Czarnuszka siewna (Nigella sativa L.), to roślina znana ze swoich dobroczynnych właściwości już od kilku tysięcy lat. Stosowano ją w starożytnym Egipcie, Asyrii, wspomniana została w Biblii, powszechnie była uprawiana w świecie średniowiecznym, w przyklasztornych ogródkach.Dzbany wypełnione nasionami czarnuszki znaleziono w grobowcu słynnego faraona Tutenchamona. A wiadomo przecież, że wyposażano ich na tę ostatnią podróż w zaświaty w nie byle co, lecz w same cenne i użyteczne dary.
Spis treści
Cenne składniki drobnych nasionek czarnuszki
Najlepiej poznanym do tej pory składnikiem, obecnym w olejku eterycznym zawartym w nasionach czarnuszki jest tymochinon. Przypisuje mu się właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwzapalne, przeciwgrzybicze, regulujące pracę układu odpornościowego oraz przeciwnowotworowe. Hamuje on namnażanie się komórek nowotworowych i powoduje ich apoptozę (naturalna śmierć komórki). Za efekt przeciwnowotworowy są odpowiedzialne także inne związki czynne w czarnuszce, a mianowicie alkaloidy izochinolinowe – nigellina i nigellimina.
Czarnuszka zawiera ponadto olej, białka, saponiny, alkaloidy diterpenowe oraz rzadko spotykane w świecie roślinnym alkaloidy indazolowe – nigellidynę i nigellicynę, do tego sporo witamin i potrzebnych pierwiastków – cynk, selen, żelazo, wapń, potas i magnez, a także cenne flawonoidy i wiele innych związków.
Nic dziwnego, że tak bogaty i unikatowy skład zapewnia roślinie dobroczynne właściwości na wielu płaszczyznach. A z pewnością nie wszystkie związki zostały tu jeszcze odkryte i zbadane. Co ważne, czarnuszka znalazła zastosowanie nie tylko w lecznictwie, ale również w kosmetyce oraz w… kuchni! Zanim zaczęto ją uprawiać jako roślinę o działaniu leczniczym, jej podstawowym przeznaczeniem była rola przyprawy kuchennej.
Dobrze zatem wiedzieć, że w zasadzie mamy pod ręką niezwykle cenny skarb, który możemy codziennie stosować i włączać do naszego jadłospisu, regularnie korzystając z dobroczynnego potencjału czarnych nasionek.
Czarnuszka – jak jeść czarne nasionka?
Nasiona czarnuszki zazwyczaj były wykorzystywane w sztuce kulinarnej jako przyprawa do mięs, serów i pieczywa. Jeśli sami pieczemy chleb, co jest coraz częściej spotkaną praktyką, nic prostszego niż wrzucić aromatyczne ziarenka do ciasta i gotowe. Można je także wykorzystać jako substytut pieprzu, ponieważ mają silny, ostry, korzenny smak. Ważne, że nie podrażniają śluzówki przewodu pokarmowego i mogą je stosować także osoby, które nie mogą spożywać pieprzu lub innych ostrych przypraw. Zmielonymi ziarenkami można posypać kanapki, sałatkę lub twarożek, dodawać je do zup, bigosu, duszonych warzyw, potraw z kurczaka i ryb.
Nasiona czarnuszki dobrze się komponują z marynatami do mięs, zwłaszcza tłustych lub termicznie gorących, np. jagnięcina lub baranina. Służą także jako dodatek do kiszonej kapusty oraz ogórków konserwowych. Można je łączyć z innymi przyprawami. Nadają potrawom charakterystyczny, wschodni posmak. Są zresztą powszechnie stosowane w Indiach, w krajach Bliskiego Wschodu czy Turcji.
Jeśli smak i zapach czarnuszki zdecydowanie nam nie odpowiada i nasze podniebienie nie jest w stanie się do niej przekonać, ale koniecznie chcemy ją stosować w celach prozdrowotnych i profilaktycznych, można skorzystać z oleju z czarnuszki, który wykazuje takie same właściwości lecznicze. Wówczas traktujemy go jako lekarstwo – gorzkie do przełknięcia, lecz skuteczne.
