O kinesiotapingu zrobiło się głośno gdy podczas jednego z meczy na Euro 2012 słynny piłkarz Balotelli, zdjął koszulkę, a zgromadzone na widowni tłumy zobaczyły na jego plecach trzy niebieskie, długie plastry. Kolejnego dnia media rozpisywały się o „magicznych plastrach Balotellego”, a dziennikarze zastanawiali się czy dodają one siły sportowcowi, pomagają na ból pleców czy chronią przed urazami?
Dzisiaj kinesiotaping stosowany jest powszechnie zarówno w rehabilitacji jak i sporcie choć… nadal nie ma badań naukowych potwierdzających jego skuteczność. Cóż jednak z tego, skoro osoby, które poddają się temu zabiegowi bardzo go chwalą, najczęściej za działanie przeciwbólowe i stabilizujące osłabione stawy.
Jak zadbać o sprawną pracę powięzi?
Spis treści
Kinesiotaping – co to jest?
Kinesiotaping wynalazł w latach 70. japoński chiropraktyk dr Kenzo Kase (przewodniczący Stowarzyszenia Kinesiotapingu Narodowej Szkoły Chiropraktyków w Japonii). Zauważył on, że naklejenie zwykłego plastra na obolałą, spuchniętą kończynę np. po kontuzji, przynosi chorym ulgę, a tkanki szybciej się goją.
Wpadł na pomysł, że elastyczne tejpy, naklejane w różny sposób, mogą zadziałać jeszcze skuteczniej. Wymyślił specjalną rozciągliwą, wykonaną z naturalnych surowców plecionkę i pokrył ją hipoalergicznym klejem i tak przygotowane taśmy kinezjologiczne aplikował swoim pacjentom.
Okazało się, że zarówno sportowcy, jak i osoby cierpiące po urazach były bardzo zadowolone z nowej metody. Co ważne, była ona nie tylko skuteczna, ale i bezpieczna – nie dawała żadnych skutków ubocznych. Kenzo Kase opatentował więc wynalazek i zaczął jeździć po całym świecie ze szkoleniami dla fizjoterapeutów.
Kinesiotaping szybko zdobywał zwolenników, ale nikt nie rozreklamował tej metody lepiej, niż atletycznie zbudowany i biegający po boisku w samych spodenkach i… plastrach Balotelli. 🙂 Oklejanie nagle stało się modne, powstało mnóstwo produktów naśladujących oryginalne (drogie) japońskie plastry i dzisiaj możemy kupić je już nawet w dyskontach.
Rolowanie – na czym polega masaż rollerem i jak go stosować?
Kinesiotaping – jak działa i jakie daje korzyści?
Odpowiednio naklejone tejpy mogą pomóc:
- stabilizować stawy np. kolana
- leczyć dysfunkcje powięzi
- wzmacniać siłę mięśniową
- działać profilaktycznie (pomagają zapobiegać urazom)
- łagodzić ból po urazach lub w przypadku powstania stanu zapalnego
– Plaster zapewne działa przeciwbólowo, ponieważ naklejając go, uruchamiamy tzw. mechanizm bramki kontrolnej – mówi Maciej Brożyński. – Tłumacząc w dużym skrócie ów mechanizm: sygnał bólowy jest przewodzony włóknami, które od konkretnego miejsca (np. tego, w które się uderzyliśmy) prowadzą aż do rdzenia (centralnego układu nerwowego) i dalej do mózgu – i dlatego czujemy ból.
Ale tuż obok włókien bólowych biegną włókna przewodzące sygnały czuciowe (dotyk, ciepło). Jest to jak gdyby jedna autostrada z kilkoma pasami ruchu, która prowadzi w to samo miejsce. Jeśli zastymulujemy zakończenia czuciowe np. naklejając plaster w miejscu, które nas boli, zwiększy się ilość włókien przewodzących sygnał czuciowy. Dla sygnałów bólowych będzie o wiele mniej miejsca – korek na autostradzie! I do mózgu dociera bardziej to co czujemy, niż to co nas boli.
Dlatego kinesiotaping wykorzystuje się jako zabieg towarzyszący w terapiach pooperacyjnych, przy problemach ortopedycznych, neurologicznych, pomaga także w terapii blizn. Słyszałem, że są specjaliści, którzy kinesiotaping stosują w leczeniu problemów trawiennych i aplikują plastry na brzuch, ale nie wiem, z jakim skutkiem, badań naukowych potwierdzających działanie tej metody nie ma – tłumaczy dalej Maciej Brożyński.
Rolfing – terapia manualna powięzi
Tejpy na treningu
Są jednak sytuacje, kiedy efekt działania kinesiotapingu jest natychmiastowy. Np. dzięki temu, że po naklejeniu plastra na skórze stale odczuwamy jego obecność, można go zastosować jako wspomagacz (stymulator) prawidłowego ustawienia określonych części ciała podczas treningów.
