Strona główna ZdrowiePsychologiaTerapia parZwiązki Toksyczny związek – jak rozpoznać jego objawy, jak wyjść z toksycznej relacji?

Toksyczny związek – jak rozpoznać jego objawy, jak wyjść z toksycznej relacji?

autor: Dominika Bagińska Data publikacji: Data aktualizacji:
Data publikacji: Data aktualizacji:

Dlaczego wchodzimy w toksyczne związki? Albo dlaczego nasza relacja taka się staje? O tym, jak negatywne emocje niszczą związek, opowiada psycholożka Wiktoria Dróżka.

Strona główna ZdrowiePsychologiaTerapia parZwiązki Toksyczny związek – jak rozpoznać jego objawy, jak wyjść z toksycznej relacji?

Od miłości i namiętności do niezrozumienia, nienawiści, złości czy agresji, które podsyca jeszcze przemoc fizyczna. Niezmiennie, latami. Oto toksyczny związek. Czy ma sens walka o jego ratowanie? Czasem toksyczni partnerzy tkwią w tak zapętlonym układzie, że jedyna droga wyjścia prowadzi do rozstania i rozpoczęcia nowego życia w zdrowej relacji.

Co to znaczy, że związek jest toksyczny?

Jak rozpoznać toksyczny związek? Zdrowa relacja pozwala nam rozkwitać życiowo. Daje wsparcie, chęć do życia i działania. Sprawia, że stajemy się lepsi. Natomiast toksyczny związek utrudnia nam czerpanie radości z życia. Kiedy jedna ze stron się wypala, czuje, że traci energię życiową, jest zaniedbywana, pomijana, gaśnie. W toksycznej relacji mamy odczucie, że się nie rozwijamy. Nie podejmujemy kolejnych życiowych i związkowych wyzwań. Czujemy, że się cofamy. Utknęliśmy w toksycznej relacji i nie widzimy z niej wyjścia.

Toksyczny związek mechanizm

Toksyczna relacja może bazować na różnych zależnościach. Bywa, że jedna osoba od początku jest ofiarą, a druga tyranem. A bywa, że z czasem to się zmienia, miesza, brak jasno wytyczonej granicy. W miarę tkwienia w toksycznym związku słabsza strona zaczyna tyranizować, a osoba toksyczna zamienia się w ofiarę. Kiedy doświadczamy przemocy psychicznej, zaczynamy ją też stosować. Temu schematowi podlega również przemoc fizyczna. W bezradności sięga się po narzędzia tyrana. Czasem jest to też forma obrony.

Kiedy toksyczny związek staje się bardzo trudny, niełatwo określić, kto zaczął, kto jest winny. Można się tej relacji lepiej przyjrzeć w trakcie indywidualnej terapii, kiedy toksyczny partner jest od nas odseparowany.

Toksyczny związek etapy

  1. Miłe początki – najbardziej charakterystyczny etap. Początkowo toksyczny partner traktuje drugiego wyjątkowo. Daje do zrozumienia, że wszyscy inni nie są godni uwagi, są głupi i nieciekawi: szef w pracy, matka, znajomi… Podkreśla natomiast, że ta druga osoba jest wyjątkowa. To z nią będzie układać sobie wspaniałe życie. Jednak tylko kwestią czasu jest, kiedy toksyczny partner zacznie podobnie źle i krytycznie mówić także o niej.
  2. Kontrolowanie, wyłapywanie najmniejszych błędów w działaniu, utwierdzanie przez toksyczną osobę jej partnera w przekonaniu, że bez niej niewiele może zdziałać. Powodem napięć mogą być np. źle posłane łóżko czy nierówno ułożone naczynia w zmywarce. W konsekwencji osaczona strona zaczyna cierpieć na niskie poczucie własnej wartości i próbuje się za wszelką cenę dostosować. Chcemy uniknąć konfliktu i godzimy się na wszystko, a nawet zaczynamy wierzyć, że jesteśmy do niczego.
  3. Wmawianie drugiej osobie w związku, że coś jest z nią nie tak. Toksyczny partner może posunąć się nawet do tego, że diagnozuje współmałżonka. Wmawia mu, że jest chory psychicznie, narcystyczny, ma osobowość borderline itd., choć w rzeczywistości to on stanowi problem.
  4. Sięganie po kłamstwa, manipulowanie faktami i tuszowanie. W rezultacie druga strona nie może się zorientować, co naprawdę się dzieje. Bywa, że mężczyzna, który podniósł rękę na żonę, twierdzi, że jej nie uderzył, tylko „się bronił”. Jawnie zaprzecza faktom.
  5. Izolowanie.Toksyczny partner niechętnie dopuszcza drugą osobę do jego relacji z innymi, np. rodziną czy znajomymi, ponieważ można by wtedy szybko wyłapać, jakie są ich mankamenty, np.: brak zaufania, płytkość, konfliktowość itp.

