Rośliny adaptogenne są źródłem biologicznie czynnych składników, które wspierają mechanizmy naprawcze naszego organizmu i ułatwiają mu dostosowanie się czyli zaadaptowanie (stąd nazwa), do ekstremalnych warunków. W takich warunkach przebywają np. osoby poddane silnemu stresowi, przepracowane, przemęczone, mające kontakt z chorymi i w związku z tym narażone na atak wirusów czy innych patogenów, rekonwalescenci (organizm dopiero odbudowuje siły po chorobie).
Adaptogeny były podstawą lecznictwa starożytnego Dalekiego Wschodu. Podając przygotowane z nich specyfiki osobom potrzebującym wzmocnienia, wywoływano u nich stan zwiększonej odporności wobec niekorzystnych czynników zewnętrznych. Z ich pomocą udawało się przywrócić chorym „drugą młodość” – nie tylko wracali do sił, ale mieli więcej energii oraz lepszy nastrój. Jak więc wynika z doświadczeń specjalistów medycyny wschodniej, rośliny adaptogenne wzmacniają więc nie tylko naszą odporność fizyczną, ale także psychiczną.
Tajemnicę oddziaływania adaptogenów rozszyfrowano dopiero w drugiej połowie XX wieku, gdy naukowcy odkryli i opisali zawarte w nich substancje czynne. O jakich roślinach mowa? Oto dostępne w Polsce rośliny lecznicze o działaniu adaptogennym warte uwagi.
Spis treści
Adaptogeny – jakie rośliny adaptogenne warto znać?
1. Żeń-szeń prawdziwy
Uznawany do dziś za najważniejszą roślinę adaptogenną żeń-szeń prawdziwy (Panax ginseng) jest niewielką byliną, występującą w cienistych lasach liściastych Korei, północno-wschodnich Chin oraz dalekowschodniej Rosji (od rzeki Amur do Ussuri).
Zwykle porasta zbocza gór, rosnąc pojedynczo lub w niewielkich skupiskach. Obecnie prawie cały surowiec pochodzi z upraw. Istnieje wiele roślin z rodzaju żeń-szeń.
Znane są takie gatunki jak: amerykański, wietnamski, japoński. Dostarczają one jednak surowca o niższej wartości. Najcenniejszy jest żeń-szeń prawdziwy, zwany też panaxem (panax oznacza wszechlek i wywodzi się od łacińskiego słowa panaceum) prawdziwym.
Przez wieki przypisywano mu cechy magiczne, ponieważ przypomina kształtem sylwetkę człowieka. Nazwa tej rośliny jest fonetyczną transkrypcją chińskiej nazwy „korzeń-człowiek”.
Poza tym żeń-szeń był rzadko spotykany. W stanie naturalnym rośnie tylko w zalesionych regionach górskich, gdzie bardzo trudno go znaleźć. Wokół żadnej z roślin leczniczych nie powstało tyle legend i sprzecznych poglądów.
Należy do najstarszych roślin leczniczych, w lecznictwie Dalekiego Wschodu stosowany jest już od 5 tysięcy lat. Wymieniany jest w najstarszych chińskich dziełach medycznych. Pierwsze korzenie żeń-szenia dotarły do Europy około roku 1000. Wówczas jednak traktowano je jako typowe ciekawostki z Dalekiego Wschodu.
W roku 1610 kupcy holenderscy przywieźli z Japonii do Europy znaczne ilości korzenia żeń-szenia, który uznano wtedy za wszechlek, swoiste panaceum na wszystkie dolegliwości. Na początku XIX wieku korzenie żeń-szenia były nawet droższe od złota.
Wraz z rozwojem nowoczesnej medycyny, opartej na lekach syntetycznych, przyszły nieco gorsze czasy dla żeń-szenia. Wielki powrót zaczął się dopiero w latach 60. naszego wieku, kiedy to Japończyk Shibata wyizolował z żeń-szenia prawdziwego substancje o działaniu adaptogennym, które nazwano ginsenozydami.
