Termin „autyzm” pochodzi od greckiego słowa autos, które oznacza ‘sam’. Jego twórcą jest szwajcarski psychiatra Eugen Bleuler, który w ten sposób określił w 1911 roku grupę wycofanych z życia społecznego pacjentów chorych na schizofrenię. Dopiero kilkadziesiąt lat później psychiatrzy Leo Kanner i Hans Asperger uznali, że autyzm i schizofrenia to oddzielne zaburzenia.
Spis treści
Spektrum autyzmu
Dziś wiadomo, że autyzm nie jest jednolitą jednostką chorobową, u różnych dzieci miewa różne objawy, w dodatku o różnym nasileniu. Dlatego zamiast określenia „autyzm” częściej używa się dziś określenia „zaburzenia ze spektrum autyzmu” (z ang. autism spectrum disorders, w skrócie ASD). Najczęstsze z nich to:
- autyzm wczesnodziecięcy
- zespół Aspergera
- całościowe zaburzenia rozwojowe
– Autyzm i zespół Aspergera łączą problemy komunikacyjne, społeczne oraz stereotypie ruchowe, jednak dzieci z zespołem Aspergera zwykle mają wyższy iloraz inteligencji, we właściwym czasie zaczynają mówić, ale wiele z nich nie potrafi adekwatnie reagować w sytuacjach społecznych – tłumaczy neurolożka dziecięca dr hab. Magdalena Chrościńska-Krawczyk. Często zaburzeniom ze spektrum autyzmu towarzyszą zaburzenia współistniejące, takie jak np. padaczka czy nasilone zaburzenia zachowania.
Wysoko wrażliwe dziecko – jak się nim zaopiekować?
Autyzm – objawy
Wspólnym mianownikiem łączącym wszystkie zaburzenia ze spektrum autyzmu są problemy z werbalną i niewerbalną komunikacją z otoczeniem. To główne objawy autyzmu. Niektóre dzieci z ASD nie mówią, inne zaczynają mówić znacznie później niż rówieśnicy, często mówią w charakterystyczny sposób, np. zapytane o coś, zamiast odpowiedzieć, powtarzają pytanie, milczą, udzielają odpowiedzi nieadekwatnej do sytuacji albo długo monologują (szczególnie osoby z zespołem Aspergera).
Ponadto u autystyków nie występuje mimika wyrażająca emocje. Nie potrafią jej także odczytywać u innych osób.
Charakterystyczną cechą autyzmu są również tzw. stereotypie ruchowe, czyli wielokrotne powtarzanie pewnych ruchów, np.:
- trzepotanie dłońmi
- kręcenie się wokół własnej osi
- uderzanie głową w ścianę
- klepanie
- klaskanie
- dotykanie twarzy i głowy
- wykręcanie prania
Objawy autyzmu, takie jak stereotypie ruchowe pojawiają się najczęściej w momentach ekscytacji lub stresu. Za ich pośrednictwem dziecko doraźnie rozładowuje napięcie.
Autystyczne niemowlęta są „podejrzanie” grzeczne i niewymagające kontaktu z opiekunem. Przedszkolaki mają wyraźne trudności w nawiązaniu relacji z otoczeniem, niechętnie bawią się z rówieśnikami, trudno im utrzymać koncentrację na wykonywaniu danej czynności. Interesują ich bardziej przedmioty niż ludzie. Potrafią godzinami oddawać się jednej czynności lub obserwacji jakiegoś przedmiotu, np. wentylatora, bez względu na to, co dzieje się wokół nich – dlatego kiedyś podejrzewano je o głuchotę.
Dzieci z autyzmem są też bardzo przywiązane do swoich codziennych rutyn, np. chcą nosić te same ubrania, jeść te same produkty, mieć zawsze przy sobie ulubioną zabawkę, chodzić do przedszkola tą samą drogą. Zmiany w tych kwestiach są dla nich bardzo stresujące.
U dzieci szkolnych z ASD problemem jest często utrudniona socjalizacja oraz problemy z koncentracją, które przeszkadzają w nauce. To, co wyróżnia ich od rówieśników, to przede wszystkim brak spontaniczności oraz brak umiejętności odróżniania rzeczywistości od żartów lub ironii (wszystko, co słyszą, biorą na serio).
Integracja sensoryczna (SI) – co warto o niej wiedzieć?
Jak diagnozuje się autyzm? Na czym polega diagnostyka dziecka z autyzmem?
Wiele sygnałów wskazujących na podejrzenie zaburzeń ze spektrum autyzmu można zauważyć już w pierwszym roku życia dziecka. – To brak kontaktu wzrokowego z rodzicem czy reakcji na imię, nieodwzajemnianie uśmiechu, nadmierny spokój, unikanie kontaktu fizycznego, np. dotykania, noszenia – wymienia dr hab. Chrościńska-Krawczyk.
