Cały rok czekasz na wakacje, na odpoczynek nad morzem czy jeziorami. Kiedy więc wreszcie trafia się taka tropikalna pogoda jak w tym roku, nic dziwnego, że chciałabyś siedzieć na plaży od rana do wieczora. Jeśli jednak masz pod opieką dzieci, korzystaj ze słońca rozsądnie. Dzięki temu zachowasz po urlopie tylko przyjemne wspomnienia. Sprawdź, jak chronić dzieci przed słońcem i udarem cieplnym.
Spis treści
1. Nawadniaj organizm dziecka, aby uniknąć odwodnienia
Zabawa w piasku czy w wodzie może być tak zajmująca, że dzieci zapominają o całym świecie. Nie ma mowy, żeby odeszły od zbierania muszelek i powiedziały, że chce im się pić. Tymczasem w upalne dni szybko może dojść do odwodnienia organizmu – co sprawi, że układ termoregulacji malca przestanie działać prawidłowo. W takiej sytuacji dziecko będzie zagrożone przegrzaniem i w konsekwencji udarem cieplnym.
Jak nawodnić organizm malucha?
Przez cały dzień miej pod ręką małą butelkę z wodą mineralną – najlepiej niskosodową, niegazowaną – i podawaj ją dziecku co ok. pół godziny. Wystarczy, że regularnie napije się dwa, trzy łyki – to nawodni organizm.
Jeśli upał jest naprawdę duży, a maluch bardzo się poci, do butelki z wodą możesz dodać łyżeczkę miodu, szczyptę soli, kilka łyżeczek soku z cytryny: taki domowy izotonik uzupełni braki elektrolitów w organizmie. Znakomicie pragnienie gasi też schłodzony domowy kompot z owoców sezonowych.
Jeśli masz podręczną lodówkę, możesz też zabierać na plażę czy na spacer pokrojone w kawałki soczyste owoce np. arbuza – i częstować dziecko co jakiś czas. Pamiętaj jednak, że słodkości przywabiają osy – przemyj więc dziecku buzię czystą wodą kiedy już zje owoc.
Tego nie rób: Unikaj podczas upałów słodzonych, gazowanych napojów – zamiast gasić pragnienie, jeszcze je wzmagają. Zawierają też mnóstwo cukru – po wypiciu kilku szklanek takiego płynu, malec nie będzie miał ochoty na obiad, a zawarty w napoju dwutlenek węgla może spowodować wzdęcia i bóle brzucha.
Nie podawaj też dziecku herbatek ziołowych, ponieważ wiele roślin wchodzi w reakcję ze światłem słonecznym, co może doprowadzić do powstania plam na skórze.
2. W południe schowaj się z dzieckiem w cieniu
Jeśli wyjedziecie do Hiszpanii, Portugalii czy Grecji, zauważycie, że przez kilka godzin południowych mieszkańcy znikają z ulic, zamykają sklepy i odpoczywają w cieniu – godziny sjesty są święte. Lokalesi doskonale wiedzą, że pomiędzy godziną 11 a 14 słońce świeci najmocniej – promieniowanie UVB wzrasta wówczas nawet 150-krotnie! Skwar jest najmocniejszy, lepiej więc w tym czasie schronić się w chłodzie.
Ponieważ w Polsce tropikalna aura nad Bałtykiem do tej pory należała do rzadkości, widać jak tłumy plażowiczów nadciągają nad morze po śniadaniu, czyli ok 11, a schodzą ze słońca przed kolacją. Efekty widać dopiero późnym wieczorem: czerwona, spieczona skóra, bąble na plecach, osłabienie, bóle głowy…
Dzieci, które godzinami kąpią się w morzu, najlepiej znoszą upał – siedzenie w zimnej wodzie schładza organizm i nie dopuszcza do przegrzania. Problem jednak zaczyna się, jeśli morze jest ciepłe jak zupa, albo do wody wejść nie można, bo pływają w niej sinice… Co więc robić?
Plażuj w innym rytmie. Nad morze albo nad jezioro wybierz się z dziećmi ok. godz. 9. Po dwóch godzinach zróbcie sobie przerwę na drugie śniadanie, na poleniuchowanie w cieniu, przejażdżkę rowerową w lesie czy inne atrakcje. A na plażę wróćcie po obiedzie. Wówczas możecie posiedzieć dłużej, bo upał będzie mniejszy, a słońce łagodniejsze.
