Czy jeszcze ktoś pamięta, jak podczas przeziębienia babcia okładała mu klatkę piersiową gorącymi gotowanymi ziemniakami? Taki rozgrzewający kompres miał na celu złagodzenie kaszlu. To nie było nic innego, jak właśnie rodzaj kataplazma.
Według definicji, termin ten (z gr. kataplasma – plaster) oznacza ciepły lub nawet gorący i wilgotny okład z roślin o działaniu leczniczym. Dawniej była to metoda bardzo popularna i stosowana zarówno przy problemach ze skórą (ropnie, czyraki), jak i podczas przeziębienia, czy też w celu złagodzenia bólu różnego pochodzenia (stawów, brzucha, uszu itp.).
Spis treści
Kataplazmy – współczesne zastosowanie ciepłych okładów
Obecnie prawdopodobnie najbardziej znany kataplazm to okłady borowinowe na obolałe stawy, stosowane w uzdrowiskach, a czasem także w kuracjach domowych – łagodzą one stan zapalny i zmniejszają dolegliwości związane z chorobą zwyrodnieniową.
Ale warto poznać lepiej tę ludową metodę leczniczą, gdyż w wielu przypadkach kataplazmy doskonale pomagają w pozbyciu się drobnych i większych problemów ze zdrowiem, a czasem nawet potrafią zastąpić leki przeciwzapalne i przeciwbólowe (i nie mają oczywiście ich niepożądanych skutków ubocznych).
Zachęcamy zatem, by wzorem naszych przodków (oraz współczesnych miłośników medycyny naturalnej), przygotować takie plastry z różnych ziół, nasion a nawet warzyw.
Jak zrobić maść rozgrzewającą na przeziębienie?
5 rad, jak prawidłowo stosować kataplazmy
- Zawsze przed wykonaniem okładu należy wykonać próbę uczuleniową – odrobinę ziołowej papki przyłożyć na kilka minut i obserwować to miejsce przez co najmniej godzinę (najlepiej kilka godzin). Jeśli nie ma zaczerwienienia czy podrażnienia, można stosować kompres na większy obszar ciała.
- Leczniczy okład działa najlepiej, gdy jest jeszcze bardzo ciepły (specjaliści radzą, by temperatura papki była najwyższa z możliwych do wytrzymania).
- Trzeba przykryć kataplazm folią i grubym ręcznikiem, aby zbyt szybko nie przestygł. Im dłużej jest ciepły, tym lepiej.
- Trzymamy go do momentu, gdy ostygnie. Można przedłużyć ten proces nagrzewając go np. butelką z gorącą wodą lub powietrzem z suszarki.
- Po zdjęciu okładu skórę delikatnie myjemy lub wycieramy wilgotną ściereczką.
5 okładów leczniczych – jak zrobić kataplazmy w domu?
1. Kataplazmy z ziemniaków na kaszel i zapalenie oskrzeli
Zaczynamy od tej najbardziej tradycyjnej metody, choć są osoby, które na wiadomość o nakładaniu ciepłych kartofli na ciało mogą zareagować zdumieniem. Ale przecież wiele kuracji popularnych w medycynie naturalnej traktowanych jest z przymrużeniem oka, aż do momentu, gdy okazuje się, że… jednak działają! Tak jest i w tym przypadku.
Ziemniaki mają tę przewagę nad przeciwkaszlowymi syropami, że są zawsze pod ręką chyba w każdym domu. Po ugotowaniu bardzo długo trzymają ciepło, dlatego kartoflany okład nie tylko rozrzedza wydzielinę oskrzelową, ale także poprawia ukrwienie skóry i głębiej położonych tkanek, dzięki czemu organizm lepiej walczy z zarazkami.
Jak przygotować kataplazmy z ziemniaków?
Kilogram kartofli trzeba umyć i ugotować w mundurkach (bez obierania) aż do miękkości. Następnie rozgnieść na miazgę, rozsmarować na płóciennej ściereczce, zawinąć i położyć na klatce piersiowej lub plecach (w okolicy łopatek). Można też owinąć kompresem gardło, jeśli czujemy jego ból.
2. Okłady z siemienia lnianego na suchą skórę i AZS
Niepozorne nasiona lnu kryją w sobie mnóstwo dobroczynnych składników w tym nienasycone kwasy tłuszczowe, które zapobiegają utracie wody przez zewnętrzne warstwy skóry. Dodatkowo witamina E wpływa na poprawę bariery lipidowej, przez co zwiększa się elastyczność skóry i jej odporność na utratę wilgoci. Okłady z rozgotowanego siemienia lnianego doskonale sprawdzają się również w leczeniu oparzeń czy trudno gojących się ran.