Dlaczego wchodzimy w toksyczne związki?

Na manipulacje i kłamstwa najbardziej podatna jest osoba mająca niskie poczucie własnej wartości. Taka, która buduje relacje poprzez zależność. Czuje, że sama nie da sobie rady, choć potem w procesie terapii wypracowuje w sobie niezbędne zasoby i kiedy wyjdzie z toksycznej relacji, ma możliwość odbudowania siebie. Taka osoba jest z natury niedowartościowana, co toksyczny partner bardzo szybko wyczuje i będzie zabiegać o jej zainteresowanie.

Ofiara toksycznego partnera to osoba ze słabym ego i mocnym krytycyzmem wobec siebie. Znajduje więc sobie krytyka, którym jest partner. Z kolei osoba w typie tyrana raczej nie zwiąże się z kimś o podobnym charakterze.

Dlaczego tak trudno zakończyć toksyczny związek?

Prawdziwą sztuką w toksycznym związku nie jest trwanie, lecz rozstanie. Z czasem bowiem uzależniamy się od złego traktowania i toksyny w relacji. Nasze ograniczenia mają bardzo realny charakter.Często jedna osoba w związku jest uzależniona od drugiej finansowo, emocjonalnie, psychicznie. Podjęcie decyzji, że nie chcemy tak dalej żyć, jest trudne. Aby wydostać się z toksycznego związku, często potrzeba wsparcia z zewnątrz.

Związek toksyczny nie dotyczy tylko niższych warstw społecznych. Toksyczne relacje bywają także domeną prawników, lekarzy czy naukowców, którzy ukrywają swoje problemy za fasadą awansu życiowego.

Toksyczne związki a zdrowie

Często zakończenie toksycznego związku jest trudne, bo tylko jedna ze stron chce terapii, naprawienia wzajemnych stosunków. Toksyczny partner to jednak uniemożliwia, więc oboje latami utrzymują niszczącą relację, która silnie podkopuje zdrowie słabszego z partnerów. Bywa, że zaczyna on chorować na depresję lub wpada w uzależnienie. Toksyczny związek wyniszcza – psychicznie i fizycznie. Toksyczny partner stosuje szantaż emocjonalny, poddusza życiowo, ale też stosuje przemoc fizyczną. Osoba poszkodowana jest niszczona i ma silne poczucie osamotnienia.

Warto pamiętać, że szczęście budujemy w relacjach. Samotność nas niszczy, prowadzi do depresji, myśli samobójczych. W rodzinach, w których istnieje toksyczna relacja, dzieci też zarażają się lękiem, kiedy np. rodzice często na siebie krzyczą, są do siebie wrogo nastawieni, stwarzają dużo napięć, stosują metodę cichych dni, obrażania, dewaluowania, unikają rozmów, szukania rozwiązań. To wszystko jest przemocą.

Jak pomóc osobie w toksycznym związku?

Czy można ratować toksyczny związek? Bywa, że osoby zaplątane w taką relację próbują rozmawiać, ale najczęściej nie przynosi to rezultatów. Jeśli np. jedna ze stron ma osobowość narcystyczną, jest skupiona na sobie, trudno liczyć na to, że trafi do niej to, co chcemy przekazać. Dlatego tak ważna jest też rozmowa z osobami spoza związku. Przyznajmy: „Jest mi ciężko, nie radzę sobie, nie wiem, co robić”.

Wsparcie osoby, która może zaoferować pomoc w sytuacji kryzysu, jest bardzo cenne. Zaufany przyjaciel da nam przestrzeń do wygadania się, pomoże poszukać rozwiązań, a może nawet zaoferuje swój kąt na kilka miesięcy. Jeśli trzeba, pożyczy pieniądze, wesprze w szukaniu pracy, gdy brak widoków na naprawienie relacji. To może dać szansę na uwolnienie się z toksycznego związku, a co za tym idzie – nawet uratowanie życia.

Skuteczne sposoby na wyjście z toksycznego związku

Nie ma na to jednej dobrej recepty. Warto jednak próbować. Można np. zapisywać, jak się czujemy, rozmawiać o tym z kimś z zewnątrz, obserwować siebie i nie bagatelizować spadku nastroju, energii, wagi. Warto też nagrywać to, jak nas traktuje partner, co mówi wtedy, gdy zaczyna po raz kolejny nas poniżać. Choćby po to, by na spokojnie, po kolejnej awanturze tego posłuchać i uświadomić sobie swoje położenie. Sprawdzić, jakie reakcje w nas to wywołuje.

