Spis treści
Kto choruje na depresję?
Powszechnie sądzi się, że na depresję chorują przede wszystkim osoby, które mają skłonności neurotyczne lub są lękowe. Mówi się nawet o „osobowości depresyjnej”, która charakteryzuje się niską aktywnością, małą otwartością na świat, wycofaniem. Przekonania te są mylne i krzywdzące.
Według WHO na depresję cierpi około 350 mln ludzi na całym świecie (w Polsce ok. 1,5 mln) [1]. Są to również osoby z silną osobowością. Bez wcześniejszych tendencji lękowych. Otwarte, ekstrawertyczne, żywiołowe i na co dzień uśmiechnięte. Depresja może dotknąć wszystkich bez względu na wiek, płeć, status społeczny czy temperament. Nie zważa na stan portfela, poważanie społeczne czy liczbę odniesionych sukcesów.
Depresja to choroba wielowymiarowa, charakteryzująca się zmiennym przebiegiem i nasileniem objawów. Wyróżniamy różne jej rodzaje. U niektórych występuje tylko w określonych porach roku – to tak zwana depresja sezonowa. Innych dotyka depresja dwubiegunowa (naprzemienne występowanie depresji i manii). Kobietom często też jest znana depresja poporodowa.
Czasami osoby cierpiące na depresję nie są w stanie normalnie funkcjonować i wykonywać codziennych obowiązków. Inni z depresją funkcjonują jak zwykle. Nasilenie objawów często zwiększa się z czasem, choć nie jest to regułą.
Jak odróżnić smutek od depresji?
Smutek to jeden z objawów depresji. Nie wystarczy jednak być smutnym, by rozpoznać depresję. Obniżony nastrój, chandra, przemęczenie – to wszystko często jest mylone z depresją. Bardzo łatwo można pomylić tę chorobę z przejściowym smutkiem. Szczególnie jeśli mamy wyjątkowo stresujący okres w życiu. Jest jednak wiele różnic, które są kluczowe w diagnozie zaburzeń depresyjnych. Przede wszystkim objawy depresji są bardziej złożone, trwają dłużej i mają znaczny wpływ na funkcjonowanie mózgu chorego.
Aby odróżnić przejściowy spadek nastroju od depresji, warto wziąć pod uwagę poniższe czynniki:
- Czas trwania. Długość obniżenia nastroju to podstawowy czynnik przy diagnozie depresji. Aby rozpoznać depresję, objawy obniżonego nastroju muszą utrzymywać się powyżej 2 tygodni przez większą część dnia. Im dłużej trwa smutek i ogólne pogorszenie funkcjonowania organizmu, tym większe podejrzenie, że mogą to być zaburzenia depresyjne.
- Przyczyna. Smutek jest emocją, która pojawia się najczęściej, gdy zdarzy się coś dla nas trudnego. Zazwyczaj wiemy, z jakiego powodu czujemy smutek. Może to być kłótnia z partnerem, deszcz za oknem czy tęsknota za bliskimi. Jeżeli problem zostanie rozwiązany, zamiast smutku pojawia się radość. W depresji często nie ma jasno określonej przyczyny gorszego samopoczucia. Obniżony nastrój towarzyszy nam stale, nawet jeśli pozornie nie mamy powodu do smutku. Choć i tutaj zdarzają się wyjątki, szczególnie gdy depresja pojawia się na skutek traumatycznego doświadczenia.
- Wpływ na inne obszary życia. Smutek, z racji tego, że jest przejściowy, nie wpływa tak mocno na inne obszary życia. Można być smutnym cały dzień, a mimo to realizować obowiązki w pracy czy odwieźć dziecko do szkoły. Depresja wpływa natomiast na ogólne funkcjonowanie dotkniętej nią osoby. Uczucie przygnębienia nie znika nawet w sytuacjach, które wcześniej sprawiały radość. Choroba widoczna jest w różnych obszarach życia: w pracy, w relacji z bliskimi. Następuje utrata zainteresowań i ogólne złe samopoczucie.
- Objawy towarzyszące. W depresji znacznie mocniej widoczne są inne objawy, takie jak: zaburzenie snu (nadmierna senność lub problemy z zaśnięciem), zaburzenia ze strony układu pokarmowego, objawy psychosomatyczne, zaburzenia hormonalne. Osoba chorująca na depresję może również cierpieć na ataki paniki, nerwice czy kompulsje. Samo uczucie smutku nie wywołuje tak poważnych objawów.
