Pyszna pasta z bryndzy, z dodatkiem zielonej cebulki, świeżego koperku i innych ziół, idealna do smarowania pieczywa. A może bryndza ze śmietanką i cebulą jako nadzienie pieczonych kartofli? Ewentualnie „haluszki”, czyli kluseczki z ziemniaków, mąki i bryndzy, serwowane ze słoniną i cebulką.
Bryndza ma mnóstwo zastosowań w kuchni. Jest idealnym składnikiem wszelkich past do smarowania pieczywa lub faszerowania jajek, pomidorów, pieczonych warzyw. Szybko się rozpuszcza, więc używana jest też jako zagęstnik do zup i sosów, można nią posypać pizzę, tartę, wytrawne muffiny. Świetnie komponuje się też z cykorią, rukolą, wszelkimi sałatami. Przypominamy, że pisaliśmy już o: parmezanie, mozzarelli i fecie. Teraz czas na bryndzę.
Spis treści
Bryndza – co to jest? Podhalańska królowa
Warto wspomnieć, że bryndza podhalańska jest certyfikowana w Unii Europejskiej jako produkt o chronionej nazwie pochodzenia. Powinna być wytwarzana przede wszystkim z mleka owczego, choć dopuszcza się dodatek mleka krowiego (nie więcej niż 40 proc.) ale tylko od krów konkretnej rasy. Bryndza wytwarzana zgodnie z tradycją powstaje od maja do września, bo właśnie wtedy owce dają mleko.
Rozgrzewające przepisy z pomidorami na jesień
Najpierw bundz. Później bryndza
Metoda jest podobna jak przy wytwarzaniu oscypków. Do mleka prosto z udoju dodaje się podpuszczkę, która powoduje, że mleko ścina się i powstaje tzw. skrzep serowy, czyli bundz. Co ciekawe, bundz jest delikatny w smaku, a nawet słodkawy. Dopiero po kilkunastu dniach w temperaturze pokojowej dojrzewa i robi się kwaśny. Pojawiają się w nim dziury. Wtedy można go rozdrobnić, zmielić i mocno posolić. W taki sposób powstaje bryndza.
Ser bryndza – kaloryczna, ale odżywcza
Bryndza zachowuje sporo właściwości mleka owczego, a warto przypomnieć, że ma ono dwa razy więcej wapnia niż mleko krowie. Słonawy i aromatyczny ser jest źródłem białka, witamin z grupy B, witaminy A, E, i kwasu linolowego. Jest też skarbnicą dobrych bakterii i probiotyków, które działają pozytywnie m.in. na układ trawienny oraz wzmacniają odporność organizmu.
W 100 gramach bryndzy jest ok. 310 kcal. Można byłoby zatem powiedzieć, że jest dość kaloryczna, ale jak porównamy ją do innych serów (zwłaszcza tych długo dojrzewających) to okaże się, że nie jest tak źle.
W tradycyjnej bryndzy wyczuwa się smak pastwisk i łąk. Mówi się, że bryndza ma te właściwości odżywcze, które trafiły do mleka owczego z roślin, które wcześniej spożywały owce. Zdarza się, że są to rośliny lecznicze zawierające flawonoidy, aminokwasy i minerały: fosfor, potas, selen, wapń, magnez, żelazo.
Szakszuka – 4 nietypowe pomysły na ciepłe śniadanie
Przepisy z bryndzą
Sałatka z łososiem, bryndzą i marynowanym ogórkiem
Ogórek w marynacie z octu jabłkowego i miodu ma wspaniały aromat. Jest winny i słodkawy. Gdy już zanurzymy go w marynacie, warto kontrolować czas, by nie zmiękł, lecz pozostał chrupiący. Do marynaty najlepiej pasuje „ostrzejszy w smaku” miód spadziowy lub gryczany.
Składniki:
- Mieszanka sałat (garść lub więcej)
- ½ ogórka szklarniowego
- Garść pokruszonej bryndzy
- 2-3 plastry wędzonego łososia
- ¼ szklanki octu jabłkowego
- ¼ szklanki przegotowanej wody
- 1 łyżeczka miodu spadziowego lub gryczanego
- Kilka czarnych oliwek
Składniki na sos: 1 łyżka oliwy, 1 łyżka wody, 1 łyżeczka octu winnego, 1 łyżeczka (płaska) miodu, kilka listków bazylii, odrobina świeżego tymianku, sól i pieprz do smaku.