Olej z nasion czarnuszki jest otrzymywany w procesie tłoczenia na zimno, podobnie jak nasionka ma ostry, gorzkawy smak, specyficzny korzenny aromat i brunatną barwę.
Ma on właściwości przeciwutleniające, więc można go stosować np. do konserwowania żywności. Ponadto korzysta się z niego przy produkcji niektórych likierów, nalewek, czy miodów pitnych.
Oprócz roli spożywczej, znalazł swoje zastosowanie również w kosmetyce, ponieważ wykazuje działanie ochronne przed promieniowaniem oraz silnie regeneruje komórki skóry. Warto pamiętać o tej ważnej właściwości w sytuacji, gdy konieczne jest naświetlanie szkodliwymi promieniami w terapii chorób nowotworowych. Czarnuszka ma zdolność zapobiegania uszkodzeniom zdrowych komórek, wywoływanym przez naświetlanie.
Ciekawostka! Z rośliny czarnuszki siewnej, jako przyprawę w kuchni, wykorzystać możemy także jej liście, które zawierają więcej witaminy C niż natka zielonej pietruszki!
Zastosowanie czarnuszki w lecznictwie
Najważniejsze jest jednak działanie lecznicze nasion czarnuszki. Lista wskazań jest bardzo długa i wymienić by można między innymi jej działanie: żółciopędne, regulujące trawienie, likwidujące wzdęcia, moczopędne, przeciwbólowe, rozkurczające mięśnie gładkie, regulujące miesiączkę i łagodzące bóle miesiączkowe, przeciwpasożytnicze, przeciwzapalne, przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne, obniżające poziom cukru we krwi, poprawiające odporność.
Zalecana jest zatem w: kamicy żółciowej, chorobach wątroby i przewodu pokarmowego, zaburzeniach miesiączkowania, cukrzycy, robaczycy, infekcjach ze spadkiem odporności. Zastosowana zewnętrznie – w postaci naparów – działa korzystnie w trądziku, grzybicach skóry, atopowym zapaleniu skóry.
Na szczególną uwagę zasługuje znaczący wpływ nasion czarnuszki na poprawę odporności. Zawarte w nich związki znacząco wspomagają aktywność układu immunologicznego i poprawiają wzrost ilości komórek odpowiedzialnych bezpośrednio za walkę ze szkodliwymi drobnoustrojami.
Istotne jest także jej działanie antyoksydacyjne. Zarówno nasionka, jak i olej doskonale radzą sobie ze stresem oksydacyjnym, czyli ze zwalczaniem wolnych rodników, nieustannie obecnych w naszym organizmie. Te niepozorne ziarenka potrafią szybko i skutecznie doprowadzić nasz ustrój do równowagi i przywrócić prawidłowe funkcjonowanie wielu narządów. Zapobiegają stanom zapalnym i wszelkim potencjalnym schorzeniom, wynikającym z braku równowagi w ciele.
Czarnuszka przyda się także anemikom. Zawiera żelazo, ale – co ważne – również takie związki, które wspomagają wchłanianie żelaza z pożywienia, co jest podstawowym problemem w anemii. Regularne spożywanie czarnych nasionek skutkuje wzrostem poziomu hemoglobiny i erytrocytów. To bardzo ważna informacja dla wegetarian i wegan, jako że większość produktów zalecanych w anemii jest pochodzenia zwierzęcego.
Zbliża się czas jesiennych słot i zimowych chłodów, a co za tym idzie spadku odporności, infekcji i wszelkich dolegliwości tego okresu. Warto więc pamiętać o czarnuszce i jej działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwwirusowym oraz immunomodulacyjnym. W medycynie naturalnej czarnuszka jest wykorzystywana w leczeniu między innymi: schorzeń górnych dróg oddechowych, kaszlu, przeziębień, zapalenia oskrzeli, nawracających infekcji układu oddechowego.
