Strona główna ZdrowiePsychologiaStres Lęk przestrzeni (agorafobia) – czym jest i jak go leczyć?

Lęk przestrzeni (agorafobia) – czym jest i jak go leczyć?

autor: Izabela Nowakowska-Teofilak

Zwykliśmy myśleć, że osoba cierpiąca na agorafobię odczuwa lęk przed otwartą przestrzenią, jednak temu zaburzeniu towarzyszą też inne, mniej oczywiste objawy. Wiele osób nawet nie podejrzewa, że ograniczenia i trudności, z którymi borykają się na co dzień, mogą mieć coś wspólnego z agorafobią. Jeśli stanie w długiej kolejce wywołuje u ciebie duszności, pocisz się na samą myśl o skorzystaniu z komunikacji miejskiej, a od czasu pandemii nie byłaś w centrum handlowym, teatrze lub kinie, ten tekst być może jest właśnie dla ciebie.

Strona główna ZdrowiePsychologiaStres Lęk przestrzeni (agorafobia) – czym jest i jak go leczyć?

Po pierwszym roku pandemii Główny Inspektorat Sanitarny alarmował, że liczba zaburzeń lękowych i depresyjnych wzrosła w Polsce o ponad 25 proc. Na to nałożyła się jeszcze wojna w Ukrainie i coraz trudniejsza sytuacja materialna. W efekcie specjaliści szacują, że już nawet co trzeci z nas cierpi na zaburzenia lękowe. Coraz częściej diagnozowane są różne przypadki nerwicy natręctw, a także agorafobii.

Do 2020 roku przyjmowano, że zaburzenie to dotyczy od 1 do 3 proc. populacji, ale lockdown, wszechobecna atmosfera strachu i poczucie bezsilności sprawiły, że liczba osób obezwładnionych przez lęk przestrzeni gwałtownie wzrosła. Trudno dziś dokładnie oszacować ich liczbę, ponieważ nie wszyscy zgłaszają się po pomoc. Wiadomo jednak, że zaburzenie to dwukrotnie częściej dotyka kobiet niż mężczyzn, a objawy agorafobii często mocno odbiegają od stereotypowych wyobrażeń. Jak zatem rozpoznać i leczyć agorafobię?

Lęk przestrzeni (agorafobia) – czym jest?

To zaburzenie nerwicowe, objawiające się silnym lękiem przed przebywaniem w otwartej przestrzeni, na przykład w miejscach publicznych czy w nowym, nieznanym dotychczas terenie. Ale przerażenie budzą też duże, zamknięte pomieszczenia, w których znajduje się wielu ludzi, np. zatłoczone hipermarkety, centra handlowe czy dworce, z których potencjalna ucieczka może być utrudniona. Agorafobia bowiem to także lęk przed znalezieniem się w sytuacji bez możliwości ucieczki, bez opieki i wsparcia.

Zaburzenie to uniemożliwia więc normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Sprawia, że cierpiące na nie osoby cały czas koncentrują się na unikaniu określonych miejsc lub sytuacji, np. stania w kolejkach, korzystania z transportu publicznego czy zakupów w zatłoczonych sklepach. Każda konfrontacja z takim „zagrażającym” miejscem wywołuje silny niepokój i ataki paniki, które z kolei generują strach o własne zdrowie i lęk przed publiczną kompromitacją. Aby poradzić sobie z agorafobią, wiele osób stosuje tzw. zachowania zabezpieczające, np. wychodzi z domu tylko z zaufaną osobą lub zabiera ze sobą przedmiot, który działa jak amulet. Ludzie cierpiący na agorafobię zawsze dbają o to, by w pobliżu znajdował się szpital lub przychodnia, w której, jeśli zajdzie potrzeba, ktoś udzieli im fachowej pomocy, albo obsesyjnie dbają o to, by zawsze mieć przy sobie telefon komórkowy, aby w razie czego móc wezwać pomoc.

Agorafobia – objawy i przyczyny

Agorafobii towarzyszą zazwyczaj napady paniki i objawy lęku, czyli nagłe skoki ciśnienia i tętna, kołatanie serca, uczucie duszności, ucisk w klatce piersiowej, szybki, spłycony oddech, hiperwentylacja, zawroty głowy, uczucie zbliżającego się omdlenia, drżenie rąk i nóg, nadmierne pocenie się, nudności lub inne dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Objawy te nie są niebezpieczne, ale wywołują silny strach o własne zdrowie, a nawet życie, co utrudnia choremu wyjście z błędnego koła lęku.

Istnieje wiele różnych teorii na temat tego, dlaczego u ludzi rozwija się agorafobia. Niektórzy badacze twierdzą, że istnieją pewne uwarunkowania genetyczne do tego zaburzenia. Inni natomiast sugerują, że do jego powstania przyczyniają się życiowe wydarzenia. Do czynników etiologicznych zalicza się m.in.: nadopiekuńczość rodziców, występowanie dziecięcych lęków lub nocnych koszmarów, doświadczenie żalu lub żałoby na wczesnym etapie życia, nieszczęśliwe lub traumatyczne dzieciństwo.

