Cytologia to jedno z podstawowych badań ginekologicznych nowoczesnej kobiety. Ma wiele zalet: jest bezbolesne, proste i bezpieczne a jednocześnie skutecznie wykrywa wszelkie niepokojące zmiany, które mogą prowadzić do powstania raka szyjki macicy. W ostatnich latach zaszło sporo zmian, zarówno jeśli chodzi o opis wyników, jak sposób pobierania i oceny samej próbki.
Spis treści
Cytologia w XX wieku – skala Papanicolau
W XX wieku stan szyjki macicy oceniano za pomocą tzw. skali Papanicolau. Wymaz pobierano patyczkiem (tylko z powierzchni), a na wydruku otrzymywałyśmy informację, do której z pięciu grup nas zakwalifikowano.
Pierwsza i druga oznaczały wynik prawidłowy, pozostałe zwiększone ryzyko rozwoju raka szyjki macicy (lub już aktywny proces nowotworowy).
Piszemy o tym tylko dlatego, że do tej pory niektóre kobiety mają w pamięci takie właśnie badanie. Nie było ono zbyt dokładne, niosło ze sobą duże ryzyko nieprawidłowych wyników, dlatego od 2010 roku skalę Papanicolau zastąpiono je tzw. protokołem Bethesda (TBS – The Bethesda System).
Cytologia – na czym polegają zmiany w badaniu?
- Pierwsza zmiana na lepsze dotyczy pobrania materiału do badania: obecnie używa się specjalnej szczoteczki, dzięki której można zeskrobać komórki nie tylko z powierzchni, ale także z ujścia kanału szyjki macicy, a to właśnie tam rozwija się większość zmian nowotworowych. Wymaz umieszcza się na szkiełku, utrwala i wybarwia, a następnie wysyła do zbadania.
- Druga nowość, to opis, jaki otrzymujemy z laboratorium. Według protokołu Bethesda zawiera on nie tylko stopień zaawansowania zmian, ale też dokładną charakterystykę pobranych komórek. Diagnosta na początek sprawdza, czy pobrana została odpowiednia ich ilość, a także to, czy preparat jest prawidłowo zabezpieczony (taka informacja umieszczona jest na wydruku). Potem następują informacje na temat samych komórek. Najlepiej byłoby otrzymać wynik, na którym widnieje adnotacja: cytologia prawidłowa F1 (odpowiada on dawnej grupie pierwszej). Wówczas możemy spokojnie poczekać rok do następnego badania. Jeśli jednak pojawiły się inne oznaczenia, konieczne będą dodatkowe działania.
Jak interpretować wyniki cytologii?
Oto przykłady skrótów, jakie mogą znaleźć się na wyniku.
ASC-US
Występują nietypowe komórki nabłonka i nie można jednoznacznie ich zaklasyfikować. Wynik zwykle oznacza łagodny stan zapalny (np. infekcję grzybiczą lub bakteryjną). Nie stwierdzono zaś obecności komórek, z których mógłby rozwinąć się nowotwór.
Na ogół ginekolog zleca wówczas leczenie przeciwzapalne, po której wykonać trzeba powtórną cytologię. Czasem dostajemy także skierowanie na test na obecność brodawczaka ludzkiego (HPV).
ASC-H
Obecne są nieprawidłowe komórki tzw. dysplastyczne (oznaczające stan przednowotworowy lub silniejszy stan zapalny).
W tej sytuacji trzeba przygotować się na konieczność wykonania innych badań np. kolposkopii (oglądanie szyjki macicy i okolic za pomocą specjalnego przyrządu – kolposkopu) lub biopsja.
AGC
Występują nietypowe komórki gruczołowe kanału szyjki macicy, z których może (choć wcale nie musi) rozwinąć się nowotwór.
Konieczne są dodatkowe badania, zwykle kolposkopia z pobraniem wycinków do badania, często także test HPV.
