Spis treści
Zazdrość czy już zawiść?
Każdy czasem zazdrości czegoś innym. Obiektem zazdrości są najczęściej okazałe domy, luksusowe samochody i egzotyczne wakacje, ale także uroda i sukcesy życiowe. Rozmyślanie o tym, jak to jest możliwe, że inni mają to wszystko, a my nie, bywa bardzo frustrujące i raczej mało konstruktywne.
– Zwykle zazdroszcząc komuś czegoś, jednak dobrze mu życzymy – zauważa psycholożka, psychoterapeutka Anna Mochnaczewska. Kiedy jednak zazdrości zaczynają towarzyszyć negatywne myśli na temat osoby, której zazdrościmy, oraz podejrzenia, że to, co ma, zdobyła nieuczciwie, zazdrość zamienia się w zawiść. O ile zazdrość może być inspirująca i motywująca do działania, o tyle zawiść zdecydowanie nie prowadzi do niczego dobrego.
– Gdy często doświadczamy zazdrości i czujemy się z tym niekomfortowo, warto zrobić sobie rachunek sumienia i zastanowić się, czego najczęściej zazdrościmy innym i w jakich sytuacjach się to dzieje – radzi Anna Mochnaczewska. Takie przemyślenia mogą dostarczyć ważnych informacji o tym, czego potrzebujemy, o czym marzymy, a czego mogliśmy nie być świadomi.
Kolejnym krokiem powinno być powiedzenie sobie: „OK, on/ona to ma, to mi imponuje, więc ja też chcę to mieć!”. – Świadomość, że posiadamy wystarczające zasoby, by to osiągnąć, sprawia, że porównywanie się z innymi nie jest zagrażające dla naszego poczucia własnej wartości, a także skutecznie leczy frustrację i związany z nią dyskomfort – zauważa psycholożka. Powinna iść za tym refleksja, co zrobić, aby zdobyć to, co jest przedmiotem zazdrości. Jeśli w ten sposób podejdziemy do zazdrości, ma ona szansę przyczynić się do lepszego poznania siebie, uświadomienia sobie własnych pragnień i ambicji.
Na przykład jeśli zazdrościmy przyjaciółce świetnej figury, zastanówmy się, dlaczego nie jesteśmy zadowolone z własnej. Może to kwestia braku akceptacji dla swojego ciała? A może wina niewłaściwego sposobu odżywiania? Możemy wówczas albo popracować nad samoakceptacją, albo nad zmianą nawyków żywieniowych, np. skorzystać z porady dietetyka i zacząć regularnie uprawiać jakąś aktywność fizyczną.
Edyta Zając: co niszczy miłość?
Zazdrość w związku
„Nie ma miłości bez zazdrości. Nie ma zazdrości bez miłości” – śpiewała Violetta Villas. Czy rzeczywiście zazdrość jest nieodzownym elementem związku dwojga ludzi? – Zazdrość nie pojawia się w związkach opartych na bezgranicznym zaufaniu, w którym obydwoje partnerzy mają bardzo wysokie poczucie bezpieczeństwa, ale takie idealne związki nie istnieją – mówi psycholożka. W praktyce na jakimś etapie związku zwykle partnerzy poznają smak zazdrości.
To bardziej prawdopodobne w początkowym etapie związku, kiedy partnerzy jeszcze dobrze się nie znają i nie są w stanie przewidzieć reakcji drugiej strony na określone zachowanie. Dlatego zupełnie nieświadomie prowokują zazdrość partnera, robiąc rzeczy, o które sami nie byliby zazdrośni. Na przykład idąc na kawę ze spotkanym przypadkiem kolegą ze studiów.
Dla nas może to być czymś zupełnie naturalnym, ale partner może interpretować nasze zachowanie zupełnie inaczej i poczuć, że jego pozycja w związku jest zagrożona. Być może stoją za tym jego trudne doświadczenia z przeszłości. Przykładowo – dorastanie w rodzinie, w której rodzice się zdradzali i były z tego powodu ciągłe awantury. Zazdrości sprzyja niskie poczucie własnej wartości, niepewność swoich racji oraz patrzenie w przyszłość z lękiem. Takie osoby częściej podają w wątpliwość zaangażowanie emocjonalne partnera w związek.
