Spis treści
Depresja rodzi się w ciszy
Wydaje Ci się, że osoba w depresji nie może się uśmiechać? Nic bardziej mylnego! Uśmiech często jest pewnego rodzaju maską zakładaną w towarzystwie, by nie martwić najbliższych, by nie dostarczać cierpienia rodzinie, by nie zwracać na siebie uwagi, aż w końcu, paradoksalnie, by nikt się nie dowiedział.
Jednak depresja sprawia, że w środku człowieka wszystko płacze. Serce rozrywane jest przez smutek, zniechęcenie, poczucie winy, bezradność. Uporczywe myśli powracające jak mantra… „Jesteś do niczego”, „Nic nie potrafisz”, „Nie poradzisz sobie”, „Nikt cię nie kocha”, „Skończ z tym”, „Po co się tak męczyć”. W samotności łzy, niemoc, poczucie odrealnienia, niepokój.
Mitem jest to, że osoba chora na depresję musi leżeć w łóżku przykryta kołdrą, nie chcieć jeść i zupełnie odizolować się od świata. Mylnie sądzimy, że jeśli nie ma takich objawów, to pewnie lenistwo wzięło górę albo użalanie się nad sobą, bo „tak łatwiej niż wziąć się do roboty”.
Depresji nie należy lekceważyć tylko dlatego, że objawy nie są takie, jak nam się pozornie wydaje. Często pierwsze, co chcemy powiedzieć, to „Weź się w garść!”, „Inni mają gorzej!” Nawet, jeśli stoi za tym dobra intencja i chęć zmotywowania bliskiej nam osoby do działania, to efekt może być odwrotny.
Czego nie mówić osobie z depresją?
- „Nie pogrążaj się jeszcze bardziej!”
- „Nie użalaj się nad sobą”
- „Za bardzo się wczuwasz w siebie!”
- „Inni mają gorzej”
- „Nie jest tak źle, inni mają gorsze problemy!”
- „Nie bierz wszystkiego tak do siebie!”
- „Jesteś przewrażliwiony na swoim punkcie”
- „Weź się do roboty!”
- „Wcale nie masz depresji, coś sobie wymyślasz”
- „Zajmij się czymś, idź na spacer, poruszaj się”
- „Znajdź sobie jakieś zajęcie”
- „Wyjdź do ludzi”
- „Nie myśl tyle”
- „Zajmij czymś myśli”
- „Nie doceniasz tego, co już masz”
- „Daj spokój z tą depresją, najlepiej na coś zwalić”
- „Nikt nie mówił, że będzie lekko”
- „Życie nie jest sprawiedliwe”
- „Tobie jest ciężko? Spójrz na mnie, mnie też nie jest lekko”
- „Myślisz tylko o sobie, nie bądź egoistą”
- „Musisz być silniejszy”
- „Głowa do góry, musisz sobie jakoś radzić w życiu”
- „Ciągle jesteś zgorzkniały, uśmiechnij się”
- „Znowu narzekasz”
- „Czym ty się tak martwisz?”
- „Nie mogę już patrzeć jak się zadręczasz”
- „Myśl pozytywnie”
- „Będzie dobrze!”
Są to najbardziej powszechne przykłady, które osoby w depresji słyszą. Zdania te zamiast pomóc to dobijają. Wywołują u chorego frustrację, zawstydzenie, poczucie winy, że nie jest w stanie spełnić oczekiwań innych, że swoim zachowaniem krzywdzi bliskich.
Chory obwinia siebie, że jest w takim stanie, że nie może nic z tym zrobić, że nie potrafi myśleć pozytywnie, wyjść do ludzi i robić tych wszystkich rzeczy, które inni mu sugerują. Czuje się ciężarem, bezwartościowym człowiekiem.
Depresja nie jest wymyślonym stanem. To realna choroba, taka jak astma, zapalenie płuc, choroba serca. Mitem jest, że jeśli bardzo się postaramy, to wyjdziemy z tego stanu. To tak jakby choremu na astmę powiedzieć „Nie miej astmy! Postaraj się!”. Mimo to często osoby w depresji słyszą „Dla chcącego nic trudnego! Musisz się zmobilizować!”
Często mylące dla otoczenia jest to, że objawów depresji najczęściej nie widać gołym okiem. Nie mamy wysypki, kaszlu, nie jesteśmy obłożnie chorzy, dlatego ludzie zwykle myślą, że po prostu ich bliski udaje i symuluje.
Jak poradzić sobie z depresją – wskazania tradycyjnej medycyny chińskiej
Jak pomóc osobie z depresją?
Rozmawiałam z wieloma osobami zarówno w depresji, jak i tymi, które pokonały chorobę, i wszyscy oni mówili jedno… „AKCEPTACJA” I „TOWARZYSZENIE” to chyba słowa klucze! Nie możemy przekonywać osoby z depresją, że jej stan to nic wielkiego. Nie możemy umniejszać jej problemowi, bo oczami chorego jego sytuacja postrzegana jest jako koniec świata, bez względu na to jak funkcjonuje.
