Przez lata mówiło się, że arbuzy to sama woda z cukrem – pyszne, ale bezwartościowe. Ogromny błąd! Oto 8 rzeczy, które powinnaś wiedzieć o arbuzie.
Spis treści
Arbuz znakomicie gasi pragnienie
Możesz wyciskać z niego sok, zrobić pyszną orzeźwiającą lemoniadę lub po prostu pałaszować soczysty, słodki owoc w całości. Miąższ arbuza, składający się niemal w 92% z wody, dostarcza naprawdę niewielu kalorii (100 g owocu to ok. 30 kcal). Sięgaj po niego, zamiast po izotoniczny napój ze sklepu, gdy potrzebujesz porządnie nawodnić organizm i uzupełnić poziom elektrolitów np. po wzmożonym wysiłku fizycznym czy uprawianiu sportu. Arbuz zawiera bowiem sporo minerałów, w tym wapń, magnez oraz potas. Przy okazji zmniejsza także bolesność mięśni, za co odpowiada związek zwany cytruliną – ale o tym więcej w dalszej części tekstu.
Arbuz a działanie układu pokarmowego
Arbuz poprawia działanie układu pokarmowego. Usprawnia trawienie, przyspiesza przemianę materii, zapobiega zaparciom, usprawniając pasaż jelitowy. Wszystko dzięki sporej ilości błonnika (0.4 g w 100 g owocu).
Arbuz a cellulit
Zapobiega tworzeniu się cellulitu. Jak? Arbuz działa moczopędnie, zapobiega więc zatrzymywaniu wody w organizmie i pomaga pozbywać się nagromadzonych w nim toksyn. A jedno i drugie wymienianie jest wśród przyczyn tworzenia się „pomarańczowej skórki” na udach (zwłaszcza tzw. cellulitu wodnego). Z tego samego powodu jedzenie tego pysznego owocu korzystnie wpływa na pracę nerek, zmniejsza prawdopodobieństwo tworzenia się kamieni nerkowych i pomaga zapobiegać infekcjom układu moczowego.
Jakie witaminy ma arbuz?
Arbuz poprawia odporność organizmu. To dzięki zawartości witamin, zwłaszcza wit. C, która jest skutecznym wymiataczem wolnych rodników i wzmacnia układ odpornościowy. Witamina C ponadto korzystnie działa na układ krążenia i uszczelnia ściany naczyń krwionośnych. Prozdrowotne działanie ma również zawarty w arbuzie beta-karoten, prekursor witaminy A, która ma dobroczynny wpływ na wzrok, pozytywnie wpływa na wzrost i regenerację tkanek, dba o zdrowie i dobry wygląd skóry, włosów i paznokci. Oprócz nich w miąższu arbuza znajdziemy witaminy z grupy B, zwłaszcza kwas foliowy oraz pantotenowy.
Arbuz a ryzyko chorób nowotworowych
Arbuz pomaga zmniejszać ryzyko chorób nowotworowych. To głównie zasługa likopenu, związku z grupy karotenoidów, który nadaje czerwonym arbuzom ich piękną barwę. Okazuje się, że stopień skoncentrowania tego związku jest większy w arbuzie, niż we wszystkich innych świeżych owocach i warzywach (nawet w pomidorze, uznawanym za najlepsze źródło likopenu, jest go relatywnie mniej – wysoką zawartość likopenu mają dopiero pomidory przetworzone na bardziej skoncentrowane sosy czy przeciery). Likopen jest bardzo silnym przeciwutleniaczem, który skutecznie usuwa z organizmu wolne rodniki tlenowe i ochrania komórki całego ciała przed ich szkodliwym działaniem. Ceniony jest za ochronę przed nowotworami – mówi się zwłaszcza o jego dużej roli w zapobieganiu rakowi prostaty oraz jelita grubego.
Arbuz serce i układ krążenia
Arbuz chroni serce i układ krążenia. Jedzenie arbuzów może obniżać poziom złego cholesterolu (LDL) we krwi. To znów dzięki likopenowi. Udowodnili to naukowcy z Uniwersytetu w Adelajdzie, którzy na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzili, że u osób przyjmujących z pożywieniem ponad 25 mg likopenu dziennie stężenie złego cholesterolu LDL może zmniejszyć się nawet o 10%. Jest tylko jedno ale: nie do końca zbadany jest stopień przyswajalności likopenu pochodzącego z arbuzów przez nasze organizmy…
Na Uniwersytecie Stanowym na Florydzie przeprowadzono natomiast badanie, mające ocenić wpływ spożywania arbuzów na ciśnienie krwi. Przez 6 tygodni dziewięciu osobom z nadciśnieniem podawano ekstrakt z arbuza. Okazało się, że u każdej z nich nastąpił spadek ciśnienia. Takie dobroczynne działanie wykazuje zawarta w arbuzach cytrulina, której stężenie może sięgać 300 mg w 100 g. owocu.
Co to jest cytrulina?
Jest to organiczny związek chemiczny z grupy aminokwasów, który działa korzystnie na nasz organizm na wiele sposobów. Wzmacnia odporność. Ogranicza wydalanie z organizmu potrzebnych pierwiastków, m.in. wapnia, magnezu i potasu. Cytrulina ceniona jest przez sportowców (i stanowi składnik wielu suplementów), ponieważ stymuluje wytwarzanie energii przez mięśnie podczas wysiłku. Poprawia ukrwienie, usprawnia metabolizm, zwiększa siłę i wytrzymałość, redukuje uczucie zmęczenia. Co ważne, cytrulina pomaga zmniejszać ilość kwasu mlekowego wytwarzanego w mięśniach, dzięki czemu umożliwia zredukowanie lub nawet uniknięcie zakwasów!
