Strona główna ZdrowiePsychologia Zespół kompulsywnego objadania się – jak przestać zajadać stres?

Zespół kompulsywnego objadania się – jak przestać zajadać stres?

autor: Agnieszka Leciejewska Data publikacji: Data aktualizacji:
Data publikacji: Data aktualizacji:

Jak reagujesz na stres? Nie możesz nic przełknąć, czy raczej zajadasz stresy i nie potrafisz nad tym zapanować? Nie jesteś sama. Z zespołem kompulsywnego objadania się walczy wiele osób. Skąd ten problem? Jak sobie z nim poradzić?

Strona główna ZdrowiePsychologia Zespół kompulsywnego objadania się – jak przestać zajadać stres?

Jak zaczyna się jedzenie z emocji?

– Napady żarłoczności zdarzały się nawet kilka razy w tygodniu – mówi Ewelina, 32 lata. – Wszystko zaczęło się, gdy po studiach znalazłam pracę w korporacji. Nowe obowiązki, wysokie wymagania, którym za wszelką cenę chciałam sprostać, sprawiały, że byłam coraz bardziej zestresowana. Nie miałam czasu na relaks, ale zawsze było pod ręką coś do jedzenia. Siedząc w pracy, myślałam tylko o tym, żeby coś zjeść, i to szybko, choć wcale nie byłam głodna. Gdy wracałam z pracy, pochłaniałam w ekspresowym tempie wszystko, co mi wpadło w ręce.

Nieważne, czy było słodkie, słone, ugotowane, surowe, ciepłe czy zimne. Po prostu jadłam więcej i więcej, bez kontroli i w błyskawicznym tempie. Kończyłam dopiero wtedy, gdy miałam ochotę zwymiotować. Kiedyś pochłonęłam całe opakowanie ptasiego mleczka w zaledwie kilkanaście minut. Zdałam sobie sprawę, co zrobiłam, gdy wyrzucałam opakowanie do kosza. Niestety, po takiej „uczcie” wcale nie czułam się lepiej.

Było mi wstyd, miałam ogromne wyrzuty sumienia. Nie wiedziałam właściwie, dlaczego to zrobiłam. Jakby jakiś wewnętrzny głos zmuszał mnie do jedzenia. Takie napady przypłaciłam oczywiście sporą nadwagą. Próbowałam się odchudzać, ale gdy stosowałam dietę, napady wilczego głodu pojawiały się coraz częściej.

Przypadek Eweliny to klasyczny przykład zespołu kompulsywnego objadania się (ang. binge eating disorder – BED). Zaburzenie to obserwowano już w latach 50. wśród osób otyłych. Najczęściej było związane ze stresem i silnymi emocjami.

Badania pokazują, że w Polsce na napady żarłoczności cierpi nawet 21 proc. kobiet. Wśród osób otyłych kompulsywne objadanie obserwuje się u 25 proc. pacjentek. Wśród tych, które stosują kuracje odchudzające, jest ich znacznie więcej – nawet 45 proc. [1].

Kompulsywne jedzenie – jak sobie z nim radzić?

Zespół kompulsywnego objadania się

Zespół gwałtownego objadania się lub kompulsywnego objadania się (ang. binge eating disorder – BED) należy do grupy zaburzeń odżywiania, tej samej co anoreksja i bulimia. W odróżnieniu od tych chorób, po napadach żarłoczności nie obserwuje się prowokowania wymiotów, używania środków przeczyszczających czy intensywnego treningu, by pozbyć się nadmiaru jedzenia.

Osoby cierpiące na tę dolegliwość często stosują diety odchudzające i powstrzymują się od jedzenia w obecności innych osób. Wycofują się z życia towarzyskiego, nie są aktywne fizycznie, narzekają na zmęczenie oraz brak energii i systematycznie przybierają na wadze.

Jakie są objawy emocjonalnego jedzenia?

Jedzenie dużych ilości pożywienia nie zawsze musi oznaczać chorobę. Jeżeli zdarza się to sporadycznie, np. po ciężkiej pracy czy też w towarzystwie na imprezie, nie ma powodów do obaw. Niepokój powinny wzbudzić:

  • powtarzające się napady żarłoczności
  • brak kontroli nad tym, co i w jakich ilościach się je
  • jedzenie znacznie szybsze niż zwykle
  • objadanie się aż do nieprzyjemnego uczucia pełności
  • jedzenie w samotności
  • pochłanianie bardzo dużych porcji, poza porami standardowych posiłków, nawet wówczas, gdy nie odczuwa się głodu
  • uczucie wstrętu do siebie, przygnębienia lub winy po przejedzeniu się
  • niekontrolowane napady żarłoczności pod wpływem zdenerwowania, niepokoju, samotności, przygnębienia lub znudzenia
  • występowanie napadów żarłoczności przynajmniej dwa razy w tygodniu przez sześć miesięcy

Jeśli u pacjenta obserwuje się więcej niż trzy z powyższych objawów, może to oznaczać zespół kompulsywnego objadania się.

Jakie są przyczyny kompulsywnego objadania się?

