Strona główna Medycyna naturalnaMedycyna chińska Leczy się człowieka, a nie chorobę – holizm

Leczy się człowieka, a nie chorobę – holizm

autor: Dorota Mirska Data publikacji: Data aktualizacji:
Data publikacji: Data aktualizacji:

Jak wygląda wizyta u medyka praktykującego medycynę zachodnią dobrze wiemy. Jeśli trafiasz do lekarza – powiedzmy z bólami kręgosłupa – ten będzie starał się dociec, co może być nie tak z samym kręgosłupem, że sprawia problemy.

Strona główna Medycyna naturalnaMedycyna chińska Leczy się człowieka, a nie chorobę – holizm

Prawdopodobnie zleci wykonanie zdjęcia rentgenowskiego, zapewne przepisze leki przeciwbólowe, być może także specyfiki zwiotczające mięśnie. Jeśli uzna, że schorzenie jest zaawansowane i wymaga specjalistycznego leczenia, wypisze skierowanie do ortopedy lub neurologa. Ten z kolei pogłębi diagnostykę chorego narządu – zaleci zapewne wykonanie tomografii komputerowej lub rezonansu magnetycznego. Następnie skupi się na terapii konkretnego fragmentu kręgosłupa, który jego zdaniem sprawia problemy, np. na chorym dysku i będzie starał się go wyleczyć (np. przepisując zastrzyki ze sterydów albo zlecając zabieg operacyjny).

Poszczególne specjalizacje medyczne koncentrują się więc na wybranym fragmencie ludzkiego organizmu, np. gastrolog widzi tylko nasz żołądek i jelita, a laryngolog gardło i nos. I skupia się na tym, żeby tylko te narządy lub układy narządów leczyć.

Medycyna Wschodu natomiast podkreśla fakt, że organizm ludzki funkcjonuje jako całość i zaburzenie w pracy jednego układu lub organu skutkuje po pewnym czasie dysfunkcją kolejnych narządów. Zgodnie z filozofią medycyny chińskiej wszystko, co znajduje się w naszym ciele, jest ze sobą powiązane, zazębia się, jedno nie może istnieć bez drugiego i jeden element uzupełnia kolejny.

Cykl dobowy narządów

A więc jeden narząd wpływa na drugi, działają wspólnie w naturalnym porządku, nazywanym cyklem dobowym lub inaczej zegarem narządów. Jakakolwiek zmiana w jednym z nich wpływa na kolejny narząd, a poprzez nie na jeszcze dalsze. Podobnie jak w układance domina: wystarczy uderzyć pierwszy klocek, by jeden za drugim przewróciły się następne.

W rezultacie jedna niewielka zmiana pociągnie za sobą kolejne, co może doprowadzić do choroby całego organizmu. Ta umiejętność przewidywania rozwoju choroby jest podstawą działania profilaktycznego w medycynie chińskiej i zapewnia jej skuteczność w utrzymaniu pacjenta w zdrowiu przez długie lata.

Specjalista medycyny chińskiej leczy więc zawsze całego człowieka, bez względu na to z jakimi dolegliwościami ten do niego trafi. Wracając do naszego przykładu, on także uzna za ważne, że pacjenta boli kręgosłup, ale ta informacja będzie dla niego zaledwie punktem wyjścia do dalszych działań.

Jego podstawowym zadaniem jest bowiem znaleźć źródło (przyczynę) tego problemu. Będzie starał się dociec, co takiego się dzieje w ciele lub duszy pacjenta, że pojawiły się u niego takie, a nie inne dolegliwości. Do bólu kręgosłupa może bowiem doprowadzić np. poważny stres, w jakim żyje chory, problemy z nerkami, przewlekłe choroby czy też ogólne przesilenie organizmu.

Co bardzo ważne: Nie można zgłębiać człowieka i jego stanu zdrowia lub choroby bez brania pod uwagę różnych czynników – zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych – które wywierają na niego wpływ. Stanowi to podstawę medycyny holistycznej. Medycyna Wschodu nie oddziela ludzkiego ciała od jego umysłu i ducha. Często choroba zaczyna się na poziomie emocjonalnym lub mentalnym.

Pacjent może przez długi czas nie mieć świadomości, że proces chorobowy już się rozpoczął, ponieważ nie odczuwa jeszcze alarmujących objawów fizycznych i np. nic go jeszcze nie boli. Dlaczego tak się dzieje? Nasz organizm jest wyposażony w szereg systemów kompensacyjnych (ratowniczych), które starają się nie dopuścić do wystąpienia zniszczeń w ważnych organach. Np. podczas stresu rośnie nam ciśnienie, ale nasze ciało długo potrafi obniżać je do takiego poziomu, który nie jest szkodliwy.

Niestety, jeśli silne emocje trwają nie kilka dni, ale miesiące lub nawet lata, mechanizmy ratunkowe słabną i organizm zaczyna się poddawać. Ostatnim bastionem, który choroba zdobywa, jest właśnie poziom fizyczny. Dopiero wówczas pojawiają się konkretne symptomy (takie jak np. ból kręgosłupa), które zmuszają chorego do zasięgnięcia porady lekarza.

Holistyczne podejście do człowieka

Dobry specjalista – pracujący zgodnie ze wschodnią filozofią – musi mieć świadomość, że objawy choroby mogą mieć źródło dużo głębiej, niż to się na pierwszy rzut oka wydaje. Nie będzie więc koncentrował się tylko na zmniejszeniu lub wyeliminowaniu widocznych i odczuwalnych symptomów (np. złagodzenie bólu poprzez podanie leków przeciwbólowych). Doskonale bowiem wie, że po jakimś czasie takie pozornie zaleczone schorzenie z dużym prawdopodobieństwem powróci, a objawy mogą być wtedy jeszcze silniejsze.

Terapeuta specjalizujący się w medycynie chińskiej szuka więc źródeł schorzenia (pierwszy klocek domina), a następnie stara się tak wzmocnić cały organizm chorego i jego siły obronne, stosując np. akupunkturę czy ziołolecznictwo i zalecając zmiany w diecie i stylu życia, aby układ odpornościowy sam mógł zwalczyć przyczynę choroby i pozbyć się dolegliwości raz na zawsze.

Czy ten artykuł był pomocny?
TakNie

Podobne artykuły