Ilu kosmetyków dziś użyłaś? Na takie pytanie większość kobiet odpowiada: pewnie trzech, może czterech, mając na myśli żel pod prysznic lub mydło, balsam do ciała, krem do twarzy, ewentualnie jakiś podkład.
Tymczasem prawdziwa odpowiedź powinna brzmieć: kilkanaście. Nie zdajemy sobie bowiem sprawy, że stosujemy ich aż tyle i to każdego ranka.
Oto kolejne przykłady:
- pasta do zębów
- płyn do płukania ust
- szampon i odżywka
- pianka do stylizacji włosów
- utrwalający fryzurę lakier
- tusz do rzęs
- szminka
- puder sypki
- krem do rąk
- krem do depilacji
- dezodorant
- perfumy lub woda toaletowa
W sumie ponad 15, a do wieczora zbierze się pewnie 20. Każdy z nich zawiera najrozmaitsze substancje, które niekoniecznie służą naszemu organizmowi. Pamiętajmy bowiem, że skóra jest naszym największym organem i za jej pośrednictwem te wszystkie substancje dostają się do wnętrza ciała (krwioobiegu).
Dobowy detoks od kosmetyków
Dlatego nasza propozycja na najbliższy weekend brzmi: 24 godziny bez żadnych kosmetyków! Oczywiście mamy na myśli te kupowane w drogerii.
Czym zastąpić chemiczne kosmetyki?
1. Wykąp się w kojącej ciało soli
Wrzuć do wanny pół szklanki soli kuchennej, pół szklanki płatków owsianych oraz garść rozmarynu czy bazylii.
2. Zęby umyj pastą DIY
Zrobisz ją z łyżki roztopionego oleju kokosowego z dodatkiem 2 łyżek sody i 5 kropli olejku eterycznego z mięty pieprzowej.
3. Dezodorant zastąp wyciągiem z oczaru wirginijskiego
Przelej go do butelki z atomizerem. Możesz zmieszać go ze szczyptą sody, 2 łyżkami żelu z aloesu i ewentualnie dodać kilka kropli olejku eterycznego o właściwościach dezodoryzujących (lawendowy, olejek z drzewa herbacianego, cytrynowy, szałwiowy).
4. Zrób domowy balsam do ciała DIY
Połącz po pół szklanki masła shea i masła kakaowego i dodaj 2 łyżki oleju z awokado. To jest również doskonały, bogaty krem nawilżający.
Możesz postanowić, że to będzie dzień bez makijażu, za co odwdzięczy się także skóra twojej twarzy.
Dzięki takiemu detoksowi zyskasz podwójnie. Ciało odpocznie od chemicznych substancji, a ty przekonasz się, że warto czasem zweryfikować swoje codzienne nawyki, o których zwykle nie myślimy. Może to być także dobry początek programu ekologicznej pielęgnacji.
Źródło:
- Adina Grigore „Szczęśliwa skóra”, Wyd. Galaktyka