Udar słoneczny u dzieci – komu grozi szczególnie?
Przed słońcem chroń w sposób szczególny:
- dzieci, które jeszcze nie skończyły 2 lat. U takich maluchów mechanizmy odpornościowe chroniące skórę przed uszkodzeniami nie są jeszcze dojrzałe. Tak intensywna ekspozycja na promieniowanie UVA i UVB może doprowadzić do nieodwracalnych zmian w głębokich warstwach skóry. Uszkodzenia te mogą po latach ujawnić się w postaci nowotworu. Dlatego z takimi maluchami lepiej spędzaj większą część dnia w cieniu lub w półcieniu (np. w lesie), a na plażę wychodź dopiero późnym popołudniem.
- dzieci, które są w trakcie leczenia antybiotykami, przyjmują leki na infekcję dróg moczowych, preparaty psychotropowe (relanium, luminal) lub leki ziołowe na bazie rumianku, szałwii czy dziurawca. Specyfiki te mogą zadziałać fototoksycznie czyli pod wpływem promieniowania słonecznego na skórze mogą pojawić się przebarwienia lub pokrzywka.
- alergików – co prawda dzieci z różnymi alergiami, a zwłaszcza z atopowym zapaleniem skóry, czują się zazwyczaj nad morzem znakomicie, ale nie wszystkie. U niektórych pod wpływem słońca pojawiają się na skórze pęcherzyki, nadżerki, rumień. Są to tzw. fotodermatozy. Takie dzieci trzeba częściej smarować dobrym kremem z filtrem i zakładać koszulkę z długim rękawem. Jeśli ochronisz je w ten sposób, zmiany powinny się zmniejszyć i wkrótce zniknąć.
3. Posmaruj dziecko dobrym kremem z filtrem
Dużo mówi się ostatnio o tym, że stosowanie kremów z filtrami UV wpływa negatywnie na wytwarzanie witaminy D w skórze. Opinie na ten temat wśród ekspertów są podzielone, ale najnowsze badania potwierdzają, że rzeczywiście preparaty przeciwsłoneczne oprócz niezaprzeczalnych korzyści (chronią skórę dziecka przed poparzeniem i negatywnym wpływem promieniowania UV), zmniejszają wytwarzanie w organizmie tej cennej witaminy.
Maluszki do lat 2 nie mogą się opalać w ogóle, dlatego powinny otrzymywać zaleconą przez lekarza dawkę witaminy D w suplementach.
Dzieci, które skończyły dwa lata, mogą przez 15-20 minut przebywać na dworze w słoneczny dzień z odsłoniętymi i nie posmarowanymi kremem ochronnym przedramionami i udami (czyli w koszulce, krótkich spodenkach i czapce) – taki czas wystarczy, by w skórze powstała odpowiednia dawka witaminy D.
Po powrocie z wakacji warto za to sprawdzić poziom witaminy D we krwi (np. przy okazji wykonywania innych badań kontrolnych) i ustalić z lekarzem ewentualną dalszą suplementację.
Nie oznacza to jednak, że z kremów z filtrami UV należy zrezygnować! Warto za to stosować je w przemyślany sposób, tak by chronić zdrowie dziecka wszechstronnie.
Jak wybrać dobry krem przeciwsłoneczny dla dzieci?
Jeśli dziecko przebywa na słońcu dłużej niż 20 minut, posmaruj je dobrym, ekologicznym, hipoalergicznym kremem z filtrami UV.
Wybierz kosmetyk przeznaczony dla dzieci i dostosowany do wieku dziecka o wysokim współczynniku ochrony przeciwsłonecznej, czyli SPF 30+ lub 50+. Za najbezpieczniejsze uważa się kremy z filtrami fizycznymi (mineralnymi) – nie przenikają w głąb skóry, tylko zatrzymują się na jej powierzchni i zachowują się jak lustro: odbijają promieniowanie słoneczne.
Filtry chemiczne wnikają przez barierę skóry i pochłaniają promieniowanie.
Informację jakiego rodzaju filtry zastosowano w danym preparacie znajdziesz na opakowaniu.
