Ciałolubność, ciałopozytywność, ciałoserdeczność… To tylko niektóre z określeń, które coraz częściej pojawiają się w mediach społecznościowych na profilach kobiet, które mają już dość kultu piękna i idealnego wyglądu. Nie chcą być postrzegane i oceniane przez pryzmat ich urody, wieku, figury. Ale prawda jest taka, że jeśli chcemy nauczyć ciałopozytywnego podejścia innych, najpierw same musimy nauczyć się kochać i akceptować nasze ciała. A to okazuje się naprawdę trudnym wyzwaniem… Jak to zrobić? O tym, jak patrzeć na siebie oczami miłości, rozmawiamy z Agnieszką Maciąg.
Psychologia
-
-
„O Boże, jak ja wyglądam! Znowu przytyłam! Jakie zmarszczki pod oczami! Te rozstępy są okropne! Nie, nie mogę tak pójść do pracy – wyglądam jak własna babcia!” Znacie to? Patrzycie rano w lustro i… widzicie katastrofę. Katastrofę, której najczęściej tam nie ma!
-
Jedzenie jest pyszne, pożywne i zdrowe! To cudowne źródło składników, które odżywiają nasze ciała, sprawiają, że myślimy, jesteśmy zdrowe, twórcze, szczęśliwe. Czas wreszcie przekonać Polki, żeby przestały katować się dietami cud i obwiniać o nieidealną sylwetkę. Jak zacząć karmić się z miłością i jak jedzeniem wyrażać szacunek do samej siebie, mówi Agata Ziemnicka – dietetyczka i psycholożka, ekspertka kampanii „Naturalnie szczęśliwe” marki Kneipp, edukatorka żywieniowa. Założycielka Fundacji „Kobiety bez diety”.
-
Czesław Niemen śpiewał, że czas płynie jak rzeka. I rzeczywiście płynie. Nie można go zmagazynować, zaoszczędzić czy odłożyć na później. Dlatego zarządzanie czasem jest praktycznie niemożliwe. Ale możliwe jest zarządzanie sobą w czasie. Oznacza to, że należy tak układać swoje działania, aby zrealizować plany, wypełnić obowiązki. Jak zatem planować zajęcia, jak gospodarować czasem, aby odczuwać satysfakcję i mieć przekonanie, że czas, który jest nam dany, nie został zmarnowany? O tym opowie Ewa Nieć, certyfikowany coach i trener biznesu.
-
Jedna z najbardziej znanych polskich modelek na świecie. Pracowała dla największych projektantów. Skończyła psychologię kliniczną. Dziś szczęśliwa mama dwójki, a wkrótce trójki dzieci, wegetarianka – Kamila Szczawińska mówi o swojej miłości do zwierząt i przyrody, która nas otacza.
-
Jak podnieść testosteron u mężczyzn? – Dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach
autor: Katarzyna Koperautor: Katarzyna KoperPoziom testosteronu u mężczyzn obniża się z wiekiem, a w raz z nim energia życiowa i libido. O tym, jak deficyt tego hormonu zmienia życie mężczyzn, niestety także młodych, i czy można coś na to zaradzić, rozmawiamy z dr n. med. Ewą Kempisty-Jeznach, internistką z 40-letnim doświadczeniem, jedyną w Polsce lekarką medycyny męskiej z certyfikatem międzynarodowym. Dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach kieruje Kliniką Wellness w Szpitalu Medicover w Warszawie, jest autorka dwóch książek o testosteronie: „Książka tylko dla mężczyzn” i „Testosteron. Klucz do męskości”.
-
Mateusz Kusznierewicz: sport pomaga dostrzegać szczęście
autor: Dominika Bagińskaautor: Dominika BagińskaZnany na całym świecie pasjonat żagli, propagator zdrowego stylu życia i prężny biznesmen. Mateusz Kusznierewicz opowie, jak mądrze nawigować, by zawsze towarzyszył nam entuzjazm do działania.
-
Nie potrafimy posługiwać się powietrzem! Nawet połowa populacji ma kłopot z oddychaniem, zauważa Maria Prokop, certyfikowana trenerka oddechu. A zdrowy oddech czyni cuda, pozwala obniżyć poziom stresu, nawet schudnąć. Jak się do niego zabrać? Oto rady specjalistki.
-
Natalia de Barbaro: jak być dobrą dla siebie, czyli Czuła przewodniczka ruszyła w świat
autor: Anna Augustyn-Protasautor: Anna Augustyn-Protas„Żeby się skontaktować ze swoją głęboką energią kobiecą, trzeba skontaktować się z głęboką energią kobiecą swojej mamy. I trzeba ją odczuć z miłością, spotkać się ze swoją mamą w swoim sercu. Nie ma innej drogi” – mówi Natalia de Barbaro, autorka bestsellera Czuła przewodniczka. Kobieca droga do siebie.
-
My, dorośli, wkurzamy się, denerwujemy, stresujemy, nie dajemy rady, wybuchamy. A dzieciom często ordynujemy: „Przestań wrzeszczeć, uspokój się, nie przesadzaj!”. Co to w ogóle znaczy? Mały człowiek ma w sobie takie same emocje jak my, tylko nie zna jeszcze narzędzi, żeby sobie z nimi poradzić. A skoro nie zna wszystkich, korzysta z tych, które zna: tupie, wrzeszczy, rzuca zabawką. A my jesteśmy zdziwieni, zbulwersowani, oburzeni. Tylko… czym? To MY powinniśmy znaleźć metody, żeby pomóc naszemu dziecku. To my jesteśmy dorośli i bardziej świadomi (to drugie: przynajmniej w teorii).