Kurki opanowały lasy i nasze talerze. Można się nimi cieszyć aż do końca października, a w niektórych regionach nawet dłużej. Kurka (pieprznik jadalny) nazywana jest często stągiewką, lisią nogą, albo lisiczką (nie mylić z lisówką pomarańczową, która jest niejadalna i najczęściej mylona z pieprznikiem). Kurki mają przepiękny żółty, a czasem nawet rdzawy kolor oraz charakterystyczny smak. Występują najczęściej w lasach iglastych – dobrze czują się w obecności świerków oraz sosen. Można znaleźć je również w pobliżu dębów, buków i grabów. Jak rozpoznać kurki? Jak wykorzystać je w kuchni?
Agnieszka Żelazko
Dziennikarka, pisarka, wydawca i PR-owiec
Ukończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim, dwuletnie podyplomowe Studium Literacko-Artystyczne UJ oraz Creative Writing w Polskiej Akademii Nauk. Po godzinach pisze książki prozatorskie, turystyczne i kulinarne. Zajmuje się profesjonalnie fotografią kulinarną. Od kilku lat mieszka na Mazurach, gdzie powołała do życia projekt LAS RAZ obejmujący między innymi leśne uczty, leśne spacery edukacyjne, słuchowiska, warsztaty kreatywne.
Agnieszka Żelazko
-
-
Świeże listki mięty idealnie pasują do lemoniad, koktajli, lodów i wszelkich deserów. Dzięki zawartości mentolu orzeźwiają i przyjemnie chłodzą. Niewiele osób używa mięty do dań ciepłych, a szkoda, bo nadaje ona potrawom lekkości, wpływa korzystnie na trawienie, pobudza perystaltykę jelit. Bardzo dobrze komponuje się z kaszami, pieczonymi ziemniakami, delikatnym mięsem, szynką parmeńską, smażonymi owocami. Ma mnóstwo witamin i minerałów, a na dodatek można ją posadzić w doniczce i uprawiać na balkonie lub w mieszkaniu. Jak obchodzić się z miętą w kuchni? Sprawdź letnie przepisy z miętą.
-
Lato jagodami stoi. Te mniejsze, czyli czarne borówki, są mocno soczyste, mają ciemniejszą skórkę i rosną na niskich krzewach w lasach. Te większe, mają jaśniejszą skórkę, są mniej soczyste, ale za to bardziej słodkie. Hodowane na wysokich krzaczkach, nazywane są borówką amerykańską lub borówką wysoką. Jagody – zwłaszcza te leśne – można zbierać od czerwca do września, choć są lasy, w których fioletowe owoce rosną nawet do końca października. Jagody mają mnóstwo właściwości prozdrowotnych, są zbawienne dla oczu oraz układu pokarmowego. Poprawiają elastyczność naczyń krwionośnych i obniżają poziom złego cholesterolu.
-
Każdy z nas ma w domu syrop, nalewkę lub herbatę z malin i sięga po nie w okresie jesienno-zimowym, zwłaszcza w przypadku przeziębienia lub grypy. Maliny są znane ze swoich właściwości przeciwzapalnych, przeciwgorączkowych i antywirusowych. Tymczasem maliny mają mnóstwo innych właściwości prozdrowotnych. Oczyszczają organizm z toksyn, regulują gospodarkę wodno-elektrolitową, obniżają ciśnienie, wzmacniają serce, wykazują działanie uspokajające. Na dodatek rozkurczają mięśnie gładkie, mogą być pomocne w leczeniu biegunki i dolegliwości menstruacyjnych. Lista ich zalet jest bardzo długa, a dostępność tych owoców – zwłaszcza latem – ogromna. Sprawdź, co można zrobić z malin – oto 3 najlepsze przepisy z malinami.