Powyższe rozróżnienie bardzo pomaga w zrozumieniu natury depresji oraz zwykłego smutku. Warto jednak pamiętać, że nawet jeśli smutkowi nie towarzyszą żadne objawy towarzyszące i nie wpływa on na nasze codzienne funkcjonowanie, to może być również sygnał świadczący o depresji. Najbardziej kluczowa jest tutaj długość obniżonego nastroju i nasilenie objawów.
Pierwsze objawy depresji – na co zwrócić uwagę?
Zanim depresja na dobre zagości w naszym życiu, organizm wysyła nam sygnały ostrzegawcze. Uważna obserwacja i samoświadomość to klucz w dostrzeżeniu mowy naszego ciała. Wymienione objawy są wczesnymi sygnałami, że depresja może pukać do naszych drzwi. Najczęściej są one również objawami już zdiagnozowanej depresji. Trzeba również pamiętać, że każdy choruje inaczej, inne są też przyczyny depresji. U niektórych osób mogą w ogóle nie wystąpić poniższe dolegliwości.
Fizyczne objawy depresji:
Zaburzenia snu
Często pierwszym sygnałem zbliżającej się depresji są trudności ze spaniem. Mogą wyglądać różnie: trudności z zaśnięciem, wczesne wybudzanie się, koszmary senne, zbyt duża senność w ciągu dnia. Wszelkie zmiany rytmu snu bez wyraźnych powodów również mogą być niepokojące.
choroby somatyczne
W depresji często mówi się o psychosomatyce. Ta choroba jest silnie powiązana z objawami fizycznymi, takimi jak: bóle głowy, bóle brzucha, nudności. Jeżeli z punktu widzenia lekarza z naszym zdrowiem jest wszystko w porządku, a nadal odczuwamy dokuczliwe objawy somatyczne, to znak, że nasze ciało mówi „stop!”. Jest to sygnał alarmujący, którego nie można przeoczyć. W diagnostyce depresji zawsze ważne jest wykluczenie innych chorób przewlekłych.
Narastające napięcie
Uczucie nieustannego napięcia jest sygnałem, że żyjemy w stresie. Jeżeli często łapiemy się na tym, że nasze mięśnie są spięte, to nie możemy tego bagatelizować. Niepokojące są szczególnie: bóle szyi i karku, zaciskanie szczęki, zaciskanie pięści i wszelkie napięcia mięśni. Zaburzenia depresyjne silnie wpływają na funkcjonowanie całego ciała.
Brak energii
W depresji występuje obniżona aktywność fizyczna i psychiczna. Chorzy często skarżą się na brak energii i ogólną ociężałość. To również wczesny sygnał zaburzeń nastroju. Niska energia obniża nastrój. Obniżony nastrój sprzyja spadkowi energii. Tak powstaje błędne koło, które często jest przyczyną depresji. Właśnie dlatego zmęczenie jest bardzo silnie skorelowane z zaburzeniami depresyjnymi.
Zaburzenia w obrębie odżywiania
Jeżeli do powyższych objawów dodamy zaburzenia w obrębie odżywiania, to nasze ciało mówi nam jasno i klarownie „Nie jest dobrze”. Niektórzy nadmiernie łakną słodyczy i produktów wysoko węglowodanowych. Inni odczuwają brak apetytu i potrafią cały dzień nic nie jeść. Każdy organizm inaczej reaguje na stres i obniżony nastrój. Zmiana rytmu i dotychczasowego sposobu odżywiania powinna zwrócić naszą szczególną uwagę.
Niższa tolerancja na intensywne bodźce
Każdy z nas ma inną wrażliwość na bodźce. Jeśli jednak w ostatnim czasie tolerancja na hałas, ostre światło, tłok i głośne dźwięki znacznie się zmniejszyła, to znak, że nasz układ nerwowy jest przeciążony. W konsekwencji pojawiają się bóle głowy, zmęczenie, rozdrażnienie. Zbyt długie nadwyrężanie swoich „nerwów” może szybko prowadzić do depresji.
Psychiczne objawy depresji:
Obniżony nastrój
Ciągły smutek to pierwszy objaw zbliżającej się depresji. Jest to również objaw, który najczęściej dostrzegamy. Inne symptomy to poczucie beznadziei, apatia, brak entuzjazmu i zapału do życia. Jeżeli te zachowania utrzymują się powyżej 2 tygodni, koniecznie trzeba udać się do specjalisty.
Stopniowe wycofywanie się z życia społecznego
Ważnym sygnałem zbliżającej się depresji jest stopniowe zamykanie się w sobie i wycofywanie ze świata społecznego. Osoba z depresją ma poczucie, że inni jej nie rozumieją, dlatego woli spędzać czas sama. Bardzo często jest zmęczona udawaniem kogoś radosnego i pełnego energii. Nic więc dziwnego, że spotkania towarzyskie przestają być budujące.
