Strona główna ZdrowiePsychologia Afirmacje Agnieszki Maciąg – piękne życie zaczyna się od pięknych myśli i słów

Afirmacje Agnieszki Maciąg – piękne życie zaczyna się od pięknych myśli i słów

autor: Dorota Mirska Data publikacji: Data aktualizacji:
Data publikacji: Data aktualizacji:

„Potrzebuje mnie i kocha wielu ludzi. Jestem piękna i silna. Przede mną wspaniały dzień…”. Czy właśnie tak do siebie się zwracasz – troskliwie i z miłością? Jeśli nie, to czas się tego nauczyć. Ponieważ to, jak o sobie myślisz i co mówisz, ma ogromny wpływ na twoje życie. Chcesz, żeby było piękne i pełne miłości? Spraw, by takie było. Pomogą ci w tym afirmacje.

Strona główna ZdrowiePsychologia Afirmacje Agnieszki Maciąg – piękne życie zaczyna się od pięknych myśli i słów

Negatywne słowa odbierają nam energię

Czy wiecie, że kobieta, patrząc w lustro, widzi przede wszystkim wady? Być może ma przepiękne oczy i włosy, ale nie lubi swojego nosa. W odbiciu w lustrze nie widzi ani oczu, ani włosów, tylko ten brzydki (jej zdaniem) nos. Może mieć przepiękną twarz, ale zrobił jej się na policzku pryszcz. I ona widzi tylko ten pryszcz…

„Jestem głupia, nic mi się nie udaje, nie mam czasu, nie zdążę, mam przed sobą ciężki dzień, jestem gruba, jestem leniwa…”. To przerażające, ale codziennie nieustająco wręcz powtarzamy sobie w myślach i na głos takie przygnębiające komunikaty. Naukowcy zbadali, że codziennie ponad 80 proc. naszych myśli jest negatywna! Nazwano je „automatycznymi myślami negatywnymi”.

Czy optymizmu można się nauczyć – sprawdź!

Dlaczego tak się dzieje? Tak jesteśmy skonstruowani – nawykowe, negatywne myślenie wynieśliśmy z domu. Mówili tak do nas nasi rodzice („Życie jest ciężkie”, „Życie to nie jest bajka”, „Znów tego nie zrobiłaś? Jesteś leniem”), ponieważ w ten sposób zwracali się do nich rodzice. Do tego, co wynosimy z domu, dokłada się przekaz, jaki otrzymujemy od społeczeństwa. Wokół nas wszyscy narzekają: na pogodę, na innych ludzi, na rodzinę, na swój status materialny – dosłownie na wszystko. W zimie jest nam za zimno, latem za ciepło, dom jest za mały, w pracy nikt nas nie docenia, i tak dalej…

Nawet nie jesteśmy tego świadomi, że ciągle nam się coś nie podoba i dostrzegamy raczej złe niż pozytywne strony w naszym życiu. Po prostu mamy takie nawyki. Koncentrujemy się na negatywach. I niestety ma to swoje konsekwencje.

Agnieszka Maciąg: dzięki medytacjom odnalazłam spokój i szczęście

Afirmacje mogą zmienić jakość naszego życia

Każde nasze słowo tworzy określoną wibrację, niesie ze sobą energię. Jak dowiedli naukowcy zajmujący się fizyką kwantową, cały wszechświat, który nas otacza, jest wibracją – kamień jest wibracją (bardzo wolną) i słowo także jest wibracją (bardzo szybką). Negatywne słowa niosą ze sobą niskie wibracje, pozytywne – wysokie. Wibracje naszych myśli i naszych słów wpływają na nasze życie.

Jeśli wytwarzamy niskie wibracje, będziemy przyciągać do siebie osoby pozostające w tym samym zakresie energetycznym. Powiedzmy, że kobieta szuka idealnego mężczyzny. Ale cały czas narzeka, że mężczyźni są fatalni, powtarza, że nie ma wspaniałych mężczyzn. Dokładnie takich właśnie niewspaniałych mężczyzn spotyka. Jeżeli ktoś mówi, że nie ma pieniędzy, że życie jest trudne, życie to nie jest bajka – to takie doświadczenia go spotykają, takich ludzi przyciąga, takich pracodawców, taki biznes.

„Złe słowa i zawarta w nich energia jak bumerang wracają do nadawcy. Przybierają postać problemów finansowych, dojmującego smutku, kryzysu w relacjach. Kto sieje wiatr, zbiera burzę. We wszechświecie istnieje uniwersalne prawo przyczyny i skutku, któremu podlega każdy z nas”*.