Przede wszystkim warto poszukać profesjonalnej pomocy specjalisty, terapeuty, zadzwonić na infolinię wsparcia dla osób w kryzysie. Można też zwrócić się do ośrodka dla osób doświadczających przemocy fizycznej i psychicznej, skontaktować się z Niebieską Linią, aby porozmawiać o swojej sytuacji. Odchodzenie od toksycznej osoby to proces. Ważne jest przede wszystkim podjęcie decyzji: „To ja jestem teraz najważniejsza/najważniejszy”.

Toksyczny związek jak go naprawić?

Czy możliwe jest uratowanie toksycznego związku, np. poprzez terapię? Cóż, ona może udać się tylko wtedy, kiedy obie strony podejmą taką decyzję. Zwykle jednak toksyczny związek oznacza, że jedno z partnerów dążydo terapii i próbuje namówić do tego to drugie. Tymczasem druga strona wysuwa oskarżenie, że wszystko jest winą partnera.

Szansa na zmianę rośnie, gdy udaje się namówić toksycznego partnera na terapię indywidualną, która może z czasem prowadzić do podjęcia terapii dla par. Jest to jednak długotrwały proces. Wszystko zależy od zaangażowania i autorefleksji. Zwykle to kobiety chcą terapii. Mężczyźni w naszej kulturze są silnie obmurowani uprzedzeniami. To duży sukces, kiedy mężczyzna chce się pochylić nad sobą i rzeczywiście pracować z terapeutą nad związkiem, ale też nad sobą.

Dlaczego niektórzy tęsknią za toksycznym związkiem?

Nasze preferencje wyboru partnera kształtują się w dzieciństwie. Znaczenie ma to, jak nas traktowali rodzice, na ile byliśmy dla nich ważni, ile otrzymaliśmy od nich uwagi, czy nas słuchali, odzwierciedlali nasze uczucia. Po latach to determinuje nasz wybór partnera. Im mniej dostaliśmy, tym wybory mogą być gorsze dla nas samych.

Jeżeli nie rozumiemy, że to nie w porządku, kiedy ktoś drugi nas ignoruje, nie dba o nas, nie troszczy się o nasze dobro, zmusza nas do radzenia sobie ze wszystkim samodzielnie, będziemy powtarzać ten wzorzec. Bez świadomości, jak destrukcyjnie to na nas wpływa. Nie będziemy nawet wiedzieć, co to znaczy zdrowy związek. Często takie osoby same siebie nie traktują dobrze.

Przykład wpływu wzorca z dzieciństwa to wybieranie na partnera mężczyzny ze skłonnością do alkoholizmu – takiego człowieka, jak nasz ojciec. I to mimo zapewnień, że tak się nigdy nie stanie. Zwykle w terapii okazuje się, jak mocno nasilony był to problem w rodzinnym domu i jak wyraźne symptomy ostrzegawcze pojawiały się u przyszłego partnera. Terapia pomaga wyjść z tego zaklętego kręgu.

Zwykle osoby uwikłane w toksyczną relację znają tylko takie związki, kiedy np. partner notorycznie obiecuje, ale nie dotrzymuje słowa. Dopiero solidne przepracowanie tego schematu w terapii i zrozumienie go pomoże zacząć inaczej wybierać. To jasne, że każdy popełnia błędy, dokonuje czasem złych wyborów, również w relacjach. Jednak chodzi o to, by wyciągać z nich wnioski, nauczyć się myśleć o swoich potrzebach. Mamy tendencję do obwiniania się, że żyjemy z toksycznym partnerem, bo jesteśmy np. nie dość mądrzy, nie dość ładni, nie dość bogaci. Tymczasem w życiu jest przestrzeń na wybaczenie sobie tego, co było złe, by pozwolić sobie na lepsze życie.

Toksyczne związki a relacje rodzinne

A co z innymi osobami, bliskimi? Czy oni nie widzą, że tkwimy w toksycznej relacji? Jeśli mamy naprawdę dobrych przyjaciół, zauważą w porę, że gaśniemy, unikamy spotkań, jesteśmy znerwicowani. Najważniejsze jednak, czy na to zareagują. Czy będą dążyć do rozmowy, spotkania. Czasami reakcja przyjaciółki: „Przyjadę do ciebie, nawet jeśli mi odmawiasz” albo „Wyciągnę cię na kawę, bo chcę o czymś z tobą porozmawiać” może obudzić w nas troskę o siebie.

