Wyobraź sobie, że stoisz na pustyni: wokół tylko piach, lejący się z nieba żar, żadnej oazy, w której mogłabyś ugasić pragnienie zimną wodą i pożywić się owocami. Gdyby zostawiono cię tam bez pomocy, nie miałabyś szans na przetrwanie…
Dokładnie to samo przeżywają pszczoły na środku idealnie skoszonego trawnika. Jeśli nie znajdą kwiatów, kwitnących traw czy ziół – umrą. Umrą też, jeśli – skuszeni szybkimi efektami – będziemy używać chemicznych preparatów chwastobójczych takich jak roundup. Dlatego ekolodzy od lat przekonują, żeby – gdzie tylko to możliwe – rezygnować z zielonej pustyni i zamiast niej siać i sadzić kwiaty, zioła, rośliny i drzewa miododajne.
Spis treści
Rośliny miododajne
Rośliny miododajne, inaczej pożytkowe, to:
- drzewa (klon, wierzba, lipa)
- krzewy (malina, czarna porzeczka)
- kwiaty
- zioła
dzięki którym pszczoły i inne owady zapylające znajdują dla siebie pokarm – nektar i pyłek.
– Znakomitymi drzewami miododajnymi są także drzewa owocowe – mówi Ariel Wolanowski z Ambasady Pszczół.
– Dlatego przy wielu sadach w Polsce można znaleźć mnóstwo pasiek rodzinnych. Pszczoły odpowiadają za zapylanie na przełomie marca i kwietnia, a my uzyskujemy miód. Na świecie – widać to szczególnie w niektórych rejonach USA – przy niektórych uprawach monokulturowych, na których uprawiane są, powiedzmy, tylko drzewa migdałowe, pszczele rodziny są transportowane z jednej części kraju do drugiej – od plantacji do plantacji. Dzięki temu mają dłużej dostęp do pożywienia, a rośliny są zapylane.
Rośliny miododajne, które warto mieć w ogródku lub na balkonie
Poleca Ariel Wolanowski z Ambasady Pszczół.
- Lawenda – łatwa w utrzymaniu, nie trzeba jej często podlewać, odstrasza komary i meszki.
- Wrzosy – wymagają nasłonecznionego stanowiska (kup odmianę wieloletnią, będziesz cieszyła się nią dłużej), trwałe, łatwe w pielęgnacji, kwitną do późnej jesieni.
- Kocimiętka – ulubienica kotów, pięknie pachnie, odstrasza komary i meszki.
- Dalie – piękne, bardzo dekoracyjne, nieco zapomniane kwiaty, kwitną od lipca do października, więc pszczoły długo mają z nich pożytek.
- Chabry bławatki i facelie błękitne – ładne, proste w uprawie, uwielbiane przez zapylacze.
- Macierzanka zwyczajna – przepięknie pachnie, zwłaszcza wieczorem, odstrasza komary i meszki, łatwa w uprawie.
- Mięta i melisa – podobnie jak wiele innych ziół, warto mieć je nawet na balkonie i używać w kuchni oraz jako rośliny lecznicze.
- Pomidory – własne pomidory prosto z krzaka można wyhodować nawet w doniczkach na balkonie. Ich kwiaty uwielbiają zapylacze.
Ogródek warzywny na balkonie: 7 warzyw, które możesz hodować w domu
Jakie rośliny dają pokarm dla pszczół?
Myślisz „rośliny miododajne” – i od razu wyobrażasz sobie skrzynie pełne przepięknych pelargonii, bratków, ogromne lilie czy modne od jakiegoś czasu surfinie? Nic z tego. Te kwiaty rzeczywiście wyglądają pięknie, ale wcale nie ucieszą pożytecznych owadów. Dają niewiele nektaru i pyłku (lub nie dają go wcale).
1. Sadź rośliny miododajne
Kochasz zielone, równe trawniki, ale zależy ci na owadach? Pozostaw nawet niewielki obszar ogrodu na tzw. mini łąkę, na której bez przeszkód będą rosły, kwitły i wydawały nasiona dzikie rośliny kwitnące, np. koniczyna, facelia, gryka, gorczyca.
Koś trawnik najwyżej dwa razy w roku, przekopuj co 3–4 lata. Wiele dzikich zapylaczy mieszka pod ziemią, np. pszczoły pszczolinki i smukliki kopią norki w piasku. Stosuj też płodozmian – zminimalizujesz ryzyko wystąpienia chorób roślin, a w glebie na dłużej zostaną cenne składniki odżywcze.
2. Warzywa, które kochają owady
Zasadź w ogrodzie cukinie, bób czy ogórki. Kwitnąc, przyciągną całe roje pożytecznych zapylaczy, a ty przyrządzisz w domu pyszne, ekologiczne leczo lub mizerię.
3. Sadź drzewa miododajne
Czyli niemal wszystkie kwitnące drzewa owocowe, a także kasztany, akacje, klony i lipy. Kochają je nie tylko pszczoły, ale sama też będziesz miała z nich pożytek: własne owoce z ogrodu lub herbata z nazbieranych własnoręcznie kwiatów lipy to najwspanialsze przysmaki.
4. Zbuduj hotel dla pszczół
Jeśli masz taką możliwość zbuduj lub kup gotowy domek dla owadów i postaw go w ogródku, na tarasie lub zawieś na zewnętrznej ścianie domu. Skrzydlate stworzonka będą mogły się w nim schronić w niekorzystną pogodę, by nabrać sił.