To tak jakby osobie z nowotworem powiedzieć „Nie martw się, to nic wielkiego!”. Niewyobrażalne, prawda? Każdy, kto doświadcza depresji, przeżywa ją na swój sposób, dla każdego to bardzo trudny czas. Zrozumienie tego bez względu na objawy może bardzo pomóc.
Co mówić osobie cierpiącej na depresję?
- „Nie jesteś sam”
- „Jestem z tobą”
- „Nie opuszczę cię”
- „Poradzimy sobie z tym razem”
- „Jesteś dla mnie ważny”
- „Jestem tutaj dla Ciebie”
- „Masz moje pełne wsparcie”
- „Jak ci się udało przetrwać do tej pory ten ciężki czas?”
- „Jesteś bardzo dzielny”
- „Może nie wiem, co przeżywasz, ale pomogę ci, jak tylko będę umiała”
- „Nie oceniam cię, będę cię wspierać”
- „Jesteś bezpieczna”
- „Kocham cię!”
- „Jestem przy tobie”
Rozmowa z osobą z depresją – o czym musisz pamiętać?
- Istotny jest ton głosu, jakim mówimy do osoby chorej na depresję. Każda zmiana jego zabarwienia może zostać odebrana jako negatywne nastawienie. Wynika to z myślenia osób w depresji, że inni ludzie i w ogóle cały świat jest przeciwko nim. Osoba z depresją ma skrzywiony obraz świata i siebie samego. Często może odebrać i zinterpretować czyjeś słowa zupełnie inaczej niż chciała tego druga osoba. W tej sytuacji potrzebne jest dużo miłości, ciepła i czułości.
- Nie porównuj sytuacji osoby w depresji z problemami innej osoby albo swoimi własnymi, np. „Spokojnie ja przechodziłem przez to samo” albo „Zosia też miała depresję i z tego wyszła” Jeżeli osoba z depresją zaczyna już mówić i się nam zwierza, to najgorsze jest wysłuchać jej problemu i podsumować: „Wiesz, ja miałam tak samo” i zacząć opowiadać swoją historię.
- Ważne, by nie stawiać przed osobą z depresją żadnych decyzji, nawet tych najprostszych – „Czy na śniadanie chcesz zjeść kanapki czy musli?” Chory czuje, że nawet tego typu decyzja go przerasta, niczym góra Mont Everest przed nieprzygotowanym do wspinaczki człowiekiem. Warto pytać tylko o jedną rzecz, np. „Chcesz herbaty?” lub „Chcesz wyjść na spacer?”.
- Osoba w depresji chce wiedzieć, że nie jest w tej sytuacji sama! Doświadczać, że są wśród niej osoby dające jej bliskość. Jednocześnie potrzebuje własnej przestrzeni. I to jest ten paradoks! Nie zniechęcaj się, kiedy oferujesz swoje towarzystwo, spotkanie, rozmowę, pomoc, a osoba w depresji je odrzuci, może nawet ze złością lub irytacją. Wynika to z problemów, z nieradzenia sobie z własnymi emocjami, a nie braku wdzięczności lub złej intencji. Warto wybaczyć takie zachowanie i przyjmować podobne sytuacje z dużym dystansem i miłością.
- Możemy pomóc również albo przede wszystkim poprzez akceptowanie takiej osoby. Jeśli osoba w depresji chce leżeć w łóżku i nic nie robić, to pozwólmy jej na to. Ważne, by nie robić nic na siłę, tylko dać przestrzeń i pozwolić, by sama wybrała, co w danym momencie woli robić. Jeśli się waha, można wtedy zachęcić, ale nie narzucać.
- Ważne również, by nie przewidywać przyszłości, a co gorsze straszyć nią: „A co zrobisz, jeśli będziesz musiała iść w końcu do pracy?”. Skoncentrujmy się raczej na tu i teraz. Osoby w depresji wystarczająco bardzo boją się teraźniejszości.
- Zadbaj również o siebie w relacji z osobą w depresji. Towarzyszenie w takiej sytuacji jest bardzo wycieńczające. Nie staraj się bez reszty oddać opiece, bo to może być bardzo obciążające, frustrujące, zniechęcające. Dodatkowo osoba w depresji może odebrać takie emocje i zinterpretować je, że jest dla kogoś ciężarem i niszczy mu życie.
- Bez względu na sytuację najważniejsza jest akceptacja stanu drugiego człowieka. Danie empatii, miłości, delikatności to najlepsze zrozumienie. Pomoże towarzyszenie bliskiemu w tych trudnych chwilach poprzez serdeczne czyny, podanie filiżanki herbaty, koca, obejrzenie razem filmu, przytulenie, rozmowa telefoniczna, dobre słowo w SMS-ie. Wiedza, że nie jest się samemu, w tym stanie ma leczniczą moc.
Choroba afektywna dwubiegunowa (ChAD) – jak ją rozpoznać i jak pomóc choremu?