Za barwę warzyw i owoców odpowiadają rozmaite związki organiczne określonego koloru. Barwniki te biorą udział w rozmaitych procesach fizjologicznych roślin, np. fotosyntezie, niektóre chronią roślinę przed niekorzystnym wpływem promieniowania UV oraz działaniem owadów i grzybów. Do najbardziej powszechnych należą: chlorofil, karotenoidy, flawonoidy i antocyjany. Każdy z nich spełnia ważną rolę nie tylko u rośliny, ale też u człowieka, który je spożywa.
Spis treści
Każdy narząd ma „swój” kolor
Medycyna chińska przyporządkowuje poszczególne kolory do kolejnych przemian, gdzie za główne odniesienie bierze się pory roku. Przy czym należy zauważyć, że chiński rok ma 5 sezonów. Wiosna zaczyna się już w połowie lutego, jest związana z przemianą drzewa, wzrostem, wątrobą, a towarzyszy jej kolor zielony. Lato to element ognia, który sprawuje pieczę nad sercem, nadzoruje dojrzewanie i reprezentuje kolor czerwony. Kolejna pora roku to tak zwane późne lato, odpowiednik naszych miesięcy wakacyjnych. To czas stabilizacji i równowagi, odpowiada za śledzionę i wiąże się z kolorem żółtym. Następująca po nim jesień jest przemianą metalu, warunkuje prawidłowe funkcjonowanie płuc, związana jest z fazą przekwitania i kolorem białym. Natomiast zima to schyłek życia, stagnacja, sprawuje nadzór nad elementem wody, którego przedstawicielem są nerki, a symbolizuje ją kolor czarny.
Wydawać by się mogło, że skoro do każdej przemiany przynależy określony narząd i jednocześnie konkretny kolor, to pożywienie danego koloru powinno wzmacniać funkcję tego narządu w organizmie. Czyli kolor zielony powinien wzmacniać wątrobę, czerwony serce, pokarmy żółte działać korzystnie na śledzionę, białe na płuca, a te o czarnej barwie poprawiać pracę nerek. Czy tak faktycznie się dzieje
Kolor zielony oczyszcza wątrobę, łagodzi stany zapalne
To kolor chlorofilu. Występuje we wszystkich roślinach, dla człowieka ważny jest w tzw. zieleninie. Jest on zielonym pigmentem, umożliwiającym przemianę światła słonecznego w energię chemiczną. W jego obecności w roślinie powstają węglowodany, gromadzące się głównie w owocach i korzeniach roślin i stanowiące dla nas bogactwo składników odżywczych. Chlorofil jest dla rośliny tym, czym krew dla zwierząt i ludzi. Nie sposób przecenić jego znaczenia dla zdrowia. Działa oczyszczająco i detoksykująco na organizm, oczyszcza wątrobę, wspomaga przemianę materii, łagodzi stany zapalne, a także niszczy chorobotwórcze drobnoustroje, grzyby, a nawet komórki rakowe. Zmniejsza ryzyko nowotworów, zwłaszcza wątroby i żołądka.
Spożywanie produktów bogatych w chlorofil powoduje odkwaszenie organizmu – barwnik ten działa silnie zasadowo, sprzyja więc ogólnemu zachowaniu zdrowia i profilaktyce chorób. Najbardziej potrzebują go ludzie przemęczeni, schorowani, przepracowani, spragnieni światła słonecznego i ciepła. Chlorofil jest nam niezbędny jak słońce! Zielony koktajl na śniadanie to poranny zastrzyk siły i witalności, to jak kroplówka z energią.
Dlatego zielone rośliny to pożywienie jak najbardziej wspierające nie tylko wątrobę, ale cały organizm. Należą do nich między innymi: szpinak, jarmuż, kiełki, natka pietruszki, brokuły, koper, szczypior, wszelkie sałaty, rzeżucha. Wiosną chętnie sięgamy po nowalijki i wszelką zieleninę. Korzystnie dla zdrowia i wzmocnienia sił działają różne zielone koktajle oraz sałatki, np. z mniszka, cykorii, ogórka i rukoli.