Co zrobić w sytuacji, gdy partner reaguje zazdrością na neutralne naszym zdaniem zachowania? Takie sytuacje wzbudzają ogromny dyskomfort nie tylko u strony, która jest obiektem zazdrości, ale także u osoby zazdroszczącej. – Zazdrość w związku jest podszyta ogromnym lękiem przed porzuceniem, często także poczuciem bycia niewystarczająco dobrym dla partnera, co może skłaniać go do poszukiwania wrażeń poza związkiem – wyjaśnia Anna Mochnaczewska. – Dlatego gdy widzimy, że partner jest zazdrosny, warto z nim o tym czym prędzej porozmawiać, wyjaśniając swoje intencje, rozwiać nieprawdziwe domysły – dodaje ekspertka. Takie rozmowy pozwalają nam lepiej się zrozumieć i dzięki temu dają szansę na to, że w przyszłości uda nam się uniknąć nieporozumień związanych z nieuzasadnioną zazdrością.
Podobnie należy zareagować w sytuacji, gdy to my jesteśmy zazdrośni o partnera. Warto niezwłocznie porozmawiać z nim o tym, że jego określone zachowania budzą w nas zazdrość i czujemy się z tego powodu niekomfortowo. Być może on zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy. A może wręcz przeciwnie, może robi to celowo, bo nasza – jego zdaniem przesadna – reakcja bawi go, a nawet mu schlebia. A może to my nadinterpretujemy fakty, doszukując się niepokojących objawów w zachowaniach partnera, które nie powinny budzić lęku? Przyczyną mogą być nasze własne negatywne doświadczenia z przeszłości albo niepewny styl przywiązania, jaki wynieśliśmy z rodzinnego domu. Samemu trudno to stwierdzić.
Dlatego jeśli rozmowy na temat zazdrości nie uspokajają tego, kto jej doświadcza, nieporozumienia z tym związane ciągle się powtarzają i psują atmosferę pomiędzy partnerami, warto skorzystać z pomocy psychologa. – Ciągłe sceny zazdrości powodują napięcia, pogłębiają poczucie niezrozumienia i zmęczenia u obydwojga partnerów i mogą w końcu zdominować inne pozytywne emocje w związku, a następnie doprowadzić do jego rozpadu – ostrzega Anna Mochnaczewska.
Dlatego wizyty u specjalisty lepiej zbyt długo nie odkładać. Jakiej pomocy możemy się spodziewać z jego strony? Specjalista pomaga partnerom lepiej się poznać i zrozumieć tło problemu zazdrości. Uczy otwartego mówienia o emocjach, jakie przeżywają, i takiego postępowania, które nie rani drugiej osoby.
Joanna Godecka: jak się podnieść po zdradzie?
Chorobliwa zazdrość
Z pomocy specjalisty trzeba skorzystać tym bardziej, jeśli problem zazdrości eskaluje, gdy partner w każdym naszym zachowaniu widzi powody do zazdrości. Być może chodzi tu o tzw. chorobliwą zazdrość, spowodowaną zaburzeniami psychicznymi. Zespół Otella to typowy przykład zaburzenia objawiającego się chorobliwą zazdrością o partnera. Najczęściej dotyka mężczyzn uzależnionych od alkoholu.
Osoby cierpiące na zespół Otella mogą doświadczać psychozy urojeniowej dotyczącej rzekomej zdrady partnerki i we wszystkim doszukiwać się dowodów, które ją potwierdzają. Takie osoby są bardzo podejrzliwe, próbują kontrolować każdy krok partnerki i we wszystkim upatrują dowodów jej niewierności.
Chorobliwa zazdrość może być także objawem innych zaburzeń psychicznych, takich jak np. choroba afektywna dwubiegunowa, schizofrenia czy zespól stresu pourazowego. Chorobliwa zazdrość jest poważną przeszkodą w budowaniu zdrowej relacji. Dlatego dotkniętej nią osobie w pierwszej kolejności potrzebne jest leczenie psychiatryczne.
Zobacz również: Czego zazdrościmy innym? Jak sobie radzić z tym destrukcyjnym uczuciem?