Strona główna Dziecko Sen niemowlaka – ile śpi niemowlę?

Sen niemowlaka – ile śpi niemowlę?

autor: Maria Dąbrowska Data publikacji: Data aktualizacji:
Data publikacji: Data aktualizacji:

Sen niemowlaka to jedna z tych kwestii, która rodzicom spędza z powiek ich własny sen. „Ile śpi noworodek? Jak usypiać niemowlę? Ile powinno spać dziecko? Czy nie śpi za krótko?” – to pytania, na które niełatwo znaleźć odpowiedź na początku macierzyńskiej, często przecież „niewyspanej” drogi. Uporządkujmy zatem tę wiedzę i dowiedzmy się, jak usypiać niemowlę i co robić, aby ten sen był jak najdłuższy!

Strona główna Dziecko Sen niemowlaka – ile śpi niemowlę?

Ile śpi niemowlę?

Wszelkie zalecenia pediatrów, odpowiadające na pytanie, ile powinno spać dziecko, to po prostu wartości uśrednione. Jednej, właściwej normy brak. I słusznie, bo na początku rodzicielskiej drogi łatwo wpaść w pułapkę norm i widełek, zgodnie z którymi nasze dziecko powinno się rozwijać, jeść, czy właśnie spać. Wszelkie ustępstwa mogą być wtedy uznawane powód do zmartwień.

Jedno jest pewne – dzieci w pierwszym okresie swojego życia przesypiają większość dnia. To właśnie w czasie snu niemowlę rozwija się najdynamiczniej, bo wtedy najaktywniej wydzielany jest w przysadce mózgowej hormon wzrostu.

Ile śpi noworodek?

Pediatrzy są zdania, że noworodek do 2. miesiąca życia przesypia ok. 17–20 godzin dziennie, wliczając w ten czas zarówno sen nocny, jaki i wszystkie drzemki. Ile śpi niemowlę w kolejnych dwóch miesiącach? Ilość snu nieznacznie zmniejsza się do 14–16 godzin na dobę. Dziecko od 4. do 12. miesiąca życia powinno dziennie przesypiać od 12 do 16 godzin, a roczniak i dwulatek od 11 do 14 godzin dziennie.

Ile powinno spać niemowlę?

Dwa ostatnie wiekowe przedziały oraz zalecana dla nich ilość snu to rekomendacje Amerykańskiej Akademii Medycyny Snu (American Academy of Sleep Medicine, AASM) z 2016 roku (1). Trudno jednoznacznie zalecić podobne wartości dla dzieci młodszych niż 4 miesiące, bo w pierwszych tygodniach życia trudno o jakąkolwiek organizację i powtarzalność.

„W tym czasie niemowlaki są bardzo zmienne i trudno złapać u nich jakiś rytm.  Są karmione na żądanie, więc cała opieka odbywa się „na żądanie”. Może być tak, że dziecko w poniedziałek śpi świetnie, we wtorek w ogóle nie chce usnąć, w środę ma trzy drzemki, w czwartek ma pięć, a w sobotę ma dwie, bo przyszli goście i chciało się nimi nacieszyć. Nie ma więc potrzeby koncentrować się na liczbie przespanych godzin” – pisze na swoim blogu Wymagające.pl psycholożka i terapeutka poznawczo-behawioralna bezsenności Magdalena Komsta i zauważa, że w tym okresie ważniejszy od tego, ile śpi noworodek, jest właściwy przyrost masy dziecka i skuteczne karmienie!

Karmienie piersią – fakty i mity cz. 1

Dlaczego moje dziecko nie daje się odłożyć do łóżeczka?

Powyższe normy snu to tylko teoria. Praktyka  pokazuje, że dzieci są różne i potrzeba oraz rozkład ich snu są odmienne. Synek naszej koleżanki, radośnie gaworząc sobie od czasu do czasu, przesypia większość dnia w łóżeczku. Tymczasem nasza pociecha nie tylko nie zasypia, ale gdy w końcu jej się to uda, zalega na naszych rękach, a przełożona do łóżeczka błyskawicznie się budzi.

Słynną „nieodkładalność” niemowlaków łatwiej zrozumiemy, jeśli przypomnimy sobie, na czym polegają fazy snu. Okres, w którym śpimy, dzieli się na fazę aktywną (u dorosłych tzw. fazę REM, tzw. fazę szybkich ruchów gałek ocznych) i fazę spokojną. W fazie aktywnej sen nie jest zbyt głęboki i łatwo, choćby małym przypadkowym gestem, wybudzić z niego maluszka.

Aktywną fazę snu u dziecka rozpoznamy w prosty sposób. Sen dziecka będzie po prostu „aktywny”. Dziecko będzie mruczeć, wydawać z siebie dźwięki, ruszać się, uśmiechać przez sen, robić miny, marszczyć czoło. Jeśli zatem chcemy odłożyć do łóżeczka naszą pociechę, poobserwujmy ją i sprawdźmy, czy z fazy aktywnej przeszła już do fazy spokojnej snu.

Im młodsze dziecko, tym dłużej trwa aktywna faza jego snu. Co ciekawe, badania dowodzą, że podczas gdy noworodki spędzają w niej ok. 50 proc. snu, dzieci urodzone przed 30. tygodniem ciąży – ponad 70 proc. (2). W okolicach pierwszych urodzin dziecka z 50 proc. płytkiej fazy snu robi się już 30 proc.

Pierwsze badania niemowlęcia

Jak usypiać niemowlę?

