Spis treści
Zęby z komórek macierzystych
Straciłaś ząb? Powinnaś jak najszybciej uzupełnić brak, ponieważ ubytek wygląda nie tylko nieestetycznie, ale wpływa niekorzystnie na cały zgryz i osłabia inne zęby – przede wszystkim ząb styczny, czyli ten, który stykał się z nim na dole lub u góry.
Dzisiaj możesz w gabinecie stomatologicznym wszczepić implant lub wykonać uzupełnienie protetyczne, tzw. most. Ale całkiem prawdopodobne, że już niedługo będziesz mogła zamówić po prostu nowy ząb, który zostanie dla ciebie zaprojektowany i wyhodowany z twoich komórek macierzystych.
Zęby wyhodowane z komórek macierzystych? Brzmi jak scenariusz rodem z filmu science-fiction? Ale tak naprawdę jest to wizja bardziej prawdopodobna niż mogłoby się nam wydawać. Amerykańscy naukowcy już w ubiegłym roku stworzyli coś w rodzaju „pąków” zębowych, które mogłyby wzrastać i wyglądać jak naturalne zęby, a niektóre gabinety stomatologiczne w Polsce już oferują zabezpieczenie zdrowych zębów po ekstrakcji – pozyskane z nich komórki macierzyste, w przyszłości być może będzie można wykorzystać m.in. do odtworzenia uzębienia.
– Komórki macierzyste można pozyskać głównie z zębów mlecznych, ewentualnie zdrowych zębów dorosłego pacjenta, które zostały usunięte, tzw. zębów mądrości lub takich, które jesteśmy zmuszeni usunąć w trakcie leczenia ortodontycznego. Ponieważ ilość tych cennych komórek w miazdze zębowej z wiekiem maleje, więc im wcześniej je pozyskamy, tym lepiej – mówi lek. dent. Monika Stachowicz, stomatolog.
Usunięte, zabezpieczone zęby trafiają do laboratorium gdzie z miazgi pozyskuje się komórki macierzyste, tzw. dental pulp stem cells – DPSCs. Następnie zamraża się je w ciekłym azocie do temperatury -190 st. C i przechowuje w specjalnym „banku”. Swoje właściwości regeneracyjne i zdolność do samoodnowy zachowują co najmniej przez 25 lat (być może także dłużej).
Czym są komórki macierzyste?
Komórki macierzyste to pierwotne komórki ludzkiego organizmu, które posiadają zdolność odnawiania się. Teoretycznie mogą się przekształcić w każdy rodzaj komórek ludzkiego ciała. Z komórek macierzystych rozwijają się między innymi:
- kości
- nerwy
- mięśnie
- skóra
- organy
- komórki krwi
Mamy je w organizmie przez całe życie. Ale w późniejszym wieku występują przede wszystkim w tych tkankach, w których istnieje konieczność stałego wytwarzania nowych komórek np. w szpiku kostnym (dzięki nim przez całe nasze życie nieustannie odtwarzany jest układ krwiotwórczy i odpornościowy), w skórze i w jelitach.
Komórki macierzyste, uzyskane od zdrowych dawców można przeszczepić chorym. Ratują one życie osobom z chorobami nowotworowymi, z wrodzonymi lub nabytymi ciężkimi niedokrwistościami, schorzeniami układu odpornościowego czy chorobami dziedzicznymi. Zwykle pobiera się je ze szpiku kostnego lub z mobilizowanej przez kilka dni odpowiednimi lekami krwi żylnej (obwodowej).
Niestety znalezienie odpowiednio zgodnego dawcy, którego komórki macierzyste nadawałyby się do transplantacji jest niezwykle trudne i długotrwałe. Dlatego wielu naukowców z takim entuzjazmem przyjęło odkrycie, że bogatym źródłem tych cennych komórek jest krew pępowinowa. Co więcej okazało się, że są wyjątkowe: młodsze, bardziej plastyczne niż uzyskane ze szpiku kostnego lub krwi żylnej.