Czytając dokładnie etykietę sprawdź też, czy kosmetyk jest przebadany i ma atesty wiarygodnej instytucji (np. Instytutu Matki i Dziecka), a także czy jest hipoalergiczny, fotostabilny (jego skład nie zmieni się pod wpływem promieniowania UV) i wodoodporny.
Filtry przeciwsłoneczne – jak wybrać bezpieczny krem do opalania?
Nowością na rynku są dermokosmetyki przeciwsłoneczne dla dzieci z zawartością składnika: prekursora witaminy D. Jak zapewnia producent tych kremów dla dzieci, składnik ten: „Pomaga w skórze wytworzyć witaminę D3, także w warunkach zastosowania bardzo wysokiej ochrony przed promieniowaniem UV”.
Uwaga! W sposób szczególny chroń przed słońcem usta, uszy, nos, kark dziecka, a także znamiona i blizny na skórze. Są najbardziej narażone na poparzenie, warto więc posmarować je grubszą warstwą kremu, lub zastosować specjalny, gęsty sztyft z wysoką ochroną przeciwsłoneczną (50+).
4. W co ubrać malucha na plażę (i nie tylko)?
W taki upał maluchy najlepiej czują się na golasa. Ale pamiętaj, że dzieci – nawet posmarowanie kremami przeciwsłonecznymi – mogą bawić się na słońcu najwyżej pół godziny. Po tym czasie, potrzebują dodatkowej ochrony, bo grozi im nie tylko poparzenie słoneczne, ale i udar słoneczny – u dzieci jest wyjątkowo niebezpieczny.
Kapelusz lub czapka
Nakrycie głowy chroni ją przed przegrzaniem, które może szybko doprowadzić do udaru słonecznego. Im rondo kapelusza (lub daszek czapki) większe – tym lepiej, ponieważ ochroni przed słońcem także delikatną skórę twarzy i oczy.
Można dostać w sklepach specjalne czapeczki z klapką osłaniającą kark. To świetny wynalazek i znakomicie zdaje egzamin. Jeśli w sklepie nie ma takiej czapki, wystarczy doszyć z tyłu zwyczajnej bejsbolówki złożoną na pół bandanę.
Dobre okulary przeciwsłoneczne
Kluczowe jest tutaj słowo DOBRE. Pamiętaj, że nawet najładniejsze okulary (niektóre są wręcz opatrzone naklejką UV!), ale kupione na straganie za 5 złotych, nie gwarantują właściwej ochrony przed promieniowaniem. Zazwyczaj są wykonane ze zwykłego plastiku i nie mają żadnych filtrów.
Noszenie takich okularów tylko zaszkodzi dziecku: zasłonięte ciemnymi szkłami źrenice rozszerzają się i wpuszczają w głąb oka o wiele więcej szkodliwych promieni (oko bez okularów samo broni się przed promieniowaniem, zwężając maksymalnie źrenicę).
Najlepiej kupować okulary przeciwsłoneczne w salonie optycznym i sprawdzić czy mają odpowiednie certyfikaty – powinno się znaleźć na nich oznaczenie DIN 58217.
Okulary przeciwsłoneczne dla dzieci – jakie będą najlepsze?
Przewiewna koszulka
Przed promieniowaniem UV znakomicie chronią obszerne (większe o numer czy dwa) t-shirty z gęsto tkanej bawełny lub specjalne ubrania przeciwsłoneczne – oznaczone są symbolem UPF (Ultraviolett Protection Factor).
UPF 50+ oznacza, że tkanina zatrzymuje co najmniej 95% UVA i 98% UVB.
5. Poparzenie i udar słoneczny – co robić?
Czasami nawet pomimo twoich największych starań dziecko może źle zareagować na upał i słońce. Co wówczas robić?
Poparzenie słoneczne
Wracacie do domu i dopiero wówczas zauważasz, że skóra malca jest mocno zaczerwieniona. Tak zdarza się niestety często, ponieważ objawy poparzenia słonecznego zwykle pojawiają się dopiero po kilku godzinach.
Co na oparzenie słoneczne?
- Połóż na zaczerwienione miejsca okład z pieluszki tetrowej lub czystej koszulki zwilżonej zimną wodą.
- Jeśli poparzone miejsce jest bardzo czerwone, piecze możesz zastosować hydrogel na oparzenia (do kupienia w aptece – warto mieć go w podróżnej apteczce) – schłodzi i zadziała przeciwbólowo. Zmiany na skórze złagodzi, nawilży i zadziała gojąco także żel aloesowy.