Amerykańscy naukowcy, w badaniu opublikowanym w magazynie „Journal of Agricultural and Food Chemistry” dowiedli również, że przyspiesza regenerację mięśni po wysiłku. Co więcej, okazało się, że cytrulina zawarta w soku z arbuza jest lepiej przyswajana przez organizm, niż podawana osobno.
I jeszcze ciekawostka – ponieważ cytrulina powoduje rozszerzenie światła naczyń krwionośnych, uważana jest za środek korzystnie wpływający na potencję.
Konfitura z arbuza
Na przetwory wykorzystywana jest skórka arbuza, a dokładnie znajdująca się pod twardą skorupką zielonobiała część owocu. Ponieważ zawiera ona znaczniej mniej wody, niż słodki czerwony miąższ, skórka arbuza dostarcza wartościowych substancji w większym stężeniu. Jest dobrym źródłem cytruliny, witaminy C i witaminy B 6.
A przy okazji ma jeszcze mniej kalorii niż słodki miąższ! Zielona, zazwyczaj wyrzucana część arbuza, może mieć więc działanie prozdrowotne – poprawiać odporność, zwiększać wydolność, wzmacniać system nerwowy. Dzięki zawartości błonnika. usprawnia pracę jelit i pomaga usuwać toksyny z organizmu. A ponieważ zawiera także potas, pomaga regulować gospodarkę wodną w organizmie oraz korzystnie wpływa na pracę mięśni.
Na południu Stanów Zjednoczonych ze skórki arbuza przyrządza się smakowite pikle. Można konserwować ją także w oliwie, dodając do smaku przyprawy – np. papryczkę chili lub kolendrę. Będzie wówczas oryginalnym, pikantnym dodatkiem do dań. Świetna jest również na słodko.
Przepis na konfiturę ze skórki arbuza podawała już Lucyna Ćwierciakiewiczowa. Oto on:
„Z arbuza robi się prześliczna konfitura, mało znana, a bardzo smaczna. Po wykrojeniu wnętrza, które się używa do jedzenia, pozostałość obrać ze skóry zielonej, czyli wyraźniej mówiąc bierze się tylko mięso białe zostające między soczystą częścią arbuza a skórą zieloną; po zupełnem obraniu z zielonej powłoki kraje się w podługowate kawałki, nalewa wodą i gotuje, póki tak miękkie nie będzie, aż słomka przejdzie, wtedy odcedza się i nalewa zimną wodą. Należy zważyć arbuz surowy, na 1 funt wziąść cukru 2 funty, zrobić syrop z 2 szklanek wody niebardzo gęsty, wrzucić wyjęty z wody ugotowany arbuz, gdy arbuz zaczyna być przezroczysty, czyli gdy się dobrze podsmaży, wcisnąć 2 cytryny na 1 funt arbuza i smażyć, szumując łyżką, aż arbuz będzie zupełnie przezroczysty, a syrop dość gęsty. Dla zapachu wrzucić w czasie smażenia jeżeli można kawałek ananasu pokrajanego cienko jak makaron; zwykle się bierze na 3 funty arbuza mały ananas. Gdy niema ananasu, trzeba wrzucić na 1 funt laskę wanilji pokrajanej w kawałki.”
Przyp.: funt = 0,5 kg
TUTAJ znajdziesz przepis na pyszną konfiturę z aronii.
Jakie minerały zawierają pestki z arbuza?
A na pewno zdrowsze. Nie wyrzucaj ich więc, tylko wysusz i podpiecz (około 15 minut w 160 st. C), a staną się wartościową przekąską. Najlepiej jeść je jednak bez łupinek, które utrudniają przyswajanie substancji odżywczych.
Pestki zawierają mnówstwo białka. Znajdziemy w nich także wartościową argininę – aminokwas, który korzystnie wpływa na regulowanie ciśnienia krwi, zapobiega chorobie wieńcowej i poprawia wydolność organizmu. Oprócz tego w szklance suszonych pestek znajduje się 556 mg magnezu, czyli ponad 130% zalecanej dziennej dawki. Znajdziemy tam również sporo innych wartościowych związków mineralnych, m.in. żelazo, potas, miedź, fosfor, sód, mangan oraz cynk. Małe czarne pestki zawierają także sporo tłuszczy, co czyni z nich dość kaloryczną przekąskę. Zjadając całą szklankę (co jest raczej mało prawdopodobne) przyjęlibyśmy ok. 600 kcal. Dlatego najlepiej ograniczyć ilość spożywanych dziennie pestek do niewielkiej garści. Większość tłuszczy występujących w pestkach arbuza to kwasy tłuszczowe jedno- i wielonienasycone, które korzystnie wpływają na zawartość cholesterolu we krwi oraz kwasy omega 6, pomocne w przypadku wysokiego ciśnienia krwi.
Uwaga:
Arbuzy to również źródło sporych ilości węglowodanów (6 g cukru na 100 g owocu), mają też dość wysoki indeks glikemiczny (75). To ważna informacja dla cukrzyków, którzy mogą go jeść, jednak tylko w niewielkich ilościach.
Ciekawostki o arbuzach
(ze strony www.fitomento.com)
- Arbuz jest spokrewniony m.in. z ogórkiem, dynią i kabaczkiem
- Wszystkie części są jadalne, łącznie ze skórką
- Wcześni odkrywcy używali arbuzów jako menażki
- Maurowie sprowadzili go do Europy w XIII w.
- Starożytni Egipcjanie wkładali arbuzy do grobowców królów, aby zapewnić im posiłek po śmierci
- Egipskie hieroglify przedstawiają zbiory arbuzów sprzed ok. 5000 lat
- Kupcy upowszechnili spożycie arbuza na terenach wokół Morza Śródziemnego. W X w trafiły one do Chin, które są obecnie ich największym producentem