Strona główna Ciąża i poród Endometrioza a płodność – czy choroba utrudnia zajście w ciążę?

Endometrioza a płodność – czy choroba utrudnia zajście w ciążę?

autor: Katarzyna Koper Data publikacji: Data aktualizacji:
Data publikacji: Data aktualizacji:

Endometrioza to kobieca choroba, która przede wszystkim kojarzy się z bólem. Niestety, jej następstwem są często problemy z zajściem w ciążę. Według Światowej Organizacji Zdrowia endometrioza dotyczy nawet 180 milionów kobiet na świecie. W Polsce z tym schorzeniem zmagają się blisko 3 miliony kobiet.

Strona główna Ciąża i poród Endometrioza a płodność – czy choroba utrudnia zajście w ciążę?

Czym jest endometrioza?

Endometrioza to przewlekła choroba, która polega na wszczepianiu się fragmentów tkanki wyściełającej wnętrze macicy (endometrium) w przeróżne miejsca w organizmie. Wszczepy endometrium mogą pojawić się na narządach jamy brzusznej i miednicy, a nawet (rzadko) w płucach, mózgu czy oku. Często upośledzają funkcjonowanie przewodu pokarmowego i układu moczowo-płciowego.

Ponieważ tkanka endometrialna jest tkanką hormonalnie czynną, przerasta, złuszcza się i krwawi. Jednak krew produkowana przez ogniska endometrialne poza macicą – w przeciwieństwie do krwi miesiączkowej – nie ma naturalnej drogi ewakuacji. Gromadzi się w jamie brzusznej lub miednicy. Często tworzy na jajnikach tzw. torbiele czekoladowe. W ich wnętrzu gromadzą się złuszczone komórki śluzówki macicy wraz z krwią, które wyglądają jak gęsta czekolada, stąd nazwa. Endometriozie towarzyszy przewlekły stan zapalny, który obejmuje nie tylko okolice ognisk endometriozy, ale dotyczy całego organizmu.

Jakie są objawy endometriozy?

To przede wszystkim bardzo silne i bolesne krwawienia miesiączkowe. Nie chodzi o dyskretne skurcze mięśni gładkich, które odczuwa podczas okresu większość kobiet, ale dotkliwy ból, który nierzadko prowadzi do omdleń i wizyt w SOR-ze. Większość kobiet chorych na endometriozę odczuwa największy ból w czasie miesiączki, ale co czwarta ma dolegliwości bólowe w czasie całego cyklu.

Inne objawy towarzyszące endometriozie to: bóle w okolicy lędźwiowo-krzyżowej, w czasie stosunku, częste plamienia, krwawienia z przewodu pokarmowego lub dróg moczowych, mdłości, uczucie ciągłego zmęczenia. – Niska świadomość na temat endometriozy, fałszywe przekonanie, że ból w okresie okołomiesiączkowym jest czymś naturalnym oraz występowanie niespecyficznych objawów sprawiają, że zanim zostanie postawiona diagnoza, pacjentki szukają pomocy w gabinetach różnych specjalistów nawet przez kilka, kilkanaście lat – tłumaczy ginekolog położnik Grzegorz Ziółkowski, który pracuje w Szpitalu Bielańskim w Warszawie oraz Klinice InviMed Warszawa-Praga. – Dlatego dotkliwe bóle brzucha podczas miesiączki, plamienia pomiędzy miesiączkami i ból podczas stosunku są wskazaniem do diagnostyki w kierunku endometriozy.

Jeszcze kilka lat temu do postawienia diagnozy „endometrioza” niezbędna była operacja laparoskopowa, podczas której szukano ognisk endometriozy i pobierano wycinki. Diagnozę stawiano dopiero, gdy badanie histopatologiczne potwierdzało endometriozę. Od niedawna dostępne są testy molekularne, które pomagają w rozpoznawaniu endometriozy. Jednak diagnozę można postawić nawet bez wykonania testu, na podstawie wywiadu lekarskiego, badania ginekologicznego oraz USG lub rezonansu magnetycznego. To wystarczy, by rozpocząć leczenie. Potwierdzeniem trafności diagnozy jest zmniejszenie dolegliwości pod wpływem terapii.

Czy endometrioza jest przyczyną niepłodności?

Może nią być! To zależy od lokalizacji ognisk endometrialnych, ich rozległości i długości trwania choroby. Według WHO endometrioza jest przyczyną problemów z zajściem w ciążę u co piątej kobiety z grupy tych, u których ją stwierdzono. Aż 35 proc. kobiet zgłaszających się do klinik leczenia niepłodności cierpi na endometriozę.

Choroba może upośledzać płodność na kilka sposobów. Torbiele endometrialne na jajnikach niszczą zarówno same jajniki, jak i komórki jajowe, które się w nich znajdują. – Na komórki jajowe bardzo niekorzystnie oddziałują także czynniki zapalne wydzielane przez tkankę endometrialną – mowi dr Ziółkowski. – Dlatego u kobiet chorujących na endometriozę tzw. rezerwa jajnikowa, czyli zapas komórek jajowych, obniża się szybciej niż u zdrowych kobiet w tym samym wieku. Ponadto spowodowane przez chorobę zrosty mogą przyczynić się do niedrożności jajowodów.