Na specjalną uwagę zasługuje aktywność przeciwnowotworowa czarnuszki. Działa ona cytotoksycznie na komórki nowotworowe, nie powodując przy tym uszkodzenia komórek zdrowych! Przyspiesza śmierć komórek rakowych i stymuluje syntezę związków skierowanych przeciwko tym komórkom. Wiele związków czynnych, występujących w nasionach czarnuszki jest odpowiedzialne za jej działanie na takie rodzaje nowotworów jak: rak szyjki macicy, wątroby, okrężnicy, skóry, nerek, płuc, prostaty, jajnika, a nawet trzustki oraz na białaczki.
Ważne jest regularne i systematyczne spożywanie dobroczynnych nasionek we wszelkich chorobach autoimmunologicznych. Należą do nich, oprócz nowotworów, np. cukrzyca typu pierwszego, reumatoidalne zapalenie stawów, choroby tarczycy, czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego.
To nadal nie wszystko. Lista wskazań obejmuje poza tym takie dolegliwości jak: nadciśnienie, alergie, astmę na podłożu alergicznym, cukrzycę, chorobę wrzodową żołądka, czy łuszczycę lub inne zmiany skórne.
Związki zawarte w nasionach czarnuszki pomagają obniżyć poziom cukru w krwiobiegu i utrzymać prawidłowy poziom insuliny w organizmie. Chronią przed uszkodzeniami wątrobę i nerki, ponieważ oczyszczają ustrój z toksyn i metali ciężkich. Poprzez silne działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające przyspieszają gojenie się ran i owrzodzeń.
W medycynie chińskiej czarnuszka – ze względu na swój kolor – jest polecana w celu wzmocnienia nerek. Pożywienie o czarnej barwie (czarny sezam, czarna fasola, orzechy włoskie, nasiona czarnuszki) wykazuje powinowactwo do nerek i wspomaga ich pracę. A nerki, według medycyny Wschodu, są odpowiedzialne między innymi za prawidłowe funkcjonowanie układu rozrodczego oraz za kondycję i gęstość naszych włosów.
To potwierdzają również aktualne badania w świecie zachodnim, które wykazały korzystny wpływ czarnuszki na układ rozrodczy, zaburzenia miesiączkowania, a nawet pobudzenie laktacji u matek karmiących. Co więcej, te malutkie nasionka naturalnie podnoszą poziom testosteronu u panów!
Poza tym czarnuszka okazuje się być doskonałym remedium na problemy z włosami. Hamuje wypadanie włosów, zapobiega łysieniu, poprawia jakość i gęstość włosów, działa też na skórę głowy, likwidując łupież, swędzenie i stany zapalne.
Jak stosować nasiona czarnuszki?
Czarnuszkę stosujemy zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Można wykorzystywać całe ziarenka lub zmielić je jak pieprz – w młynku albo utłuc w moździerzu.
Można przygotować napar z nasion: jedną łyżkę zmielonych nasion zalać wrzątkiem, zaparzać przez 20 minut, odcedzić i pić lub stosować zewnętrznie jako płukankę lub w postaci okładów.
Jeśli nie mamy pomysłu jak wykorzystać czarnuszkę w kuchni, możemy żuć kilka jej ziarenek raz dziennie, co z pewnością korzystniej wpłynie na nasze zdrowie niż żucie gumy, podjadanie słodyczy lub zapalenie papierosa.
Pamiętajmy, że czarnuszka może nam pomóc pozbyć się lub zapobiec wielu chorobom, jednak jeśli nie zmienimy radykalnie trybu życia i stylu odżywiania się, jeśli nadal będziemy opychać się słodyczami, jeść za dużo mięsa, pracować po 12 godzin dziennie, a jedyną aktywnością fizyczną będzie przyciskanie guzików na pilocie od telewizora, to ani czarnuszka, ani żadne inne cudowne remedium nam nie pomoże. Szanujmy zatem swój organizm, respektujmy jego potrzeby i wymagania, wspomagajmy go dobroczynnymi nasionkami, a on odwdzięczy nam się zdrowiem i dobrą kondycją na długie lata.
Sprawdź, jaki jest sekret długowieczności i co jeść, aby dożyć 99 lat!