Kolor czerwony chroni serce
Czerwona barwa w przyrodzie jest domeną związków zwanych karotenoidami. Nadają one smakowity wygląd takim owocom jak pomidory (tak, pomidor jest owocem!), czerwone grejpfruty, owoce dzikiej róży czy arbuzy. Karotenoidy mają ogromne znaczenie dla zdrowia człowieka, przede wszystkim chronią skórę przed szkodliwym promieniowaniem, neutralizują wolne rodniki, korzystnie działają na oczy, zmniejszają ryzyko rozwoju chorób nowotworowych.
Karotenoidem o kolorze czerwonym jest likopen. Jeśli chodzi o jego zawartość w różnych roślinach, to prawdziwym królem jest tu pomidor. Nie musimy się martwić, że w czasie gotowania czy duszenia pomidory stracą swoje wartości. Wręcz przeciwnie – poddane obróbce termicznej mają jeszcze więcej tej cennej substancji niż surowe. Zatem amatorzy sosów pomidorowych, ketchupów i koncentratów będą zadowoleni. W ich diecie nie zabraknie likopenu. Ten intensywnie czerwony barwnik występuje także w czerwonej papryce, papajach i morelach, ale w bardzo niewielkich ilościach.
Likopen jest nam potrzebny, a że ludzki organizm nie potrafi samgo syntetyzować, musimy dostarczać go z pożywieniem. Warto, bo odgrywa niezwykle ważną rolę w zmniejszaniu ryzyka rozwoju nowotworów, zwłaszcza raka prostaty oraz raka szyjki macicy. Poza tym, co ważne w kontekście chińskiej filozofii, obniża ryzyko zachorowania i śmiertelność z powodu chorób sercowo-naczyniowych. Wspomaga funkcję układu krwionośnego, rozszerza naczynia krwionośne u osób z chorobami układu krążenia. Jedzmy więc czerwone owoce i warzywa. Kolor czerwony chroni serce! Okazuje się, że starożytni Chińczycy już o tym wiedzieli.
Ciekawostka: Czerwonawy kolor mają również łososie, pstrągi, krewetki i inne skorupiaki. Barwę swą zawdzięczają pigmentowi z grupy karotenoidów, a mianowicie astaksantynie, która między innymi polepsza pracę układu odpornościowego, ochrania mięsień sercowy i naczynia krwionośne, spowalnia procesy starzenia się i korzystnie wpływa na wzrok.
Kolor żółty i pomarańczowy wzmacniają śledzionę, żołądek i utrzymują równowagę organizmu
Żółty, pomarańczowy, brązowy i złoty to barwy późnego lata. Zatem całe bogactwo owoców i warzyw w tych apetycznych kolorach. Barwniki te są silnymi przeciwutleniaczami:
- neutralizują działanie wolnych rodników, czyli spowalniają procesy starzenia,
- wpływają korzystnie na stan skóry,
- odpowiadają za zdrowie oczu i jakość widzenia,
- chronią przed rakiem,
- poprawiają odporność, dostarczając potrzebnych witamin, między innymi są prekursorami witaminy A,
- chronią błony śluzowe komórek, zapobiegając wnikaniu przez nie szkodliwych mikrobów.
Do najważniejszych dla człowieka karotenoidów zaliczamy: beta-karoten, który znajdziemy w marchewce, dyni, pomidorach i morelach, alfa-karoten występujący głównie w dyni, luteinę i zeaksantynę – cenne związki zawarte w czerwonej papryce, kukurydzy, dzikiej róży i złotych owocach rokitnika, oraz kryptoksantynę obecną w mango, pomarańczach i brzoskwiniach (karoten, luteina i zeaksantyna występują także w żółtku jajka).
Kolory żółty i pomarańczowy wiążą się z przemianą ziemi, zatem pożywienie o tej barwie miałoby wzmacniać funkcje śledziony i żołądka. Jednak nie tylko. W medycynie chińskiej element ziemi (wewnętrzny środek) jest odpowiedzialny za równowagę i stabilność całego organizmu. Ma za zadanie utrzymanie równowagi pomiędzy wszystkimi narządami wewnętrznymi, czego podstawą jest prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego. Biorąc pod uwagę, jak szerokie spektrum działania wykazuje pożywienie w kolorach późnego lata, trzeba przyznać, że w dużej mierze wpływa ono na funkcjonowanie całego organizmu i równowagę na wielu poziomach.
