Nie są to jednakże zwykłe „rury” czy „naczynia” przenoszące qi w różne strony organizmu, lecz przypominają linie odpowiadające na wszystkie zewnętrzne i wewnętrzne impulsy, rezonujące ze specyficzną dla siebie wibracją.
Współcześnie dobrym porównaniem dla sieci meridianów może być sieć internetowa, której nie widać, ponieważ nie ma wymiaru fizycznego, ale łączy wszystkie punkty na kuli ziemskiej niewidzialną siatką przenoszącą informacje. Podobnie meridiany łączą wszystkie punkty ciała, przenosząc energię, informację, czyli qi.
Ciekawe! Ostatnie naukowe doniesienia dowodzą, że można wykazać ich istnienie w sensie anatomicznym. Zdaniem naukowców miałyby to być przestrzenie o niższej oporności na impulsy elektryczne, biegnące od narządów do kończyn.
Na meridianach ulokowane są punkty akupunkturowe. W naszym ciele istnieje 365 głównych punktów akupunkturowych. Każdy z nich pełni określoną funkcję i nakłuwa się go w określonych zaburzeniach funkcjonowania organizmu. Nakłuwanie odpowiednich kombinacji tych punktów ma działanie lecznicze i nazywane jest akupunkturą.