Przyczyną mogą być zaburzenia równowagi chemicznej w mózgu, ale zdaniem badaczy istnieje także tzw. agorafobia wyuczona. Jeśli ktoś nagle doznaje ataku paniki w miejscach publicznych, z czasem zaczyna kojarzyć je z nieprzyjemnymi, przerażającymi wręcz odczuciami. W efekcie za każdym razem, kiedy znajdzie się w tej samej lub podobnej przestrzeni, będzie czuł niepokój. Uczucie to z czasem staje się coraz bardziej paraliżujące, a osoba taka, by złagodzić lęk, może zacząć unikać podobnych miejsc, a nawet zupełnie zrezygnować z wychodzenia z domu. Wiadomo, że do wystąpienia agorafobii predestynują także niektóre typy osobowości, jak osobowość neurotyczna czy obsesyjno-kompulsywna.

Trudno wskazać jedną przyczynę agorafobii, ponieważ wiele czynników prowadzi do rozwoju tego zaburzenia. Formą autoterapii może być więc samodzielne poszukiwanie źródeł problemu. Kiedy zaczęłaś się bać określonych sytuacji lub miejsc? Jak myślisz, co mogło być przyczyną tego lęku? Odpowiedzi na te pytania mogą być początkiem drogi do lepszego zrozumienia siebie i odzyskania równowagi.

Jak zdiagnozować agorafobię?

Ryzyko rozwoju agorafobii wzrasta w późnym okresie dojrzewania i wczesnej dorosłości, a jak wynika z danych statystycznych, średni wiek zachorowania wynosi 17 lat. W klasyfikacji zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego DSM-IV agorafobia nie była formalną diagnozą psychiatryczną, uznawano ją za rodzaj zespołu lęku napadowego charakteryzującego się nawracającymi lub nieoczekiwanymi atakami paniki. W obecnie stosowanej klasyfikacji DSM-V agorafobię uważa się za odrębną jednostkę, która może wystąpić niezależnie od innych diagnoz, takich jak uogólnione zaburzenie lękowe lub zespół lęku napadowego. Klasyfikacja definiuje ją jako „wyraźny strach lub niepokój związany z faktycznym lub przewidywanym zagrożeniem związanym z przebywaniem w przestrzeni publicznej”.

Jak w przypadku każdej diagnozy psychiatrycznej podstawowym narzędziem diagnostycznym jest wywiad. Aby ostatecznie zdiagnozować agorafobię, pacjent musi odczuwać intensywny strach w reakcji lub w oczekiwaniu na co najmniej dwie z pięciu typowych sytuacji: korzystanie z transportu publicznego (samochody, autobusy, pociągi), przebywanie na otwartej przestrzeni lub w zamkniętych pomieszczeniach, takich jak teatry lub centra handlowe, stanie w kolejkach lub w tłumie, przebywanie samotnie poza domem.

Strachowi, który jest nieproporcjonalny do rzeczywistego bodźca, muszą towarzyszyć modyfikacje behawioralne lub poznawcze, których celem jest uniknięcie znalezienia się w zagrażających sytuacjach. Objawy muszą występować przez co najmniej sześć miesięcy i powodować znaczny niepokój pacjenta oraz dezorganizację jego życia. Nie powinny one jednak wynikać z uzasadnionego zagrożenia, innej zdiagnozowanej już choroby psychicznej albo występować w kontekście używania pewnych substancji lub ich odstawienia.

Czy lęk przestrzeni jest uleczalny?

Jeśli chodzi o zaburzenia natury psychicznej, odpowiedź na tak zadane pytanie nigdy nie jest jednoznaczna, ponieważ odsetek reemisji jest duży. Wiele osób natomiast uczy się żyć z chorobą, ponieważ odpowiednio poprowadzona terapia, czasem wspomagana farmakologią, pozwala na tyle skutecznie kontrolować objawy, że nie wpływają już one destrukcyjnie na życie codzienne.

Z badań wynika, że wskaźnik reemisji zwiększa się, gdy stopień nasilenia agorafobii jest znaczny, a pacjent przez lata próbował sam sobie radzić z chorobą, nie podejmując leczenia. Szansę na pomyślne rokowanie zmniejsza też występowanie współistniejących zaburzeń lękowych, depresji, zaburzeń osobowości czy uzależnień od substancji psychoaktywnych, a często prowadzi do nich właśnie nieleczona przez dłuższy czas agorafobia. Chociaż kryteria diagnostyczne rozróżniają już zespół lęku napadowego i agorafobię, sposoby leczenia tych dwóch przypadków nadal są podobne. Pierwszym krokiem jest określenie stopnia zaawansowania choroby i nasilenia objawów u pacjenta, czyli tego, jak duże cierpienie powoduje dane zaburzenie i jak mocno upośledza ono życie człowieka.

