Niepozorne nasiona, wielkie możliwości. Wspomaganie trawienia, ochrona jelit, obniżanie cholesterolu, trzymanie cukru w ryzach, a nawet walka z nowotworami. Tak działają nasiona chia, babka płesznik i siemię lniane. A skoro tak, czy dla lepszego efektu zażywać wszystkie, a może wybrać jedne, dopiero potem sięgnąć po następne?
chia
-
-
Superfood – superżywność czy supermarketing?
autor: Katarzyna Gwiazda-Iwańskaautor: Katarzyna Gwiazda-IwańskaPrzez ostatnie kilka lat superfoods, czyli superjedzenie stało się ikoną zdrowego stylu życia – od odchudzania, przez poprawę odporności po wygładzanie zmarszczek. Zewsząd atakują nas nagłówki typu: “10 najlepszych superfoods”, “100 najlepszych superfoods”… A czemu nie tysiąc? W czasach, gdy informacje rozprzestrzeniają się po całym świecie w ciągu kilku sekund, nawet niewielkie badanie czy informacja prasowa może sprawić, że jakiś produkt zyska miano superjedzenia. Tym bardziej, że nie ma jasnej definicji tego pojęcia. Zadajmy sobie jednak pytanie – czy superfood jest naprawdę takie super? Konsultacja: dietetyk Joanna Smarkusz.
-
Nasiona, choć niewielkie, mają w sobie ogromną moc. To dlatego, że kryje się w nich duża dawka cennych substancji odżywczych. Warto więc, żeby stały się stałym elementem zdrowej diety. Przekonaj się, jakie korzyści może przynieść włączenie ich do diety. Konsultacja: dietetyk Kamila Lipowicz z poradni Ajwen.