Czasami podawanie leków antyhistaminowych czy antyleukotrienowych, blokujących reakcje alergiczne zachodzące w organizmie bywa niezbędne. Niektóre dzieci nie tolerują ich jednak zbyt dobrze – stają się po nich senne, źle się czują. Zanim więc podasz je dziecku, wypróbuj naturalne metody, które złagodzą objawy kataru siennego. Być może okażą się na tyle skuteczne, że podawanie syntetycznych specyfików okaże się niepotrzebne lub dziecko będzie mogło przyjmować ich mniej.
Spis treści
1. Katar sienny
Objawy kataru siennego będą mniejsze, gdy mniej alergenów dostanie się do dróg oddechowych. Dlatego:
- Od razu po przyjściu z dworu i wejściu do domu zdejmij z dziecka ubranie i albo je upierz albo strzepnij z niego pyłki (z dala od dziecka!) albo po prostu zmień maluchowi ubranie. Mnóstwo kurzu i alergenów osiada także na włosach i twarzy. Najłatwiej się ich pozbyć, spłukując je wodą.
- Pamiętaj, żeby wychodzić z malcem na spacery i wietrzyć mieszkanie po deszczu – wówczas drażniących pyłków unosi się w powietrzu najmniej.
- Jeśli zimą w obawie przed smogiem kupiłaś oczyszczacz powietrza, uruchom go teraz. Jeżeli ma dobre filtry, będzie skutecznie wyłapywał pyłki oraz drobiny kurzu unoszące się w domu.
- Gdy objawy alergii są silne, warto zadbać o dietę. Dziecko nie powinno w tym okresie sięgać po potrawy, które mogą zawierać silne alergeny, a więc np. truskawki, orzechy, ryby i nowalijki (prawdopodobnie były hodowane w szklarniach, pryskane i podsypywane chemicznymi nawozami). Jeżeli alergeny dostają się do organizmu drogą wziewną i pokarmową, reakcja będzie bardziej nasilona. Dobrze jest także zrezygnować z mleka i produktów mlecznych oraz bananów, za to wprowadzić jako jeden posiłek dziennie kaszę jaglaną, która ma działanie osuszające. Wówczas katar nie będzie tak uciążliwy.
- Jeśli z nosa dosłownie się leje, w dodatku okoliczne tkanki są podrażnione – czerwone, spuchnięte, oczy pieką i łzawią, dziecku może pomóc homeopatyczne allium cepa, czyli spotencjonowany ekstrakt z cebuli. Jeśli katarowi siennemu towarzyszy łzawienie i pieczenie oczu, a malec kicha i ma zatkany nos, przydatna może się okazać homeopatyczna euphrasia lub poumon histamine, które zmniejszą obrzęk śluzówek i złagodzą objawy alergii.
2. Zatkany nos
Przy uczuciu zatkanego nosa dobrze jest kilka razy dziennie przepłukiwać go za pomocą sprayu z wodą morską, inhalacji z soli fizjologicznej, bądź wpuszczać po kilka kropli soli fizjologicznej do nosa (to metoda dla dzieci, które źle tolerują silny wyrzut soli z atomizera).
- Po pierwsze – nawilżymy dzięki temu śluzówkę, dzięki czemu łatwiej obroni się przed atakiem alergenów.
- Po drugie – mechanicznie wypłuczemy sporą część drażniących cząsteczek, która przykleiła się do błony śluzowej nosa – a im mniej szkodliwych cząsteczek, tym oczywiście lżejsze objawy alergii.
- Po trzecie – hipertoniczne roztwory soli mają działanie przeciwzapalne, ułatwiają oddychanie, zmniejszają obrzęk. Natomiast dobór stężenia soli najlepiej uzgodnić z lekarzem. Zbyt mocny roztwór podawany przez dłuższy czas też niekorzystnie wpłynie na śluzówkę .
Ważne! Kupując spraye do oczyszczania nosa wybieraj produkty przeznaczone dla niemowląt. Woda jest w nich rozpylana z mniejszą siłą, niż w atomizerach dla dorosłych. Większość dzieci nie lubi mocnego strumienia, który aplikuje się im do nosa. Żeby zmniejszyć nieprzyjemne wrażenie, kieruj końcówkę rozpylacza nie na wprost, w głąb dziurki, ale nieco po skosie w kierunku zewnętrznego skrzydełka nosa.
- Przy uczuciu zatkania nosa, zwłaszcza gdy porannej niedrożności towarzyszy napadowe kichanie, warto rozważyć homeopatyczny nux vomica lub sabadillę. Natomiast homeopatyczna euphrasia pomoże złagodzić objawy pyłkowicy przebiegające z podrażnieniem śluzówek oka.
- Jeśli natomiast malec ma tak zablokowany nos, że wręcz nie może oddychać – można zastosować także konwencjonalne krople do nosa zawierające np. xylometazolinę. Ale uwaga! Można je stosować maksymalnie przez 5 dni. Jeśli używa się ich przewlekle, śluzówka przyzwyczaja się do ich działania i dziecku trudno będzie normalnie funkcjonować bez nich nawet gdy okres pylenia się skończy.
3. Swędzące, łzawiące oczy
W takim przypadku, warto – podobnie jak w przypadku nosa – mechanicznie usunąć z gałek ocznych alergeny przepłukując je kilkoma kroplami soli fizjologicznej lub homeopatycznych kropli do oczu. Uwaga! Płyn zawsze zakraplamy do wewnętrznego kącika oka. Świąd i łzawienie oczu może być złagodzone przez homeopatyczną euphrasię.
Nie powinno się natomiast przemywać oczu naparami z ziół gdyż mogą podrażnić śluzówki i nasilić objawy uczulenia.
4. Ból głowy
Często towarzyszy katarowi siennemu. Pojawia się, gdy pod wpływem alergenów dochodzi do znacznego obrzęku błony śluzowej górnych dróg oddechowych, także w zatokach. Wydzielina ma wówczas utrudniony odpływ, a dziecko odczuwa ból głowy, rozpieranie okolicy zatok czołowych lub szczękowych.
Pomóc mogą wówczas wspomniane wyżej środki obkurczające śluzówkę nosa. Przydadzą się również homeopatyczne apis oraz poumon histamine. Gdy na podłożu alergii rozwinie się zapalenie zatok, ulgę mogą przynieść okłady z ciepłej soli zastosowane w postaci okładów na czoło oraz inhalacje z rożnych rodzajów soli dostępnych w aptekach lub z solanek.
5. Kaszel
Przy kaszlu alergicznym pomóc może homeopatyczna sticta pulmonaria. Pamiętajmy jednak, że dziecko kaszle często podczas kataru siennego, ponieważ gardło podrażnia mu spływająca po tylnej ścianie wydzielina. Jeśli więc uda nam się ograniczyć katar, kaszel także się zmniejszy lub zaniknie.
Ale uwaga! Każdy rodzaj kaszlu który utrudnia oddychanie wymaga okresowej kontroli osłuchowej u pediatry oraz ewentualnej diagnostyki w kierunku astmy lub refluksu żołądkowo-przełykowego. Może to ocenić wyłącznie lekarz. Zgodnie z zaleceniami towarzystw alergologicznych wszystkie osoby, które cierpią na alergiczny nieżyt nosa powinny być diagnozowane w kierunku astmy. Dlatego najlepiej jest udać się do alergologa, który zleci wykonanie testów skórnych (u dzieci od 5 r. ż, u młodszych maluchów wyniki mogą być niemiarodajne), testów z krwi a także badania spirometryczne (lub inne zlecone przez specjalistę). A następnie ewentualnie zacząć zaleconą przez lekarza terapię.