Spis treści
Chai, czyli hinduska herbata masala
W języku hindi słowo Chai oznacza herbatę, natomiast Masala – przyprawy. Każdy kto był w Indiach i wielu innych krajach Azji na pewno natknął się na tę aromatyczną herbatę – gotowana z dużą ilością korzennych przypraw, tradycyjnie podawana z mlekiem bawolim, (ale spokojnie, w europejskiej wersji możemy wykorzystać zwykłe bądź roślinne np. migdałowe), najczęściej dosładzana cukrem trzcinowym lub miodem.
Jest nie tylko pyszna, ale to prawdziwy eliksir zdrowia, pełen substancji działających rozgrzewająco na organizm, zwalczających wirusy i inne szkodliwe drobnoustroje, podkręcający metabolizm, a także poprawiający nastrój. Swoje niezwykłe właściwości zawdzięcza przyprawom z którymi gotuje się herbaciane listki. Najważniejsze z przypraw, które znajdziemy w herbacie chai to:
- cynamon – to przyprawa o najwyższym potencjale antyoksydacyjnym ORAC – który oznacza zdolność neutralizowania wolnych rodników przez dany produkt, ma właściwości antyseptyczne, poprawia trawienie, jest termogenikiem – czyli rozgrzewa organizm, a także wpływa pozytywnie na nasz nastrój
- imbir – dzięki zawartości substancji czynnej – gingerolu, imbir działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie, łagodzi bóle stawów i mięśni. Silnie rozgrzewa – zwłaszcza imbir suszony
- kardamon – ma wyjątkowy piekąco-słodki smak, korzenny aromat. Jego właściwości lecznicze doceniali już starożytni Chińczycy, którzy polecali herbatę kardamonową na dolegliwości trawienne. Dzisiaj wiemy już, że zawarte w ziarnach kardamonu składniki nie tylko działają rozkurczowo, przyspieszają wydzielanie soków żołądkowych, a nawet zabijają bytujące bakterie helicobacter pylori odpowiedzialne za powstawanie wrzodów żołądka. Oprócz tego przyprawa ta dodana do potraw znakomicie udrażnia nos podczas przeziębienia (z olejku kardamonowego można też zrobić inhalacje) , łagodzi kaszel i wzmacnia odporność.
- goździki – zawarte w nich składniki zabijają bakterie, wirusy, grzyby i pasożyty. Podnoszą odporność organizmu, obniżają poziom cholesterolu, łagodzą stres, dodają energii i „rozjaśniają umysł”. Żucie goździków jest najprostszym domowym sposobem skutecznym w leczeniu infekcji gardła oraz pomagającym odświeżyć oddech.
Jeśli więc do liści herbaty, która sama ma mnóstwo prozdrowotnych właściwości, dodamy te silne przyprawy i przyrządzimy z nich wywar – otrzymamy niezwykle silny, leczniczy i błyskawicznie „stawiający na nogi” napój. W dodatku przepyszny!
Ponoć każda rodzina w Indiach ma swój własny, przekazywany z pokolenia na pokolenie przepis na przygotowywanie herbaty masala – niektórych do podstawowych składników dodają np. suszone skórki pomarańczy, gwiazdki anyżu, gałkę muszkatołową lub ziarna czarnego pieprzu.
Można kupić gotowe mieszkanki do przygotowania herbaty chai: wystarczy dodać je do herbaty, zaparzyć wrzątkiem i napar gotowy. Można natrafić na przepisy, w których zaleca się gotowanie herbacianych listków wraz z przyprawami bezpośrednio w mleku, ale najczęściej zaleca się przygotowanie odwaru herbaciano-korzennego na wodzie i dopiero potem dodanie zagotowanego mleka.
