Strona główna WellbeingBądź eko Śmieci w obiegu, czyli recykling po skandynawsku

Śmieci w obiegu, czyli recykling po skandynawsku

autor: Dominika Bagińska Data publikacji: Data aktualizacji:
Data publikacji: Data aktualizacji:

Nasza planeta jest kulista. Nie możemy wyrzucać nadmiaru śmieci poza jej krawędź. To co robić? Potrzeba rewolucji w myśleniu. Na przykład takiej, że zużyte opakowanie to surowiec, nie odpad. Bądźmy jak Skandynawowie, dla których segregacja śmieci jest takim samym obowiązkiem jak udział w wyborach. Konsultacja: mgr inż. Konrad Nowakowski, kierownik Zakładu Ekologii Opakowań w Instytucie Badawczym Opakowań COBRO oraz Małgorzata Gromek, Communications Manager Tetra Pak.

Strona główna WellbeingBądź eko Śmieci w obiegu, czyli recykling po skandynawsku

Rzut oka do pojemnika na odpady do ponownego przetworzenia, stojącego na dużym warszawskim osiedlu, wystarczy, by udowodnić, że jeszcze daleko nam do Szwedów. W ich kraju tylko około 1 procenta odpadów nie ulega ponownemu przetworzeniu. Tymczasem w naszych śmietnikach nadal odpadki z kuchni sąsiadują z plastikowymi butelkami i kartonem. A to utrudnia późniejsze przetworzenie tego, co nadaje się do ponownego użycia.

Dlaczego wciąż nie chce nam się poświęcić uwagi na dzielenie śmieci na rodzaje? Bo to wymaga wypracowania świadomej uważności w podejściu do codziennych wyborów, na co często nie mamy czasu i siły. A jednak da się to zrobić. Zresztą nie mamy innego wyjścia, bo ludzkość wystarczająco nabałaganiła. Pora na sprzątanie.

Segregacja śmieci – dlaczego jest tak ważna?

Jak kupować odpowiedzialnie?

Żyjemy w przełomowym momencie. Z jednej strony brak nam na wszystko czasu, a to sprawia, że przemysł musi nam dotrzymać kroku. Oferuje np. jedzenie tak zapakowane, by można je było zabrać ze sobą i zjeść, gdy znajdziemy na to moment. Z drugiej strony rosną w siłę trendy mówiące o konieczności zwolnienia tempa, by cieszyć się smakiem domowych posiłków z produktów kupionych na bazarze i przyniesionych do domu we własnym opakowaniu.

Oba zjawiska wymagają uwagi. – Oczywiście, że z punktu widzenia ekologii najlepszym rozwiązaniem jest postawienie na jak najmniejsze zużycie opakowań – mówi mgr inż. Konrad Nowakowski, kierownik Zakładu Ekologii Opakowań w Instytucie Badawczym Opakowań COBRO.

– Każde, nawet najprostsze opakowanie wymaga nakładów energii, by mogło zostać ponownie przetworzone. Dlatego, gdy tylko to możliwe, powinniśmy używać opakowań typu refill, czyli do ponownego napełnienia, jak np. bidon na wodę czy tekstylny worek na kaszę lub owoce. – dodaje.

Jak być eko – poradnik dla początkujących

Analizuj swoje potrzeby konsumenckie

Specjalista zwraca też uwagę na to, że zmniejszeniu liczby opakowań sprzyja dobre planowanie zakupów i analiza potrzeb. Duże opakowania łatwiej ponownie przetworzyć, poza tym kupujemy wtedy znacznie rzadziej. – Taka filozofia sprawdza się jednak w sytuacji, gdy przynosimy towar, który długo zachowuje swoją świeżość, jak np. cukier czy ryż. Jednak już dżem, który kupimy tylko ze względu na wizytę łakomego siostrzeńca, powinien mieć małą objętość, by nie zmarnowała się duża ilość produktu spożywczego. Bo marnotrawstwo żywności stanowi równie duży problem, co nadmiar zużytych jednorazowych opakowań – mówi Konrad Nowakowski.