Jak leczyć lęk przestrzeni?

Badania wykazały, że terapia poznawczo-behawioralna (CBT) skutecznie łagodzi objawy u pacjentów z łagodnymi lub umiarkowanymi zaburzeniami lękowymi, poprawiając znacząco ich jakość życia. Wykorzystuje się ją więc także w leczeniu agorafobii, razem z techniką ekspozycji i stopniowego odwrażliwiania. Stosowane przez chorych unikanie łagodzi bowiem lęk, ale na krótko. W dłuższej perspektywie mocno komplikuje sytuację, ponieważ tworzy błędne koło strachu, podczas gdy ekspozycja pomaga przerwać ten cykl. Pacjent podczas terapii stopniowo uczy się stawiać czoła sytuacji, której się obawia. Konfrontacja z nią trwa do czasu, aż jego niepokój opadnie, zwykle od 30 do 60 minut. Osobie zmagającej się z agorafobią cały czas towarzyszy terapeuta, który podczas ekspozycji stosuje różne techniki relaksacyjne. W przypadku osób z cięższymi postaciami agorafobii włącza się także leki przeciwdepresyjne, m.in. inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny.

Choć takie leczenie agorafobii jest stosowane od lat, niedawno pojawiły się głosy kwestionujące skuteczność tych metod. Klaus i Daniela Bernhardtowie, dyrektorzy Instytutu Nowoczesnej Psychoterapii w Berlinie, przekonują, że klasyczne techniki leczenia stanów lękowych i agorafobii ignorują najnowsze odkrycia naukowe, ponieważ zostały opracowane w czasach, kiedy nikt nie słyszał na przykład o neuroplastyczności mózgu. Do połowy lat 90. uważano, że mózg dorosłego człowieka nie ulega większym zmianom. Jednak dzięki badaniom prof. Erica Kandela i innych naukowców wiemy dziś, że to nieprawda. Nasze mózgi nieustannie się zmieniają, dostosowując się do sposobu, w jaki są używane. Na przykład badanie kierowców taksówek w Londynie wykazało, że obszar mózgu odpowiedzialny za orientację w terenie jest u nich znacznie większy niż u kogoś, kto pracuje na przykład w biurze.

A zatem jeśli przez lata się zamartwiałaś albo dorastałaś w atmosferze pesymizmu, twój mózg będzie skuteczniej wyszukiwał problemy niż możliwości. Znacznie szybciej znajdzie powody, dla których nie można zrealizować marzenia, niż opracuje pomysł, jak wcielić je w życie. Nie chodzi więc o to, że w rzeczywistości jest więcej problemów niż rozwiązań. Po prostu nasze mózgi są lepiej wyszkolone do dostrzegania jednych i pomijania drugich. A to oznacza, że mózg szkolony w kierunku niepokoju przez wystarczająco długi czas w końcu musi rozwinąć zaburzenia lękowe lub depresję.

Ale dobra wiadomość jest taka, że jeśli można przygotować swój mózg na lęk i panikę, można go też przeprogramować na dostrzeganie radości i przyjemności życia. Klaus Bernhardt, ceniony w świecie psychoterapeuta i członek Akademii Edukacji Neuronaukowej, badając stany lękowe swoich pacjentów, doszedł do wniosku, że klasyczne sposoby leczenia, polegające na „grzebaniu” się w naszych problemach i traumach z dzieciństwa, wzmacniają utrwalone w głowie negatywne wzorce myślowe. Nadmierne skupianie się na tych przeżyciach dodatkowo „wydeptuje” wytyczone w naszym mózgu ścieżki czy wręcz autostrady myślowe.

Zadaniem psychoterapii, a przede wszystkim pacjenta, jest więc wytyczenie nowych połączeń synaptycznych opartych na pozytywnym myśleniu, ponieważ strach można trwale wyeliminować tylko tam, gdzie ma on swoje źródło, czyli w strukturach neuronalnych mózgu. Wydaje się, że to ciężka praca, ale zdaniem Bernhardta wystarczy kilka tygodni, by zmienić tok myślenia, uwolnić się od lęków i ataków paniki. Swoją metodę terapii opisał w książce Panika. Jak neuronauka pomaga pozbyć się stanów lękowych, która w Niemczech przez ponad dwa lata znajdowała się na liście bestsellerów. Można ją także przeczytać w języku polskim. Warto, choćby po to, by dzięki przytoczonym w niej najnowszym badaniom lepiej poznać anatomię strachu.

Źródła:

  1. Lovell, K. (1999). Overcoming agoraphobia. A self-help manual. Pobrane z: LINK
  2. Balaram, K., Marwaha, R. (2023). Agoraphobia. Pobrane z: LINK
  3. Instytut Nowoczesnej Psychoterapii. (b.d.). Agorafobia i ataki paniki: co naprawdę działa przeciwko lękowi i panice? Pobrane 1 lutego 2024. Pobrane z: LINK
Czy ten artykuł był pomocny?
TakNie

Podobne artykuły