Należy też pamiętać, że bazę naszego jadłospisu stanowią zboża, ziarna, kasze, nasiona roślin strączkowych – to produkty koloru żółtego, złotego, brązowego – żółta kasza jaglana, złoty orkisz, brunatna kasza gryczana, kolorowe soczewice. Zawierają one podstawowe składniki odżywcze i wpływają korzystnie na funkcje przewodu pokarmowego, który stanowi podstawę zdrowia i odporności.
Ciekawostka: Według starożytnej filozofii urządzania wnętrz – feng shui – najlepszymi kolorami nadającymi się do wystroju kuchni są właśnie kolory ziemi, czyli żółty, beżowy lub pomarańczowy. Nie tylko poprawiają apetyt, ale też kojarzą się z ciepłem domowego ogniska. Kuchnia często stanowi centrum rodzinnych spotkań, tu przygotowuje się posiłki, toczy się życie towarzyskie, to miejsce, w którym dba się o pokarm, czyli o podstawę życia.
Kolor biały – dobroczynny wpływ na odporność organizmu
Rozpatrując białe warzywa w kontekście medycyny chińskiej i przemiany metalu, która związana jest z płucami, powinniśmy wziąć pod uwagę funkcję, jaką w organizmie pełnią płuca. Podstawowym ich zadaniem jest odpowiedzialność za obronę immunologiczną ustroju przed atakiem patogenów z zewnątrz. Taką rolę spełniają także białe warzywa – czosnek, cebula, chrzan, por i inne, które wydatnie podnoszą odporność organizmu, wykazują działanie bakteriobójcze i walczą z infekcjami. Tak więc można powiedzieć, że produkty spożywcze o białym kolorze wspomagają płuca w ich funkcji.
Od stuleci znane są stymulujące odporność własności czosnku, cebuli i chrzanu. Zawarte w nich związki zwane fitoncydami, są naturalnymi substancjami hamującymi rozwój szkodliwych drobnoustrojów i to one odpowiadają za przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze działanie zawierających je roślin. Najlepiej poznana jest obecna w czosnku allicyna, która tworzy się podczas jego krojenia lub wyciskania. Czosnek działa silniej bakteriobójczo niż niejeden antybiotyk. Aby jednak nie stracił swych cennych zdolności, należy dodawać go do potraw pod sam koniec gotowania lub spożywać na surowo.
Cebula także jest bogata w liczne związki bakteriobójcze oraz witaminę C, dzięki czemu silnie wspomaga odporność i jest bardzo pomocna w infekcjach i stanach zapalnych. Syrop z cebuli zalecany jest przy przeziębieniach, katarze, chorobach dróg oddechowych. Ma także wiele innych zalet: może zmniejszać ryzyko rozwoju raka, obniża poziom cholesterolu, zapobiega zakrzepom, poprawia trawienie itp.
Kalafior z kolei zawiera mnóstwo witamin i minerałów niezbędnych dla naszego zdrowia i odporności, a poza tym wykazano jego korzystne działanie w zmniejszaniu ryzyka rozwoju różnego rodzaju nowotworów. Jego nieprzyjemny zapach, uwalniający się zwłaszcza podczas gotowania, jest wynikiem obecności w roślinie związków siarki, podobnie jak w cebuli i czosnku. I mimo że ich woń odstręcza, powinniśmy uwzględniać obecność tych produktów w menu. Siarka to pierwiastek niezbędny człowiekowi do życia. Dzięki niej skóra jest zdrowa, włosy lśniące, a paznokcie mocne. Poza tym działa przeciwzapalnie w chorobach reumatycznych i zwyrodnieniowych, odtruwa wątrobę i wpływa na prawidłową pracę układu nerwowego.
Kolor czarny przypisany jest zimie, wodzie i nerkom
W medycynie chińskiej pożywienie o czarnej barwie wzmacnia pracę nerek i zalecane jest każdemu, kto cierpi na niedobory energetyczne w tym ważnym narządzie. Nerki pełnią istotną rolę jeśli chodzi o rozmnażanie i rozwój człowieka, transport wody w organizmie, odpowiadają za dobry stan kości i zębów, wpływają korzystnie na pracę mózgu, poprawiają pamięć i koncentrację, utrzymują w dobrym stanie nasze włosy.