5. Postaw na zioła w ogródku
Nie tylko możesz wykorzystać je w kuchni – podczas kwitnienia zachwycą owady. Wystaw zioła na balkon lub zasadź w ogródku. Nasi skrzydlaci przyjaciele najbardziej docenią oregano, szałwię, tymianek, chyzop lekarski, chabry bławatki, melisę, miętę, mniszek lekarski. Ale tak naprawdę wszystkie nasze, rodzime, dzikie zioła są znakomitą „stołówką” dla zapylaczy.
6. Rośliny kwitnące dla owadów
Wysiewaj wiele różnych gatunków roślin kwitnących, najlepiej naszych rodzimych, lokalnych. Dobrze, jeśli nasiona będą pochodziły od dzikich roślin lub z upraw ekologicznych. Możesz po prostu kupić mieszankę nasion o nazwie „dzika łąka”, znajdą się tam na pewno cenne dla pszczół maki, koniczyny, chabry, rumianki i inne.
7. Hoduj różne gatunki roślin kwitnące przez cały rok
Dzięki temu pszczoły będą miały co jeść od wiosny do jesieni. Przykładowo – w lutym zaczynają kwitnąć przebiśniegi, krokusy, potem leszczyna, w marcu podbiały, miododajne drzewa owocowe (wiśnia, jabłoń) od kwietnia, w maju mniszek lekarski, a także krzewy owocowe, np. maliny, koniczyny od lipca, do października mięta i wrzosy.
Chcesz odstraszyć mszyce? Sadź głóg! Jego kwiaty przyciągają bzygowate, których larwy tępią mszyce. Lawenda z kolei jest uznawana za „naturalny pestycyd” – jej woń chroni róże przed mszycami, a przy okazji odpędza mrówki i ślimaki.
Jak zwalczać szkodniki naturalnymi metodami?
Twoje rośliny na balkonie albo w ogrodzie zaatakowały mszyce, przędziorki lub inne szkodniki roślin? Zamiast biec do sklepu ogrodniczego po chemiczny oprysk (jeśli stoi w zamkniętej szafce i opatrzony jest nazwą „trucizna”, na pewno oprócz szkodników zabije także pożyteczne owady) przygotuj go w domu sama.
Greenpeace alarmuje, że często w przydomowych ogródkach na jeden metr kwadratowy przypada więcej nawozów i oprysków niż w rolnictwie! Wiele niebezpiecznych dla pszczół środków można kupić z sklepach z materiałami budowlanymi i w centrach ogrodniczych.
Na ulotkach często małym druczkiem napisane jest, że środki te są niebezpieczne dla pszczół i nie powinny być rozpylane na rośliny, które kwitną lub są zapylane przez pszczoły. Zrezygnuj z nich!
Więcej czytaj na greenpeace.pl/projekt_pszczola
1. Wywar z cebuli
Przeciwko przędziorkom, mszycom i grzybom
Jak go przygotować?
2–3 pokrojone w kostkę cebule zalej 10 litrami wody i gotuj przez pół godziny. Przecedź płyn, przestudź i przelej do naczynia ze spryskiwaczem. Stosuj oprysk co najmniej raz dziennie. Aby płyn skuteczniej trzymał się na liściach, możesz dodać 3 gramy drobno startego szarego mydła na 1 litr mikstury.
Podobnie zadziała napar z posiekanej główki czosnku – zalej ją 5 litrami wrzątku, zaparzaj pod przykryciem ok. 15 minut. Odcedź i ostudź przez zrobieniem oprysku.
2. Wyciąg z pędów pomidora
Zwalcza mszyce, przędziorki, gąsienice bielinka, odstrasza mrówki
Jeżeli hodujesz w ogródku pomidory, wykorzystaj pędy boczne, tzw. wilki (które i tak należy usuwać), do przygotowania ekologicznego wyciągu na szkodniki.
Jak go przygotować?
Ok. pół kilograma drobno posiekanych pędów zalej 5 litrami wody i odstaw na 1–2 doby. Po tym czasie odcedź i wykorzystaj jak najszybciej do oprysków zaatakowanych przez szkodniki roślin.
3. Wyciąg lub odwar z bylicy piołunu
Na mszyce, pchełki, gryzonie i ślimaki
Posiekaj drobno ok. 0,3 kg świeżych roślin piołunu lub użyj 30 gramów suszonych. Zalej 10 litrami zimnej wody – po 1–2 dobach wyciąg będzie gotowy. Jeśli płyn jest ci potrzebny szybko, zrób odwar. Po kilku godzinach moczenia ziela w zimnej wodzie w garnku zagotuj wszystko i przestudź.
Nierozcieńczonym wyciągiem lub odwarem piołunowym spryskuj zaatakowane szkodnikami rośliny. Rozcieńczony w proporcji 1:2 stanowi dobrą, naturalną ochronę drzew owocowych (czyli drzew miododajnych!) przed owocówką, jabłkówką.
4. Wał z trocin i… piwo
Odstraszają ślimaki
Jeśli chcesz, aby w twoim ogródku ślimaki trzymały się z dala od najpiękniejszych roślin, otocz je niewielkim wałem z trocin, popiołu drzewnego, pokrojonej na kawałki skórki grejpfruta lub spryskaj piwem. 🙂
Przynieś też do ogrodu kłodę drewna – najlepiej lekko spróchniałą: to ulubione schronienie jeży (sprawdź: jak zbudować domek dla jeża). Jeśli w niej zamieszkają, z wielką chęcią pozjadają w okolicy ślimaki, gąsienice i odstraszą myszy.
Czy polskie plony są toksyczne, a pestycyd chloropiryfos groźny?