Zwykle u osób cierpiących na kompulsywne objadanie się można zaobserwować zaburzenia apetytu. Jakie są tego przyczyny? To między innymi:

  • spożywanie produktów o wysokim indeksie glikemicznym, zawierających dużo cukrów prostych
  • zbyt długie przerwy między posiłkami
  • omijanie posiłków
  • zażywanie niektórych leków
  • uszkodzenie ośrodka sytości w mózgu

Najczęściej jednak kompulsywne objadanie ma podłoże psychiczne. Osoby chore miewają problemy z kontrolowaniem się i braniem odpowiedzialności za własne zachowanie. Zwykle mają niskie poczucie własnej wartości, są perfekcjonistami, mają skłonność do nadmiernej samokrytyki, nie potrafią radzić sobie ze stresem, rozumieć ani wyrażać emocji. Jedzenie staje się dla nich łatwo dostępnym „lekiem” na stres i silne emocje oraz ucieczką od problemów.

Podczas epizodów obżarstwa w mózgu pobudzane są ośrodki odpowiedzialne za wydzielanie endorfin i serotoniny. W efekcie pojawia się efekt odprężenia i uczucie przyjemności. Skłania to do kolejnych, coraz częstszych napadów objadania. Z czasem potrzebne są coraz większe dawki jedzenia, ponieważ dostarcza ono coraz mniej przyjemności. „Lek” zaczyna działać jak narkotyk i uzależnia.

Jak poskromić uzależnienie od słodyczy?

Czym grozi zajadanie stresu?

Kompulsywne objadanie się kończy się zwykle przybieraniem na wadze. Prowadzi to do niezadowolenia z własnego wyglądu, pogorszenia nastroju, a nawet depresji. Ale nie tylko. Długotrwałe i powtarzające się napady żarłoczności mogą mieć poważne konsekwencje zdrowotne, takie jak:

  • cukrzyca
  • choroby serca i układu krążenia
  • zespół metaboliczny
  • choroba refluksowa
  • kamica żółciowa
  • dna moczanowa
  • choroby nerek

Jak przestać się objadać?

Napadowe objadanie się często ma podłoże psychiczne, dlatego w leczeniu niezbędna jest psychoterapia. Powszechnie stosowana jest też farmakoterapia. Chorym przepisuje się leki przeciwdepresyjne oraz preparaty działające na ośrodek sytości w mózgu (sibutramina).

Ważny jest też kontakt z dietetykiem, który pomoże zmienić niewłaściwe nawyki żywieniowe i nauczy odżywiać się bardziej świadomie. Specjalista pomoże:

  • ustalić plan posiłków. Należy jeść trzy główne posiłki dziennie (śniadanie, obiad i kolację) oraz 2 lub 3 przekąski. Pomiędzy kolejnymi posiłkami i przekąskami warto zachować przerwy nie dłuższe niż 3–4 godziny. W tym czasie nie należy nic jeść, tylko pić niesłodkie napoje, słabą herbatę, herbatki ziołowe albo owocowe
  • zaplanować odpowiednią wielkość posiłków, tak by nie były zbyt małe. Głodzenie się u osób z kompulsywnym objadaniem się przynosi skutek odwrotny do zamierzonego. Zmniejszanie porcji pomaga co prawda szybciej schudnąć, ale powoduje wilczy głód, co sprzyja napadom żarłoczności
  • wyeliminować z menu „śmieciowe” jedzenie, które prowadzi do epizodów objadania się, np. słodycze czy żywność wysoko przetworzoną. Można to zrobić, np. ograniczając kupowanie takich niezdrowych produktów na zapas, omijając cukiernie i działy z przekąskami w sklepie
  • urozmaicać codzienną dietę, tak by znalazły się w niej zdrowsze zamienniki słodyczy i niezdrowego jedzenia, np. świeże i suszone owoce lub surowa marchewka

Przy problemach z kompulsywnym objadaniem trzeba unikać jedzenia w trakcie oglądania telewizji, czytania gazet lub książek oraz pracy przy komputerze. Jak pokazują badania, zjada się wówczas nawet trzy razy więcej niż wtedy, kiedy podczas jedzenia nie ma „rozpraszaczy”.

Podobnie działa picie alkoholu w towarzystwie. Osłabia monitorowanie własnych zachowań i samokontrolę. Dlatego posiłek najlepiej zjadać w spokoju, bez pośpiechu, delektując się jedzeniem, myśląc wyłącznie o tym, jaki ma przyjemny smak, zapach i teksturę.

Zaburzenia lękowe – czym są i jak sobie z nimi radzić?

Jak walczyć ze stresem?

Najczęstszą przyczyną kompulsywnego objadania się jest stres. W takim przypadku można spróbować samemu poradzić sobie z problemem, unikając nerwów. Nie zawsze jest to możliwe. Pomocna może być w takim przypadku zmiana trybu życia na bardziej aktywny. Warto częściej spędzać czas poza domem i znajdować czas na hobby. Wskazane są zwłaszcza techniki relaksacyjne, takie jak medytacja czy joga.

Dobrze jest także znaleźć inny, zdrowszy sposób nagradzania się niż sięganie po jedzenie. Można na przykład zrobić listę co najmniej 30 czynności, które kojarzą się z przyjemnością. Gdy zaczynamy obsesyjnie myśleć o jedzeniu, możemy wybrać jedną z przyjemnych aktywności, np. pójść do teatru, wyjść na spacer z przyjaciółką, pojechać na wycieczkę rowerową czy na basen, zacząć rysować lub grać na gitarze.

Bibliografia:

  1. Bąk-Sosnowska, M. (2009). Interwencja psychologiczna w zespole kompulsywnego jedzenia. Psychiatria Polska, XLIII(4), 445–456. Pobrano z: http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_4_2009/Bak%20s445_Psychiatria%20Polska%204_2009.pdf

Czy ten artykuł był pomocny?
TakNie

Podobne artykuły