulinooporność – przepisy z książki Anny Powierzy

W najnowszej książce „Jak jeść, by nie tyć i nie chorować” znajdziemy też przepisy przygotowane specjalnie dla czytelniczek Ani przez szefa kuchni Jarka Walczyka. Mogą z nich skorzystać nie tylko osoby z insulinoopornością, ale wszyscy, którzy lubią warzywa i chcą z nich wyczarować zdrowe, ale także pyszne i wykwintne dania.

Oto kilka przepisów wybranych z książki przez Anię specjalnie dla czytelniczek portalu Naturalnie o Zdrowiu.

1. Zupa Ramen z warzywami

Składniki:

• 1 l bulionu drobiowego
• 1 ząbek czosnku
• kawałek imbiru (3 cm)
• 2 liście limonki
• ½ łodygi trawy cytrynowej
• 1 łyżeczka bonito
• sosy ponzu i togarashi (do smaku)
• 15 g grzybów shiitake
• 1 łyżka oleju 3 zboża
• 100 g cukinii
• ½ jajka
• ½ łodygi selera naciowego
• 2 gałązki kolendry
• do smaku – sos sojowy

Jak przygotować Ramen?

Gotujemy bulion drobiowy z bardzo dużą ilością warzyw (cebulę opalamy na czarno), dodajemy rozgnieciony czosnek, pokrojony imbir, liście limonki, trawę cytrynową, bonito, ponzu, togarashi. Gotujemy przez godzinę. Następnie przecedzamy, studzimy i wstawiamy do lodówki, po wyjęciu z niej ściągamy tłuszcz. Dodajemy sos sojowy do smaku.

Dzień wcześniej namaczamy grzyby shiitake (zalewamy je ciepłą wodą i odstawiamy). Namoczone grzyby shiitake kroimy i smażymy na oleju do miękkości. Cukinię obieramy, kroimy w bardzo cienkie płatki z każdej strony, by pozostały nasiona.

Płatki kroimy w cienkie paseczki, by powstał cienki makaron. Dodajemy go do gorącej zupy z grzybami shiitake, jajkiem, selerem naciowym oraz kolendrą. Całość doprawiamy sosem sojowym.

2. Sałatka z kozim serem, jabłkiem, orzechami włoskimi, suszonymi morelami, czerwoną cebulą i dressingiem malinowym

Składniki:

• 2 garści sałaty mieszanej
• 40 g koziego sera
• ⅓ jabłka
• 4 suszone morele
• 5 pomidorków koktajlowych
• ¼ awokado Hass
• ¼ czerwonej cebuli
• 50 ml dressingu winegret
• ⅓ szklanki malin

Jak przygotować sałatkę?

Wszystkie warzywa myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem. Pomidory kroimy na połówki, ser kozi w kostkę lub formujemy z niego kulki, cebulę kroimy w cienkie paski. Wszystkie składniki układamy na talerzu i polewamy malinowym winegretem.

Dressing malinowy: do soku z ½ cytryny dodajemy musztardę na czubku łyżeczki, odrobinę miodu, sól i pieprz do smaku. Dokładnie mieszamy trzepaczką lub blenderem i powoli wlewamy oliwę z oliwek lub polski olej 3 zboża. Na koniec dodajemy zmiksowane maliny przetarte przez sito.

3. Omlet z pieczarką, rukolą i pomidorami

Składniki:

• 3 jaja
• 2 pieczarki
• garść szpinaku sałatkowego baby
• ⅓ ząbka czosnku
• 1 łyżka oleju 3 zboża
• 1 garść rukoli
• 3 pomidorki koktajlowe
• do smaku – sól, pieprz, sok z cytryny

Jak przygotować omlet?

Jajka rozbijamy na puszystą pianę, doprawiamy do smaku. Pieczarki kroimy w cienkie plasterki i smażymy na oleju 3 zboża, a po usmażeniu pieczarek dodajemy szpinak, czosnek i odrobinę soku z cytryny. Ściągamy z patelni. Wlewamy masę jajeczną i podważamy ją łyżką, by jej płynna część podpłynęła pod ścięte jajka. Nakładamy na omlet pieczarki ze szpinakiem i zawijamy.