– Też dokładnie tak samo kiedyś myślałam i mówiłam – opowiada Agnieszka Maciąg. – Zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy, przyciągałam negatywne doświadczenia, negatywnych ludzi… Mówiłam np.: „Czeka mnie dzisiaj ciężki dzień”. Albo gdy wybieraliśmy się w podróż na koniec Polski do mojej mamy – stwierdzałam: „Przed nami ciężka droga. Będę wykończona”. No i rzeczywiście, cały dzień był ciężki, przytłaczający ilością spotkań i spraw do załatwienia, a podróż okazywała się niezwykle męcząca i trudna.

A przecież można to zmienić! Zamiast negatywnych stwierdzeń – używać pozytywnych. Przecież mogę powiedzieć: „Przede mną intensywny dzień”. Niby tylko jedno słowo się zmieniło, ale konotacja jest zupełnie inna – intensywny, ponieważ otwiera mnie na wiele nowych doświadczeń. Mogę doświadczać wspaniałych zjawisk, poznać ciekawych ludzi, nauczyć się fascynujących rzeczy. Czekam więc na ten dzień nie z lękiem (nie zamykam się na to, co mi niesie), ale z ekscytacją, z radością, z nadzieją.

Słowa mają moc – wykorzystaj ją dobrze

Drugi przykład: zamiast nastawiać się negatywnie na ciężką i męczącą podróż, mogę powiedzieć: „Przede mną długa podróż”. To prawda, bo jadę do mamy 650 km. Ale przecież mogę się wtedy wspaniale czuć. Mogę podczas drogi słuchać nowego audiobooka, zatrzymać się po drodze na polanie i wypić pyszną kawę, mogę śpiewać mantry. Ta podróż może być wspaniała, niezwykła!

„Przekonałam się, że każda myśl oraz każde słowo, które wypowiadamy, zawiera energię. Ta energia tworzy rzeczywistość. Gdy sięgamy po słowa nasycone życiodajną mocą, mogą zaistnieć spełnienie i szczęście”.

Kiedyś, przystępując do pisania książki, mówiłam: „Ciężka praca przede mną”. No i trudno się z tym nie zgodzić – pomyślicie. Napisanie książki to ogromny wysiłek. Wymaga koncentracji umysłowej niemal 24 godziny na dobę. Przecież pracujesz nie tylko podczas pisania – zanim usiądziesz do komputera, musisz wiedzieć, co chcesz przelać na papier. Więc to rzeczywiście intensywna praca, ale wcale nie musi być ciężka.

Zasiadając teraz do pisania książki, powtarzam sobie: „Cudowna praca przede mną”. Chcę czerpać z tej pracy radość, chcę, aby była przyjemna, ekscytująca. I to działa! Bo jeśli twojej pracy towarzyszy pasja, radość, entuzjazm, jeśli masz te uczucia w sobie, gdy piszesz, to przekazujesz tę wspaniałą energię czytelnikowi. On ją poczuje. Owszem, zamiast pójść na spacer, siadam i piszę książkę, ale robię to, co kocham. To jest wspaniałe! Uwielbiam dzielić się swoimi odkryciami, wiedzą. Jestem szczęśliwa, że ktoś to przeczyta i będzie miał lepsze życie. Ja aż drżę w środku, że mogę się czymś podzielić z innymi.

Odkrycie tego, jak ważne jest to, co mówię i w jaki sposób mówię, było dla mnie momentem przełomowym i zmieniło moje życie. Od tamtej pory stosuję właśnie takie pozytywne, wzmacniające, pełne dobrej energii stwierdzenia, czyli afirmacje na co dzień.

Po łacinie affirmare znaczy ‘potwierdzać’, ale oznacza też – ‘zrównoważony, wzmocniony’. Afirmacje są to pozytywne stwierdzenia, dzięki którym uczymy nasz mózg pracować na wysokich, czyli pozytywnych wibracjach. Stosowanie ich pomaga pozbyć się nawykowego negatywnego myślenia, otworzyć się na piękno, mądrość i radość.

Agnieszka Maciąg: zmieniłam swoje życie na lepsze. Ty też możesz!

Afirmacja zmienia negatywne na pozytywne

– Dzięki afirmacjom zmieniamy wibracje z niskich na wysokie, kreujemy dobrą energię – mówi Agnieszka Maciąg. – Dla wielu osób, które dopiero zaczynają stosować afirmacje, wygląda to sztucznie. Nie mam pieniędzy, a będę sobie wmawiała, że jestem bogata? Jestem brzydka, a będę powtarzała, że jestem piękna? Jaki to ma sens? Co to zmieni? Zmieni! Naprawdę! W stosowaniu afirmacji nie chodzi o wmawianie sobie czegoś – słowa, które wypowiadamy, muszą być spójne z wibracjami, które mamy. Jeśli mamy wibracje związane z czymś negatywnym, potrzebujemy czasu, żeby zmienić je na wibracje pozytywne. I to jest coś, czego musimy się nauczyć.

