Spis treści
TSH a ciąża – co daje badanie tarczycy?
Lekarze zalecają kobietom pragnącym mieć dziecko zwykle podstawowy pakiet badań:
- morfologię
- badanie ogólne moczu
- wizytę u ginekologa
Tymczasem okazuje się, że warto też zrobić badanie tarczycy i sprawdzić poziom TSH – hormonu tyreotropowego wytwarzanego przez przysadkę mózgową i regulującego wydzielanie hormonów tarczycy. To bardzo ważne zwłaszcza wtedy, gdy planujemy ciążę sporo po trzydziestce, a coraz częściej nawet czterdziestce (z wiekiem wzrasta ryzyko problemów z tym gruczołem). Dlaczego? Oto dwa mocne argumenty.
1. Badanie TSH pomaga wykryć niedoczynność tarczycy
A jest to jeden z czynników utrudniających zajście w ciążę. Niedoczynność tarczycy często na początku nie daje wyraźnych objawów. Dlatego nawet wówczas, gdy nie zaobserwujemy spowolnionego metabolizmu, nadmiernego zmęczenia, suchości skóry czy wypadania włosów nie możemy jej wykluczyć.
Często dopiero po latach nieskutecznych prób poczęcia okazuje się, że przyczyną jest właśnie problem z tarczycą, a uregulowanie jej pracy znów zajmuje kolejne miesiące. Po co więc tracić czas?
2. Nieleczona tarczyca może zaburzać rozwój płodu
Niedoczynność tarczycy w ciąży
Nawet jeśli uda się zajść w ciążę, to nieleczona niedoczynność tarczycy może:
- zaburzać rozwój płodu (m.in. intelektualny)
- grozi poronieniem
- grozi stanem przedrzucawkowym
Często sprzyja też nadmiernemu tyciu podczas ciąży. Dlatego praca tarczycy u ciężarnej powinna być monitorowana także w trakcie 9 miesięcy, tym bardziej, że normy TSH są w tym czasie inne niż u kobiet nie będących w ciąży.
Nadczynność tarczycy w ciąży
Nadczynność tarczycy (choć znacznie rzadsza) także ma wpływ na prawidłowy rozwój płodu. Jeśli zostanie stwierdzona, konieczne jest przeprowadzenie badań dodatkowych, a nie wszystkie są dozwolone dla kobiet w ciąży (np. bardzo ważna i czasem konieczna w ustaleniu diagnozy jest scyntygrafia).
Także niektóre terapie np. jodem promieniotwórczym nie mogą być wówczas przeprowadzone, a wręcz wykluczają zajście w ciążę przez co najmniej przez 6 miesięcy. Zaleca się rozpoczynanie starań o ciążę po zakończonym leczeniu nadczynności i uzyskaniu trwałego wyrównania hormonów tarczycy.
Kto jeszcze powinien zbadać poziom TSH?
Badanie TSH jest wskazane u kobiet planujących ciążę lub już będących w ciąży niezależnie od tego, czy wcześniej miały one rozpoznaną chorobę tarczycy.
Jest za to bezwzględnie konieczne u osób:
- wcześniej leczonych na choroby tarczycy i z wolem tarczycowym
- tych, które mają w rodzinie przypadki chorób tarczycy lub chorób autoimmunologicznych
- chorujących na cukrzycę
- z otyłością
- z nieprawidłowym lipidogramem
- z dodatnimi przeciwciałami tarczycowymi
- leczących się na niepłodność
- po poronieniach i przedwczesnych porodach
Uwaga! Jeśli masz już stwierdzoną niedoczynność tarczycy i przyjmujesz hormony, skontaktuj się z endokrynologiem, gdy tylko dowiesz się, że będziesz mamą. Zazwyczaj w ciąży występuje konieczność zwiększenia dawki dotychczas stosowanych leków.
Jak sprawdzić poziom TSH?
TSH to badanie z krwi, wystarczy więc wybrać się do laboratorium i oddać próbkę. Aby test był wiarygodny warto jednak przestrzegać kilku zasad.
Wydzielanie tego hormonu zmienia się w ciągu doby (jego stężenie jest najwyższe wieczorem i w nocy, najniższe zaś w południe), dlatego najlepiej pójść na pobranie krwi rano, na czczo, bo do takich właśnie warunków dopasowane są normy laboratoryjne. Badanie TSH warto przełożyć, jeśli ostatnie dni lub tygodnie były pełne napięć – stres może bowiem istotnie zmieniać wynik.
Także bezsenna noc jest dobrym powodem do tego, by następnego ranka nie iść do laboratorium. Są również przypuszczenia, że restrykcyjna dieta odchudzająca lub duży spadek wagi w krótkim czasem może mieć wpływ na poziom tego hormonu.
TSH a ciąża
Zwykle na wydrukach zawierających wyniki badań podawane są normy TSH dla danej płci – w przypadku kobiet to 0,32 – 5,0 mU/l.
Jednak warto wiedzieć, że zakres wartości referencyjnych ulegał zmianom na przestrzeni ostatnich lat – obniżył się i to znacznie, a tego większość laboratoriów nie bierze jeszcze pod uwagę. Obecnie uważa się, że najlepiej, by stężenie TSH nie przekraczało 4 mU/l. Co więcej, normy nie uwzględniają specyficznej sytuacji, jaką jest planowanie ciąży.
