Endometrioza jest chorobą przewlekłą, na którą cierpi kilka milionów kobiet na całym świecie. Nie można jej wyleczyć, a jedynie ją zaleczyć, usuwając chirurgicznie ogniska choroby. Inną opcją leczenia jest przyjmowanie leków hormonalnych hamujących wytwarzanie estrogenów (tzw. analogów GNRH), które wprowadzają organizm w stan sztucznej menopauzy. Leczenie łagodzi dolegliwości bólowe, które są szczególnie nasilone w czasie miesiączki, ale nie leczy choroby. W ograniczeniu objawów choroby oraz destrukcyjnych zmian, jakie powoduje ona w organizmie, może pomóc dieta.
Katarzyna Koper: Jaka dieta wspomaga leczenie endometriozy?
Kinga Biernacka-Stefańska: Chodzi o dietę przeciwzapalną, która ogranicza wydzielanie substancji prozapalnych przez ogniska endometrialne. Te substancje są odpowiedzialne za powstawanie zrostów w jamie brzusznej i miednicy, co nierzadko prowadzi do trudnych do leczenia powikłań w obrębie układu moczowo-płciowego i pokarmowego. Substancje prozapalne mają także bardzo niekorzystny wpływ na jakość komórek jajowych, co utrudnia powstanie zarodka, oraz na stan błony śluzowej macicy, co z kolei zmniejsza szanse na jego implantację. Dlatego endometriozie często towarzyszą problemy z zajściem w ciążę. Ogólnoustrojowy stan zapalny ma także znaczenie w kontekście ogólnej kondycji organizmu. Ma związek z miażdżycą, nadciśnieniem, cukrzycą typu 2, chorobami autoimmunologicznymi czy depresją. Dlatego warto zrobić wszystko, by go ograniczyć.
– Co konkretnie trzeba zrobić?
– Zmodyfikować styl życia. Dieta jest jego ważnym elementem, ale nie jedynym. Ważny jest także odpowiednio długi i efektywny sen, aktywny odpoczynek i umiejętności radzenia sobie ze stresem. W przypadku osób z nadwagą czy otyłością warto także zredukować nadmierną masę ciała, bo tkanka tłuszczowa jest także źródłem substancji prozapalnych zwiększających ogólnoustrojowy stan zapalny.
– Na czym polega dieta przeciwzapalna?
– To dieta bazująca na diecie śródziemnomorskiej oraz diecie DASH. Obydwie diety mają udokumentowane naukowo działanie prozdrowotne i przeciwzapalne. Opiera się na świeżych warzywach i owocach, chudym mięsie i rybach.
– Co trzeba wykluczyć z dotychczasowego menu?
– Na pewno czerwone mięso, szczególnie w postaci przetworzonej, czyli kiełbasy, parówki, wędliny z wieprzowiny i wołowiny, produkty typu fast food. Badania potwierdzają, że wśród kobiet, które jedzą czerwone mięso codziennie, endometrioza występuje o 56 proc. częściej niż wśród tych, które jedzą je raz w tygodniu. Czerwone mięso można zastąpić mięsem drobiowym, a jeszcze lepiej rybami. Najlepiej wybierać tłuste ryby morskie, takie jak śledź, halibut, łosoś, makrela, które są źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 o działaniu przeciwzapalnym. Natomiast masło, margaryny czy olej palmowy należy zastąpić zdrowymi tłuszczami, takimi jak: oliwa z oliwek, olej rzepakowy, olej lniany, orzechy i pestki, awokado.
Z menu powinny zniknąć tłuszcze słabej jakości, czyli np. olej palmowy, margaryny do pieczenia zawierające tłuszcze utwardzone, żywność wysokoprzetworzona, taka jak zupki i sosy instant, słodycze, w których występują tzw. izomery kwasów tłuszczowych trans. Zarówno nasycone kwasy tłuszczowe, których źródłem są tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, jak i tłuszcze trans nasilają stan zapalny.
Warto także ograniczyć spożycie cukru, którego nadmiar zwiększa ryzyko nadwagi i otyłości oraz zaburzeń metabolicznych będących następstwem nadmiaru tkanki tłuszczowej. Najlepiej całkowicie zrezygnować ze słodzonych napojów, ciastek i batoników.
– Wszystkie słodycze są zakazane?
– Dozwolona jest gorzka czekolada o wysokiej zawartości kakao oraz domowe ciasta i desery, w których składzie nie ma niezdrowych działających prozapalnie składników. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak zastąpienie słodyczy świeżymi owocami. Szczególnie polecam owoce jagodowe, np. jagody, borówki, maliny, jeżyny, porzeczki czy aronię, które zawierają najwięcej antyoksydantów. Godne polecenia jest także awokado, które zawiera sporo glutationu – antyoksydantu o silnym działaniu.
– Czy one także mają znaczenie w endometriozie?