Nastąpił okres systematycznych badań fitochemicznych, farmakologicznych i klinicznych różnych preparatów z tego surowca. Wiele firm farmaceutycznych zaczęło też wprowadzać do lecznictwa szereg leków żeńszeniowych o potwierdzonych badaniami właściwościach terapeutycznych.
Obecne preparaty żeńszeniowe są powszechnie stosowane jako środki wzmacniające. Zaleca się je w stanach zmęczenia i osłabienia, zmniejszonej wydajności i osłabienia koncentracji oraz w rekonwalescencji.
Preparatów z żeń-szeniem nie powinno się przyjmować dłużej niż przez trzy miesiące. Przy ich nadużywaniu może pojawić się tzw. syndrom żeńszeniowy, podczas którego występuje biegunka, wysypka, nadciśnienie i senność.
Nie zaleca się też podawania preparatów z tej rośliny dzieciom, ponieważ mogą przyspieszyć dojrzewanie płciowe. Ostrożnie (obserwując reakcję organizmu) powinny je też stosować osoby otyłe, z nadciśnieniem, a także kobiety w okresie klimakterium.
2. Eleuterokok kolczasty (Eleutherococcus senticosus)
Nazywany jest też żeń-szeniem syberyjskim, ponieważ rośnie w dalekowschodniej tajdze i lasach nadamurskich. Zawiera glikozydy, które stymulują układ immunologiczny.
Preparaty z tej rośliny zwiększają również wydolność psychiczną i fizyczną organizmu oraz odporność na stres. W przeciwieństwie do żeń-szenia prawdziwego mogą go stosować również starsze dzieci.
W aptekach lub sklepach zielarskich można kupić suszony korzeń eleuterokoka, nalewkę lub tabletki z ekstraktem (czasami z dodatkiem mleczka pszczelego).
Przepis na odwar z eleuterokoka
1 łyżeczkę rozdrobnionego korzenia eleuterokoka gotować 10 minut w pół litrze wody. Otrzymany odwar można dosłodzić miodem.
Jak stosować odwar z eleuterokoka?
Dorośli i dzieci w wieku szkolnym: 2 razy dziennie po 1/3 szklanki odwaru przez 7–10 dni (kurację można powtórzyć po tygodniu przerwy) lub 1 tabletka dziennie podczas śniadania przez okres zalecany przez producenta danego preparatu.
Uwaga! Eleuterokoka kolczastego nie powinny stosować osoby cierpiące na bezsenność, kobiety w ciąży oraz osoby przyjmujące leki hormonalne.
3. Szczodrak krokoszowy (Rhaponticum carthamoides)
Roślina rosnąca na Syberii (Ałtaj), w Azji Środkowej, głównie w rejonach górskich, nazywana w lecznictwie ludowym tamtejszych rejonów rośliną „napełniającą młodością”. Preparaty z korzenia wykazują działanie pobudzające układ nerwowy, immunostymulujące, przeciwdepresyjne.
W Polsce można kupić suszone kłącze i przygotować z niego herbatkę działającą tonizująco, wzmacniająco i relaksująco.
Jak przyrządzić szczodrak krokoszowy?
2 łyżki starannie rozdrobnionego kłącza gotuje się od 7 do 10 minut w pół litrze wody, pozostawia do naciągnięcia na 30 minut. Gotowe.
Aralia mandżurska Aralia mandshurica, niewielkie drzewko rosnące na Syberii i w północnych Chinach. Korzeń aralii jest nazywany czartowskim drzewem.
Preparaty lecznicze ze szczodraka krokoszowego pomagają w wyczerpaniu psychicznym i fizycznym, w nerwicach, podnoszą też ciśnienie krwi. W Polsce można kupić (zwykle sprowadzane z Rosji) ekstrakty lub nalewki z tej rośliny. Dawkuje się je zgodnie z ulotką.
4. Cytryniec chiński (Schisandra chinensis)
W medycynie ludowej Chin i Japonii z owoców cytryńca (duża, czerwona jagoda o średnicy ok. 1 cm, w smaku przypominająca cytrynę) sporządza się tonizujące napoje stosowane w stanach zmęczenia umysłowego i fizycznego.
