W medycynie chińskiej znajdziemy wiele teorii i twierdzeń, które dość trudno przełożyć na język zachodniego świata medycznego. Jest tak z pewnością między innymi dlatego, że medycyna orientalna opiera się w dużej mierze na starożytnej filozofii, astrologii, historii.
Łączy ciało z duchem, nie oddziela dolegliwości fizycznych i emocjonalnych, traktuje człowieka jak całość. Nie tylko całość w rozumieniu jedności bytu fizycznego, emocjonalnego oraz mentalnego, ale przede wszystkim jako jedności z całym wszechświatem.
Spis treści
Narządy ludzkiego organizmu w medycynie chińskiej
Dobrym przykładem obrazującym różnicę w zachodnim i wschodnim postrzeganiu człowieka odzwierciedla sposób, w jaki podchodzi się w obu przypadkach do narządów ludzkiego ciała. Poszczególne organy są oczywiście takie same u człowieka każdej rasy – zarówno białej, czarnej, jak i żółtej. Nie spodziewamy się, że Chińczyk będzie inaczej zbudowany niż Europejczyk. Jednak zasadniczą różnicę stanowi podejście medycyny chińskiej do każdego narządu.
Najważniejszy ludzki organ – serce. Dla nas to mięsień, pompa, dzięki której krew może krążyć w organizmie i utrzymywać nas przy życiu. Tak długo jak pompa pracuje, tak długo człowiek żyje. Narząd ten jest przebadany pod względem fizjologicznym, anatomicznym, zanalizowany pod kątem różnych patologii, które mogą mu się przytrafić. Wiemy, ile waży, z jakiego rodzaju mięśni jest zbudowany, jak funkcjonuje. Tyle o sercu z naukowego punktu widzenia.
Niemniej z punktu widzenia bardziej poetyckiego serce jest także symbolem miłości, związku dwojga ludzi, zranione serce oznacza zawiedzione uczucia, w sercu przechowujemy wspomnienia, kogoś okrutnego nazywamy osobą bez serca. W ogólnym postrzeganiu serce jest czymś więcej niż tylko narządem anatomicznym. Nie jest to już jednak branża medyczna, jest to raczej znaczenie przenośne i literackie.
Natomiast w medycynie chińskiej wszystkie powyższe aspekty są traktowane jako jedność, w ujęciu jednego narządu i wszystkie one przynależą do obszaru zainteresowania i działania medycyny! Zaburzenia serca na jakiejkolwiek płaszczyźnie – fizycznej, psychicznej czy emocjonalnej – rozpatruje się jako wzorzec chorobowy i podchodzi do niego pod kątem terapeutycznym.
Tak można by porównać każdy narząd organizmu, natomiast na szczególną uwagę zasługuje jeden z organów, którego istnienie i działanie do niedawna traktowane było przez medyków z Zachodu z niedowierzaniem, a wręcz z przymrużeniem oka. Jest to potrójny ogrzewacz.
Potrójny Ogrzewacz – co to jest?
Już sama nazwa potrójny ogrzewacz kojarzy nam się bardziej z kuchnią i paleniskiem niż z medycyną. Nie wskazuje jednoznacznie na określenie jakiejś struktury anatomicznej, bardziej wiąże się z funkcją. I do tej pory tak też był tłumaczony – jako pewna określona funkcja.
Anatomicznie nie przypisywano potrójnemu ogrzewaczowi żadnej struktury, zaś jego rolę można by skrótowo opisać jako przekształcanie i wytwarzanie energii z pobieranych przez człowieka wody, powietrza i pożywienia.
Potrójny ogrzewacz porównywany jest zazwyczaj właśnie do garnka, w którym dochodzi do przemiany pożywienia, wody i powietrza – na trzech różnych poziomach. Stąd podział na trzy części – ogrzewacz:
- górny
- środkowy
- dolny
Każdy z nich pełni określoną funkcję. Górny ogrzewacz zajmuje się przyswajaniem składników odżywczych z pożywienia i wody, kierowaniem ich w dół do dalszej transformacji, transportem i wykorzystaniem wdychanego powietrza oraz rozprowadzaniem wszystkich cennych substancji po całym organizmie. Jest on niejako „połączony” z innymi narządami, takimi jak serce, osierdzie i płuca.
Środkowy ogrzewacz łączy się ze śledzioną i żołądkiem. Odpowiada on za cały proces rozdrabniania, przyswajania i trawienia oraz transportu składników odżywczych w ciele człowieka.
Natomiast rolą dolnego ogrzewacza jest rozdzielanie składników potrzebnych od zbędnych i toksycznych oraz usuwanie tego, co niepotrzebne przez jelita i pęcherz moczowy. Funkcja ta łączy się tutaj z rolą nerek, pęcherza moczowego, jelit i wątroby.
Nie można natomiast powiedzieć, że potrójny ogrzewacz pełni rolę tych wszystkich narządów. Potrójny ogrzewacz jest osobnym organem – rozprzestrzeniającym się na całe ciało i spełniającym bardzo ważną funkcję w podtrzymaniu procesów życiowych człowieka. Można go porównać niejako do łącznika, który zawiaduje wszystkimi procesami fizjologicznymi, przekazując informacje między poszczególnymi narządami.