Pierwszy przepis na herbatę chai
Warto poekspertymentować samodzielnie w domu i wypróbować jaki smak, oraz intensywność naparu będzie nam odpowiadała najbardziej. Poniżej przedstawiamy najbardziej popularne przepisy na indyjski chai:
Składniki na chai:
- 4-5 goździków
- pół łyżeczki sproszkowanego imbiru
- dwa-trzy rozgniecione w moździerzu ziarna kardamonu
- pół łyżeczki cynamonu w proszku (wybierz cejloński, jest bardziej aromatyczny i zdrowszy niż chiński) lub ok 1 cm kory cynamonowej
- 4 łyżeczki dobrej, indyjskiej, czarnej herbaty
- 2 i 1/2 szklanki wody
- 2 szklanki mleka
- ewentualnie szczypta startej gałki muszkatołowej do posypania
Herbatę wraz z przyprawami (bez gałki) gotuj w metalowym garnku ok 4-5 min. Następnie odwar odcedź przez metalowe sitko i przelej do filiżanek mniej więcej do połowy ich wysokości. Uzupełnij wrzącym mlekiem i ewentualnie dodaj do smaku cukier trzcinowy.
W wersji ekspresowej możesz po prostu użyć gotowej mieszanki do herbaty chai masala: wystarczy, że wsypiesz do kubka łyżeczkę herbaty i łyżeczkę przypraw. Zalej wrzątkiem i zaparzaj przez ok 5 minut pod przykryciem. Następnie dolej gorące mleko i łyżeczkę miodu lub brązowego cukru. Gotowe.
Czerwona herbata rooibos – jakie właściwości ma napar z czerwonokrzewu?
Drugi przepis na herbatę masala
A taki przepis znaleźliśmy na kwestiasmaku.pl:
Składniki na 2 porcje:
- 2 łyżeczki czarnej herbaty
- 1/2 szklanki mleka
- 2 łyżeczki brązowego cukru
PRZYPRAWY
- 1,5 cm kawałek korzenia imbiru
- 1 laska cynamonu
- 1/4 łyżeczki wyłuskanych nasion kardamonu
- 2 anyże gwiazdkowe
- 3 goździki
- 2 rozgniecione ziarenka czarnego pieprzu
- szczypta tartej gałki muszkatołowej
Przygotowanie:
- Do małego garnka wlać 2 szklanki wody, włożyć pokrojony na plasterki imbir i pozostałe przyprawy. Zagotować.
- Dodać herbatę i gotować na małym ogniu ok. 5 minut. Dodać mleko i cukier, wymieszać. Ciągle podgrzewać doprowadzając prawie do wrzenia.
- Tak przygotowany chai przelać przez sitko do filiżanek. Można dosłodzić wg indywidualnych preferencji.
Uwaga!
Pamiętaj, że świeży korzeń imbiru ma mniejsze właściwości rozgrzewające niż wysuszony i sproszkowany. Jeśli więc chcesz podnieść (zgodnie z zasadami medycyny chińskiej) termikę takiej herbaty, użyj imbiru w proszku.
Ciekawostka o herbacie chai
Na naszym ulubionym portalu o herbacie czajnikowy.pl, znaleźliśmy bardzo ciekawą opowieść dotyczącą tego jak podawana jest herbata masala w Indiach.
„W Indiach w większości przypadków masala sprzedawana jest na ulicznych straganach. W dużym kotle przy ulicy gotuje się napój i każdy kto przechodzi może kupić porcję masali. Sprzedawca nabiera ją chochlą z garnka do glinianej czarki. To ciekawe, bo gliniane, nieszkliwione czarki są zawsze jednorazowe. Chodzi o to, żeby tej samej czarki nie dotknął ustami nikt niższego stanu. Dlatego po wypiciu zostaje ona stłuczona i zdeptana. Jest to całkiem przyjazne dla środowiska rozwiązanie, gdyż po takiej czareczce zostaje tylko kupka prochu.
Przy takim użytkowaniu rodzi się również potrzeba codziennego lepienia i wypalania czarek. Kiedyś ubożsi handlarze masali lepili czarki własnoręcznie. Można je było lepić w rękach, nie mając nawet koła a następnie wypalało się je w ziemnym piecu. Obecnie są wyspecjalizowani ceramicy, którzy się tym zajmują jednak nadal są to czarki niskiej jakości, typowo jednorazowe. Każde naczynie jest sygnowane dlatego turyści zwykle zabierają czarki ze sobą jako pamiątki. Można uzbierać swoją kolekcję ponieważ każda czarka jest trochę inna.”
Więcej informacji, a także oryginalny przepis na chai znajdziecie na czajnikowy.pl