Norma TSH przy planowaniu ciąży
Jaka jest norma TSH przy planowaniu ciąży? Lekarze dążą do tego, by kobieta, która pragnie urodzić dziecko miała poziom TSH poniżej 2,5 mlU/l – optymalnie ok. 1,0 mIU/l.
Jeśli jest wyższy (zwłaszcza, gdy kobieta ma problemy z poczęciem) warto skonsultować się z endokrynologiem, by rozważył podawanie hormonów tarczycy, co ułatwi zajście w ciążę.
Gdy wynik TSH przekracza 2,5 mlU/l, kontakt z endokrynologiem jest konieczny, bo potrzebne będzie wykonanie dodatkowych badań, między innymi:
- aTPO
- fT3 i fT4
TSH a zajście w ciążę
Jeśli zostanie stwierdzona niedoczynność tarczycy najlepiej jest odłożyć zajście w ciążę do momentu, gdy poziom hormonów zostanie wyrównany.
TSH w ciąży
Zaleca się rutynowe badanie TSH w 4.–8. tygodniu ciąży. Jest to absolutnie konieczne, jeśli zapłodnienie jest efektem techniki wspomaganego leczenia niepłodności lub stosowane są leki wpływające na wartość TSH np. sterydy czy heparyna.
Zarówno przy niedoczynności, jak i nadczynności tarczycy trzeba pozostawać pod stałą opieką specjalisty.
TSH w ciąży – normy
W trakcie dziewięciu miesięcy ilość produkowanych hormonów tarczycy się zmienia. Kilkakrotnie w ciągu ostatnich lat zmieniał się także zakres normy stężenia TSH w ciąży.
Według najnowszych rekomendacji ekspertów z Amerykańskiego Towarzystwa Tyreoidalnego /ATA/ z 2017 roku ustalono, że najkorzystniejsze stężenie TSH w ciąży jest następujące:
- w pierwszym trymestrze ciąży 0,1-2,5 mIU/l
- w drugim trymestrze ciąży do 3,0 mlU/l
- w trzecim trymestrze ciąży do 3,5 mlU/l
Warto jednak wiedzieć, że wytyczne Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego nadal rekomendują górną granicę TSH w ciąży 2,5 mIU/l dla wszystkich trymestrów.
Najistotniejsze są pierwsze miesiące (do 12. tygodnia), gdyż tarczyca płodu nie produkuje jeszcze hormonów, a w tym czasie intensywnie rozwija się jego układ nerwowy.
Podane wyżej wartości to oczywiście sytuacja idealna. Wielu lekarzy nie decyduje się jednak na podawanie hormonów tarczycy kobietom, u których wyniki TSH w ciąży nieco przekraczają normę, ale nie stwierdzano u nich przeciwciał aTPO oraz mają prawidłowe wartości fT4. Decyzja zawsze w takiej sytuacji zależy od specjalisty, który ma pod opieką przyszłą mamę.
Niedoczynność tarczycy w ciąży – jak ją leczyć?
Jeśli lekarz zdecyduje, że konieczne jest przyjmowanie hormonów tarczycy w ciąży, trzeba robić to:
- systematycznie, w zaleconej dawce
- najlepiej rano
- na czczo
- ok. 30–60 minut przed posiłkiem
Ważnym elementem terapii jest również przyjmowanie jodu – zwykle 150 mikrogramów dziennie (właśnie taka ilość jest w większości preparatów przeznaczonych dla kobiet w ciąży) oraz włączenie do diety produktów zawierających ten składnik mineralny. Najwięcej mają go:
- ryby morskie i owoce morza
- mleko
- wody mineralne o stężeniu jodków powyżej 100 µg/l
Nie ma konieczności suplementacji jodu u kobiet leczonych na nadczynność tarczycy i przyjmujących hormon tarczycowy przed ciążą, ale o tym zawsze decyduje lekarz.
Trzeba robić także badania kontrolne. W ciąży oraz po urodzeniu dziecka (co najmniej do 6. miesiąca) konieczne są częste oznaczenia stężenia TSH (i ewentualnie fT4), najlepiej co 4–6 tygodni.
Jest wiele dowodów na to, że prawidłowe leczenie zarówno niedoczynności, jak i nadczynności tarczycy w ciąży umożliwia urodzenie całkowicie zdrowego dziecka. Warto jednak poinformować pediatrę o swoich problemach, bo być może potrzebne będzie wykonanie badań hormonalnych u noworodka.
Uwaga! Choroby tarczycy często nasilają się po porodzie (jest nawet schorzenie pod nazwą poporodowe zapalenie tarczycy). Są hipotezy mówiące o tym, że ma ono związek z wystąpieniem smutku poporodowego, znanego pod nazwą baby blues. Dlatego po urodzeniu dziecka koniecznie trzeba być pod stałą opieką endokrynologa.
Źródła:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5266622/
- https://www.mp.pl/pacjent/endokrynologia/choroby/79804,niedoczynnosc-tarczycy-w-ciazy
O tym, jak najlepiej zadbać o siebie podczas ciąży, dowiesz się z książki Doroty Mirskiej-Królikowskiej „CUDowne 9 miesięcy”, którą KUPISZ TU.