Jeśli chcę, żeby pacjent miał właściwie ustawioną łopatkę, naklejam mu plaster, który ciągnie w odpowiednim kierunku – osoba ćwicząca otrzymuje wówczas więcej informacji czuciowych czyli „czuje” łopatkę, to jak się porusza, w jakiej pozycji się znajduje, co pomaga mojemu podopiecznemu trenować tak, jak powinien.
Taping na tej samej zasadzie pomaga też dzieciom z asymetrią tułowia.
Fizjoterapeuci stosują kinesiotaping także u kobiet w ciąży – w przypadku gdy przyszła mama narzeka na ciągnięcie lub dyskomfort w jakiejś części ciała (więcej przeczytasz na ten temat w naszej książce „CUDowne 9 miesięcy” w wywiadzie z fizjoterapeutką uroginekologiczną, Małgorzatą Starzec).
Facemodeling – tejpy wykorzystuje się też w terapii manualnej twarzy
Tejpy – jak je przyklejać?
– Sposób działania kinesiotapingu zależy od tego, w jaki sposób naklei się plastry – tłumaczy Maciej Brożyński. – Można je zaaplikować na wiele sposobów, ale trzy z nich są najczęściej stosowane:
1. Całą taśmę kinezjologiczną rozciągamy i przyklejamy do skóry
Materiał po przyklejeniu kurczy się, ściąga skórę i działa na zasadzie sprężynki. Ma za zadanie wspomagać ruch. Jeśli np. nakleimy tejp na bicepsie – pociąga on skórę w kierunku zgodnym z działaniem mięśnia i wzmacnia jego funkcje.
2. Nierozciągnięte tejpy naklejamy na napiętą skórę
Np. gdy pochylimy się do przodu, kręgosłup wydłuży się. Jeśli wówczas fizjoterapeuta naklei na plecach plaster, to po naszym wyprostowaniu się, materiał pofałduje się, nie będzie ciągnął. Taka aplikacja ma za zadanie unieść nieco skórę i zadziałać przeciwzapalnie oraz odciążająco i drenująco na tkanki położone głębiej.
Dzięki odciągniętej skórze, limfa oraz krew w drobnych naczyniach krwionośnych krążą szybciej, usuwając produkty przemiany materii co przyspiesza gojenie. Ten typ aplikacji tejpów stosuje się np. w przypadku leczenia bólów lędźwiowych.
3. Taśma kinezjologiczna pocięta na węższe paski przyklejana jest na skórę w formie wachlarza (miotełki)
Kinesiotaping w takim wydaniu oddziałuje na organizm na zasadzie drenującej siatki. Na skórze znajdują się na przemian miejsca uciśnięte przez plaster i od tego ucisku wolne – prowadzi to do powstania stref różnego ciśnienia co działa drenująco na płyny krążące w tkankach podskórnych (podobnie jak w 2.)
Kręgosłup na kwarantannie – co zrobić, by nie bolał?
Tejpy: niebieski, różowy czy czarny?
Zastanawiacie się jaki kolor plastra będzie w waszym przypadku najlepszy? Myślicie, że tejpy w zależności od koloru różnią się swoim działaniem? Otóż nie do końca. Kenzo Kase przyznaje, że zaczął produkować kolorowe plastry na prośbę zawodniczek, którym… nie podobały się oryginalne, białe produkty.
A ponieważ w tym czasie interesował się koloroterapią i poznał doniesienia rosyjskich naukowców na temat oddziaływania kolorów na organizm, postanowił zastosować te zasady w praktyce. Wprowadził tejpy w kolorze różowym jako rozgrzewające, niebieskim – chłodzące i łagodzące stan zapalny, a czarne – kolor mocy, dodający siły. Pozostały także białe lub beżowe, dla osób, które wolały neutralną barwę.
Poza kolorem plastry nie różnią się niczym, nie są nasączane żadnymi substancjami, nie są też bardziej miękkie czy sztywne (jak np. gumy treningowe). Jeśli więc zdecydujesz się na kinesiotaping, a fizjoterapeuta zapyta cię jaki kolor plastra wybierasz, możesz wziąć pod uwagę oddziaływanie koloru na organizm i dobrać go w zależności od potrzeb. A jeśli zasady koloroterapii do ciebie nie przemawiają, spokojnie wybierz coś pod kolor sukienki. 🙂
Na rynku oprócz oryginalnych tejpw Kenzo Kase jest także mnóstwo innych plastrów (zwykle tańszych) produkowanych przez inne firmy. Tu kolorów i wzorków jest bez liku.
Można kupić także taśmę kinezjologiczną specjalnie przyciętą i gotową do zastosowania na określonej części ciała np. na szyję, na ramię, na kolano. Wystarczy nakleić tejpy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Jak mówi Maciej Brożyński, taki samodzielny kinesiotaping jest tak samo skuteczny, jak przeprowadzony w gabinecie terapeuty – pod warunkiem jednak, że nakleimy plaster tak jak należy. Problem z samodzielną aplikacją mogą mieć jedynie osoby z bólem kręgosłupa – muszą skorzystać z czyjejś pomocy.
Bolą cię plecy? Zadbaj o odpowiednie nawodnienie dysków