Czynniki zapalne szkodzą także plemnikom, które z pochwy muszą przedostać się do macicy, by połączyć się z komórką jajową. Ponadto pogarszają kondycję błony śluzowej macicy, w której – aby doszło do ciąży – musi zagnieździć się zarodek. Dlatego przy endometriozie implanatacja jest utrudniona. Im dłużej trwa choroba, tym ryzyko niepłodności większe. Dodatkowo zwiększają je zabiegi chirurgiczne, których celem jest usunięcie ognisk endometriozy. – W trakcie operacji często okazuje się, że trzeba usunąć część jajnika lub cały jajnik, co powoduje zmniejszenie rezerwy jajnikowej – wyjaśnia dr Ziółkowski. – Poza tym następstwem operacji są często zrosty, które mogą ograniczyć funkcjonowanie i drożność jajowodów.

Dlatego chore na endometriozę kobiety, które jeszcze nie zrealizowały swoich planów macierzyńskich, powinny rozważyć inne sposoby leczenia niż interwencja chirurgiczna. – Nie oznacza to jednak, że w leczeniu endometriozy chirurgia nie powinna być stosowana – zaznacza lekarz. – U części pacjentek jest to jedyne skuteczne leczenie pozwalające złagodzić lub usunąć dolegliwości lub zwiększyć szansę na ciążę, zarówno podczas starań naturalnych w niższych stopniach zaawansowania choroby, jak i przed leczeniem metodą zapłodnienia pozaustrojowego w wyższych stopniach zaawansowania choroby lub w jego trakcie.

Jak leczy się endometriozę?

Na szczęście leczenie chirurgiczne nie jest jedyną opcją. Rozwój endometriozy oraz nasilenie dolegliwości bólowych, które jej towarzyszą, może ograniczyć przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych lub założenie wkładki domacicznej wydzielającej progestagen.
Standardem jest obecnie stosowanie leków hormonalnych hamujących wytwarzanie estrogenów (tzw. analogów GNRH ), które wprowadzają organizm w stan sztucznej menopauzy – wyjaśnia Grzegorz Ziółkowski. – Podczas stosowania tych leków nie jest możliwe zajście w ciążę, ponieważ blokują one owulację. Jeśli kobieta chce w nią zajść, musi odstawić leki.

Jak zwiększyć szanse na ciążę przy endometriozie?

Leczenie farmakologiczne łagodzi dolegliwości charakterystyczne dla endometriozy, ale nie jest w stanie cofnąć wywołanych przez nią zmian. Obniżona przez chorobę rezerwa jajnikowa ulega dalszemu uszczupleniu, także ze względu na wiek pacjentek. – Dlatego, według zaleceń European Society of Human Reproduction and Embryology (ESHRE) z 2022 roku, z pacjentkami chorującym na endometriozę, które chciałyby w przyszłości zostać matkami, należy porozmawiać o możliwości zabezpieczenia komórek jajowych lub zarodków, a te, które obecnie bez powodzenia starają się o ciążę, poinformować o możliwości skutecznego leczenia z użyciem metody in vitro – mówi dr Ziółkowski.

Aby zabezpieczyć komórki jajowe, najpierw konieczna jest procedura stymulacji hormonalnej, której celem jest doprowadzenie do uwolnienia z jajnika pacjentki nie jednej komórki jajowej (jak w zwykłym cyklu), ale kilku lub kilkunastu. Następnie podczas punkcji, pod kontrolą USG, pobiera się komórki jajowe. Można je zamrozić lub zapłodnić nasieniem partnera i zamrozić powstałe zarodki. Zabezpieczone w ten sposób komórki jajowe lub zarodki można przechowywać przez wiele lat. Gdy pacjentka podejmie decyzję, że chce być w ciąży, rozmraża się je i wykorzystuje w procedurze in vitro.

Czy ciąża przy endometriozie jest zagrożona?

Niestety, u kobiet chorujących na endometriozę występuje większe ryzyko komplikacji w czasie ciąży. Zrosty w jajowodach zwiększają ryzyko ciąży pozamacicznej. Większe jest także ryzyko poronienia, wystąpienia problemów z łożyskiem i przedwczesnego porodu. Przyczynia się do tego gorsza niż u zdrowych kobiet kondycja błony śluzowej macicy, stan zapalny i obecność zrostów. Dlatego chorujące na endometriozę kobiety w ciąży wymagają wyjątkowo troskliwej opieki położniczej.

Dobra wiadomość jest taka, że u większości pacjentek chorujących na endometriozę w czasie ciąży dochodzi do złagodzenia lub ustąpienia objawów choroby.

Czy ten artykuł był pomocny?
TakNie

Podobne artykuły