Uważa się, że napoje z cytryńca pozwalają „czuć się silnym i pogodnym przez cały dzień”, suszone owoce cytryńca jedzone są przez polujących w tajdze myśliwych jako środek zwiększający wytrzymałość organizmu.
Owoc cytryńca to tzw. owoc o pięciu smakach, gdyż:
- okrywa owocu jest słodka,
- miąższ kwaśny (smak cytryny),
- nasiona gorzkie i cierpkie,
- a sam cytryniec w miarę przechowywania staje się słony.
Preparaty z cytryńca działają tonizująco na ośrodkowy układ nerwowy, przyspieszają gojenie się ran, działają ochronnie na komórki wątroby, ale głównie są stosowane w stanach wyczerpania fizycznego i psychicznego.
W Polsce można kupić preparaty z cytryńca w kapsułkach lub suszone owoce i przygotować z nich nalewkę lub pić w postaci naparu.
5. Różeniec górski (Rhodiola rosea/Sedum roseum)
Różeniec górski to wieloletnia bylina występująca w strefie alpejskiej i polarno-arktycznej. W Polsce występuje w wilgotnych szczelinach skał wapiennych i granitowych w Sudetach i Karpatach (na brzegach górskich potoków).
W ludowej medycynie rejonu ałtajskiego kłącze i korzeń różeńca stosuje się jako środek usuwający zmęczenie i podwyższający ogólną kondycję organizmu.
Preparaty z różeńca działają pobudzająco (podobnie jak preparaty z żeń-szenia), ułatwiają koncentrację, zwiększają aktywność fizyczną i psychiczną. Stosowane są głównie przy przemęczeniu oraz rozstroju nerwowym.
W Polsce można kupić kapsułki z ekstraktem z różeńca.
6. Ashwagandha, witania ospała (Withania somnifera)
Korzenie ashwagandhy w medycynie ajurwedyjskiej są od wieków wykorzystywane jako środek leczniczy na wzmocnienie odporności, podnoszący potencję, poprawiający wydolność, dodający energii a także łagodzący stres i wzmacniający koncentrację. Ponieważ wyglądają podobnie do korzeni żeń szenia, często mówi się o witanii – indyjski żeń szeń. Jednak botanicznie rośliny te nie mają ze sobą nic wspólnego. Żeń szeń należy do rodziny araliowatych (Araliaceae), natomiast Ashwagandha do rodziny psiankowatych (Solanaceae).
Jest to jedna z najlepiej przebadanych roślin medycyny ajurwedyjskiej. W Indiach zaleca się przyjmować sproszkowany korzeń ashwagandhy w postaci odwaru lub nalewki. Natomiast z liści lub całych roślin przygotowuje się preparaty do stosowania zewnętrznego – do smarowania ran.
Naukowcy europejscy potwierdzają, że preparaty z witani ospałej zawierają witanolidy (laktony steroidowe), które działają bakteriobójczo, przeciwzapalnie a także obniżają stężenie cholesterolu we krwi oraz alkaloidy, które mają właściwości uspokajające. Amerykańscy psychiatrzy doceniają uspokajające działanie suplementów z ashwagandhą i zalecają podawanie ich osobom z depresją, nerwicą lękową i innymi zaburzeniami psychicznymi.
Jak najbardziej możemy więc mówić o ashwagandzie jako o adaptogenie. Ale jak pisze dr Jerzy Jambor, konieczne jest przeprowadzenie jeszcze wielu badań, głównie klinicznych. Lepiej udokumentowane w naszym, europejskim ziołolecznictwie jest adaptogenne działanie żeń-szenia, eleuterokoka kolczastego czy różeńca górskiego.
W aptekach, sklepach zielarskich czy sklepach ze zdrową żywnością dostępne są kapsułki z ekstraktem z ashwagandhy lub sproszkowany lub pocięty na drobne kawałki korzeń witani. Z suszonego korzenia można robić domowe przetwory np. zaparzać jak herbatę, zrobić z niej nalewkę lub po prostu posypywać nią potrawy. Jest to znakomity suplement doceniany zwłaszcza przez sportowców – dodaje sił i wzmacnia. Na efekty trzeba jednak poczekać co najmniej kilka tygodni.
