Wspaniałe relacje między matkami i córkami istnieją tylko w teorii. W praktyce bywa różnie, z reguły raz lepiej, raz gorzej. Zdaniem psychologów to zupełnie normalne, bo naturą tej relacji jest zmienność. Ma to swoje wady (w postaci nieuchronnych kryzysów), ale i ogromną zaletę – nawet jeśli w danym momencie nie wszystko układa się najlepiej, zawsze można to zmienić na lepsze. Warto się o to pokusić, bo układ „matka i córka” ma ogromny potencjał.
Spis treści
Relacja matka-córka
Więź matki i córki wzmacnia wspólnota płci. Pozwala dzielić ze sobą doświadczenia związane z dojrzewaniem, kobiecą seksualnością i macierzyństwem. Istnieje jednak niebezpieczeństwo wpadnięcia w pułapkę nadmiernej identyfikacji.
Matka może myśleć, że córka powinna być taka jak ona, naśladować ją, albo przeciwnie – zrobić wszystko, by nie powtórzyć jej błędów. Żyje dłużej, wie więcej i chce dla córki jak najlepiej.
Problem w tym, że nie może przeżyć za nią życia. Córka jest inną osobą i chce żyć po swojemu. Gdy matka próbuje w nie ingerować, powstają napięcia. Choć nie zawsze da się ich uniknąć, warto wiedzieć, jak postępować, by nie doprowadziły do osłabienia więzi albo trwałego rozłamu.
Relacja matka-córka w okresie dojrzewania
W dzieciństwie relacje matki i córki z reguły układają się harmonijnie. Dorosła kobieta jest dla dziewczynki całym światem i to ona podejmuje za dziecko wszelkie decyzje. Córka ją podziwia i chce być taka jak ona. Ale gdy dziewczyna wchodzi w etap dojrzewania, sytuacja się zmienia.
Sama staje się kobietą i chce mieć wpływ na swoje życie, podejmować decyzje. Jeśli matka wciąż widzi w niej dziecko – i traktuje ją jak dziecko – mimo najlepszych intencji, wzajemne relacje zaczną się psuć. Jak tego uniknąć?
Daj jej prawo do autonomii. Pogódź się z tym, że córka dorasta i ma swoje potrzeby, niekoniecznie zbieżne z twoimi. Pokaż, że je szanujesz i pozwól zacząć o sobie decydować. Chce przemeblować swój pokój? Pozwól jej na to, nawet jeśli ty zrobiłabyś to inaczej. Chwal za dobre rozwiązania, nie wytykaj błędów. Ale jeśli sama je zauważy, podpowiadaj, co następnym razem może zrobić lepiej.
Najgorsze, co możesz zrobić, to zacząć na siłę przekonywać ją do swoich racji. Z przekory najprawdopodobniej postąpi odwrotnie niż jej radzisz!
Jak postępować z nastolatką, aby nie zepsuć relacji?
1. Rozmawiaj jak równy z równym
Na tym etapie komunikacja na poziomie dorosły-dziecko przestaje zdawać egzamin. Zacznij rozmawiać z dziewczyną jak z dorosłą kobietą. Wówczas poczuje, że traktujesz ją poważnie, nabierze do ciebie zaufania i będzie wtajemniczać cię w swoje sprawy. Być może nawet od czasu do czasu będzie miała ochotę dowiedzieć się, co sądzisz na jakiś temat. Jeśli jednak cię o to nie zapyta, powstrzymaj się od udzielania rad czy robienia wykładów.
2. Więcej słuchaj, mniej mów
W ten sposób dowiesz się, jak jest twoja córka, jakie ma relacje z rówieśnikami, pragnienia i plany. Uważne słuchanie pomoże ci tez znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia z córką.
3. Ucz odpowiedzialności
Pozwól córce podejmować decyzje, najlepiej te, dzięki którym zrealizuje swoje potrzeby. Niech sama zdecyduje, np. jakiego języka obcego chce się dodatkowo uczyć. Zgoda na większą autonomię nie oznacza, że powinnaś przestać stawiać córce granice i wymagania. Wciąż powinnaś to robić. Jeśli już wybierze konkretny kurs, powiedz wyraźnie, że nie może opuszczać zajęć, a jeśli będzie chciała zrezygnować, może to zrobić dopiero po zakończeniu semestru.
4. Bądź najlepszym przykładem
Dla każdej z nas bycie kobietą oznacza coś innego. Ale – pomijając osobiste preferencje – idealnie byłoby, gdyby kobiecość kojarzyła się z siłą, odpornością, witalnością, pomysłowością i umiejętnością organizowania życia, zarówno swojego, jak i rodzinnego.