LSIL
Widoczne są nieliczne zmiany śródnabłonkowe małego stopnia – to stan przedrakowy.
Potrzebny jest test HPV (zmiany mogą być objawem zakażenia tym wirusem), kolposkopia i biopsja. Jeśli okaże się, że przyczyną zmian był wirus HPV, specjalista zaleca odpowiednie leczenie i powtórną cytologię po jego zakończeniu.
HSIL
W rozmazie widać zmiany śródnabłonkowe średniego i dużego stopnia w komórkach nabłonka płaskiego i, niestety, takich zmienionych komórek jest dużo (z możliwością występowania komórek nowotworowych).
Na początek ginekolog wykonuje kolposkopię z biopsją, jeśli podejrzenia się potwierdzą, często niezbędny jest zabieg chirurgiczny.
CIS, AIS, CIN
Oznaczają możliwość występowania nowotworu, zatem konieczna jest pilna wizyta u lekarza.
Cytologia jednowarstwowa, czyli najnowsze badania cytologiczne
Od niedawna istnieje możliwość wykonania badania znacznie dokładniejszego i umożliwiającego lepszą ocenę pobranych komórek – jest to cytologia jednowarstwowa (nazywana także cytologią na podłożu płynnym, Liquid Based Cytology – LBC).
Próbkę pobiera taką samą szczoteczką, którą następnie umieszcza się w pojemniku z płynem utrwalającym. Dzięki temu eliminowane są np. śluz czy krew, które utrudniają późniejszą ocenę – pod mikroskopem badane są zatem wyłącznie komórki szyjki macicy, rozłożone na szkiełku cienką warstwą i między innymi to właśnie dlatego ta metoda znacznie lepiej wykrywa wszelkie nieprawidłowości.
Druga jej niewątpliwa zaleta: z tego samego materiału można również wykonać test DNA HPV – a wykonywanie tych dwóch badań skojarzonych, jest jednym z najnowszych (z 2016 roku) zaleceń Amerykańskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (1). Cytologię jednowarstwową wykonuje już wiele placówek prywatnych, zatem każda chętna kobieta, może się na nią zdecydować.
NFZ refunduje przesiewowe (profilaktyczne) badanie cytologiczne według protokołu Bethesda jedynie kobietom w wieku 25-59 lat i tylko raz na trzy lata – można zgłosić się na nie w najbliższej przychodni bez skierowania. Ale lekarze zalecają, by robić je co rok – wówczas powinni wystawić takie zlecenie, a jeśli sami o tym nie pamiętają, trzeba się upomnieć. Również osoby młodsze i te po sześćdziesiątce muszą mieć skierowanie.
Cytologia jednowarstwowa jest badaniem płatnym (ok. 100-150 zł), choć coraz częściej można ją wykonać w ramach różnych programów profilaktycznych (warto pytać o nie swojego ginekologa). Kobiety, które są zarażone wirusem HIV, HPV, przyjmują leki immunosupresyjne lub były leczone z powodu raka szyjki macicy, powinny wykonywać coroczne badania metodą LBC.
Jak się przygotować do cytologii?
- Na badanie najlepiej zgłosić się kilka dni po miesiączce i co najmniej cztery przed planowaną następną.
- Na 3-4 dni przed badaniem trzeba odstawić globulki lecznicze oraz dopochwowe środki antykoncepcyjne.
- Na 2 dni przed pójściem na pobranie materiału nie należy współżyć.
- Należy odczekać co najmniej jeden dzień po badaniu ginekologicznym lub USG transwaginalnym.
- W dniu badania trzeba się podmyć, ale nie wolno stosować irygacji.
Uwaga! U kobiet po menopauzie czasem trudno jest pobrać konieczną do wykonania badania ilość komórek, dlatego często niezbędne jest przyjmowanie przez kilka dni poprzedzających pobranie materiału działających miejscowo leków hormonalnych.
Źródła: