Spis treści
Jakie właściwości ma grzybek tybetański?
Podobno jako pierwszy przywiózł do Polski grzybek tybetański pewien profesor chemii chory na raka wątroby, którego za pomocą grzybka leczył – skutecznie – mnich z Tybetu. Grzybek tybetański, czyli ziarna kefirowe, to medyczny fenomen, który swe niezwykłe właściwości zawdzięcza zawartości licznych kultur bakterii (głównie szczepu Lactobacillus lactis), grzybów i drożdży.
Działają one w organizmie jak probiotyki i tym samym skutecznie wspierają nasz układ odpornościowy. Dodatkowo powodują powstawanie cennych witamin z grupy B, K i D, a także wielu mikroelementów i aminokwasów. W efekcie pijąc sfermentowane przy pomocy grzybka tybetańskiego mleko, organizm będzie mógł sam skutecznie stawić czoła rozmaitym infekcjom i stanom zapalnym.
Przy okazji dostarczymy mu wielu cennych substancji, uregulujemy funkcjonowanie jelit i usprawnimy przemianę materii (czego wyrazem jest też szybsze odchudzanie i pozbycie się zaparć). Dodatkowym bonusem będzie:
- wyrównanie ciśnienia krwi
- działanie antycholesterolowe
- działanie przeciwstarzeniowe
- działanie poprawiające nastrój
Grzybek tybetański umożliwia tworzenie się w organizmie tryptofanu, niezbędnego do wytwarzania serotoniny, zwanej hormonem szczęścia.
Grzybek tybetański – jak stosować?
Mleko sfermentowane przy pomocy ziaren kefirowych, czyli grzybka tybetańskiego warto pić regularnie, codziennie lub co drugi dzień. Można to robić przez dłuższy czas, warto jednak co 20 dni zrobić kilkudniową przerwę, by organizm nie „uodpornił” się na właściwości kefiru i przestał na nie reagować.
Kto powinien uważać na ziarna kefiru?
Takiej kuracji nie mogą stosować osoby z nietolerancją laktozy (sprawdź: co warto wiedzieć o mleku bez laktozy), nadwrażliwe na działanie różnych grzybów oraz będący w trakcie leczenia antybiotykami (leki zniszczą działanie grzybka tybetańskiego). Ostrożność jest też konieczna w przypadku kobiet w ciąży i osób, które mają wrażliwy układ pokarmowy.
Zawsze warto zacząć od zjedzenia kilku łyżek kefiru i dopiero, gdy przekonamy, że nic się nie dzieje, można kontynuować kurację grzybkiem tybetańskim.
Gdzie kupić grzybek tybetański?
Starter w formie białych ziaren kefiru najłatwiej kupić w specjalistycznym sklepie, np. przez internet. Porcja czyli ok. łyżki stołowej grzybka tybetańskiego kosztuje ok 10 zł., a sklep wysyła produkt odpowiednio zabezpieczony przez zepsuciem.
Grzybek tybetański – jak zrobić?
Jak przygotować kefir z grzybka tybetańskiego? Ziarna kefiru wkładamy do słoika lub innego szklanego naczynia i zalewamy mlekiem. Tradycyjnie do produkcji kefiru używamy mleka krowiego (powinno być nieprzegotowane i nie UHT), można spróbować też mleka roślinnego (sojowego, migdałowego, ryżowego).
Naczynie przykrywamy gazą lub filtrem do kawy i odstawiamy na 12-24 godziny (powinno stać w temperaturze pokojowej). Po tym czasie płyn z grzybkiem tybetańskim mieszamy i przecedzamy przez sitko (mleko pod wpływem bakterii nabierze gęstości i stanie się kwaśne), a zebrane na sitku białe grudki przepłukujemy kilkakrotnie wodą.
Następnie zalewamy je świeżym mlekiem i zaczynamy cały proces fermentacji od nowa. Robimy to codziennie, bo brak pożywki z mleka grozi obumarciem znajdujących się w grzybku tybetańskim bakterii.
W trakcie fermentacji grzybek tybetański będzie się namnażał, jego nadmiar najlepiej więc po prostu rozdać (na szklankę napoju wystarczy łyżeczka ziaren, jeśli jednak chcemy uzyskać więcej płynu, proporcjonalnie zwiększamy ilość ziaren i mleka).
Możemy też przerwać fermentację i ziarna grzybka zamrozić lub wysuszyć – dobry sposób na przechowywanie grzybka tybetańskiego na czas wyjazdu lub gdy na dłużej chcemy przerwać kurację.
Ważne!
Do przygotowywania kefiru z grzybka tybetańskiego nie używamy metalowych naczyń, bo mogą wejść w reakcję z kwasem, znajdującym się w kefirze. Najlepsze są szklane słoiki, do mieszania używamy natomiast drewnianej łyżki, sitko może być porcelanowe lub plastikowe.
Otrzymany kefir z grzybka tybetańskiego pijemy sam lub w formie koktajli. Doskonale wzbogaci smak pieczonego domowego chleba (dodajemy go do wyrabiania ciasta).
Można go też wykorzystać do celów pielęgnacyjnych, jako mleczko do twarzy, a także mycia ciała – w ten sposób odbudujemy naturalne pH skóry. Świetnie nadaje się do regeneracji skóry poparzonej przez słońce.