Wielu dermatologów leczących osoby z atopowym zapaleniem skóry zaleca nawet iść dalej: zanurzyć się w siemieniu po samą szyję! To oczywiście możliwe jest tylko w wannie, którą trzeba napełnić wodą z solidnym dodatkiem kleiku z nasion lnu. Metoda przynosi spektakularne efekty i została sprawdzona na własnej skórze! Ale w przypadku niewielkich zmian niekonieczne jest takie pójście na całość – zupełnie wystarczą codzienne ciepłe kompresy.
Jak zrobić kataplazmy z siemienia lnianego?
Weź szklankę ziarenek zalej wodą i pozostaw do napęcznienia przez około godzinę. Potem gotuj przez ok. 10-15 minut aż do uzyskania gęstej papki. Włóż ją do lnianego lub bawełnianego woreczka (powinien być gęsto tkany) i połóż na skórze, oczywiście po lekkim przestudzeniu, by się nie poparzyć.
Kąpiele lecznicze na AZS – jak je stosować?
3. Kataplazm z kozieradki na ropnie i obrzęki
Nasiona kozieradki pospolitej (Trigonella feonum-graecum L.) opisywane były już przed tysiącami lat, choćby w starożytnej ajurwedzie, jako leki przeciwzapalne i przeciwbólowe – współcześnie naukowcy tłumaczą to tym, że hamują one między innymi działanie prozapalnych prostaglandyn. W medycynie tradycyjnej gorące okłady z nasion kozieradki były od dawna stosowane w leczeniu miejscowych stanów zapalnych skóry i tkanki podskórnej (czyraków, ropni i owrzodzeń). Mają one również działanie redukujące obrzęki, polecane są też w łagodzeniu skutków drobnych urazów.
Jak zrobić kataplazmy z kozieradki?
Dwie łyżeczki zmielonych nasion zalej szklanką letniej wody. Gotuj na małym ogniu pod przykryciem przez kilka minut (3-4). Odstaw, by odwar lekko przestygł. Zamocz w papce bawełnianą ściereczkę i przykładaj w miejscach, gdzie występują obrzęki lub owrzodzenia. Stosuj 2-3 razy dziennie.
4. Nagietek leczy jęczmień na oku
Jeśli masz skłonność do powstawania ropnego guzka na brzegu powieki z całą pewnością słyszałaś o metodzie pocierania tego miejsca złotą obrączką. Nikt nie umiał tego wytłumaczyć, a jednak działało! (Teraz już wiadomo, że złoto ma właściwości antybakteryjne).
Równie popularne przed laty było także przykładanie do oka gorącego ugotowanego jajka (oczywiście w skorupce) – ciekawostką jest fakt, że to też rodzaj kataplazmu. My polecamy kompresy z nagietka, gdyż oprócz działania rozgrzewającego (co przyspieszy pęknięcie i opróżnienie się ropnia), ma także właściwości bakteriobójcze i przeciwzapalne.
Jak zrobić kataplazmy z nagietka?
2-3 łyżki suszonych płatków zalej wrzątkiem i gotuj przez kilka minut na wolnym ogniu. Następnie wlej do płóciennego woreczka, zawiąż jego górny koniec i odsącz nadmiar płynu. Ciepły okład przykładaj do powieki kilka razy dziennie.
5. Kataplazmy z arniki górskiej na siniaki i stłuczenia
Jeśli na parę dni przed ważnym spotkaniem czy imprezą uderzyłaś się o coś, i teraz na twojej łydce lub ramieniu pojawił się ogromny siniak, nie znajdziesz lepszej i szybszej metody jego usunięcia niż okłady z arniki. Arnika górska ma właściwości uszczelniające naczynia krwionośne, dzięki czemu hamuje podskórne wylewy i przyspiesza ich wchłanianie, pobudza także krążenie krwi w tej okolicy, co przyspiesza gojenie się.
Jak zrobić kataplazmy z arniki górskiej?
Weź 2-3 łyżki suszonych kwiatów i zalej szklanką gorącej wody (można przez chwilę zagotować). Zaparzaj 10 minut pod przykryciem. Wlej całość do woreczka, odsącz nadmiar i przyłóż do skóry. Powtarzaj przez 2-3 dni.