Spis treści
6 zasad bycia eko w podróży
1. Ważne jest to, czym podróżujemy
Wiemy nie od dziś, że rodzaj transportu, który wybieramy, przekłada się na emisję gazów cieplarnianych, czyli nasz ślad węglowy. Pod tym względem zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest pociąg zamiast samolotu czy transport publiczny zamiast samochodu.
Najbardziej nieekologiczne jest latanie samolotem na krótkich dystansach, bo start i lądowanie wymaga największego zużycia energii. Oczywiście najlepiej jest pójść na piechotę lub pojechać rowerem, jednak w taki sposób możemy podróżować do miejsc niezbyt oddalonych od naszego domu.
Jeżeli już musisz gdzieś jechać samochodem, bo np. nie jeżdżą tam pociągi, spróbuj zorganizować wspólne podróżowanie, czyli tzw. carpooling. Kierowca udostępnia wolne miejsca w samochodzie innym osobom, z którymi dzieli się kosztami podróży.
Same podróże lotnicze stanowią 1/5 emisji związanych z turystyką, a w Unii Europejskiej jest to 12 proc. całkowitej emisji z transportu (źródło: EEA – Europejska Agencja Środowiska).
Podróżując pociągiem, warto wiedzieć, że większość z nich jeździ na prąd (tylko nieliczne na wodór czy biogaz). Unijne średnie emisji dwutlenku węgla przy jeździe pociągiem to 30–40 gramów CO2 w przeliczeniu na pasażerokilometr – to naprawdę niedużo. Dla porównania – średniej wielkości samochód na benzynę to 150 gramów CO2 na kilometr. Gdyby jechało w nim w 5 osób, wyjdzie 30–40 gramów CO2 na kilometr.
2. Nie musimy drukować biletów na pociąg czy samolot
W dzisiejszych czasach praktycznie każdy ma przy sobie smartfona, na którego wyświetlaczu możemy okazać bilet. Oszczędzamy w ten sposób ilość zużytego papieru. Podobnie można kupować bilety do teatru, kina czy na koncert. Rzecz dotyczy nie tylko biletów – mapy lub przewodniki możemy przeglądać w informacji turystycznej, a o drogę najlepiej zapytać lokalnych mieszkańców, odkrywając przy okazji ciekawe miejsca.
Jak żyć w duchu zero waste?
3. Nie daj się skusić na rzeczy jednorazowego użytku
Plastikowa butelka z wodą w podróży, batonik jako szybka przekąska, kawa w jednorazowym kubku, nie mówiąc już o ilości odpadów plastikowych produkowanych podczas cateringu w samolocie – tam nawet plastikowa łyżeczka jest opakowana w folię…
Tymczasem wystarczy trochę pomyśleć i przygotować się do podróży. Możemy zabrać własny termos z kawą, który potem uzupełniamy, prosząc w kawiarni o zrobienie napoju do naszego kubka (ta praktyka staje się coraz bardziej powszechna). Świetnym rozwiązaniem są stalowe termosy z ustnikiem, które posłużą nam również jako kubek.
Kolejnym przedmiotem, który warto zabrać ze sobą w podróż, są sztućce, np. łyżka, którą możemy zjeść zupę czy jogurt. Nie zapominajmy o pudełku, do którego spakujemy kanapki. Dobrze mieć też lnianą ściereczkę, by wytrzeć ręce – nie korzystamy wtedy z ręczników jednorazowych.
4. Korzystaj z aplikacji mobilnych
Aplikacje, oprócz tego, że zwalniają nas z wydruków, dają nam często dodatkowe bonusy. Sama korzystam z aplikacji moBILET, SKY CASH – można za ich pośrednictwem zapłacić nie tylko za przejazd, ale i za parking.
Od 2019 roku można w Polsce płacić za autostrady poprzez aplikację AUTOPAY. Nie odbieramy wtedy paragonów, bo nie płacimy w okienku. Nie stoimy też w kolejkach, mamy udostępniony szybki przejazd poprzez bramkę skanującą tablice rejestracyjne.
5. Korzystaj z hotelu w sposób świadomy
Nie musimy przecież codziennie zmieniać ręczników i pościeli. Większość hoteli wprowadziła zasadę „ręczniki do wymiany rzuć na podłogę w łazience lub pod prysznic”, a pościel zmienia się na specjalne życzenie.
Z kolei szampony i mydła zużywajmy do końca. Jeżeli rozpoczęliśmy opakowanie i go nie zużyliśmy, zabierzmy je ze sobą – pozostawione w hotelu i tak trafi do kosza.
Z menu restauracyjnego wybierajmy dania oparte na lokalnych produktach – nie na tych, które odbyły dalekie podróże, by wreszcie trafić na nasz talerz. W ten sposób wspieramy również miejscowych rolników.
Jak być eko, czyli raport o ekożyciu
6. Jesteś na wakacjach? Zrób coś pożytecznego dla świata!
Pomóż na przykład w sprzątaniu świata. Możesz to zrobić na dwa sposoby:
- nie pozostawiając po sobie śmieci na plaży czy szlaku
- sprzątając po innych
Fajnie jest zaangażować do tego znajomych lub rodzinę i nadać akcji zabawowy charakter. Kto zbierze najwięcej śmieci w pół godziny, otrzymuje symboliczną nagrodę.
Podróżujmy świadomie
Nasze wybory niosą ze sobą konsekwencje, dobrze wiedzieć jakie. Rezygnacja tylko z jednego transkontynentalnego lotu sprawi, że nawet 1,5 tony CO2 nie zostanie wyemitowane. Jeżeli już musimy zwiedzać cały świat, to chociaż rekompensujmy swój ślad węglowy, sadząc drzewa. Hektar sosnowego lasu jest w stanie pochłonąć 21,5 tony CO2 rocznie.
Możemy również zakupić tzw. carbon credits, co prowadzi do offsetowania (czyli rekompensaty) emisji CO2 poprzez różne projekty na rzecz środowiska. Na stronie Climate Neutral Now można dokonać takiego zakupu i wybrać z ponad 8000 zarejestrowanych projektów. Projekty te najczęściej związane są z budowaniem farm wiatrowych, zalesianiem, fotowoltaiką, ale też edukacją ekologiczną i zmniejszeniem ubóstwa.
Wystarczy niewielka kwota na offsetowanie emisji – i możemy zrekompensować nasz ślad węglowy. Firmy, które pośredniczą w offsetowaniu, to np. atmosfair lub myclimate. Ceny rekompensowania 1 tony CO2 zaczynają się od 0,50 dolara, a kończą na około 10 dolarach.
Pamiętaj – ekologia w turystyce to nie tylko bycie przyjaznym środowisku, to także szacunek dla drugiego człowieka, jego kultury i tradycji.
Martwi cię wycinanie drzew? Działaj. Sadź las na zawsze!