Ponadto dostarcza energii, umożliwiającej wszelkie przemiany biochemiczne. Tę energię porównuje się do ognia pod paleniskiem, który dostarcza ciepła niezbędnego do gotowania. Podobnie potrójny ogrzewacz dostarcza symbolicznego ognia, który według medycyny chińskiej umiejscowiony jest w ludzkim ciele w dolnej jego części, między nerkami – w dolnym ogrzewaczu. Nazywany jest ogniem ming men lub ogniem nerek.
Dobre wei qi w zimie – jak wzmocnić odporność według medycyny chińskiej?
Jaką funkcję pełni potrójny ogrzewacz?
Można powiedzieć, że potrójny ogrzewacz pełni rolę właściwie we wszystkich procesach, utrzymujących życie. Pobiera pożywienie i napoje, trawi je i przekształca, transportuje substancje odżywcze oraz wydala nieprzydatne pozostałości. Ważne jest, że w tych procesach odpowiada zwłaszcza za zapewnienie swobodnego przepływu energii, kontroluje ruch różnych postaci qi oraz odpowiada za dystrybucję wody w organizmie.
Przyczynia się do produkcji i wydzielania qi w górnym ogrzewaczu, skąd następnie qi jest rozprzestrzeniane do skóry, a krew tłoczona do wszystkich komórek ciała. W środkowym ogrzewaczu kontroluje procesy trawienne, zaś w dolnym eliminację zbędnych produktów. Ponadto reguluje i zarządza transportem wody i płynów w całym organizmie.
Jest drogą obiegu qi, które poprzez potrójny ogrzewacz rozprzestrzenia się do wszystkich narządów. Qi jest potrzebne, aby aktywować wszystkie funkcje fizjologiczne ciała i dostarczać ciepła do trawienia. Tę funkcję może spełniać właśnie w ramach potrójnego ogrzewacza. Jak mówią starożytne teksty: „Potrójny Ogrzewacz to droga obiegu pożywienia i płynów, początek i koniec qi”. Mówiąc prościej, potrójny ogrzewacz jest więc jednym systemem, siecią łączącą układy i narządy ludzkiego ciała.
Śródmiąższe – nowy ludzki organ odkryty przez naukowców
Do niedawna uważano, że potrójny ogrzewacz, jako droga obiegu qi (energii), nie ma substancjalnej formy, a jedynie jest funkcją. Tak też go opisywano i nauczano o nim. Tymczasem najnowsze badania dowiodły, że potrójny ogrzewacz istnieje w materialnej postaci!
W ostatnich latach amerykańscy i izraelscy naukowcy odkryli coś, co zyskało miano nowego ludzkiego organu, w dodatku największego w naszym organizmie. To interstitium, zwane inaczej śródmiąższem.
Organ ten do tej pory uważany był za rodzaj tkanki łącznej i nie przypisywano mu zbyt dużego znaczenia. W rzeczywistości śródmiąższe stanowi płynną strukturę, która wypełnia miejsce wewnątrz tkanek i pomiędzy nimi. Składa się ono z wypełnionych płynem i połączonych ze sobą przedziałów, a jego elementy łączą się w całym ludzkim ciele. Otacza mięśnie, tętnice i żyły, znajduje się w płucach, wyściółce przewodu pokarmowego czy dróg moczowych, dociera także do skóry. Jednym słowem przypomina siateczkę drobnych włókienek, które docierają do każdej tkanki organizmu.
Interstitium, obecne w przestrzeni międzytkankowej, wpływa na pracę pozostałych narządów, pełni też funkcję ochronną, działa jak amortyzator, chroniąc organy przed uderzeniami i zniszczeniem. Bierze także udział w procesach patologicznych, takich jak:
- tworzenie się stanów zapalnych w ustroju
- sztywnienie stawów
- powstawanie zmarszczek
Co ważne, może odpowiadać również za rozprzestrzenianie się przerzutów raka (transport komórek rakowych). Dalsze badania nad interstitium dają więc nadzieję na lepszą diagnostykę chorób nowotworowych (i wielu innych schorzeń), a być może nawet wskażą kierunek zapobiegania, czy wręcz blokowania procesu rozwoju tych chorób.
Potrójny ogrzewacz a śródmiąższe – co oznacza to nowe odkrycie?
Odkrycie tajemniczego organu każe zastanowić się nad wielką zagadką, jaką nadal dla współczesnej nauki stanowi ludzki organizm. Ile sekretów kryje jeszcze nasze ciało? Czy to odkrycie jest krokiem łączącym zachodnią naukę z koncepcjami starożytnego Wschodu?
Wszak nie sposób nie dostrzec analogii pomiędzy potrójnym ogrzewaczem a śródmiąższem. Oba narządy pełnią te same funkcje. Różnicę stanowi fakt, że potrójny ogrzewacz został opisany nieco bardziej poetycko i metaforycznie, przez co jego istnienie nie było do tej pory wiarygodne dla naukowców.
Warto się zastanowić, jakich jeszcze odkryć dokonali chińscy mędrcy-lekarze na długo przedtem, zanim dzisiejsza medycyna udowodniła ich istnienie. Być może to, co uważamy za przełom w nauce i medycynie miało miejsce już znacznie wcześniej, a dzisiaj jedynie dysponujemy tylko coraz lepszymi metodami badawczymi, które pozwalają wcześniejsze założenia uprawomocnić naukowo.