Dzięki coraz większej świadomości wśród pediatrów na temat objawów autyzmu większość przypadków diagnozujemy przed ukończeniem drugiego roku życia, podczas gdy jeszcze kilka lat wcześniej było to zwykle ok. trzeciego, czwartego roku życia. Moment postawienia diagnozy ma ogromne znaczenie, bo umożliwia wczesne rozpoczęcie terapii wspomagającej rozwój, na której opiera się leczenie.
– Jeszcze kilka lat temu autyzm był diagnozowany zbyt późno, natomiast dziś mamy problem z jego nadrozpoznawalnością – zwraca uwagę ekspertka. – Niedawno trafił do mnie dwuletni chłopiec z podejrzeniem autyzmu, był wycofany, nie mówił, niechętnie nawiązywał kontakt z rodzicami i rówieśnikami. Nie był zainteresowany niczym innym, jak tylko oglądaniem telewizji i graniem w gry na smartfonie. Wystarczyło odstawić telewizję i gry na okres dwóch miesięcy, a dziecko zaczęło interesować się otoczeniem, mówić. Ten chłopiec oczywiście nie miał autyzmu – opowiada neurolog.
Magdalena Chrościńska-Krawczyk zwraca uwagę, że autyzmu nie można zdiagnozować podczas jednej wizyty. Potrzebna jest do tego wnikliwa obserwacja dziecka – nie tylko przez neurologa czy psychiatrę dziecięcego, ale także psychologa, pedagoga i logopedę. Najlepiej, aby nie ograniczała się ona do obserwacji zachowań dziecka w gabinecie, ale obejmowała także środowisko dziecka, czyli była prowadzona w warunkach domowych i w grupie rówieśniczej. Na szczęście w Polsce jest coraz więcej specjalistycznych ośrodków, które zajmują się rozpoznawaniem autyzmu i pomocą dzieciom autystycznym.
Jak często diagnozuje się dzieci z autyzmem? Jakie są przyczyny autyzmu i innych zaburzeń ze spektrum autyzmu ASD?
W 2018 r na łamach czasopisma „JAMA” ukazały się wyniki badania przeprowadzonego w latach 2014–2016 w USA, które objęło ponad 30 tys. dzieci w wieku 3–17 lat. Zaburzenia ASD stwierdzono u 2,47 proc. z nich, w tym u 3,63 proc. chłopców i 1,82 proc. dziewcząt. To znacznie więcej niż w latach wcześniejszych. Dla porównania w roku 2012 odsetek dzieci autystycznych wynosił 1,46 proc., a w 2000 – 0,67 procent. Jak wytłumaczyć ten niepokojący wzrost?
– Ciągle nie znamy jednej konkretnej przyczyny autyzmu – mówi dr hab. Chrościńska-Krawczyk. – Wiemy, że zaburzenia ze spektrum autyzmu mają związek z pewnymi mutacjami genetycznymi, ale także z zanieczyszczeniem środowiska, w szczególności metalami ciężkimi. Duże znaczenie w patogenezie autyzmu przypisuje się również zaburzeniom neurotransmisji. Od kilku lat zwraca się także uwagę na fakt, że zaburzenia ze spektrum autyzmu mogą mieć związek z nieprawidłowym funkcjonowaniem tzw. neuronów lustrzanych, zlokalizowanych w korze przedruchowej, odpowiedzialnych za odgadywanie intencji innych ludzi, więc także za empatię i kontakty społeczne.
Od lat kontrowersje budzi rzekomy związek zaburzeń ASD ze szczepieniami, a konkretnie ze szczepieniem przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR), które niemowlęta otrzymują w 13–14 miesiącu życia. Według przedstawicieli ruchów antyszczepionkowych to nie przypadek, że pierwsze oznaki autyzmu pojawiają się u niektórych prawidłowo rozwijających się wcześniej dzieci właśnie po tym szczepieniu. Winowajcą jest według nich związek rtęci występujący w szczepionce w roli konserwantu. – Związek autyzmu ze szczepieniami MMR został jednoznacznie obalony przez badania naukowe – podkreśla ekspertka dr hab. n. med. Magdalena Chrościńska-Krawczyk. – Zaburzenia ASD rzeczywiście ujawniają się u niektórych dzieci ok. 13–14 miesiąca życia, ale nie ma to związku ze szczepieniami – dodaje neurolożka.
Jak diagnozować i wspierać dzieci z zespołem Aspergera?
Jak leczyć autyzm?
– Niestety, nie dysponujemy lekiem na autyzm – mówi dr hab. Chrościńska-Krawczyk. – W przypadku tej choroby farmakologia sprawdza się jedynie w leczeniu chorób współistniejących z autyzmem oraz zaburzeń psychiatrycznych, które występują u części dzieci. Podstawową formą leczenia jest terapia psychologiczna, pedagogiczna, neurologopedyczna. Im wcześniej dziecko ją rozpocznie, tym większe szanse na progres w rozwoju.