- Podaj coś chłodnego do picia – jeśli organizm zostanie dobrze nawodniony, będzie odparowywał wodę schładzając ciało – także podrażnione miejsca.
- Zastosuj homeopatię – przy zaczerwienionej, spuchniętej skórze – pomoże homeopatyczny apis mellifica, a gdy na ciele pojawiają się bąble – homeopatyczny cantharis.
Ważne! Jeśli poparzenie słoneczne jest poważne, na ciele pojawiają się bąble, dziecko gorączkuje i źle się czuje, należy pilnie skontaktować się z lekarzem.
Udar słoneczny u dzieci
Do udaru słonecznego może dojść, gdy słońce zbyt długo świeci na głowę, co podrażnia opony mózgowe. Objawy udaru słonecznego łatwo rozpoznać, bacznie więc obserwuj dziecko podczas plażowania.
Objawy udaru słonecznego
- ból głowy
- mdłości
- wymioty (nie zawsze)
- bladość skóry
- nagła potliwość
- apatia
Jeśli zauważysz któryś z powyższych symptomów, możesz być pewna, że to udar słoneczny.
Udar słoneczny u dziecka – co robić?
Jak najszybciej zabierz dziecko w chłodne, ocienione miejsce. Ułóż w pozycji półsiedzącej, połóż zimny okład na kark i czoło i daj coś chłodnego do picia. I jak najszybciej zawieź dziecko do lekarza!
Możesz też pomyśleć o homeopatii, która potrafi złagodzić objawy udaru słonecznego u dzieci: gdy dziecko narzeka, że boli głowa, jest rozgrzane i spocone – przyda się homeopatyczna belladonna. Jeżeli lepiej się czuje po zrobieniu chłodnego okładu na czoło – dołącz homeopatyczny apis mellifica. Przy silnym bólu głowy i dużym osłabieniu pomoże homeopatyczne gelsemium sempervirens.
Udar cieplny
Dziecko źle się czuje, ma rozpaloną głowę, purpurową twarz, a nawet traci przytomność? To objawy udaru cieplnego, czyli ciężkiej postaci udaru słonecznego.
Objawy udaru cieplnego
- ból głowy
- zawroty głowy
- gorączka
- dreszcze
- przyspieszony puls
- suchość skóry
- nudności i wymioty
- zaczerwieniona twarz i odkryte miejsca na ciele lub przeciwnie – skóra jest blada
- nagła potliwość
- niepokój
Udar cieplny u dziecka – co robić?
Zazwyczaj udar cieplny zdarza się w krajach tropikalnych (chociaż zmiana klimatu sprawiła, że i w Polsce zdarzają się fale tropikalnych upałów) albo, gdy dziecko zostało na dłuższy czas zostawione samo w samochodzie. Jest to sytuacja skrajnie niebezpieczna i zagraża życiu.
Należy wówczas natychmiast schłodzić dziecko np. owijając je w mokry ręcznik i jak najszybciej wezwać pogotowie pod numerem 999 i 112 z telefonów komórkowych. Liczy się każda sekunda!
Jak dbać o oczy latem – tłumaczy okulista prof. dr hab. n. med. Jerzy Szaflik
Uwaga! Dziecko zamknięte w samochodzie!
Przy okazji przypominamy i uczulamy: zachowaj czujność. Zaglądaj w okna zaparkowanych na słońcu samochodów i jeśli zauważysz zostawione w foteliku dziecko bez opieki – reaguj natychmiast!
Zwróć uwagę, czy malec ma spoconą, bladą lub czerwoną buzię, mokre ubranko, wygląda na śpiące. Udar cieplny i udar słoneczny u dzieci może objawiać się też wymiotami.
Postukaj w okno samochodu, sprawdź czy dziecko reaguje – jeśli nie, powinnaś założyć, że jest nieprzytomne.
Podnieś alarm, szukaj opiekunów dziecka np. w pobliskim sklepie czy restauracji, a jeśli nie udaje ci się ich znaleźć, poproś przechodniów o pomoc, wybijcie szybę w aucie, wyjmijcie dziecko, schładzajcie i pilnie wezwijcie pogotowie.