Jednym z produktów o czarnym kolorze wyjątkowo często zalecanym na wzmocnienie nerek jest czarny sezam. Te drobne nasionka o lekko orzechowym smaku posiadają wyjątkowe walory. Stanowią bogate źródło wapnia, który wpływa na poprawę mineralizacji kości i zębów, obniża podatność na stres, ponieważ dobroczynnie wpływa na układ nerwowy, pomaga w oczyszczaniu organizmu zarówno poprzez usuwanie toksyn, jak i ułatwianie wypróżnień. Zawiera fitoestrogeny (związki o budowie podobnej do kobiecych hormonów), może zatem wpływać korzystnie na układ rozrodczy i hormonalny.
Kolejną rośliną zasługującą na uwagę jest czarnuszka siewna. Jej małe czarne nasionka mają dużą moc. Wymienić można by chociaż działanie przeciwzapalne, wspomagające w alergiach, podnoszące znacznie odporność. Przeciwdziała tworzeniu się kamieni nerkowych, hamuje rozwój komórek nowotworowych, chroni nerki przed szkodliwymi czynnikami, tonizuje układ nerwowy, zabezpiecza przed osteoporozą, wpływa korzystnie na układ rozrodczy (m.in. naturalnie podnosi u panów poziom testosteronu!) oraz zapobiega problemom z włosami – pobudza porost włosów, zwiększa ich gęstość oraz hamuje wypadanie. Nic dziwnego, że już starożytni uznali ją za panaceum na wszystko i zalecali jej stosowanie przy niedoborze nerek.
Funkcję nerek wzmacniają również orzechy włoskie (chociaż ich kolor nie jest aż tak ewidentnie czarny). Z ciekawych informacji – mają zapobiegać siwieniu włosów, a wręcz przywracać naturalny kolor włosom już posiwiałym! Poza tym te niezwykle zdrowe orzechy wspierają płodność u panów – polepszają jakość nasienia. Oprócz tego mają silne właściwości antyoksydacyjne, co zapewnia ich działanie przeciwnowotworowe oraz przeciw starzeniu się komórek. Ułatwiają zachowanie procesów poznawczych do późnego wieku, wspierają procesy myślowe i pamięć, opóźniają starzenie się mózgu. Należy wiedzieć, że aby w pełni skorzystać z dobrodziejstw orzecha włoskiego, trzeba spożyć go razem z gorzkawą brunatną skórką, ponieważ to w niej zawarta jest zdecydowana większość substancji o działaniu przeciwutleniającym.
Kolejnym czarnym produktem spożywczym jest czarna fasola. Wpływa bardzo korzystnie na układ nerwowy, ponieważ jest źródłem niezbędnych dla organizmu aminokwasów oraz molibdenu, który jest jednym z najrzadziej spotykanych na świecie pierwiastków. Substancje, które nadają jej intensywną czarną barwę, to cenne flawonoidy o wysokiej aktywności przeciwutleniającej. Podobnie czarna soja – jest źródłem pełnowartościowego białka, działa korzystnie na śledzionę i nerki, poprawia krążenie krwi i transport wody, usuwa toksyny z organizmu i działa moczopędnie.
Mądrość filozofii chińskiej
Interesujące się wydaje, że Chińczycy w dawnych czasach, nie mając do dyspozycji nowocześnie wyposażonych laboratoriów, w których mogliby szczegółowo przeanalizować skład chemiczny, właściwości i zastosowanie poszczególnych produktów żywieniowych, przypisali kolory do określonych narządów.
Prawdopodobnie opierali się na doświadczeniach pochodzących z obserwacji wpływu pożywienia na różne dolegliwości i stan zdrowia człowieka. Skoro dzisiejsza nauka potwierdza słuszność ich tez, tym bardziej możemy zaufać starożytnej medycynie chińskiej. Pamiętać jednak należy, że organizm jest strukturą bardzo złożoną i nie można go bezkrytycznie wpasować w standardowe ramy zaleceń medycznych, nawet chińskich. Jeśli potrzebujemy określonego pożywienia, po prostu je jedzmy, niezależnie od pory roku, koloru, narzuconej diety czy obowiązującej mody.