-
Latem, gdy temperatura i wilgotność powietrza rosną, każdy z nas marzy o czymś orzeźwiającym. W upały zazwyczaj „ratują” nas dobrze schłodzone lemoniady, koktajle, chłodniki owocowo warzywne i sorbety, czyli lekkie lody na bazie wody, soku, rozgniecionych owoców doprawione likierem, miodem, cynamonem i innymi składnikami. Niektóre powstają z puree owocowego, inne mają większe kawałki owoców, a jeszcze inne można połączyć z płatkami jadalnych kwiatów i zamrozić w pojemnikach na kostki lodu. Oto kilka przepisów na letnie, proste i szybkie sorbety oraz lody owocowe.
-
Każdy z nas zna chłodnik litewski z botwinki i zsiadłego mleka z dodatkiem koperku i innych świeżych ziół. To najpopularniejszy chłodnik, który gości na polskich stołach – zwłaszcza latem. A może by tak zaszaleć i przygotować andaluzyjskie ajo blanco na bazie pszennego pieczywa i migdałów? Albo chłodnik ogórkowy ze świeżym aloesem? A może nieco mniej popularne, ale równie pyszne chłodniki owocowe z dodatkiem czereśni lub musu z porzeczki? Oto najlepsze przepisy na chłodniki.
-
Różowe, czerwone, zielone i mocno kwaskowate liście mają nietypowy kształt i nazywane są często ogonkami liściowymi. Im bardziej czerwone, tym słodsze. Mówi się, że miłośnicy rabarbaru dzielą się na dwie grupy. Jedni uwielbiają go za cierpki smak, inni wolą słodszą wersję. Rabarbar, znany również pod nazwą „rzewień”, jest warzywem a nie owocem. Co prawda zawiera dużo szczawianów i nie jest polecany osobom cierpiącym na reumatyzm lub zmagającym się z chorobami nerek, to ma również mnóstwo witamin, minerałów, błonnika i innych składników odżywczych.
-
Przepyszny, chrupiący, niskokaloryczny i bardzo zdrowy – tak można w skrócie opisać groszek cukrowy, który króluje na naszych stołach przez całą wiosnę. Wystarczy usunąć z niego końcówki i nitki, by można go było chrupać bez opamiętania. Na surowo lub po obróbce cieplnej. Świetnie smakuje w sałatkach, przeróżnych kremach, pastach, jako dodatek do pesto lub risotto. Można go zrobić na parze lub poddusić na patelni. Najzdrowszy jest jednak świeży. Bogaty w potas, białko i przeróżne węglowodany. Jest również źródłem antyoksydantów i luteiny mającej zbawienny wpływ na oczy.
-
Najczęściej spotykamy ją w kolorze ciemnoróżowym, a nawet bordowym, ale istnieją również odmiany o czarnym, żółtym lub białym korzeniu. Można jeść nie tylko sam korzeń, ale również liście oraz kiełki. Rzodkiewka jest niskokaloryczna, ma mnóstwo potasu i innych mikroelementów. Na dodatek jest bogata w antyoksydanty oraz związki siarki. Często niedoceniana, jest antidotum na niestrawność, kaszel a nawet reumatyzm. W wiosennej kuchni pasuje do wszystkiego: kanapek, sałatek, past jajecznych i serowych. Na dodatek można ją smażyć, zapiekać, a nawet kisić.
-
Któż nie zna pięknych kwiatów bzu o oszałamiającym zapachu? Lilak pospolity (syringa vulgaris), zwany tureckim trafił ponoć do Europy z państwa osmańskiego tysiąc lat temu. Potocznie nazywamy go bzem, choć z czarnym bzem ma niewiele wspólnego. Lilak pochodzi z rodziny oliwkowatych, jest wytrzymały i długowieczny. Kwitnie w maju i czerwcu długimi, ciężkimi, wiechowatymi kwiatostanami w przeróżnych kolorach od białych, poprzez fioletowe, aż do purpurowych. Słynie z charakterystycznego i upajającego zapachu. Niewiele osób wie, że liście, kwiaty i korę bzu lilaka można jeść. Bez ma mnóstwo składników odżywczych, a napary, odwary, maceraty wykazują też właściwości lecznicze.