Osoba w toksycznym związku długo neguje swój problem, nie daje sobie pomóc. Jednak z czasem dochodzi do ściany, kiedy np. mąż zaciągnie kolejny wielki kredyt czy zacznie stosować przemoc fizyczną, czasem także wobec dzieci. Wtedy zwykle ofiara chce zwrócić się o pomoc.

Zdarza się jednak, że problem może pozostać niezauważony przez osoby z otoczenia. Jeśli bliscy żyją podobnie do nas, potraktują nasze położenie jako normę. Prawdziwi przyjaciele jednak nie dadzą się oszukać tym, że pozornie lekceważymy problem. Nie uśpią swojego sumienia.

Jak rozmawiać z toksycznym partnerem

Ofiara toksycznego partnera zwykle rozmawia z nim współczująco, empatycznie. Jeśli jednak chce zawalczyć o siebie, musi zacząć dialog z pozycji siły, kontaktując się ze swoją złością. Powiedzieć: „Już dłużej nie będę tolerować, że podnosisz na mnie głos, nie życzę sobie tego”. To oczywiście trudne. Toksyczny partner wiele lat pracował na to, by jego ofiara nie umiała tego zrobić, może więc eskalować przemoc.

Kiedy partnerka domaga się na przykład, by mąż przestał pić alkohol czy zabierać pieniądze, może się spotkać z agresją partnera. Warto, by przy tej rozmowie byli inni – mediacja pomoże ustalić najważniejsze kwestie, bez przemocy. Przede wszystkim chodzi o stawianie granic, ale z zachowaniem bezpieczeństwa.

Czasem nie da się dogadać, ale można coś ustalić. A to jest bardzo istotne. Oto kilka najważniejszych zasad:

  • Podczas negocjacji z toksycznym partnerem nie należy szybko się na coś zgadzać.
  • Najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo, nie ulegajmy łatwo, chrońmy siebie, nie dajmy się zmanipulować.
  • Przygotujmy się wcześniej. Pomyślmy, co chcemy przekazać i co osiągnąć poprzez tę rozmowę. Czy mają to być ustalenia w kierunku rozstania czy w kierunku terapii?
  • Warto też nie odpuszczać. Skoro zgadzamy się, że idziemy na terapię par, to ustalmy, kiedy, dokąd? A co, jeśli terapia nam się nie uda?

Ustalamy twarde fakty, bo w toksycznym związku gubi nas zbytnia empatia. Mylnie sądzimy, że poprzez nią łatwiej dotrzemy do toksycznego partnera. W tej sytuacji potrzebna jest jednak empatia wobec siebie i dzieci. Zadbanie o siebie i trzymanie się przede wszystkim faktów.

Jak pomóc osobie w toksycznym związku?

Ofiara toksycznego związku nie zawsze chce sięgnąć po naszą pomoc. Możemy znaleźć jej pracę, mieszkanie, pożyczyć pieniądze. Jednak ona skorzysta z tego dopiero wtedy, kiedy będzie gotowa. Mówmy więc: „Zrobisz, jak zechcesz, ale zawsze możesz na mnie liczyć”. Oferujmy konkretną pomoc w zakończeniu toksycznej relacji.

Mówi się, że od uzależnienia odchodzi się wiele razy, do momentu kiedy zrobimy to naprawdę. W toksycznym związku jesteśmy w sytuacji podobnej do nałogu alkoholowego. Mimo wszystko będzie nas ciągnęło do partnera. Ostatecznie zainwestowaliśmy w ten związek jakąś energię, czas, plany życiowe. Jest to bardzo trudne, bo łączy nas toksyczne przywiązanie.

Nie oceniajmy więc osoby, która, mimo pomocy, nie odeszła od partnera. Pochwalmy ją za to, że próbowała, powiedzmy jej, że może uda się następnym razem. Bądźmy przy niej w trudnych momentach. Działajmy małymi krokami. W trudną relację wchodzi się szybko, ale zwykle wychodzi się z niej latami. Trzeba zbudować sobie życie na nowo. Dobry przyjaciel, trwający przy takiej osobie, jest na wagę złota.

Kiedy pomagamy, myślmy też o sobie – sami możemy nie dać rady. W psychologii w takich przypadkach współpracuje zwykle grupa terapeutów. Osoby uzależnione od toksycznego partnera potrzebują grupy wsparcia. By usłyszeć, jak odchodzi się z niszczącej relacji. Trzeba podpowiedzieć im np., jak się spakować, zabrać psa i dzieci, jak zacząć na nowo żyć. Bo zawsze mamy kolejną szansę. Trzeba w to tylko uwierzyć.

Zobacz także: Życie z uzależnionym partnerem – jak mu pomóc i jak chronić siebie

Czy ten artykuł był pomocny?
TakNie

Podobne artykuły