Uwaga! Osoby przyjmujące na stałe jakieś leki, chorujące przewlekle i kobiety w ciąży nie powinny przyjmować witani, ani żadnych innych suplementów bez wcześniejszego uzgodnienia z lekarzem.
7. Wąkrotka azjatycka lub wąkrota azjatycka lub gotu kola (Centella asiatica)
Zwyczajowa nazwa wąkroty azjatyckiej to: „gotu kola” (nazwa ta pochodzi z języka syngaleskiego, „gotu” kielich, „kola” = liść). Roślina ta rośnie w Azji w strefie tropikalnej i subtropikalnej, w miejscach wilgotnych, często na brzegach rzek. Na obszarach górskich sięga do prawie 2000 m n.p.m. Spotyka się ją także na Madagaskarze oraz w niektórych rejonach Ameryki Południowej.
Jest ważną rośliną leczniczą zarówno w tradycyjnej medycynie chińskiej (TMC) jak i w tradycyjnej medycynie indyjskiej – Ajurwedzie. Stosuje się ją głównie jako środek ogólnie wzmacniający, łagodzący fizyczne i psychiczne wyczerpanie. Lekarze indyjscy stosują preparaty z gotu cola zewnętrznie w chronicznych owrzodzeniach, egzemach, łuszczycy, bielactwie i innych problemach skórnych a wewnętrznie w malarii.
Leczniczymi substancjami odkrytymi w wąkrotce azjatyckiej są kwasy i saponiony triterpenowe i flawonoidy. Działają przeciwzapalnie, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczo oraz pobudzają ziarninowanie. Olejek eteryczny otrzymany z ziela wąkroty azjatyckiej działa hamująco na rozwój bakterii (gronkowca złocistego, pałeczek okrężnicy, laseczek siennych) i grzybów (np. Candida albicans).
Preparaty zawierające ekstrakt z ziela z gotu cola można stosować zewnętrznie jako środek ułatwiający gojenie się ran i oparzeń, a także w leczeniu trądziku. Zalecane są też jako środek pomocniczy do usuwania blizn. Natomiast przyjmowane wewnętrznie ( w postaci naparu lub kapsułek) poprawiają krążenie obwodowe i mózgowe, zwiększają wydolność energetyczną organizmu. Wyciągi z ziela wąkroty są także składnikami kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji cery naczynkowej, ze skłonnością do zmarszczek i u osób mających problem z obrzękami pod oczami.
8. Traganek błoniasty (Astragalus membranaceus)
Korzenie traganka mają żółty kolor, dlatego nazywany jest „Huang Qi” – żółty przywódca. Rośnie on w Chinach, Korei, Mongolii i na Syberii. Jest jedną z najważniejszych roślin leczniczych wykorzystywanych w tradycyjnej medycynie chińskiej. Adaptogenne działanie traganka jest porównywalne do korzenia żeń-szenia.
Substancjami leczniczymi zawartymi w wysuszonym korzeniu traganka są saponiny triterpenowe, polisacharydy i izoflawony.
W Europie preparaty z traganka stosuje się jako środek wzmacniający i immunostymulujący. Dowiedziono, że wykazują też działanie antyoksydacyjne, przeciwwirusowe i przeciwzapalne. Zaleca się więc stosowanie tego adaptogenu u osób z infekcjami układu oddechowego (skraca czas trwania choroby), przemęczonych i zestresowanych. Pomocny jest także jako suplement wspomagający leczenie schorzeń nerek oraz cukrzycy. Obniża też ciśnienie krwi i działa moczopędnie.
W Polsce dostępne są kapsułki z ekstraktem z traganka, suszone ziele oraz korzeń. Preparat przyjmuje się zgodnie z instrukcją na etykiecie.
Bliskim krewnym traganka błoniastego jest traganek gumodajny (Astracantha gummifera). Jest to niewielki krzew z którego pozyskuje się powszechnie znaną gumę tragakantową (gummi tragacantha), nazywaną tragakantem lub tragantem. Jest to popularny, naturalny zagęstnik stosowany w przemyśle farmaceutycznym, kosmetycznym i spożywczym.