Jeśli właśnie takie wartości chcesz przekazać swojej córce, powinnaś zacząć zgodnie z nimi żyć. Zamiast tłumaczyć dziewczynce, że powinna być poważana przez mężczyzn, wymagaj szacunku i autonomii w relacji z mężem lub partnerem. Obserwując ciebie sama się tego nauczy!
5. Pokaż, że dobrze być kobietą
Dbaj o siebie i mów wprost, że sprawia ci to przyjemność. Nie zapominaj o tym, że nastolatki są niezwykle przenikliwymi obserwatorami. Nie ma sensu przekonywać córki, że ta powinna czerpać z życia pełnymi garściami, jeśli ty tego nie robisz.
6. Bądź cierpliwa
Masz wrażenie, że na każdym kroku dochodzi między wami do spięć? Kłótnie matek z dorastającymi córkami to norma, trudny okres, który trzeba przejść, by dziewczyna dojrzała. Kłócąc się trenuje ważne umiejętności społeczne – nabiera siły i wiary w siebie, uczy się, jak bronić własnych racji.
Córka krytykuje matkę albo podważa jej zdanie nie po to, by ją ranić, ale by odpowiedzieć sobie na pytanie „Kim jestem?”.
7. Opowiedz o swoim dorastaniu
Od czasu, gdy byłaś nastolatką na pewno wiele się zmieniło, co nie znaczy, że nastolatkom jest dziś łatwiej niż kiedyś. To prawda, że kiedyś nie było tylu ładnych ubrań, możliwości podróżowania i Internetu. Ale dla odmiany ty nie musiałaś zdawać tylu egzaminów i, za sprawą mediów społecznościowych, nie czułaś się niemal na każdym kroku obserwowana i oceniana.
Jeśli miałaś trudne dzieciństwo, nie wylewaj na córkę swoich żali, nie przekazuj traum. Podkreśl, że sobie poradziłaś i że ten trud pomógł ci docenić to, co osiągnęłaś.
Relacja matka córka w okresie usamodzielniania
Twoja córka skończyła szkołę, zaczęła studia albo pracę. Znalazła się w gronie osób niezależnych i chce żyć tak jak one. Aby było to możliwe musi oddzielić się od rodziców. Dla matki to trudny moment.
Pamiętaj, że dziecko opuszcza nie ciebie, ale rodzinny dom. Robi to po to, by założyć własny, bo stała się dorosła. Dla ciebie powinien być to dowód na to, że dobrze wypełniłaś swoją rolę i powód do radości. Sęk w tym, że mamom często trudno się z tego cieszyć. Mimo to zachowaj spokój.
Jak sobie poradzić z rozłąką z dzieckiem?
1. Nie kontroluj
Możesz tęsknić za córką i mieć trudności z zaakceptowaniem faktu, że od tej pory twoje dziecko podąża własną drogą. Mimo to nie „biegnij” za nią, nie dzwoń kilka razy dziennie, nie kontroluj i nie wypytuj. Daj je do zrozumienia, że jeśli będzie potrzebowała pomocy, może się o nią do ciebie zwrócić.
2. Nie zatrzymuj na siłę
Weź pod uwagę, że będzie jej łatwiej poprosić cię o wsparcie, jeśli „wyprowadzka” odbędzie się w dobrej atmosferze. Jeśli będziesz próbowała córkę przed nią powstrzymać, ta zbuntuje się i ucieknie albo opuści dom z poczuciem, że spaliła za sobą mosty. A wówczas, nawet jeśli zaistnieje taka konieczność, będzie jej trudno wrócić na łono rodziny.
3. Zostaw uchylone drzwi
Przez jakiś czas zostaw miejsce, z którego córka się wyprowadziła, w nienaruszonym stanie. Nie urządzaj w jej pokoju małżeńskiej sypialni albo pokoju dla babci, bo to wyraźny sygnał, że drzwi za dziewczyną nieodwracanie się zamknęły. A dobrze, by przez kilka miesięcy zostały uchylone.
Daj jej wolną rękę w kwestii zabierania lub pozostawiania w waszym mieszkaniu swoich rzeczy. Pozwól jej samej zdecydować, co z nimi zrobi.
Gniazdownicy – kim są i jak im pomóc wyfrunąć z gniazda?
Córka zostaje matką – jak ją mądrze wspierać?