– Jak najbardziej. Antyoksydanty mają działanie przeciwzapalne, a także neutralizują działanie wolnych rodników, których nadmiar jest bardzo niekorzystny dla zdrowia. Wolne rodniki przyczyniają się do tzw. stresu oksydacyjnego. Ich nadmiar przyspiesza procesy związane ze starzeniem się organizmu i wpływa negatywnie na odporność. Najwięcej przeciwutleniaczy dostarczają owoce i warzywa o ciemnym zabarwieniu. Dlatego polecam przede wszystkim owoce jagodowe, a także warzywa – takie jak papryka, brokuły, szpinak, cebula, czosnek, kapusta, brukselka czy szparagi.
– Skoro podstawą diety przeciwzapalnej są warzywa, to może dobrym rozwiązaniem jest dieta wegetariańska lub wegańska?
– Jest dobrym rozwiązaniem, pod warunkiem że będzie właściwie zbilansowana, czyli zapewni organizmowi dostatek wszystkich składników odżywczych, a więc białka, tłuszczów i węglowodanów.
– Wspomniała pani o tym, że ważnym elementem diety przeciwzapalnej są kwasy tłuszczowe omega-3. Czy poza rybami morskim występują w jakichś produktach wegańskich?
– Ich źródłem jest także siemię lniane, olej lniany, orzechy, szczególnie włoskie, awokado, pestki oraz algi morskie. W diecie przeciwzapalnej powinno się znaleźć co najmniej 1000 mg kluczowych z punktu widzenia zdrowia kwasów EPA i DHA. Jeśli nie jesteśmy w stanie dostarczać ich w takiej ilości, trzeba wspomóc się suplementami. Większość dostępnych na rynku preparatów zawiera EPA i DHA pochodzące z ryb morskich, ale są także preparaty na bazie alg morskich przeznaczone dla wegan.
– O jakich suplementach warto wspomnieć w przypadku diety przeciwzapalnej?
– Przede wszystkim o witaminie D, która wpływa na odporność, równowagę hormonalną organizmu, a także ma działanie przeciwzapalne. Ta witamina wprawdzie jest syntetyzowana w skórze, ale w niewystarczającej ilości. Do jej wytwarzania niezbędne jest promieniowanie ultrafioletowe ze światła słonecznego. Niestety, w naszym klimacie możemy liczyć na syntezę skórną witaminy D tylko w miesiącach letnich. Osoby, które nie mają we krwi codziennych spacerów lub używają kremów z filtrami, powinny ją suplementować przez cały rok. Aby mieć pewność, czy wystarczy profilaktyczna dawka witaminy D, czy też mamy niedobory tej witaminy i potrzebujemy dawek leczniczych, warto skontrolować stężenie witaminy D we krwi, a konkretnie jej czynnej formy 25(OH)D.
– W kontekście odporności i płodności często mówi się także o potrzebie suplementacji cynku i selenu. Czy to konieczne?
– To zależy od tego, ile produktów bogatych w cynk i selen jest w codziennej diecie pacjentki. Jeśli wystarczająco dużo, suplementacja jest niepotrzebna. Przypomnę, że źródłem cynku są np. pestki dyni, chude mięso i mleko, żółtko jaja, pełnoziarniste produkty zbożowe oraz kasze i płatki pełnoziarniste, orzechy, ryby i owoce morza. Selen występuje natomiast w produktach pełnoziarnistych, rybach, roślinach strączkowych, warzywach kapustnych, żółtku jaja, ale szczególnie dużo jest go w orzechach brazylijskich.
– Jak ocenić, czy nasza codzienna dieta pokrywa zapotrzebowanie na składniki odżywcze?
– Warto skonsultować się z dietetykiem. Najlepiej już na pierwszą wizytę przyjść z dzienniczkiem żywieniowym, w którym przez kilka dni zapisywaliśmy wszystko to, co i w jakich ilościach zjadaliśmy. Dietetyk sprawdzi, czy dieta jest odpowiednio zbilansowana, i podpowie, jakie zmiany wprowadzić, aby pokrywała zapotrzebowanie organizmu na wszystkie kluczowe składniki odżywcze oraz przeciwzapalne.
– Kiedy kobieta cierpiąca na endometriozę może spodziewać się efektów diety?
– Pierwsze zmiany mogą być widoczne już po miesiącu. To przede wszystkim złagodzenie dolegliwości związane ze zmniejszeniem stanu zapalnego. Większość kobiet zauważa też poprawę wyglądu cery i zmniejszenie obrzęków. W dłuższej perspektywie możemy oczekiwać, że dieta przeciwzapalna ograniczy rozwój powikłań związanych z endometriozą, w tym tych najcięższych w postaci zrostów. Zmniejszenie stanu zapalnego przyczyni się też do zwiększenia szans na zajście w ciążę.
– Czy dietę przeciwzapalną mogą stosować inni członkowie rodziny, w tym dzieci?
– Jak najbardziej. Diety śródziemnomorska i DASH, na których opiera się dieta przeciwzapalna, są uznane przez gremia naukowe za najzdrowsze diety świata.