Narastający lęk i niepokój
Obecnie dzieje się tyle niepokojących rzeczy na świecie, że każdy z nas ma prawo odczuwać niepokój. To naturalne. Jeśli jednak niepokój stale narasta, powoduje napięcie całego ciała, nudności i inne objawy, to koniecznie trzeba zgłosić się do specjalisty. Może to być nie tylko początek depresji, ale i zaburzeń lękowych.
Niestabilny nastrój
Chwiejność emocjonalna, wybuchy złości, częste zmiany nastroju – takie zachowania nie są naturalne. Szczególnie zaniepokoić powinien niestabilny nastrój w połączeniu z dużą płaczliwością, smutkiem i poczuciem niepokoju. Tutaj warto przypomnieć, że istnieją różne rodzaje depresji. Przy dużych zmianach nastroju szczególnie podatnym jest się na zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Charakteryzuje się ono naprzemiennym występowaniem depresji z epizodami manii.
Trudności z koncentracją
Zaburzenia koncentracji są objawem wielu chorób na tle psychologicznym oraz fizycznym. Same trudności z koncentracją rzadko świadczą o zbliżającej się depresji. Jeśli jednak obserwujemy u siebie wiele wyżej wymienionych objawów i do tego trudno nam się jest skupić, to pora wybrać się do specjalisty.
Czy można przeoczyć depresję?
Zdarza się, że ktoś od wielu lat choruje na depresję, nie zdając sobie z tego sprawy. Najczęściej spotykane jest to u osób, które są zapracowane, wiecznie zajęte, mają na głowie całą rodzinę i wiele spraw do załatwienia. Często są odcięte od własnego ciała, czyli nie wsłuchują się w jego potrzeby. Takie osoby żyją jak na autopilocie. Codziennie wstają i odhaczają listę spraw do załatwienia. Miewają nawet myśli samobójcze. Potrafią tak funkcjonować latami i nikt nie domyśli się, że cierpią na depresję.
Dopiero gdy organizm już dłużej nie może w ten sposób funkcjonować, pojawia się nagłe załamanie nerwowe. Często ten pęd przerywa również inna choroba. Wtedy okazuje się, że depresja wkradła się już dawno, dawno temu.
Do kogo zwrócić się o pomoc?
Jeśli zaobserwujemy u siebie pierwsze objawy depresji, warto wybrać się do lekarza psychiatry oraz do psychoterapeuty. W Polsce kompleksową pomoc można otrzymać w poradni zdrowia psychicznego. Co ważne, do lekarza psychiatry nie jest potrzebne skierowanie. Więc jeśli zaobserwujemy objawy depresyjne, możemy udać się prosto do specjalisty. Nie warto zwlekać z wizytą, szczególnie jeśli pojawiły się myśli samobójcze.
Lekarz postawi diagnozę i, jeśli to konieczne, przepisze leki przeciwdepresyjne. Wykluczy także inne zaburzenia psychiczne, które często są zbieżne z objawami depresji. Coraz częściej lekarze psychiatrzy zlecają kompleksowe badania pełnej morfologii, hormonów, tarczycy. Zaburzenia w tym obrębie mogą wpływać na pogłębienie objawów depresji.
Kolejnym krokiem jest wizyta u psychoterapeuty, która jest nieodzowna przy leczeniu depresji. Depresji nie leczy się samymi lekami. Depresję „przepracowuje się” na psychoterapii. Psychoterapia pomaga nie tylko dotrzeć do przyczyn, ale również rozwija samoświadomość.
Leczenie depresji to proces długotrwały. Współpraca lekarza i terapeuty, a także pomoc rodziny, jest ważna. Osobie z depresją może wydawać się, że nie ma nadziei na poprawę, jednak odpowiednio dobrana terapia przynosi dobre efekty. Zmniejszają się nie tylko objawy depresji, ale również dolegliwości somatyczne i zaburzenia snu. Warto podjąć więc leczenie.
Depresja jest chorobą, która nie przychodzi do nas nagle, niespodziewanie. Często jej objawy pojawiają się na wiele lat przed diagnozą. Symptomy depresyjne nie zawsze są jednoznaczne, dlatego łatwo je przeoczyć. Uważność na sygnały płynące z ciała, samoświadomość i troska o siebie to najlepsze remedium przeciw depresji.
Źródła:
- Kampania społeczna „Forum przeciw depresji”, https://forumprzeciwdepresji.pl/depresja/o-chorobie/statystyk