Dieta dr Ewy Dąbrowskiej bije rekordy popularności. Książki opisujące korzyści zdrowotne postu warzywno-owocowego, od miesięcy stoją na półkach z bestsellerami. Wielu lekarzy i dietetyków krytykuje jednak tak restrykcyjną zmianę żywienia, twierdząc, że bardziej szkodzi organizmowi niż pomaga. Jak jest naprawdę? Dieta dr Dąbrowskiej jest dobra czy zła? Oczyszcza organizm i uzdrawia czy rozstraja metabolizm i doprowadza do niedoborów w organizmie? O co tyle hałasu sprawdza redaktor naczelna Dorota Mirska-Królikowska.
medycyna chińska
-
-
W dzisiejszych czasach wszyscy są na diecie. Każdy szuka takiej, która zapewniłaby mu zdrowie, szczupłą sylwetkę i jednocześnie satysfakcję z wyboru ekologicznego stylu życia. Powstało mnóstwo diet, z których większość to nie tylko gotowe posiłki o określonej kaloryczności, ale także przepis na życie, filozofia, sposób myślenia, zasady etyczne. Czy rzeczywiście każda z nich może być bezkarnie stosowana?
-
W medycynie chińskiej już od czasów starożytnych jedzenie jest zarówno pożywieniem, jak i lekarstwem. Zdaniem Chińczyków zastosowanie się do odpowiednich wskazówek dietetycznych pomoże wrócić do pełnego zdrowia. A przede wszystkim ma na celu profilaktykę wszelkich chorób, zachowanie do późnych lat życia sprawności fizycznej, umysłowej, nienagannej sylwetki, dobrej kondycji i równowagi organizmu na wszystkich płaszczyznach.
-
Kapsułki ze sproszkowaną Ashwagandhą, zwaną żeń-szeniem indyjskim, to ostatnio jeden z najmodniejszych suplementów diety. Na wielu portalach, w tym kulturystycznych, można przeczytać o niezwykłych właściwościach tej rośliny: o tym, że zawiera mnóstwo antyoksydantów, wzmacnia organizm, a nawet podnosi poziom testosteronu. Czy naprawdę warto przyjmować kapsułki z Ashwagandhą? Pytamy o to naszego eksperta, dr. n. farm. Jerzego Jambora.
-
Ludzki organizm, jeśli tylko mu w tym za bardzo nie przeszkadzamy, w naturalny sposób dąży do równowagi. Funkcjonuje to także w odniesieniu do temperatury zewnętrznej i czynników klimatycznych, które mają wpływ nie tylko na nasze samopoczucie, ale także na trawienie.
-
W starożytnych Chinach podejście do człowieka nie ograniczało się tylko do jego przejawów na płaszczyźnie fizycznej. Ważne, o ile nie ważniejsze, były także emocje oraz psychika. Medycyna chińska poszła jeszcze głębiej i przydała aspekt duchowy nie tylko człowiekowi jako takiemu, ale również jego poszczególnym narządom. Sprawdź, czym jest shen, hun, po, yi i zhi.
-
Najpierw wybieramy pożywienie oczami. Chętnie sięgamy po czerwone, żółte oraz pomarańczowe owoce i warzywa, nieco mniej atrakcyjne wydają się brunatne ziemniaki lub czarna rzepa. Wszystkie jednak są bardzo potrzebne dla zdrowia i utrzymania równowagi w organizmie.
-
Życie w zgodzie ze stale zmieniającymi się porami roku jest formą utrzymania równowagi. Jest wyrazem dostosowania się do rytmów przyrody i akceptacji świata, w jakim żyjemy. Jesteśmy częścią natury i tylko poszanowanie jej praw sprawi, że zdołamy zachować zdrowie na wszystkich płaszczyznach. Jak zatem dbać o siebie wiosną, by łagodnie przejść wiosenne przesilenie i nabrać nowej energii po zimie?
-
Jeśli regularnie o tej samej porze roku zaczynasz kichać, dręczy cię intensywny katar, zapalenie gardła lub zatok, świąd podniebienia – najprawdopodobniej dopadła cię alergia… Sprawdź, czym jest alergia w medycynie chińskiej.
-
Stłuczka na rowerze, lekkie zranienie, otarcie skóry… Z większością drobnych, codziennych urazów poradzisz sobie sama. Sprawdź, jak złagodzić ból po urazie, stłuczeniu, czy skaleczeniu.