Spis treści
1. Pelargonia (Pelargonium) odgoni muchy i meszki
Do niedawna piękne czerwone kwiaty i okrągłe liście pelargonii zdobiły niemal wszystkie balkony i tarasy. Dzisiaj bardziej modne są różnokolorowe surfinie, rozrastające się w gęste, różnobarwne zasłony. Jeśli jednak chcemy mieć na balkonie kwiaty nie tylko ładne, ale i użyteczne, warto zasadzić kilka krzewów pelargonii. Ich specyficznej woni nie znoszą muchy ani meszki.
Pelargonie to też rośliny odstraszające komary, więc za jednym zamachem odstraszysz wszystkich intruzów.
2. Mirt zwyczajny (Myrtus communis) – nie lubią go żadne owady
Są rośliny odstraszające komary, muchy, meszki, osy, pszczoły, dosłownie wszystkie owady! Należy do nich mirt zwyczajny.
Dekoracyjna, wiecznie zielona roślina o małych skórzastych liściach i często licznych białych kwiatach. Mirt pochodzi z regionu Morza Śródziemnego. Osiąga do 2 m wysokości. W maju zielone gałązki mirtu zdobią sukienki czy wianki dziewczynek, przybiera się nimi białe obrusy podczas przyjęć komunijnych. Od starożytności bowiem mirt symbolizuje czystość i niewinność.
Powszechnie stosowany był przez starożytnych Greków podczas uroczystości religijnych, a także jako składnik leków stosowanych w infekcjach dróg oddechowych i schorzeniach dróg moczowych – substancje czynne zawarte w liściach mirtu działają odkażająco. Olejek eteryczny (Myrti aetheroleum) był stosowany zewnętrznie w leczeniu ran, hemoroidów i chorób dziąseł.
Mirt również wydziela specyficzny zapach, który skutecznie odstrasza owady. Obecnie olejek stał się popularny w aromaterapii i można go kupić w sklepach zielarskich. Jeśli więc wybieramy się do lasu, warto skropić olejkiem mirtowym ubranie i przypiąć kilka gałązek do bluzki czy swetra.
3. Lawenda (Lavandula) przepędza komary i mole
Modna, piękna lawenda o wspaniałym, delikatnym zapachu. Komary nawet się do niej nie zbliżają. Kilka doniczek z lawendą lub lawendowa grządka pomogą nam ochronić się przed tymi insektami latem, a po sezonie również okaże się niezwykle użyteczna.
Warto ją wysuszyć i włożyć do płóciennych woreczków (sprawdź: jak zrobić woreczki z lawendą na mole). Umieszczone pomiędzy ręcznikami czy świeżo upraną pościelą zapewnią jej piękny zapach, a powieszone w szafie odstraszą mole – podobnie jak komary, nie znoszą lawendowego zapachu.
Uwaga! Lawenda przywabia swoją słodką wonią osy i pszczoły. Nie jest to więc roślina polecana w ogródkach alergików.
4. Kocimiętka (Nepeta) przywabia koty, odstrasza komary
Jeśli zasadzisz w ogrodzie lub w donicach kocimiętkę, twój kot oszaleje ze szczęścia. Wonne olejki eteryczne zawarte w tej roślinie wprawiają w zachwyt naszych puszystych pupili (ponoć działają na nie jak nieszkodliwy narkotyk), natomiast komary uważają je za wyjątkowo zniechęcające.
Zazwyczaj kocimiętkę hodujemy w doniczkach w domu, ale warto latem wynieść ją na balkon czy na taras: nie tylko odstraszy owady, ale w czerwcu obsypie się pięknymi, filetowymi kwiatami zdobiąc otoczenie.
Za rośliny odstraszające komary uważa się też takie znane, aromatyczne rośliny przyprawowe jak: bazylia wonna (Ocimum basilicum) czy koper włoski (Foeniculum vulgare).
5. Komarzyca (Plectranthus coleoides) – komary jej nie znoszą!
Prawidłowa polska botaniczna nazwa komarzycy to: plektrantus koleusowaty. Pochodzi z obszarów tropikalnych Azji, a w Polsce jest głównie uprawiana jako roślina pokojowa lub balkonowa. Ma ładne, drobne zielone liście z białymi brzegami. Pięknie wygląda zasadzona w koszach lub donicach: wypuszcza długie, wijące się zielono-białe pędy. Czasami brzegi listków zabarwiają się na czerwono lub różowo. Gdy kwitnie latem, jest obsypana białymi, kremowymi lub różowymi kwiatami.
Cała roślina wydziela silny zapach przypominający nieco kadzidełko lub olejek kamforowy, którego komary wprost nie znoszą. Dla ludzi charakterystyczna woń komarzycy jest niemal niewyczuwalna. By sprawdzić jak pachnie wystarczy jednak zerwać listek i rozetrzeć go w palcach.
Możesz zasadzić komarzycę w drugiej połowie maja. Ale uwaga! Jedna roślina nie wystarczy, skutecznie odstraszy komary dopiero kilkanaście rosnących blisko siebie. Te rośliny odstraszające komary są łatwe w pielęgnacji, szkodniki chętnie podjadające inne ozdobne rośliny, chyba też nie lubią jej zapachu, bo rzadko choruje.
Zamiast spirali zapachowej… kawa
Kiedy komary się wylęgają, nawet pomimo całych łanów lawendy w ogrodzie, może się zdarzyć, że napadnie na nas wieczorem zgłodniała chmara tych małych krwiopijców. W sklepach można dostać specjalne zapachowe spirale – tląc się wydzielają duszący, odstraszający owady zapach. Niestety zawierają substancję chemiczną, której sami przy okazji się nawdychamy…
Polecamy zdecydowanie bardziej ekologiczny i przyjemniejszy sposób. Wsyp do żaroodpornego naczynia garść świeżo zmielonej kawy i podpal. Intensywna kawowa woń nie tylko skutecznie odegna komary, ale także osy i inne owady.