„Każde słowo niesie określony ładunek energetyczny. Może nas uskrzydlić albo pozostawić po sobie bolesną ranę, rozdrapywaną przez lata wspomnieniami. (…) Naszym zadaniem jest uleczenie tych miejsc”.

– Dla osób, które nie wiedzą, jak stosować afirmacje ,przygotowałam tzw. karty afirmacyjne – mówi dalej Agnieszka Maciąg. – To narzędzia do zmiany negatywnych nawyków myślowych. Na kartkach wypisane są różnego rodzaju pozytywne, wzmacniające stwierdzenia, takie jak np.:

  • afirmacje budujące odwagę: „Zawsze bronię tego, w co wierzę. Mam w sobie pewność i śmiałość, by wyrażać własne zdanie”
  • afirmacje podnoszące poczucie własnej wartości: „Mój umysł jest jasny i zdolny do doskonałej koncentracji. Mam moc zmiany świata na lepsze w wielu ważnych kwestiach. Potrzebuje mnie i kocha wielu ludzi”
  • afirmacje wspierające spontaniczność: „Czuję się lekka, radosna, ciekawa każdej kolejnej chwili. Życie nieustannie przynosi mi nowe, ekscytujące doświadczenia”*

Medytacja dla początkujących – 5 wskazówek od Agnieszki Maciąg

Można sobie codziennie rano taką afirmację wylosować albo wyszukać taką, jakiej się potrzebuje. Warto nosić ją ze sobą albo zrobić zdjęcie, wpisać w kalendarzu czy po prostu zapisać na zwykłej kartce i wracać do niej kilkakrotnie w ciągu dnia. Można czytać to, co jest na niej zapisane, a jeszcze lepiej – powtarzać na głos. Wypowiedziana głośno wytwarza silniejsze wibracje.

Dobrze też jest zaczynać dzień od afirmacji. Po obudzeniu zaczynasz marudzić, że się nie wyspałaś, że za oknem szary dzień, fatalna pogoda… Powieś sobie przy łóżku karty z afirmacjami: „To jest cudowny dzień, witam ten dzień z wdzięcznością”. I zobacz, co się stanie. Nie koncentrujesz się wówczas na tym, że pada deszcz i jest zimno. Dzięki afirmacjom twój dzień ma szansę stać się pięknym, nawet jeśli pada deszcz. To zależy tylko od ciebie.

Na dworze szaro, ponuro i leje? Zapal sobie świeczkę, włącz ulubioną muzykę, zrób sobie filiżankę aromatycznej kawy – i już jest przyjemniej. – Ja naprawdę każdego dnia od rana tworzę sobie piękny dzień – uśmiecha się Agnieszka. – Śpiewam mantry, zapalam lampy solne, świece, patrzę na piękne przedmioty, wdycham cudowny zapach parzonej kawy… Każdy tak może. Ale wszystko zaczyna się od myśli, od słowa.

– Dzięki pozytywnej afirmacji zyskujemy kotwicę, która pomaga nam koncentrować się na wysokich wibracjach – tłumaczy dalej Agnieszka. – Jeśli ktoś pracuje codziennie nad afirmacjami, to życie się naprawdę zmienia. Tylko pamiętajmy – to nie stanie się z dnia na dzień. Zmiana myślenia, nawyków jest procesem, niekiedy długotrwałym… ale wcale nie „ciężkim i trudnym” ;-), tylko fascynującym. Nie czekajmy na to, aż to się samo wydarzy, po prostu wykonajmy tę pracę, a zobaczymy wspaniałe, naprawdę niezwykłe efekty.

„Twórz swoje dobre życie dzięki słowom mocy. Wyobraź sobie, że masz wewnętrzny przełącznik, który możesz ustawić na wybraną częstotliwość i wyregulować poziom swojej energii i samopoczucia. Jeżeli dostroisz się do poziomu wysokich wibracji, stanie się to możliwe. Możesz to zrobić właśnie dzięki słowom mocy. Używaj ich odważnie, niech towarzyszą ci każdego dnia i pomnażają dobro w twoim życiu!”.

* Wszystkie cytaty oraz treść afirmacji pochodzą z książki Agnieszki Maciąg: Słowa mocy. Sztuka tworzenia szczęśliwego życia. Znajduje się tam mnóstwo przykładów afirmacji, z których można stworzyć własne karty afirmacyjne.

Samoakceptacja – jak ją osiągnąć?

Zobacz także: Nowy rok, lepsze nawyki. Zmieniaj je powoli, ale konsekwentnie

Czy ten artykuł był pomocny?
TakNie

Podobne artykuły