Podobnie środki do prania czy sprzątania powinno się kupować tylko w dużych opakowaniach, a nie w formie oddzielnych saszetek po kilka w paczce. Zawsze warto na chłodno przeanalizować to, czego używamy na co dzień, bo całkowite unikanie sztucznych tworzyw też nie jest dobrym rozwiązaniem, jeśli myślimy o wpływie na środowisko.

Wybieraj produkty o długim cyklu życia

– Z analizy naszego instytutu, która dotyczy tego, jaki rodzaj torby na zakupy pozostawia najmniejszy ślad środowiskowy (LCA – ocena cyklu życia, life cycle assessment) wynika, że zwycięża torba tkana z tworzywa sztucznego wielokrotnego użytku. A w badaniu wzięła też udział torba papierowa, bawełniana i plastikowa jednorazówka. Największą przewagą zwycięskiej torby był bardzo długi cykl jej życia w stosunku np. do kilku recyklingów torby papierowej. Każde zastosowanie opakowania do ponownego użycia jest działaniem zmniejszającym nasz ślad środowiskowy – wyjaśnia badacz.

Jak nie marnować jedzenia?

Jakie opakowania są najlepsze do recyklingu i czy biodegradowalny zawsze znaczy dobry?

A jednak nie możemy nie zauważać, że tempo życia wymusza na nas konieczność korzystania z opakowań. Nie wszyscy mogą sobie pozwolić z dnia na dzień na całkowitą rezygnację z kupowania wygodnie zapakowanej żywności, jak np. jogurt czy sok. Dlatego ważny jest mądry wybór rodzaju opakowania.

Co oznacza biodegradowalny?

− Wiele osób uważa, że najlepsze są te opakowania, które mogą ulec biodegradacji − mówi Małgorzata Gromek, Communications Manager Tetra Pak. – Jednak opakowanie powinno mieć swoje drugie życie nie w środowisku naturalnym, tylko ponownie użyte w innej formie. Rozpad biodegradowalnej torebki nie polega na tym, że na końcu uzyskamy samą wodę; będą to mikroskładniki plastiku, tzw. mikroplastik, które mogą przeniknąć do gleby i całego środowiska – dodaje.

Karton po mleku czy soku – najlepszy do ponownego przetworzenia

Opakowanie kartonowe typu Tetra Pak, np. po mleku, wciąż bywa niesłusznie uważane za odpad nieekologiczny, bo składa się z trzech warstw (papieru, aluminium i folii). W opinii niektórych osób nie może więc być właściwie przetworzone.

– To nieprawda. Gdy jest puste, powinno trafić do żółtego pojemnika, gdzie wrzucamy też butelki plastikowe i puszki. Wówczas może być poddane pełnemu recyclingowi – mówi. Pozostawione w pojemniku na odpady zmieszane, w którym jest też żywność, traci swoje własności recyklingowe (papier rozmięka).

Jak oszczędzać wodę?

Tymczasem karton może być cennym surowcem, gdy posortowany trafi do papierni, która przerabia zużyte opakowania tego typu. Tam odwirowuje się papier, który stanowi ponad 70 proc. masy całego opakowania. Może on zostać wykorzystany na przykład do produkcji tektury, ręczników papierowych czy papieru toaletowego.

– Niektórzy ekolodzy mówią, że butelki plastikowe są lepszym produktem, bo można je przetworzyć na odzież sportową, np. z polaru. Tymczasem ile bluz polarowych kupujemy miesięcznie, a ile papieru toaletowego? – zauważa Małgorzata Gromek.

Przewaga kartoników polega też na tym, że są łatwe w transporcie: lekkie, nieduże (można je złożyć, gdy jadą do fabryki do napełnienia), pozwalają na zmniejszenie śladu węglowego w czasie transportu. Natomiast fakt, że żywność w nich zamknięta jest poddana pasteryzacji, powoduje, że nie wymagają chłodzenia, co nie tylko zmniejsza wydatki energetyczne, ale też ułatwia przechowywanie, także w naszych mieszkaniach i zapobiega marnowaniu żywności. To nie wszystko.