Jeśli dotychczas nie byłyście ze sobą blisko, teraz jest szansa, by to zmienić. Córka zacznie lepiej cię zrozumieć, bo spojrzy na ciebie przez pryzmat własnych doświadczeń związanych z macierzyństwem. Doceni, jak wiele dla niej zrobiłaś. Ten moment może stać się najpiękniejszym w waszych relacjach.
Stanie się babcią jest dla kobiety kontynuacją macierzyństwa. Znów można troszczyć się o niemowlę, ale już bez takiej odpowiedzialności jak w przypadku własnego dziecka. Zostanie babcią jest też dużym wyzwaniem. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: „Jak być mamą mamy?”. Najlepiej by było to towarzyszenie.
Narodziny dziecka są wspaniałym, a zarazem trudnym doświadczeniem. Wszystko co nowe, może budzić niepokój. A dla kobiety, która pierwszy raz została matką, wszystko, co związane z dzieckiem jest nowością. Młoda mama jest niepewna siebie, osłabiona po porodzie, niewyspana i uwiązana przy dziecku. To sprawia, że staje się zależna od innych i potrzebuje wsparcia.
Jak wspierać córkę w macierzyństwie?
1. Dodaj otuchy
Weź pod uwagę, że córka nie oczekuje pouczeń, ale potwierdzenia, że dobrze wywiązuje się ze swej roli. Pełne otuchy słowa: „Potrafisz malca uspokoić, świetnie sobie radzisz” są dla niej w takiej sytuacji na wagę złota.
2. Nie podważaj kompetencji
Pamiętaj, że dla dziecka najważniejsza jest mama, a babcia jest jedynie wsparciem. Nie mów wprost, ani nie sugeruj, że wiesz o wychowaniu więcej niż matka.
3. Mądrze pomagaj
Nie przynoś maluchowi ubranek, zabawek, pieluch, ale zapytaj, czego córka potrzebuje. Pamiętaj, że prawdziwa pomoc polega na dawaniu tego, czego druga osoba potrzebuje. A ona może potrzebować nie rzeczy, tylko chwili odpoczynku. W takiej sytuacji bardziej przyda się zabrać dziecko na spacer.
Relacja babcia-mama
Właśnie zostałaś mamą? Chcesz zaangażować swoją mamę w pomoc przy dziecku? O kilku rzeczach musisz wiedzieć.
Babcia postępuje po swojemu. Nie zapominaj, że babcia to nie matka i nie może jej zastąpić, tylko od czasu do czasu pomóc. Ryzykowne jest angażowanie babci w wychowanie dziecka.
O ile opiekunce można dyktować warunki opieki nad maluchem, o tyle babcia i tak będzie postępować w sposób, który uzna za stosowny. Niekoniecznie musi ci to odpowiadać.
Pomoc to nie obowiązek. Weź pod uwagę, że bycie babcią nie obliguje do opieki nad wnukami. Babcia już wychowała swoje dzieci, spełniła swoją rolę. Teraz ma swobodę decydowania o tym, co robi. Jeśli nie chce wracać do zmieniania pieluch, karmienia zupą i zabaw w piaskownicy, nie musi tego robić.
Matka i córka: gdy role się odwracają
Gdy z powodu choroby lub podeszłego wieku matka wymaga opieki córki, role się odwracają, ponieważ to ona staje się dużym „jakby-dzieckiem”. Dla obu stron to nowa sytuacja, w której trudno się odnaleźć. Dlatego warto pamiętać o kilku ważnych zasadach.
1. Okazuj mamie szacunek
Choć niedołężna, wciąż jest kobietą. Podczas zabiegów higienicznych i przebierania dbaj o jej intymność. O ile tylko to możliwe daj jej wybór, np. w sprawie tego, jak spędza czas, kto się nią opiekuje, co i kiedy je.
2. Dbaj o potrzeby
Staraj się nie sprowadzać opieki nad mamą do robienia zakupów i sprzątania mieszkania. Może przecież chcieć obciąć włosy i zrobić makijaż. Nie zapominaj, że ma też potrzeby intelektualne. Pytaj, czy chce poczytać albo zaproponuj, że ty jej poczytasz książkę. Wspólnie obejrzyjcie interesujący dla obu stron film. To da jej poczucie bliskości, co jest niezwykle ważne.
3. Dąż do pojednania
Moment, w którym matka zaczyna wymagać opieki, jest często ostatnią chwilą na pojednanie. Wykorzystaj go na uporządkowanie „relacji matka i córka” nie tylko ze względu na siebie i mamę, ale także ze względu na dzieci. One potrzebują żyć we wspólnocie, jaką jest wielopokoleniowa rodzina.
Opieka nad seniorem – jak się przygotować?