Zdarza się też tak, że wspomniany powyżej synek koleżanki zasypia nagle bez jakiejkolwiek interwencji mamy, położony po prostu w kołysce, a znowu twój maluszek bez twojej interwencji (albo podania piersi!) nie zmruży nawet oka. W teorii metod usypiania niemowlaka jest wiele. W praktyce nie każda może w przypadku twojego dziecka się sprawdzić. Warto potestować różne metody, dać im trochę czasu oraz wybrać tę, która okaże się dla nas i naszego dziecka najwygodniejsza.

  1. Wiele mam usypia dzieci przy piersi lub kołysząc na rękach, po czym, w miarę możliwości, odkłada malucha do łóżeczka. Inni rodzice stosują tzw. kangurowanie, czyli układanie dziecka na własnej klatce piersiowej, której ruch działa na dziecko uspokajająco.
  2. Nierzadko rodzice wspomagają się tzw. białym szumem. Podobny szum o niskich częstotliwościach dziecko słyszało jeszcze w brzuchu. Dźwięk ten działa więc na nie kojąco, a w efekcie – usypiająco. Należy jednak uważać, aby zakupiony „szumiś” albo włączony na YouTube szum nie przekraczał 50 decybeli i ustawiony był w odpowiedniej od malucha odległości. Choć największą karierę robi szum biały, jak przyznaje psycholożka i ekspertka od niemowlęcego snu Magdalena Komsta, bezpieczniejszym i skuteczniejszym wyborem będzie szum różowy (pink noise) i czerwony (red/brown noise).
  3. Twórca idei „rodzicielstwa bliskości” i współautor „Księgi snu” William Sears zachęca rodziców do współspania z dziećmi i proponuje, aby podczas usypiania towarzyszyć dziecku tak długo, jak będzie tego potrzebowało. Wtulone w rodzica dziecko będzie nie tylko smacznie spać, ale przy okazji zbuduje w ten sposób swoje poczucie bezpieczeństwa.
  4. Z kolei Tracy Hogg, brytyjska pielęgniarka i autorka licznych książek o wychowaniu dzieci, na pytanie, jak usypiać niemowlę, ma dość kontrowersyjną odpowiedź. Proponuje naukę usypiania dziecka. Obejmuje ona codzienną rutynę, eliminację „ułatwiaczy” (np. piersi mamy lub noszenia na rękach), odkładanie dziecka do łóżka i tonę cierpliwości. Podkreśla przy tym, że na jakikolwiek płacz dziecka należy reagować i być w pobliżu.
  5. Jest i słynna metoda 5S Harveya Karpa, amerykańskiego pediatry i autora książki „Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy”. Składa się z pięciu kroków, które pomogą nam uśpić dziecko: opatulanie (swaddling), odpowiednie stabilizowanie pozycji (slide/stomach position), szumienie (shushing), kołysanie (swinging) i ssanie (sucking) – piersi lub smoczka.

Masaż Shantala – dotyk miłości

Usypianie dziecka – co pomaga, a co przeszkadza?

Metod na usypianie dzieci jest całe mnóstwo – ta która sprawdzi się u jednych rodziców, u drugich może nie zdać egzaminu. To, co natomiast sprawdzi się u wszystkich, to wprowadzenie w życie kilku uniwersalnych zasad, które ułatwią dziecku zasypianie. Jeśli więc zastanawiasz się, jak usypiać niemowlę i co ci ten proces ułatwi, poznaj nasze rady:

1. Wprowadź rytm dnia

Badania dowodzą, że dzieci dużo lepiej funkcjonują, gdy rodzice narzucają im powtarzalność i porządek dnia oraz programują w nich swego rodzaju „wewnętrzny zegarek” (3). Pilnuj więc, aby dziecko o w miarę stałych porach budziło się, jadło posiłki, odbywało drzemki czy spacery. Zadbaj też o to, aby wszelkie intensywne aktywności i zabawy miały miejsce w ciągu dnia przy świetle słonecznym, a okres wieczorny, kiedy słońce zachodzi, kojarzył się dziecku ze spokojem, wyciszeniem i szykowaniem do snu (4).

2. Zadbaj o światło

Zminimalizuj ilość sztucznego światła w otoczeniu dziecka na dwie godziny przed snem. Sztuczne światło pochodzące np. z telewizora, żarówek czy ekranu laptopa czy smartfona, czy niektórych zabawek zakłóca wydzielanie melatoniny – substancji kluczowej w procesie zasypiania i wysypiania się. Świetnym źródłem światła, które sprawdzi się w pokoju dziecka, będzie lampka solna, która emituje ciepłe, delikatne światło, ale również wpływa dodatnio na mikroklimat w pokoju.

3. Stwórz rytuały

W procesie usypiania pomóc może wasz własny, autorski rytuał, który powtarzać będziecie przed każdą drzemką i snem nocnym i który będzie się dziecku kojarzyć z porą snu. Ważne, aby był dla dziecka przyjemnym, powtarzalnym i niespiesznym procesem. Składające się na niego elementy mają wprowadzić dziecko w dobry nastrój i wyciszyć. Może to być wspólne żegnanie domowników, zasłanianie okien, układanie maskotek do snu, relaksujące smarowanie ciała dziecka kremem połączone z masażem, kołysanka, otulenie ulubionym kocykiem i wypowiedzenie kilku „słów-kluczy”, które będą kojarzyć się dziecku z usypianiem.

Słodkich snów!

Bunt dwulatka – jak sobie z nim radzić?

 

Źródła:

  1. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5078711/
  2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2765199/
  3. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1859886/
  4. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4062979/
Czy ten artykuł był pomocny?
TakNie