Byłoby idealnie, gdyby każdy z nas miał do dyspozycji takie lekarstwo na przyszłość, na wypadek poważnej choroby. Od dawna (przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku) znamy metody na pobranie krwi pępowinowej i przechowywanie jej w bezpiecznych warunkach nawet przez kilkadziesiąt lat.
Bruksizm – dlaczego zgrzytasz zębami w nocy?
Plomby leczące zęby
Co ciekawe, prowadzone są również badania nad specjalnymi plombami wspierającymi odnowę zęba poprzez stymulowanie komórek macierzystych. W 2016 roku takie badania prowadzili naukowcy z University of Nottingham oraz Wyss Institute at Harvard University. Badacze opracowali światłoutwardzalne syntetyczne biomateriały, które stosuje się podobnie jak wypełnienia stomatologiczne.
Różnica jest taka, że w bezpośrednim kontakcie z miazgą zęba stymulują komórki macierzyste do regeneracji uszkodzonych przez próchnicę tkanek. Odkrycie badaczy zostało nagrodzone prestiżową nagrodą Royal Society of Chemistry.
Oczywiście takie osiągnięcia naukowców budzą ogromną nadzieję, ale ponieważ znajdują się na razie w fazie eksperymentów, zapewne do naszych gabinetów stomatologicznych trafią za co najmniej kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat.
A co dzisiaj może pacjentom zaproponować nowoczesna stomatologia regeneracyjna?
Innowacyjne rozwiązania dostępne już dziś w gabinetach stomatologicznych
– Rzeczywiście na zęby hodowane w laboratorium musimy jeszcze poczekać – mówi lek. dent. Monika Stachowicz. – Ale już dzisiaj wykonujemy zabiegi z dziedziny stomatologii regeneracyjnej, bionaśladowczej i inżynierii tkankowej. Przykładem jest tzw. sterowana regeneracja tkanek i kości – pozwala ona odbudować utracone tkanki pacjenta wykorzystując tzw. biomateriały. np. materiały kościotwórcze lub błony zaporowe.
– Przykładowo, błony zaporowe (bardzo wytrzymałe, elastyczne membrany wykonane z kolagenu wołowego o wysokiej czystości lub kolagenu skóry właściwej), są wykorzystywane np. przy odbudowie defektów kostnych, rekonstrukcji wyrostka zębodołowego, przed założeniem implantu, odbudowie kości wokół implantu lub przy rekonstrukcji tkanek miękkich. W rekonstruowanym przez stomatologa obszarze najpierw osadza się materiał kościozastępczy, który następnie pokrywa się specjalną błoną zaporową. Błony zaporowe osłaniają odbudowującą się kość przed łatwo rozrastającymi się tkankami miękkimi, np. dziąsłem. – kontynuuje stomatolog Monika Stachowicz.
– W zabiegach z zakresu periodontologii, chirurgii stomatologicznej oraz implantologii, wykorzystujemy również krew własną pacjenta, a dokładnie wyizolowaną z jego krwi fibrynę, która usprawnia proces regeneracji i gojenia się tkanek, zmniejsza stan zapalny i ryzyko pojawienia się infekcji. Podobnie, jak komórki macierzyste z miazgi jest to materiał autogenny, czyli pochodzący od pacjenta, co zmniejsza ryzyko niepowodzenia zabiegu.
– Jeszcze inną opcją oferowaną pacjentom w niektórych gabinetach są plomby bionaśladowcze, czyli takie wypełnienia, które leczą i regenerują zniszczony ząb, ale w sposób najbardziej zbliżony do żywej tkanki, z której jest on zbudowany. Wnikają one w strukturę zębiny, w pełni łącząc się z zębem. Nie tylko zewnętrznie przypominają biologiczną tkankę zęba, ale również naśladują go i zachowują się, jak on, tzn. są równie wytrzymałe, jak i elastyczne jak ząb własny. Takie wypełnienie jest jednak droższą opcją, niż standardowa plomba. – podsumowuje stomatolog.