Przygotowanie:
Ogórka pokrój na mandolinie. ¼ szklanki octu i ¼ szklanki przegotowanej wody wymieszaj z 1 łyżeczką miodu. Zalej ogórki marynatą i wstaw do lodówki na 1h. Po tym czasie sprawdź, czy ogórki zachowały chrupkość i czy przeszły odpowiednim smakiem. W razie potrzeby trzymaj je w marynacie jeszcze 30 minut. Sałatę opłucz i ułoż w misce. Dodaj plastry łososia, pokruszoną bryndzę, oliwki i ogórka. Składniki na sos zmiksuj i polej sałatkę.
Rukola z polędwiczką, orzeszkami i bryndzą
Do tej sałatki świetnie pasują orzeszki pinii, ale mogą być też orzechy ziemne. Bryndzę dodaję nie tylko na wierzch sałatki, ale do sosu.
Składniki:
- Rukola (duża garść lub więcej)
- Kilka suszonych pomidorków
- 1 łyżka orzeszków piniowych (lub ziemnych)
- Kilka plastrów polędwiczki wieprzowej
- Garść pokruszonej bryndzy
- 1 jajo
- 1 łyżeczka pokrojonego szczypiorku
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczka octu winnego
Przygotowanie:
Rukolę opłucz i ułóż w misce. Dodaj pokrojone pomidorki, orzeszki i bryndzę. Plastry polędwicy podsmaż na odrobinie oleju, na dużym ogniu. Oprósz solą i pieprzem dopiero po zdjęciu z ognia. Dodaj do sałatki. Jajko ugotuj na miękko. Zmiksuj go z łyżką oliwy, 2 łyżkami przegotowanej wody, 1 łyżeczką octu winnego, szczypiorkiem i odrobiną bryndzy. Polej sosem sałatkę.
Domowe gnocchi z buraczkami, bryndzą i kaczką
Włoskie kluseczki gnocchi najlepiej wychodzą z tzw. jesiennych, niezbyt młodych ziemniaków (sypkich!). Do tego czosnek, bryndza, kaczka i buraki. Do dekoracji rukola lub inna zielenina.
Składniki:
- 1 kg ziemniaków (najlepiej sypkich)
- 100 g mąki pszennej (lub więcej o ile ciasto „zabierze”)
- 1 jajo
- 1 kopiata łyżeczka soli
- 1 ugotowany w skórce burak
- 2-3 łyżki bryndzy
- 100 g kaczki
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła
- Rukola lub inna zielenina
- Zwykły oraz świeżo mielony pieprz
Przygotowanie:
Ziemniaki ugotuj w mundurkach w lekko osolonej wodzie. Gdy wystygną, obierz ze skórki i przepuść przez praskę do ziemniaków (możesz też zetrzeć na tarce – grube oczka). Dodaj sól, mąkę, pieprz oraz jajko, a następnie uformuj ciasto. Pamiętaj, by nie wyrabiać ciasta – po porostu połącz składniki i uformuj kulkę. Pokrój ją na kilka kawałków, a następnie uformuj wałki z których będziesz odkrawać małe kawałki, kluseczki. Gotuj w lekko osolonej wodzie (najlepiej partiami) aż wypłyną na powierzchnię. Jak już wypłyną, gotuj je jeszcze ok. 1 min.
Buraka ugotuj w skórce, a gdy przestygnie obierz i pokrój w plastry lub półksiężyce. Gęsinę pokrój w plasterki. Na maśle podsmaż pokrojony czosnek, dodaj buraka i gęsinę, a gdy mięso się zetnie dodaj bryndzę i podlej odrobinę wodą. Dopraw do smaku solą i pieprzem, dorzuć trochę gnocchi (tyle ile lubisz) i mieszaj wszystko na patelni aż sos odparuje. Podawaj z rukolą lub inną zieleniną.