Opakowanie kartonowe wykonane jest z materiałów odnawialnych, pozyskiwanych głównie z drewna (sam korek może być też zrobiony z trzciny cukrowej, a słomka z papieru). Ważne, by takie surowce pochodziły z certyfikowanych źródeł.

Drewno powinno mieć certyfikat Forest Stewardship Council (FSC®), przyznawany wtedy, gdy las jest zarządzany w sposób odpowiedzialny – podsumowuje Małgorzata Gromek.

A co ze szkłem?

Nadal uchodzi ono za najbardziej bezpieczne i zdrowe ekologicznie. Tymczasem, jak uważają eksperci, jest ciężkie, ale delikatne w transporcie, a do przetworzenia potrzebuje wysokich nakładów energetycznych. Jednak jego główną wadą jest przejrzystość. Gdy żywność ma kontakt ze światłem, dochodzi do utraty wielu cennych składników odżywczych. Nazywa się to fotolabilnością i dotyczy np. soków zawierających witaminę C, która pod wpływem światła utlenia się.

Jak prawidłowo segregować śmieci? Gdzie wyrzucić płytę CD, zatłuszczony papier, a gdzie paragon?

Opakowanie – przyjrzyj mu się, zanim kupisz

Opakowanie jest nazywane cichym sprzedawcą, bo wpływa na naszą decyzję o zakupie. Marketingowcy analizują aktualne trendy. Obecnie dobrą prasę ma minimalistyczny design opakowania.

Chętniej sięgamy po te wyprodukowane z papieru o kolorze beżowym (kojarzy się z ekologią i recyklingiem). Ofertę takiej marki uważamy za wiarygodną. A papier biały może być równie ekologiczny i bywa specjalnie zabarwiany na beż, by wpłynąć na kupującego.

Rosnąca świadomość tego, jak ważne jest opakowanie, sprawia też, że stajemy się wrażliwi na informacje o tym, że z opakowań plastikowych (i zawierających jego elementy) mogą wydzielać się różne związki, w tym Bisfenol A. Substancja, która po przedostaniu się do naszego organizmu naśladuje działanie estrogenów, żeńskich hormonów płciowych.

Podejrzewa się, że jest ona odpowiedzialna za wzrost zachorowań na raka piersi i falę otyłości na świecie. Jednak nie wpadajmy w panikę. Bisfenol A został prawie całkowicie wycofany z produkcji. Poza tym ryzyko, że zacznie się wydzielać, rośnie wtedy, gdy plastikowe opakowanie jest używane w sposób niewłaściwy. Na przykład podgrzewamy w nim gotowe jedzenie w mikrofalówce, a na opakowaniu brak informacji, że jest to możliwe, czy kisimy ogórki w butelce typu PET – chodzi o obecność kwasu, który powstaje podczas procesu kiszenia.

Opakowania jednorazowe są bezpieczne tylko przy jednokrotnym napełnieniu przez producenta, wyłącznie tą zawartością, do której są przeznaczone. Jeśli chcemy je później znów wykorzystać, robimy to na własne ryzyko.

Oznaczenia plastiku na opakowaniach żywności – jak je czytać?

Gdy stajemy się świadomymi konsumentami i rezygnujemy z kupowania produktów w opakowaniach, które mogą wydzielać substancje niebezpieczne dla zdrowia, tworzymy presję na producentach, którzy muszą dopasować swoją ofertę do wymagań konsumentów.

Wiele osób niesłusznie uważa, że przedmioty wykonane z recyklingowanych materiałów są gorszej jakości. To sprawia, że producenci nie chcą się przyznawać, że oferują taki towar. Ostatecznie rezygnują z jego produkcji.

 

Codziennie jednak korzystamy z wyrobów z recyklingu w sposób nieświadomy: od worków na odpady, poprzez ubrania czy towary przemysłowe, np. filtry do odkurzaczy.

Jak dbać o urodę, nie szkodząc środowisku?

Czy ten artykuł był pomocny?
TakNie

Podobne artykuły