W ciągu kilku ostatnich lat coraz więcej mówi się o zastosowaniu komórek macierzystych z krwi pępowinowej w leczeniu autyzmu. Magdalena Chrościńska-Krawczyk także stosuje tę metodę u swoich pacjentów. Jaka jest jej skuteczność? – Ta metoda ciągle ma status eksperymentu medycznego – podkreśla neurolożka. Nie wiadomo dokładnie, jaki jest mechanizm działania komórek macierzystych. Prawdopodobnie o ich pozytywnym oddziaływaniu na mózg decyduje tzw. efekt parakrynny – pomagają nie tyle same komórki macierzyste, co substancje wydzielane podczas ich podziałów. Wpływają one stymulująco na mózg i układ nerwowy, dzięki czemu terapia pedagogiczna, psychologiczna i neurologopedyczna może dać lepsze rezultaty.
– Dotychczasowe badania dostarczają dowodów na to, że terapia komórkami macierzystymi jest bezpieczna i daje pozytywne efekty u niektórych pacjentów z ASD – wyjaśnia dr hab. Chrościńska-Krawczyk. Są one częstsze i bardziej widoczne u dzieci bez towarzyszącego upośledzenia umysłowego. Lekarze i terapeuci obserwują u nich najczęściej progres w zakresie mowy i zdolności poznawczych, czyli uczenia się, zapamiętywania, a także poprawę komunikacji z otoczeniem.
Terapia komórkami macierzystymi nie jest refundowana. Jednorazowe podanie kosztuje kilka tysięcy złotych. Zwykle wskazanych jest kilka zabiegów w kilkutygodniowych odstępach czasu.
Dr Justyna Jessa: Mama dietetyk o diecie w autyzmie
Przyszłość dziecka z autyzmem
Losy dziecka dotkniętego ASD zależą od charakteru i nasilenia zaburzeń. – Lekkie zaburzenia bez upośledzenia umysłowego dają szansę na w miarę normalne funkcjonowanie w zwykłym przedszkolu, a potem szkole – mówi dr hab. Chrościńska-Krawczyk. To wręcz wskazane, bo wówczas dziecko z ASD czerpie dobre wzorce zachowań od zdrowych rówieśników. Niektóre dzieci z autyzmem atypowym lub zespołem Aspergera nie tylko dobrze funkcjonują, ale często wykazują wręcz nadzwyczajne osiągnięcia naukowe, najczęściej w zakresie nauk ścisłych, takich jak matematyka, fizyka czy astronomia. Mają też specyficzne zainteresowania, takie jak np. transport kolejowy czy dinozaury, które zgłębiają z nadzwyczajną pasją.
– Pamiętam dziewięcioletniego chłopca z zespołem Aspergera, który na pytanie o to, czy ma kolegów, odpowiedział, że nie, ponieważ nie podzielają jego zainteresowań. Ten młody, niezwykle inteligentny pacjent interesował się fizyką kwantową – wspomina neurolożka.
Jednak dla większości dzieci z ASD zdecydowanie bardziej przyjaznym otoczeniem niż zwykłe przedszkole jest przedszkole integracyjne lub specjalne, a potem szkoła. Tu znajdują specjalistyczną opiekę wykwalifikowanej kadry oraz szerszą paletę zajęć kompensacyjnych.
Jak autystycy radzą sobie w dorosłym życiu? To też zależy od charakteru ich zaburzeń oraz tego wszystkiego, co udało się wypracować przez lata terapii. Einstein, Mozart, Hitchcock, Warhol czy Messi to przykłady ludzi, którym zaburzenia ze spektrum autyzmu nie przeszkodziły w osiągnięciu spektakularnego sukcesu zawodowego. Nie jest to jednak normą.
Większość osób z ASD ma większe lub mniejsze trudności we współpracy z innymi. Nierzadko mają też problemy z nawiązywaniem relacji osobistych i utrzymaniem ich na dłuższą metę. Nie jest to jednak całkowicie niemożliwe. Wcześnie wprowadzona terapia psychologiczna i pedagogiczna ma za zadanie przeciwdziałać tego typu trudnościom.
Miejsce wielkiej troski, czyli szkoła integracyjna dla wszystkich
Bibliografia:
- Polski Autyzm (2020). Autyzm – czym jest autyzm? Pobrane z https://polskiautyzm.pl/autyzm/
- Xu, G., Strathearn, L., Liu, B., Bao, W. (2018). Prevalence of autism spectrum disorder among US children and adolescents, 2014-2016. JAMA, 319(1), 81–82. Pobrane z https://jamanetwork.com/journals/jama/fullarticle/2667712
- Fundacja Synapsis (b.d.). Objawy. Pobrane z https://synapsis.org.pl/autyzm/czym-jest-autyzm/objawy-autyzmu/
- Teitelbaum, O., Teitelbaum, P. (2012). Czy moje dziecko ma autyzm? Jak rozpoznać najwcześniejsze oznaki autyzmu. Gdańsk: Wydawnictwo Harmonia.